Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna serenada

Zniszczył mnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość smutna serenada

Zniszył mnie 3 letni związek z kochankiem. Dziś jestem psychicznym wrakiem człowieka.Na początku wydawało mi się,że coś zdobyłam, dowartośiowywałam się,widziałam świat lepszym, piękniejszym...jakże to było złudne. Dlaczego o tym piszę? ku przestrodze tych, które tkwią w podobnych układach...niemalże każdą z was czeka popdobny upadek. Nienawidzę siebie, nienawidzę tego, co jemu poświęciłam, wyć sie chce:( A teraz obrzucajcie...na własne życzenie, masz to co chciałaś i takie tam ble ble ble...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napij sie herbatki jaśminowej...a jutro zacznij od nowa:) Tym razem tak jak chcesz i tak jak potrzebujesz:) Nie wyj.....to nie żaden upadek, nawet nie mówiłabym o głupocie....takie życie jest niestety;) Ładujemy sie w rozne układy....teraz tylko herbatka i trochę wyrozumiałości dla samej siebie:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
satinelle, dziękuję za pocieszenie, tu już nawet herbatka nie pomoże, najwyżej jakimś młotem w głowę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrzuć
ten temat na topik kochanki, tam potrzebna przestoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiedz co konkretnie
się dzieje..? Czy to kwestia tego jak się czujesz, czy jeszcze jakieś straty w to wchodzą? satinelle - fajna kobitka z Ciebie ;) Pierwszy raz widzę taką wyrozumiałość na kafeterii. I uprzedzając te, które jej nie posiadają: nie, to nie solidarność kochanek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przestan......przecież skoro byłas w tym układzie to w pewien sposób go akceptowałaś, prawda?:) Tak o tym myśl... Dlaczego chcesz płakać nad rozlanym mlekiem?:D Trzeba posprzątać i tyle;) Zacznij od nowa.....poszukaj sobie normalnego układu, może nie od razu szukając miłości;) Wyplątuj się powoli..ale bez tekstów w stylu: dół, upadek, młot w głowę;) Spokojnie do przodu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrzuć
Nie ma innych strat poza moralniakiem. Twoja stopka Satinelle jest równiez pocieszająca:) Wyplątuj sie powoli....kiedy to wraca jak bumerang, masz wrażenie ,że jutro nie nastąpi. A miłość - nie chcę jej, nie wierzę w szczerość uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiedz--> dzięki...ale ja po prostu nie oceniam, a już na pewni nie krytykuję;) W przypadku koleżanki...no coz, samo życie:) Na czymś się w końcu trzeba uczyć, a nie zawsze da się z książek;) Tutaj nie stało się nic, w czym należy upartywać tragedii...byle do przodu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
no już ktoś pisze w moim imieniu:( dziękuje wam dziewczyny nie mów Satinell, że się nic nie stało, ja po prostu nie żyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna---> oczywiście, że żyjesz...tylko, że aktualnie trochę cię to zycie boli;) Jeśli sprawa jest świeza....to z pewnością masz poczucie straconego czasu, czujesz się wykorzystana....moze nawet bezwatościowa.....ale to nie jest stan na całe zycie...naprawdę;) Dlatego mówie o herbatce...usiądź sobie, otul kocem i pomysl...czy naprawdę jest aż tak źle, że trzeba stawiać na sobie krzyżyk? Pomyśl spokojnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
musiałabym do tego mieć Twój tekst przed oczami, tyle w nim optymizmu, wsparcia;) Sprawa chyliła się ku schyłkowi od 2 miesięcy, dziś klamka zapadła, ja również dolałam oliwy do ognia, aby zakończyć ten chory układ. Zadaję sobie mnóstwo pytań, nie na wszystkie znam odpowiedzi. Czuje sie dokładnie tak jak napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
zęsta bendzie słodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu jestem spokojna...Ty nie;) Tylko tyle.....ale wiesz co? Skoro stało się jak sie stało......to może przez parę dni staraj się nie odpowiadać sobie na żadne pytania...zwłaszcza jutro, pojutrze....dobrze by było odepchnąć te myśli od siebie na trochę;) Żeby nabrać dystansu, którego teraz na pewno Ci brakuje...i może będziesz chciała wrócić do tego układu. A nie ma to sensu, nie dlatego...że ktoś jest czyjąś kochanką....ale dlatego, że mówisz, że to był zwiazek chory, że Cię niszczył;) Motto na ten tydzień \"Dobrze sie stało...bez glebszych refleksji\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
Mnie też zniszczył. Zaangażowałam się. Byłam z nim 3 lata. 2 miesiące temu skończył znajomość z przyczyn mi nie znanych:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
A ja szaleję ze smutku, gniewu.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
To kara za tę miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
wiesz satinell, właśnie na moment zdystansowałam się myśląc o Tobie:)...tak o Tobie...jaki musisz być szczęśliwym człowiekiem, ile w Tobie pogody ducha. Motto dobre, lecz zgadzam sie tylko z pierwszą jego częścią "dobrze się stało", "bez głębszych refleksji" póki co, nie da rady, mysli same cisną się do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
A czy wyjaśnił dlaczego odchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
Czy dalej z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
Alojza, w kategoriach kary za zakazaną miłość również to rozpatruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna---> nie jestem szczególnie szcześliwym człowiekiem;) ale bardzo zdystansowanym......a tego sie naprawdę mozna nauczyć;) Ja śmieję się z wszystkiego co mnie boli albo przerasta;) I to naprawdę daje efekty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odszedł do żony
oni zawsze wracają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
nie jestem z nim i już nie będę. Odchodzilam tyle razy, nie pozwalał, a po 3 latach coś zaczęło się psuć...kobiety to wyczuwają...mężczyźni są zazwyczaj tchórzliwi, udawał,że nic się nie dzieje, a działo się. Doszłam do wniosku, że wolę jego zaskoczyć niż on mnie i ...stało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
Mój obiecywał wiele i opowiadał jak to on mnie kocha. Teraz się do mnie nie odzywa i nie wiem czemu. Nie odpisuje ani nie odbiera. Więcej nie będę dzwoniła. Zakończył naszą znajomość najgorzej jak to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
Tęsknię za nim choć jest jaki jest ale postanowiłam sobie, że nie zadzwonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna serenada
nie wiem czy do żony, bardziej prawdopodobne, że znalazł inną zabawkę, to jest moje przypuszczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alojza........
Myślisz, że mój znalazł sobie inną??????? Może i tak jest:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×