Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem jak zatytułować topik

Ja do pracy, a co z nią?

Polecane posty

Gość nie wiem jak zatytułować topik

Moja matka jest osobą niepełnosprawną - niestety, po wielu latach, pomimo pogarszania się stanu zdrowia, zmieniono jej grupę na II (mam na myśli stare zasady). Wymaga stałej opieki. Ja najparwdopodoniej zacznę normalnie pracować od lutego. Z pieniędzmi jak wiadomo jest dość krucho tuż po studiach. Teraz też nie będę zarabiała za dużo i nie stać mnie na opiekunkę dla niej. Do tej pory angażowałam znajomych i przyjaciół, ale teraz... będę poza domem jakieś 10 h dziennie. Jak wybrnąć z tej sytuacji? Czy istnieje ktoś taki, jak opiekunka socjalna? Gdzie się z tym zgłosić? Serdecznie dziękuję za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Nikt nie ma podobnych problemów..? Hmm, to chyba dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaj namiary , gdzie mieszkasz , myślę że to jest poważna sprawa , więc warto i należy Tobie pomóc , fajnie że zechciałaś zaufać ludziom z kafeterii na portalu TLEN , dziękuję w ich imieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z Tobą , gdzie teraz jesteś i gdzie mieszkasz ? Czy już masz na bank pewną pracę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Mieszkam w Łodzi. Masz podobne doświadczenia? Post ciekawy, jak i sam Twój nick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Dzięki, ale nie wyobrażam sobie oddania jej do domu opieki - to nie wchodzi w rachubę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację , nie oddawaj swojej Mamy do domu opieki , to najgorsze co może być ale czy sama dasz sobie radę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
xenofobia - znalazłam coś ciekawego na tej stronce, dzięki :D Jutro do nich podzwonię i wypytam o szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Dopóki studiowałam, dawało się to jakoś pogodzić (wpadałam do domu w trakcie zajęć itd.) Teraz może być gorzej, bo i stan jej zdrowia się pogorszył. No ale jakoś muszę, prawda? ;) Dzięki za odzew :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenofobia
Mowisz o tym? CAŁODOBOWY TELEFON POMOCY KRYZYSOWEJ DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH 32 205-38-80 32 251-73-47 poradnictwo ogólnopolskie (pon.-pt. w godz. 9-19) e-mail: spes@spes.org.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Też ;) Myślałam o tym: FUNDACJA POMOCY NIEPEŁNOSPRAWNYM BETANIA 04-772 Warszawa ul. Modrzykowa 10 tel./fax (022) 615-66-10, www.betania.pl zajmuje się m.in. świadczeniem usług opiekuńczych dla osób niepełnosprawnych i z ograniczoną świadomością. W takim razie w mojej okolicy też musi coś takiego istnieć :D Kuglarz ma rację: jesteś wielka, dziękuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenofobia
Bardzo mi jest przykro, jak czytam o ludziach, ktorzy maja tak powazne problemy zyciowe....Nigdy nie bylam w takiej sytuacji, i mam nadzieje, ze nigdy tez nie bede. Jedno mnie tylko zastanawia, co z Twoja rodzina, jesli moge spytac? Nie masz zadnych krewnych, ktorzy mogli by Cie w jakis sposob wesprzec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misspluszowy
a opiekunka z opieki spolecznej> albo pilęgniarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xenofobia Te namiary powinny być i się pojawiać wszędzie, nigdy nie wiadomo, kto i kiedy ktoś będzie potrzebował pmocy , dziękuję za to, że zechciałaś pomóc , mnie też ktoś kiedyś pomógł zupełnie bezinteresownie , wdzięczny jestem tej osobie, że pokazała mnie jak należy żyć i cieszyć się z życia, pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenofobia
