Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bardzo zdołowana

Ojciec znów podniósł na mnie rękę

Polecane posty

Gość Bardzo zdołowana

Tez tak macie, ze ojcowie Was tak szmaca? Ja swoich rodzicow nienawidze, zatruwaja mi i siostrze zycie. Ojcec jest psychiczny, kiedys kogos zabije. Wystarczy z Nim dyskutowac jak sie o cos czepki i juz wpada w furie. Oskarzyl mnie o cos, czego nie zrobilam, a nie tylko jajestem w domu, zawsze jest na mnie. Zamachnal sie na mnie calym cialem, pozwalal mi rzeczy z komodki z taka mina, ze przeraza mnie to. Kiedys juz mnie uderzyl drzwiami i rozbila sie szyba, bylam pocieta. On musi sie leczyc a tego nie widzi! Matka go broni, ze sie zdenerwowal, po co ja w ogole sie odzywalam, nienormalna! Kazal mi sie wynosic z domu. Chce sie wyniesc jak najszybciej, czekam na termin wyjazdu od jakiegos czasu, nie moge sie doczekac. Jestem zmuszona sie wyprowadzic juz teraz nie wiem gdzie, ale cos wymysle. Nie wiem dlaczego ojciec tak mnie nienawidzi. Od dziecka zle mnie traktowal, na pewno jestem jego cork jakby ktos chcial o to spytac. Nie chce mi sie zyc, jestem sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coś ty
idż do lekarza ( może być na pogotowie) i poproś o obdukcję na piśmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam podobna sytuacje
wczoraj ojciec po pijaku chcial mnie z glowki potraktowac:( ciagle mnie wyzywa od szmaty itd mowi ze jak mi sie cos nie podoba to mam sie wyprowadzic bo mieszkam u niego i moze mowic na mnie jak chce pod swoim dachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Moj ojciec nic nie pil, On taki jest po prostu juz. Kiedys po pjaku juz chcial mnie uderzyc, matke zlal strasznie, a drzwiami po trzezwiemu mnie uderzyl celowo. Dzis sie opanowal, ale trzymal nade mna reke, byla pewna, ze mnie uderzy, bo zamachnal sie juz 2 raz, ale siostra krzyknela. Tak bardzo chce stad uciec, moj chlopak jest za granica i strasznie mi go brakuje. Jestem calkiem sama, nie wiem jak mam zyc i musze sie wyprowadzic. Nie mam pracu, szukam, ale wiecie jak to jest w dodatku robie kurs i ojciec wisi mi pieniadze! Ciagle wszystko mi sie wali nie mam juz sily:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny...
...to nie żarty:o za przemoc w rodzinie ponosi sie prawne konsekwencje, więc proponuje zgłosić ten fakt w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, tam są psychatrzy i psychologowie. już dużo pokrzywdzonych osób dostało od tej instytucji pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Tak tylko, ze ja nie mam wsparcia, stary kazal mi sie wyprowadzic, matka nie podjelaby takiej decyzji, bo ona jes w ogole zacofana, nie potrafilaby zyc na wlasna reke itp. Ciagle wlazi ojcu w dupe, jest jego sluzaca i w ogole jest falszywa. Do ojca sie mizdzy, a do Nas przylazi i gada "chuj jebany moglby juz gdzies pojsc". Nie znosze starych obojga, a starego to wlasnymi rekami bym ubila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie was wcale nie żal , bo na to przyzwalacie ... i nie mówi mi ,że nie można nic zrobić - można i to duzo , tylko zamiast biadolić trzeba iść i coś z tym zrobić . nawet matce powinnaś powiedzieć, że masz tego dosyć , ze go ciągle tłumaczy !!! i koniec kropka. Jest policja, dzielnicowy, CPR , sąd rodzinny , opieka społeczna , ksiądz, eksmisja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam podobna sytuacje
ja nigdzie go nie bede zglaszac bo mnie i mame doszczetnie zgnebi i bedziemy musialy sie wyprowadzic a nie mamy gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam podobna sytuacje
Ty chyba nie wiesz jakie jest prawo w Polsce my nie mamy gdzie pojsc rozumiesz to? na ulicy mam mieszkac? moja mama cale zycie urzadzala mieszkanie i teraz ma isc pod most a on wszystko przepije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aliska nie masz chyba zielonego pojęcia jak to wygląda.. myślisz ze tak łatwo iść ? i sie poskarżyć?? nie masz pojęcia co to strach i ból nie tylko fizyczny ale i psychiczny.Myślisz ze go zaraz wezmą i zamkną? taka procedura trwa miesiącami, przez ten czas masz piekło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam podobna sytuacje
