Czy ktos z was ma uklad z przyjacielem Seks bez uczuc i zobowiazan ?

Jakie dziecko ? Piszecie tak jakby ona juz w ciazy byla albo nawet juz urodzila . Wam nie zdarzal sie seks bez zobowiazan ? Kobiety pod tym wzgledem zachowuja sie teraz podobnie do mezczyzn - ja ich za to nie potepiam pod warunkiem ze nikogo sie nie krzywdzi .

potencjalne dziecko ciażą jest możliwa, no chyba, że któreś z was jest 100% bezpłodne. i jeśli pytasz to Ci odpowiem. Nigdy nie miałam "przygód" i "seksu na 1 noc".

Staram sie nikogo nie skrzywdzic , ona sama to zaproponowala , moze lepiej jest uwiesc jakas kobiete , rozkochac , wykorzystac a potem zostawic ? Tutaj ona nie bedzie czula sie wykorzystywana .

"Byłam w podobnym układzie. Podobnym, bo był seks bez zobowiązań, ale nie było na dobrą stronę układu. To był mój były chłopak - moja wielka miłość, który mnie swego czasu rzucił ." Twoje slowa a ja jej nie chce wykorzystywac , tez moglas zajsc z nim w ciaze .

z tym uwodzeniem to jak rozważanie, czy lepiej zabić człowieka czy psa. Nie zamierzam Cie osądzać, każdy ma jakieś swoje doświadczenia. Poprostu wiem przez co przeszłam i czuję się jakośtam upoważniona do poinformowania o tych mało fajnych aspektach takiego układu.

Przepraszam za ten przyklad bo wiem ze robilas to z milosci i to byla troszke inna sytuacja ale wiedzialas chyba ze z tego nic nie bedzie bo napisalas ze to byl seks bez zobowiazan a w naszym przypadku to tez nie bedzie seks na jedna noc .

po pewnych doswiadczeniach w tym temacie, moge smialo powiedziec ze cos takiego jak seks bez zobowiazan w przyrodzie nie istnieje. No chyba ze za taki uwaza sie seks z prostytutka :)

no to widać jesteś przekonany , bo tak sie bronisz; idź , uprawiaj z nia seks , co nas to obchodzi

tak. Bo kochałam. I taka ciąża wtedy dla mnie nie byłaby tragedią. Byłoby to dziecko z miłości. A przynajmniej dla mnie.

U nas jest inna sytuacja bo Ty go kochalas a on Cie wykorzystywal a my obydwoje bedziemy na innym poziomie relacji jako rownorzedni partnerzy , nikt nie bedzie czul sie chyba wykorzystywany .

wtedy to ja jeszcze na coś liczyłam. Poza tym żeby czuć jego bliskość gotowa byłam wiele poświęcić. Włącznie ze swoją dumą, honorem i psychiką.

egzorcystka >>>>Nie jestem do konca przekonany czy sie zgodze ale wy dajecie argumenty na NIE a ja na TAK , na tym polega dyskusja , naprawde biore to co piszecie pod uwage .

wszystko ok tylko to "chyba"... A potem będziesz móiwł, że "nie chciałem". Wiesz, nikt Ci nie napisze jak będzie, co najwyżej "jak może być" Ty sam ocenisz czy warto się pakować w coś takiego, sam podejmiesz decyzję i sam poniesiesz konsekwencje tyle

mi tez proponowano taki uklad niestety,ale ta osoba choc wczesniej byla mi bliska ,teraz zupelnie ja zignorowalam...uwazam ze zasluguje na milosc a nie na jakies chore uklady

skoro myślisz "za" i "przeciw" Co wg Ciebie jest "za"?

mam 24 lata i nigdy nie miałem dziewczyny wiec jak moge miec taką sytuacje?

Wiesz ze nie wiem :D Moze sam seks z bardzo atrakcyjna kobieta .... mam jakas satysfakcje ze sama to zaproponowala , jestem jeszcze mlody i potrzebuje seksu a nie mam za duzo wolnego czasu na powazne zwiazki , ostatnio to nawet nie mam chceci na to .... musze sie jeszcze zastanowic :D

a ile masz lat?

przedzial pomiedzy 20 a 30

nie wiem co Ci tak naprawdę powiedzieć. Ja mam 27 i nie chcę już tracić czasu na głupoty . Ty jesteś facetem, świat traktuje was inaczej. Ale myślę, że tak czy inaczej nie jest to dobry pomysł. Tak czuję. I nie umiem tego uzasadnić:P Mogę się mylić.

trafnego wybor i żebyś postąpił tak, żebyś nie wstydził się patrzeć w lustro pozdrawiam

a ja jestem za takim układem, nawet na taki sie ostatnio zdecydowalam, i prawde mowiac nie zaluje; zakochac sie nie zakocham, bo niedlugo koncze studia i sie rozjedziemy po swiecie, on do stanow, ja do jakiegos laboratorium w europie zach., cieszymy sie soba za kazdym razem jak sie spotykamy, ale glebszych uczuc nie angazujemy, po prostu nam tak dobrze.

w sumie to już kilka razy w takim układzie byłam. jest całkiem fajnie, jak na razie odpowiada mi to. moze to jakiś etap przejściowy, zobaczymy jak będzie dalej.

przyjacielu z ktorym wczesniej mielismy byc razem ale nie wyszlo z roznych przyczyn. Do niedawna bylismy przyjaciolmi, ale on zaczal do mnie codziennie dzwonic, rozmawialismy po kilka godzin, wiec wszystkie uczucia wrocily. Dodam ze nigdy nie kochalismy sie ze soba, ale zawsze bardzo chcielismy! Teraz ja zerwalam z nim kontakty bo zaczynalam za duzo do niego czuc, ale tesknie i nie wiem czy nie zadzwonie do niego. Chyba go kocham.

Nie wiem, coś mi tu nie gra. Gdyby sex wynikł z jakieś nieplanowanej sytuacji, ok. Gdyby ona powiedziała, że lubi Cię i pociagasz ją, gdybys Ty powiedział to samo, że nie macie dla siebie głebszych uczuć, ale dobrze wam ze sobą, ok. Ale ona powiedziała, że nie dorastasz do jej wymagań i możesz ewentualnie służyć za mięso, a to jest upokarzające. Dlatego nie zdecydowałabym się na taki układ, bo wbrew temu co mówisz to nie jest układ partnerski.

dopóki sie nikt nie zakocha sytuacja ok:) sama bylam w zwiazku bez zobowiazan dluzszy czas, kazdy ma potrzeby seksualne,a poniewaz nie jestem zwolenniczka jednirazoych numerkow wiec zdecydowalam sie na taki zwiazek. Teraz ja jestem z kims kogo kocham i on tez:) i najlepsze jest to ze nadal jestesmy przyjaciolmi:) ale generalnie rzecz biorac to jest bardzo bardzo ryzykowne posuniecie, bo mozesz stracic przyjaciolke lub serce - bo od przyjazni do milosci zazwyczaj jeden krok:)