OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

mnie bolało w poniedziałek strasznie, wziełam tabletki i długo nie chciało przejść, a okresu nie było, przyszedl dopiero w nocy, mnie boli zawsze w pierwszy dzień ale na szczęście ibuprom w dawce 2 naraz sobie radzi. To razem zaczynamy kolejny cykl :)

i ja zaczynam nowy cykl...intuicjka mnie nie zawiodla...moja najwierniejsza z przyjaciolek znow mnie nie opuscila!!! przylazla @ !!!!!

no to Begus przybij piątkę tak jak pisałam, to się czuję, ja juz tydzień po owu byłam pewna że nic z tego nie wyjdzie i też się nie myliłam.

Na poczatek to zycze Wam dziewczynki, starajacym sie, udanego tego cyklu...niech Wam sie uda!!!! trzymam kciuki bardzo mocno i przesylam ciazowe fluidy :-D U mnie dzis byl dlugi dzien w pracy. Pogoda pieknie wiosenno- letnia. Ide polezec buziaki

hej kobietki!!! ja rowniez zycze wam kochane duuuuuuuuuuuuzo szczescia w kolejnym cyklu ja mam za soba niezwykle stresujace dni w pracy, nie planowalam tego teraz, ale wezme jutro zwolnienie, tylko po to zeby dac mojemu szefowi w dupe, bo zblizajacy sie tydzien bedzie koszmarem-juz 3 z moich kolegow wzielo urlop, a ja nie zamierzam harowac za nich. wczoraj juz bylam bliska placzu z nerwow, wiec dam sobie spokoj, niech radzi sobie sam skoro tak nas traktuje...pojade tylo jutro po lekarzu do dzialu persnalnego oficjalnie zglosic ciaze zeby nie bylo niedomowien, zostawie zwolnienie i reszta nie zamierzam sie przejmowac.no!;) dzis mi dwie osoby powiedzialy ze juz ciaze widac..., ups!!:D:D:D boje sie strasznie jutrzejszego badania, chyba w nocy spac nie bede, ale staram sie jak moge przeganiac negatywne mysli, musi byc przeciez dobrze, prawda?? milego wieczorku dziewczyny!!!

Witam u nas dzisiaj rano zapowiadało się dzeszczowo,ale jak na złośc pogoda się zmieniła i świeci słońce. Byłam dzisaj na zakupach kupiłam sobie klapki bo juz niewyrabiałam ,no i poszłam sobie na solarium. Bo nawet niemam czasu się opalic. Do babci niepojedziemy na weekend dopiero w niedziele się wybierzemy , ale to juz nie to samo. Jeszcze poźniej się odezwe,jak ktos bedzie. :)

Dobrej nocki życze. :)

dobranoc

CZesc dziewczynki! :) Beguś, Iti, Rossignolka...Kochane ja również życzę Wam spełnienia w najbliższym czasie!! Oby te wszystkie rozczarowania poszły w zapomnienie ,a sny stały się jawa!! :D i napewno tak bedzie!! ;) A co do ANdzi, to ja tak jak Beguś, mam przeczucie ,ze zjawi sie z super wieściami :D trzymaj sie cieplutko Kochana! Brydziu, masz rację, olac ich! Skoro oni nie zwracają uwage na nasz stan ( w większosci) to i Ty zagraj ijm na nosie i idz na zwolnienie! :D jestem za! ;) czekam na wiesci po badaniu :)

hej ja po badankach :) jutro wyniki rano odbieram. I mam nadzieję, że na koniec tych badań z krwią, bo naprawdę jest to malo przyjemne :( Dzis po pracy idę na zakupy, kupic prezenty w końcu, na ostatni dzwonek. Na dzień dziecka już kupiłam, jeden kłopocik z głowy. Wczerwcu idę do dwóch ginów, no chyba że się uda zaciąyc to tylko do jednego, ale nie wiem czy bym chciała w tym m-cu zajść w ciąże, bo mi miesiąc porodu nie odpowiada może wybrzydzam i po roku starań powinno mi byc wszystko jedno, ale jakoś tak mam że mi nie pasuje i jakoś mi z głowy nie chce wyjść. Zresztą mój facet twierdzi, że najgorzej będzie jak urodzę Rybkę, a właśnie tak by wypadło z tego cyklu :( ale oczywiście starnka będą choć nawet juz teraz mam przeczucie że i tak na nic to wszystko. Ale jeszcze się nie załamuję, jeszcze nie.... Może za 3 lata zacznę :) Do 40-stki mam czas czyli 10 i pół roku

