Zalezy mi na tym spotkaniu... jak pozbyc sie pryszcza

...w miare szybko.. tzn teraz mam taka gulke, nawet pod fluidem sie ona odznacza, nie da sie jej zatuszowac bo jest wystajaca;/ wycisnac sie tego nie da, bo jeszcze widocnzie sie nie"wyrobila" co robic..dziewczyny blagam pomozcie

olej to albo zakryj włosami Jak masz korektor to korektorem, ja nie mam:) a pryszcz zniknie, nie jest wieczny

heh....niestety zakryc wlosami nie da rady bo on jest na policzku ale blizej ust..:/

a kiedy masz to spotkanie???

za kilka dni.. ale chce sie tego pozbyc jak najszybciej..a Ty czym jestes zalamana?

aa to masz sporo czasu ci powiem;) zmieszaj troszke tibioticu z tormentiolem i mascia cynkowa...naloz na pryszcza i zaklej plastrem.. a zalamana przez faceta;)

jejciu.... kolejne mascie :/;/ znowu kasa.. ehh... :/ faceci nie sa warcvi zalamania naszego ;)

jak nie chcesz tracic tyle kasy to kup sama masc cynkowa,posmaruj i zaklej:) wiem,wiem....wlasciwie to moje zalamanie nie jest jeszcze tak tragiczne skoro sie smieje:D

benzacne kosztuje cos ok. 8 zlotych. smarujesz tym pryszcza kilka razy dziennie. powinno wyciagnac na wierzch w dwa dni. i dalej smarujesz az calkiem zniknie.

Ok..ile taka masc kosztuje?? ja mam isotrex ktory juz mi sie konczy i clindacne od dermatologa , i polecam isotrex.. no ale nie na takie "cos" co mi wyj.ebalo:/ hmm a masz moze jakies dobre rady na to by sie nie swiecic??:) tez masz problemy z cera?duze?

benzacne mialam.. nic nie pomaga bynajmniej mi:)

ojj mam klopoty z cera...slyszalam ze oliwka hipp jest dobra na swiecaca sie cere...probowalam z inna oliwka bo tamtej jakos znalezc nie moge i nie dziala na mnie...na jakis czas dziala krem matujacy z iwostinu...ale kosztowal ok 20 zl...w dzien poprawiam makijaz pudrem prasowanym zeby sie tak nie swiecic...ehh... a ta masc cynkowa kosztuje jakies niecale 2 zl...nawet troche mniej chyba a wystarcza na duzo...ja mialam przez pol roku taka...a czesto jej uzywalam;)

hehe.. no ale wlasnie.. ta oliwka to troche smieszne.. bo przeciez ona chyba jest po to by nawilzac.. a mnie ma wysuszac ;) tak mi sie wydaje.. hehe;) za iwostinem nie przepadam, mialam cos z niego i mi nie bardzo pomaga... ja stosuje puder constans caroll w kamieniu, czasem sie przypudruje.. ;) ale tez mi sie nie usmicha ciagle sie pudrowac:P

i po co sie tak stresowac? Uwierz mi, przez jeden PRYSZCZ nie staniesz sie brzydsza :)

to teraz cie uswiadomie:P tlusta cere powinno sie nawilzac,nie wysuszac,bo jak ja wysuszasz to jest jeszcze gorzej....

u la la la ;) widocznie nie jestem tak bardzo oczytana hehe i mniej wiem;) do facet taki se - mozliwe ze brzydsza nie bede, bo nie wiem czy mozna byc brzydsza;) nie no moze przesadzilam.. ale zle sie czuje z tym "problemem" na twarzy.. i niestety to nie jest tak ze mam tego pryszcza.. hehe ten jest najbardziej widoczny i che sie go pozbyc:)

oliwka a na pryszcze korektor la roche posay, jest drogi bo ok. 70 zl ale pryszcze likwiduje w dwa dni, takie wielkie moze w trzy ;)

az zapytam sie mojego dermatologa o ta oliwke.. bo jak sobie jeszcze pogorsze moj stan to by bylo :P:P co do tego korektora.. zaopatrze sie, ale na pewno nie w tym tyg.. poniewaz ostatnio duzo pieniazkow poszlo sie je.bac ;) :P:P wiec prosze o tansze rady :P

na pojedyncze pryszcze dobrze jet tez rozrobic sobie altacet , pomoczyć watke porządnie, przylożyć, zakleić plastrem. Najlepeij na całą noc, rano już będzi e lepiej

O altacet moge wyprobowac juz dzsiaj bo mam w domku.. a po masc cynkowa nie chce mi sie dzis wyjsc, jutro wyjde na pewno.... a dzis altacet, zobaczymy co z tego bedzie:)