co mozna przygotowac niedrogiego na uroczysta kolacje?

za pierwszym razem wszystko jest trudne na pierwszy rzut oka ale potem to juz pestka, sama sie przekonasz

dzieki, bede probowac;)

probuj napewno sie uda a jak sobie cos przypomne szybkiego to ci tu skrobne ok? pozdrawiam :d

mialo byc :D a nie :d

potrawa ze skrzydełek: zagotuj wodę z pikantną przyprawą do kurczaka, odrobiną vegety i miodem, dodaj skrzydełka i gotuj do miękości, gotowane skrzydełka odsącz na papierowym ręczniku, spanieruj w jajku i bułce tartej/potrawa zyska na smaku jeżeli do bułki tartej dodasz wczesniej wymienionej przyprawy/, usmaz na złoty kolor w głebokim tluszczu

alez dzieki wam zapalu do gotowania nabralam :D wszystko sobie zapisuje zeby mi nie ucieklo;)

polecam: KURCZAK CURRY (potrawa łatwa, szybka, tania i dietetyczna, ale można się nią najeść BARDZO) skład: 1 pierś z kurczaka 1 cebula 2 jabłka (raczej nie twarde) 1 puszka pomidorów (lepiej od razu kupić te w kawałkach, a nie całe) 1 łyżeczka curry sól i pieprz do smaku przygotowanie: pierś z kurczaka umyć i pokroić na nieduże kawałki do rondla wrzucić: cebulę pokrojoną w drobną kostkę oraz jabłka pokrojone w kostkę, dusić w niewielkiej ilości wody [byle się garnek nie spalił:)], dodać rozdrobnione pomidory oraz płaską łyżeczkę curry [dla fanów curry mogą być nawet dwie:)] - jednym słowem ma powstać breja. wrzucamy doń kawałki kurczaka i dusimy dotąd, aż mięso będzie miękkie i pomarańczowe (to od curry). podajemy z ryżem (osobiście mieszam ugotowany ryż w garnku z potrawką, ale jak ma być ładnie podane, to kładziemy ryż na talerzu i na to kurczaka)

a jak juz ci to mieso zmiela w sklepie to zrob sobie pulpeciki, dodaj do mielonego przyprawy najlepiej sol pieprz i vegete, moze byc tez czosnek, ale ja go nie lubie i uformuj sobie kuleczki, najpierw je obtocz w mace a nastepnie podsmaz chwilke na patelni, potem do wody z kostka rosolowa dus do miekkosci, no i do tego sosik jakis np pomidorowy albo grzybowy

aha - przepis sprawdzony wiele razy, trzeba być wyjątkowym \"mistrzem\", żeby nie wyszło :P

nie wiem jak to wygląda u Twojego faceta, ale z moich obserwacji wynika, że mężczyźni nie przepadają za skrzydełkami (mój mąż i moi koledzy zwykle mówią, że tam nie ma co jeść, a i elegancko trudno jest zjeść skrzydełko - tak żeby się nie upaprać :)

może -> mój też tak twierdzi i skrzydełek nie tknie :)

hellishbloodystorm super ;)...wlasnie cos o stopniu trudnosci dla mnie;) a moze szybki gulasz a takie mam pytanie odnosnie tego miesa mielonego (tylko sie ze mnie nie smiej;) ) jakie mieso mam prosic o zmielenie w sklepie?? i ile mniej wiecej ? bo nie mam rozeznania;) kazda wizyta w miesnym to dla mnie nie lada przezycie bo kompletnie nie wiem co jest co;)

a więc stara prawda działa - wszyscy faceci są tacy sami :)

moj lepiej niech nie grymasi bo tyle nerwow zjadam przy gotowaniu ze hey ...

a zaganiacie czasem waszych facetow do gotowania?

mieso najlepiej wieprzowe typu lopatka albo od szynki troche drozsze albo karczek tez miela niektorzy z tym, ze jest nieraz bardziej tlusty, ja najczesciej kupuje lopatke i dla 2 osob na 2 dni to ok50-60 dkg, dla niego samego to moze 30,zalezy czy lubi duzo jesc

moj nieraz sobie cos tam upichci i nawet mu to idzie, ale woli jak ja gotuje, bo jemu sie niechce stac przy garach

sprobuje najpierw 30dkg;)

mnie nawet zaczyna sie to podobac;)

ja na dobranoc Ci powiem kropko, że zaczynałam \"sztukę kulinarną\" od gulaszy własnie, pokroić mięso, posypać przyprawami, wrzucić na patelnię, do tego pokrojona cebula i pieczarki, trochę wody rozrobionej z kostką rosołową - i za jakiś czas gotowe, gulasz był u mnie 3 - 4 razy w tygodniu :)

mój całkiem nieźle potrafi pichcić, często robimy coś razem :), dobrze, że mamy podobne gusta kulinarne :D

u mnie gusta sa calkiem rozne...ech...ale nie poddajemy sie;) no walsnie zauwazylam ze gulasze calkiem ok sa;)

zmywanie naczyń, jajecznica, woda na kawę i obranie ziemniaków - to wszystko co mój mą robi w kuchni (oczywiście nieregularnie) - pozdrawiam i dobrej nocy życzę

spruboj, a mozesz tez zmielonego zrobic kotleciki, dodaj troszke cieniutko pokrojonej cebulki i zamoczona przez ok godz bulke zwykla, dobrze ugniec i wyrob miesko na taka ciapke, dodaj przyprawy jakie lubicie i uformuj niewielkie kotleciki sredniej wielkosci i grubosci obtocz je tylko w bulce tartej ina olej na patelnie na zloty kolor, bardzo dobre i do tego ziemniaczki i tarte buraczki czerwone mmmmm pychotka

w robieniu sa ok oczywiscie;)

no to chyba tyle, koncze bo ide lulu pozdrawiam i milego gotowania i dobranoc pa pa

Dziekuje jeszcze raz Wam mocniutko ! biegne spac ale mam andzieje ze bedziecie tu jeszcze zagladac zeby pomoc biednej nowicjuszce;) buziaki ;)

ja tu jeszcze wroce