dziewczyny, nie napisze duzo bo siedze i rycze. w sumie nic nie jest jeszcze przesadzone, ale mysle ze zrozumiecie moj stan.... przeziernosc jest wprawdzie ok, dzidzia duza 5,5 cm, super sie rusza,serce bije.... tylko w miejscu pecherza jest ogromna czarna plama, wyglada jakby pecherz zajmowal caly korpus. mam na przyszly wtorek termin w szpitalu na specjalistyczne usg ktore zdecyduje co dalej, w najlepszym wypadku jakas punkcja, w najgorszym....wiadomo.... nie wiem jak ja mam te 5 dni funkcjonowac, naprawde nie wiem..........

Brydziu na pewno będzie dobrze, my tu wszystkie będziemy ostro trzymać kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo.

Brydziu Skarbie, sama z własnego doświadczenia wiesz, że nie wszystko jest od razu przesadzone...Kochana otrzyj łezki, bo one nie pomoga, a wrecz przeciwnie, główka moze Cie rozbolec.. i mysl pozytywnie, napewno bedzie dobrze!

Brydziu Kochana glowa do góry, musisz myslec pozytywnie, nerwy nie pomoga....Wszystko bedzie dobrze. sciskam! Ja zasypiam na stojaco wiec ide cos zjesc i musze chociaz odrobine sie zdrzemnac... iti ja tez nie chcialam rodzic na Boze Narodzenie...ale tak wyszlo i dobrze, nie wszystko mozna zaplanowac :-) do potem

w święta, w grudniu zreszta w ogóle na jesieni to ja bym bardzo chciala rodzić, i calą wiosnę od końca marca począwszy, z wakacji wyrzucilabym tylko sierpień, a z zimy luty i marzec. To tylko 3 m-ce w roku mi nie pasują a dokładniej to znaki zodiaku :(

Witam. Brydziu napewno bedzie dobrze. Wierze w to. I tzrymam kciuki za was. U mnie wszystko po staremu. Piersi nadal mnie bolą. I czekam na @. Teraz wychodze do sklepu niedługo sie odezwe.

Brydziu kochana...prosze Cie, blagam...nie denerwuj sie. Sama jestes przykladem na to, ze nie mozna nic z gory przesadzac. Ja wiem, ze te dni to szmat czasu i nie mozna o tym nie myslec, ale postaraj sie nie martwic na zapas. Czasem takie sprzety robia rozne figle. To sie zdarza. Sercem jestem z Toba i mocno wierze w to, ze wszystko bedzie dobrze.

Brdziuchna kochana, poczekaj spokojnie na ile to mozliwe, maoja koleżanka też tak miała i poszła na specjalistyczne usg i sie okazało ze wszystko w porzadku, trzymam kciuki, ja mam wizytę za dwa tygodnie a usg za ok 4-5, też mam stracha czy wszystko jest ok, pozdrawiam, ściskam Cię mocno i buziaczka wielkiego przesyłam:)

dzieki dziewczyny, wiem ze musze byc dzielna...nie placze juz bo chyba lzy mi sie skonczyly wiem ze to nie byl defekt sprzetu, niestety, troche juz znalazlam o tej przypadlosci, niestety bardzo nie wiele, w jezyku polskim absolutnie nic, ale zdjecia z usg identyczne jak moje. zdarza sie to na jedna z 2000 ciaz ponoc, w zaleznosci od stopnia zaawansowania mozna robic punkcje. wiecej nie wyczytalam, bo jezyk niezrozumialy medyczny-moze to i lepiej.... pociaszam sie tylko ze szpital do ktorego zostalam skierowana ma naprawde dobra renome, i jesli jest szansa na wyleczenie to napewno bede w dobrych rekach.... trzymajcie kciuki..

acha, wiek mojej ciazy to juz 12+4, czyli jak pojde na badanie to bedzie juz poczatek 14 tygodnia...