mam strasznego dola a nerwy mam coraz slabsze jeszcze troche to chyba zaczne sie leczyc.Wiecie jakie to uczucie widziec codziennie ojca spitego? jak tylko sie odezwe to odrazu jest jazda.Ciagle gada wyprowadz sie.Albo zob bedziesz z kotami o zarcie na smietniku walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Aliska po co Ty wogole sie tu udzielasz? Nikt nie prosi Cie o wspolczucie! Jestes ogranczona osoba odrazu widac. Jakbys umiala czytac ze zrozumieniem zobaczylabys co napisalam, ze matka ma do mnie jeszcze pretensje, ze sie odezwalam! Nie pisz wiecej w tym temacie jak masz wypisywac takie bzdury. mam podobna sytuacje - wem co czujesz, u mnie tez jest strach sie odezwac choc ojciec nie chleje, po pijaku by Nas pozabijal. Gdyby moj chlopak byl, by mu z dupy nogi powyrywal. Moja matka tylko gada, nie odzywaj sie, nie denerwuj ojca wiesz jaki on jest, chore co?! Ona jest nienormalna, powiedzialam, ze ma sie do mnie tez nie odzywac, ze jak ojciec drzwiami mi cialo pocial, to nawet na pogotowie ze mna nie pojechala, szlam z buta! Rozmiecie to? On powiedzial, ze nigdzi emnie nie zawiezie choc ja i tak bym nie wsiadla! Ja tak nienawidze tego czlowieka, po co on jest na tym swiecie? Powiedzialam mu, ze bedzie sam i tego pozaluje, ale bedzie za pozno. J amu nigdy tego wszystkiego nie wybacze. Jak sie wyprowadze nie chce miec ze starymi kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację , że nie jest to łatwe , ale jest mozliwe , mam na to przyklady z własnego powdórka i z własnejr dziny . Sukces jest prawie murowany jesli jest jednomyslnośc w rodzinie przeciwko takiemu tyranowi . Trzeba się takiemu draniowi postawić , zgłaszac za każdym razem jak się źle zachowuje, robić obdukcje i trzymac się tego konsekwentnie. Może procedury trwają długo , ale jesli będzie miał wyrok za znęcanie w zawieszeniu to zqwsze jakiś bat będzie . I Tak was dręczy , nawet jak nic nie robicie , więc co będzie gorzej - częściej się upije, częściej zawanturuje ... nie usprawiedliwiajcie swojego nicnieroboenia. Ja zyłam kiedyś z dręczycielem to coś wiem na ten temat i jakoś wyzwoliłam się i powiem wam nie ma to jak spokojny sen . Ale trzeba miec zero litości dla takiego i nie przebaczać po 100 razy. A jak już się zgłosi na policję - to nie wycofywac sprawy ... Jak ma być dobrze, to będzie dobrze nawet z wyrokiem w zawieszeniu . I zakladać sprawę o eksmisję a nie myśleć o wyprowadzce , najwyższa pora to zmienić . A ja znam już wyroki w sprawach o znęcanie , gdzie jest orzeczony zakaz zbliżania się drania do rodziny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam podobna sytuacje
moja mama tak samo mowi nie odzywaj sie do niego jak jest pijany gada ciagle ale on codziennie pije wiec chyba nigdy nie mam sie odzywac.Jak bym miala kase to bym poszla chociaz na pokoj ale z drugiej str bysmy mialy mu wszystko zostawic? kurcze juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam podobna sytuacje
jejku jak bym policje wezwala to juz bym pozniej chyba zabita byla jak ja mu mowi ze zadzwonie aby go nastraczyc to na mnie z nozem idzie.Gada wyp......... z mojego domu sz........... i itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Skoro chleje mozecie go zglosic na przymusowy odwyk - moj kolega tak zrobil. Wiesz ja to chce sama sie wyprowadzic juz od dawna, ale dzis kazal mi szukac chalupy. Ja mam honor i nie bede walczyc z ojcem, to jego mieszkanie a nie moje, ja tu mam tylko swoje rzeczy w swoim pokoju i nic wiecej i sram na jego chate. Moge miec swojai beda ja miec. Nie chodzi tez o jakies przebaczanie itp. Najwieksza kara bedzie dla niego to, ze kiedys bedzie stary i bedzie sam, juz w zasadzie jest sam, bo nikt go nie lubi. Rodzin sie przez niego od nas odwrocila, przez matke tez, bo nie umie sie mu tak naprawde postawic. Przychodzi tylko do mnie i siostry i sie zali na niego, a powinan isc i jemu topowiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Ej ja kiedys wezwalam policje, oni nic sobie z tego nie robia, a stary mnie za drzwi wywalil. Wtedy