Dzieki Kuglarz za cieple slowa....🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Niestety nie xenofobio, muszę sobie radzić sama. Ogromnie pomogli mi znajomi i przyjaciele - mam niesamowite szczęście :D Wiesz, kiedy żyje się w takiej sytuacji od lat - nie myślisz o tym, jak o nieszczęściu, jest całkowicie normalna. Nieszczęściem jest kolejny szpital, kolejna choroba. Nigdy nie korzystałam z pomocy żadnej instytucji, więc nie bardzo wiem, jak się za to zabrać - stąd ten topik. Kuglarzu, pytałeś czy praca jest pewna: do końca stycznia mam otrzymać wiążącą odpowiedź, ale raczej tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Szczerze mówiąc zakładałam ten topik w małej desperacji i nie spodziewałam się, że ktoś potraktuje go serio. Ogromny buziak dla Was 👄 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak zatytułować topik trzymam kciuki , że sobie poradzisz , jeżeli nie dasz rady to jakoś radę damy , może na warszawskim lotnisku Okęcie , akurat Terminal 2 oddają do eksploatacji i ludzi tu chcą zatrudniać , może tu miejsce pracy znajdziesz dla siebie, pozostawiam do przemyślenia i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenofobia
Staralam sie pomoc jak moglam...nawet jesli jest to tylko taki maly gest. Zycze Ci powodzenia i duzo duzo sil!! Pozdrawiam cieplutko🖐️Ciebie Kuglarzu tez! "nie wiem jak zatytułować topik"----daj znac, jak juz sie czegos dowiesz, dzwoniac do tej fundacji!! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Wybaczcie, wiatr potańczył chyba z moim internetem ;) Odezwę się, jak tylko będę cokolwiek wiedzieć. Kuglarzu - dzięki za informację, jakby co przemyślę ;) Narazie wnoszę modły, by wszystko poszło po mojej myśli ;) Dobranoc i do przeczytania 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups ups ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqdeqd
spróbuj też skontaktować się z najbliższym Centrum Wolontariatu, może ktoś zechce nieodpłatnie, ale za referencje, opiekować się twoją mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak zatytułować topik
Podzwoniłam dzisiaj w kilka (-naście) miejsc i oto mniej więcej efekt (a nuż przyda się komuś innemu): - pierwszym etapem jest telefon do MOPS-u; - wizyta u lekarza pierwszego kontaktu i zaświadczenie z liczbą godzin, na jaką MOPS powinnien przysyłać opiekunkę; - dochód netto członków rodziny (czyli w tym przypadku mój) plus ostatni odcinek renty; I zaczynają się schody: w moim przypadku jest to niemożliwe, gdyż etatu jeszcze nie mam. Jak mam podpisać umowę, jeśli nie mam z kim zostawić mamy..? Paragraf 22. Średnio opiekunkom płaci się 6,90 zl/h. Po "wypunktowaniu" całej sytuacji pracownik MOPSu przyznaje ilość godzin i procentowy udział Ośrodka w kosztach. Kobieta, z którą rozmawiałam starała się, jak mogła, ale w mojej sytuacji rodzinnej są małe szanse na ten rodzaj pomocy. No nic, kombinuję dalej ;) Aha, orientowałam się też jak wygląda to w Centrum Wolontariatu - zwykle też jest to załatwiane przez MOPSy. Pozdrawiam 🖐️ P.S. Jeszcze się nie łamię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie masz jeszcze dochodu, w stosownej rubryce wpisujesz zero (tam podaje się chyba średnią z ostatnich 3 miesięcy, prawda?). A jak już dostaniesz etat, to wtedy zgłosisz się do MOPS-u uaktualnić dane. Tak bym zrobiła. Chyba że u nich jest tak samo, jak przy wyrabianiu dowodów: osoba bez żadnego dochodu nie ma prawa do zwolnienia z opłaty za dowód (czyli go nie wyrobi, a jest to obowiązkowe), a żeby starać się o dofinansowanie np. z MOPS-u, trzeba się wylegitymować dowodem. A co do Twojej mamy - obecna II grupa, czyli całkowita niezdolność do pracy oznacza wg ustawy \"niemożliwość wykonywania żadnej pracy bez jej dostosowania do choroby\", a I, czyli całkowita niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji, oznacza \"niemożność wykonywania żadnej pracy itd. oraz zaspokajania podstawowych potrzeb społecznych bez pomocy osób trzecich\". Może jednak spróbuj się jeszcze raz odwołać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×