Brydziu kochana trzymaj się dzielnie

brydziuchna !!!!!1bedzie dobrze uwierz prosze cIe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! coz Ci moge napisac oprocz tego, ze wiem jak strasznie Ci ciezko....i odchodzisz od zmyslow... wiecie ja momentami nie rozumiem tego wszystkiego... na moim, topiku jedna z kolezanek, ktorej w koncu sie udalo po jednym juz poronieniu....okazalo sie , ze serduszko malenstwa nie bije juz.... :( no i gdzie tu sens, logika i sprawiedliwosc? jakies szmaty zeby nie napisac doslownie i dosadnie wyrzucaja na smietniki, rodza kiedy chce zdrowe dzieci...a my, ktrore tak bardzo chcemy, ktore....ach...szkoda gadac.... BRYDZIU!!!!!!!

no i tabelka Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ....10...9.05 Dominique25.Dominika.......Worcester........28.04.81.... 15....13.06 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..15.....17.06 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....11.....20.06 Seide26.........Ania............Wieden...........03.04 .80.....6.....02.02 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? asiorkaaa......aska..........podkarpacie.......13.05.82. ............ madziaro......Magda.........Poznań.............17.11.84. ....2.....10.05 mamusia23......Asia..........Olsztyn................. .................. rossignolka.....Monika........Dublin.............18.03.1 979.........18.05 PRZYSZLE MAMY Miśka_26.......Marta..........lubuskie.........03.04.81. ....T:23.09.07? Shiva24.........Klaudia.....Baden-Württem...28.07.82.... ..T:09.2007 Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ....< br /> OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 brydziaa.......Dominika........Berlin...........24.01.79 ........02.12.07 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06 .80...........

czesc dziewczynki dziekuje begus czytalam na twoim topiku o tragedii inki, byla na podobnym etapie co ja, to bylo juz badania prenatalne, i tez nie potrafie zrozumiec dlaczego tak jest. bardzo mi przykro z jej powodu, szczegolnie ze to juz nie pierwszy raz. nawet nie potrafie sobie wyobrazic takiego bolu. u mnie jeszcze trzy tygodnie temu bylo wszystko ok, a w ostatnim czasie chuchalam i dmuchalam na siebie jak tylko sie dalo. a tu takie cos...nawet nie chce myslec co bedzie dalej milego dnia zycze wszystkim!!

Hej! Brydziu napewno sie ułoży wszystko! a Ty bedziesz w dobrych rękach Iti, a Ty co masz do Ryb...?? ja jestem spod tego znaku! :P

hej dziewczyny Brydziu nadal trzymam kciuki odebrałam dziś część wyników, bo testosteronu jeszcze nie było :( Za to LH i FSH są takie: LH 9,04 mIU/ml nroma 2,4-12,6 FSH 6,95 mIU/ml norma 3,3- 12,5 stosunek LH do FSH wynosi 1,3 :( :( :( no i jest to trochę za dużo, nie świadczy to jeszcze PCO, bo ono jest od stosunku powyżej 1,5 no i jeszcze towarzyszą inne objawy. Idę jednak na wizytę do gina 1 czerwca a nie 5 czerwca, bo chcę zobaczyć pęcherzyki przed owu, 1 czerwca będzie to mój 11dc, a 5 czerwca w 15 dc mogłoby byc już po owu.

Luxorku ja do Ryb specjalnie nic nie mam, ale mój M. tak i to bardzo wiele, mówi że to najgorszy znak zodiaku, miał spore doświadczenia z osobami spod tego znaku. Ja to bym w domu nie chciala mieć tylko Wodnika i Lwa.

:D a ja tam nie wierzę w te znaki zodiaku :P moze tylko troszke, ale nie do konca :) tez nie chciałam rodzić zimą i również miałam niemiłe doswiadczenia ze skorpionem...ale co z tego! najważniejsze ze sie udało i to nie znaczy ze wszystkie osoby spod tego samego znaku mają dokładnie takie same charaktery...ja z moim bratem jesteśmy przykładem :) 2 Rybki, a bardzo różne :D

Ituniu, i bardzo dobrze ze idziesz do gina :) zobaczy co i jak, i napewno naprowadzi was na dobrą drogę do celu ;)

ejjj, ja wodnik jestem i strasznie jestem fajna :D:D:D:P:P:P skorpionow tez nigdy nie lubilam, az meza poznalam....ale dwa skorpiony w domu to juz by bylo przegiecie. wiec gdyby jakims cudem moje dziecko chcialo wyjsc przed czasem to bede sciskac nogi az bedzie strzelec :D:D:D jak widzicie staram sie myslec pozytywnie.....