jak mnie zlapal za fraki i chcial uderzyc. Normalnie okopalam drzwi i powiedzialam, ze tego pozaluje. I dobrze, niech sasiedzi wiedza, ze tu czubek mieszka i tyran. Szlag powinien go trafic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo zdołowana , jak łatwo przychodzi ci oceniać ludzi i ich obrażac . To jest bardzo zastanawiające - ja wyraziłam swoje zdanie i wiem co mówię a ze zrozumieniem tekstu nie mam problemów. Znam temat przemocy w rodzinie dobrze , nawet bardzo dobrze. Ale jak widzę, masz charakterek tatusia , nerwowa jestes i sama powinnaś poszukac pomocy jakiegoś psychologa , bo to xle wróży twojej przyszłości , grozisz zabójstwem , twój chłopak taki bystry do czynienia zla. Skąd w was tyle zła i chęci przemocy. Ciekawa jestem kiedy ostatnio szczerze porozmawialaś z matką , kiedy jej powiedziałaś co czujesz , a nie tylko wywalalas pretensje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeuritte
czesc .Strasznie mi przykro ze tak masz. JA miewam podobnie moj ojciec to choleryk , kiedys mial nerwice leczyl sie teraz juz niestety nie, wiec wybucha czasme. Kiedys nas bil ,czasem łapa czasem pasem, moja siostre raz w twarz uderzyl a raz sprzączxkza od pasa i sie tak przerazil ze bylo mu strasznie przykro bo miala na reku rwiaka, Teraz unikam go nie rozmiawma z nim zeby sie nei klocic bo on noby chce byc mily i kochany ale ma takie poglady .... i jak mam inen zdanie to konczy sie klotnia bo ja jetsem glupia a on wspanialuy nawet jak sie na czyms nie zna. nienawidze tego. Mam strasznie niskie poczucie wartosci bo nie chwalil mnie nigdy, kiedys pisalma tu zreszta. Wiesz autorko topiku tak sobie mysle nie wiem moze lepsze jest bicie niz siwaodmosc ze ojciec moze ci cos tak przykrego powiedziec ze placzesz calymi dniami, a kazde slowo wboja sie w serce jak drzazga ktrej nie mozna juz usunąc.Bo ja tak mam, nie mowei mu nic co u mnie bo jak tylko cos mu nie pasuje wystrzela z takim tekstem ze mi sie odechciewa zyc.Wpolczuje Ci tez i naprawde rozumiem, tez jetsem sama., chlopak niedostepny i mam dosc wszystkiego .Moje marzenie to sie wyprowdzic ale boje sie i tonie pozwala mi sie naprawde zmobilizowac. On nie moze pojac ze jestem dorosla ze chce miec swoje prywatne sprawy ze nie ma prawa sie meiszac .I ja go nie kocham , byloby mi przykro jakby cos mu sie stalo ale nie kocham go i jeszcze cos jak jest w domu jestem spieta i cuzje sie jak intruz jak tylko wyjedzie moge odpoczac i czuje sie wreszcie u siebie swobodnie i dobrze... Nie wiem czemu nie kazdy rodzic moze byc wspanialym idelanym tatusiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Aliska ja Ciebie nie obrazam i nie wyzywam, to Ty wchodzisz do ludzi zalamancyh z takimi problemami i piszesz, ze nie jest Ci zal, sami a sobie winni tak? Widac, ze wlasnie nie mialas nigdy takich problemow i to Ty mnie obrazasz wlasnie, moze Ty znajdz psychiatre? Porownujesz mnie do osoby niezrownowazonej, ktora zneca sie psychicznie nad kobietami! Wiesz co, szkoda na Ciebie slow w ogole, ja groze zabojstwem, ile Ty masz lat? Chyba bardzo malo. Moj chlopak czyni zlo tak, bo chce obronic swoja kobiete przed facetem, ktory przewage wykorzystuje? Wez idz sie zajmij czyms dla siebie... Jestes zalosna naprawde i nie bede z Toba w ogole dyskutwac w taki sposob. Idz powyzywaj kogos innego i zeby nigdy nikt Ciebie do tyrana nie porownal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
margeuritte czytajac Twoj post jakbym czytala swoj. Rozumiesz mnie doskonale, mam tak samo. Plakalam nie raz przez ojca dniami, bo mowi mi straszne rzeczy czesto. Kazdy blad i jestes siermiega, gamoniem. Za dzieciaka jak nie rozumialam matmy dostawalam po lbie az spadalam z fotela, przestalam przychodzic z lekcjami w koncu. Wiesz, majac 8 lat mialam tak straszna przygode, ze do dzis to pamietam dokladnie. Lezalam na wersalce i ogladalam bajki, siostra miala 3 lata i zaczela sie klocic, ze chce lezec przy brzegu, a ja nie chcialam jej puscic, bo ogladalam juz pol bajki i chcialam widziec do konca, a z drugiego boku zle widac. Ona zaczela sie awanturoac, az stary wstal zlapal mnie za oszulke na plecach podniosl do gory nad wersalke i rzucil na podloge a potem jeszcze kopnal:( Nigdy tego nie zapomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Wiecie co jest najgorsze, ze mnie zawsze bylo ojca zal, nie potrafie tak go traktowac jak on nas. Tyle razy mu wybaczalam, mimo ze pamietam to rozmawialam z nim normalnie itp. Wiem, ze nie moge juz tego robic, bo przez to potem jest coraz wiecej tego cierpienia i takich sytuacji. Jestem bardzo wrazliwa osoba i niszczy mnie to wszystko psychicznie. Nigdy nie podnioslabym na kogos bliskiego reki, nie pobilabym nikogo, tymbardziej za to, ze uwaza inaczej albo powie mi prawde na jakis temat. Nie kochm ojca i nigdy nie bede wstanie go pokochac. Matki juz tez tak nie potrafie przez to jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeuritte
boze, no moj mnie nie kopal. ostatnio powedzialam mu ze jak mi zniszcyz zwiazek z facetem to sie zabije. i na razie przestal sie wtracac. Jak sie za gora 3 lata nie wyprowadze to nie wiem, koncze studia i chce znalezc prace moze sie uda ;/. A Ty? napisz cos skad jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Moj sie nie wtraca w zwiazek ja na to nie pozwalam, ale czasem bez sensu mnie obraza albo mojego faceta, choc jemu reke podaje. Zapomnial ile razy cos od Niego dostal. On nie umie szanowac ludzi, mysli, ze jemu sie wszystko od innych nalezy a innym od Niego nie. Ja szukam wlasnie pracy i musze sie wyniesc, moze na pokoj do kogos pojde, bo tylko tak dam jakos sobie rade. Wiesz mojemu jcu nie bylo przykro jak szyba mnie pociela, chirurg mi szkla wyciagal z ran, krew lala sie cierkiem, zalala caly przedpokoj, buty, ubrania wszystko. Do dzis mam blizny, na szczescie tylko na dloni. Jestem z 3miasta i mam 23 lata. Masz moze gg? Mozemy sie wymienic numerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeuritte
a Twoja Mama wiesz , moja tez broni ojca bo go kocha, ja jej keidys mowilam taka powqzna rozmowa byla, bo zaproponoiwali mi prace jako modelka w agencji strasznie sie tym cieszylam , pochwalilam sie ojcu bo mama powiedziala : idz pwoiedz tacie ucieszy sie " a on ze ja to glupia jestem ze w jakiej agencji ze ot pewnie jest burdel a ja tylko chcialam uslyszec gratuluje albo braow coreczko. I wteyd postanwoilam ze niegdy mu juz nic nie powiem, i staam sie nie mowic i ze go nie zaprosze na slub. Mamie powiedzialam ze go nenaiwdze ze mnei niszczy ze nie moge zniesc jego daracia sie na obcych ludzi, braku szacunku no itd ze przez neigo mam straszne zycie i ze nie wime jak matka mogla nie widziec jaki jest, A ona powiedziala ze ona wie ze nie jest idelany, ale go kocha i nie zostawi go bo nie chcebyc w tym wieku sama, mysle ze Twoja mama mysli tak samo. Kazdaz nas by chciala miec ksieca z bajki. Oczywiscie wiedzac ze go kocha nie zmieiam swoich pogladow w stosunku do ojca co jedyne o nia sie martwie co bedzie jak ojciec umrze i mama zostanie sama. Przynajmniej mame traktuje jak prawdziwe bostwo ten moj nerwowoy ojciec. Wiesz moze tonie pocieszy Cue ale ja sobie tak mowie OJCIEC nie bedzie zawszem, kiedys odejdze i nie ebdizesz skazana na jego obecnos do kocna zycia. I to mnei pociesza i cichutko marze wtedy ze jak juz bede sama mieszkac wreszice bede szczesliwa , odetchne glebopko o bede mogla spokojnie zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margeuritte
mam gg :) fajnie ja mam 24. I jestem z Wawy. tylko teraz nie bardoz moge na nim byc , bo w zasadzie to sie ucze :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo zdołowana
Moja matka nie kocha ojca, tez go nienawidzi, ale na jest falszywa, nie umie powiedziec komus co naprawde mysli. Ona lubi tylko ploty i staremu dogadzac a wszystkim dookola na niego gada...Nie chce z Nimi obojgiem miec kontaktow i tez powiedzialam, ze ma zakaz wjazdu na moj sluz... Ja mam w planie wyjechac z miasta jak najdalej, wtedy dopiero odetchne i bede moze zyla normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny...
bardzo wam współczuje..., napiszcie co u was i jak toczą sie waze losy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×