OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Halo robaczki! :D A u mnie leniuchowania ciag dalszy..;) pomimo tego iz jestem na zwolnieniu to ten czas zapiernicza w kosmicznym tempie :P juz lipiec! :D w sobote bylismy na weselu :) ale nie byłam sama...ciężarówek jak mrówek :D przy naszym stoliku siedziały az 3 :D wesele całkiem udane, tyle ze ja nie bardzo sie bawiłam dobrze ...bo to ani nic wypic...ani potańczyc tak jak lubie :D ...i ta głosna muzyka do tego :P dzidziulek kopał cały czas...a ja sie troszke wynudziłam ;) a czekaja nas jeszcze conajmniej 2 weselicha w te wakacje :P Brydziu, to faktycznie ceremonia bardzo piękna ..i bardzo dobrze ze sie zdecydowaliscie.. Olinku...przykro mi Kochana...i to na sam urlop...mam jednak nadzieje,że spędzisz go wspaniale! Begus, ależ wspaniały weekendzik :D tez bym chciała tak poszalec na zakupach :P ale M. by mnie chyba z domu wygonił z tymi ciuchami razem :P:P:P i te knajpki, kajaki... mi pozostanie na wyjeździe tylko obserwowanie z brzegu i wcinanie :P Iti,d la chcacego nic trudnego :D ty sie Kochana nie wykrecaj tym,że sami nie bedziecie w Paryzu :) zawsze mozna jakos zorganizowac sobie te ....5 min ;););)

Andzia!!! Zamelduj sie tu nam, czy doleciałaś :D:D:D

hej Luxorku a ja myślałam, że Ty już na Mazurach, a tu taka miła niespodzianka. Co do przytulanek, to nawet mój M jak usłyszał instrukcję od gina, to powiedział, że teraz dopiero w Paryżu 5 lipca, więc pewnie będziemy kombinować. Pokój niestety mamy 3 osobowy, gdybym wiedziała, że to równo w owu, to może bym zrobiła dopłatę do dwójki, ale to wychodziły dość spore pieniądze, więc doszliśmy do wniosku, że lepiej jest mieć na inne przyjemności, tymbardziej że będziemy wracać do hotelu późnym wieczorem. Luxorku nasz wesele czeka pod koniec sierpnia i mam średnią na nie ochotę, bo nie lubię tego typu imprez, pomijam już kwestie finansów. Ale 3 wesela, to dopiero wydatek. A Ty na dodatek poszaleć nie możesz :( ale ile ja bym dała za taki jak Twój stan błogosławiony. Brydziu dzielna z Ciebie kobitak, musiała to być rzeczywiście niesamowite przeżycie i ogromnie wzruszające

No widze że coraz więcej kobitek sie dzisiaj odezwało:) Ja własnie skończyłam prasowac zjadłam obiadek i teraz trochę poleniuchuje:)

Meniu ja niestety już ostatnie chwile z Wami, bo o 15-tej zmykam do domku i zaczynam swój tygodniowy urlop. Aż gęba mi się śmieje z tej radochy ;)

Ituniu nawet niewiesz jak ci zazdroszcze, ja musze szukać nowej pracy a bym wolała zrobic sobie wakacje. Ale w sierpniu jedziemy z Krzyskiem na zlot miłośników pojazdów militarnych, więc tez bedzie wesoło pod namiotem :) Będziemy tam prawie 2 tygodnie, oby tylko pogoda dopisała.

w sierpniu ma być ładna pogoda, my jedziemy na Mazury ale do domku, nie pod namiot. Dziewczyny to mój pierwszy urlop od dwóch lat, jak kupiłam mieszkanie to było tyle wydatków i długów, że nie było mnie stać. Rok temu tak jakoś wyszło, że nigdzie nie byliśmy, tylko parę dni u siostry mojego M na Mazurach. Teraz z nagrody mojego M postanowiliśmy zaszaleć i przeznaczyć tę nagrodę na nasze wakacje, stąd ten Paryż. Tylko kieszonkowe trzeba było odłożyć i jakoś się udało. Motywacja zresztą była duża, bo wycieczka była już opłacona. Dziewczyny miłych chwil, udanych urlopów, wakacji, tym co w pracy, to spokojnej pracy, a wszystkim dobrej pogody i dużej dawki optymizmu. Za tydzień wracam :)

:)

Cześć dziewczynki :) Ja juz jestem po badaniu prolaktyny, normalnie nic przyjemnego, dwa razy kłuli oj bolało. Dzisiaj Krzysiek odbierze wyniki i mniej więcej bede wiedziała jakie sa . A może wy kobietki się orjentujecie to jak bym juz je miała to bym wam napisała jak wyszły i czy są dobre. OK.:) A co tu takie pustki:)

Co to za leniuchowanie:) Wstawać kobitki :)

Ale tu cisza dzisiaj:) No tak...porozjezdzaly sie wszystkie po swiecie to nie ma komu pisac. Ja w zasadzie to wpadam tylko sie przywitac i zaraz zmykam, bo jestem tak zmeczona, ze nie mam nawet sily przy kompie siedziec. Wczoraj mnie dopadlo takie straszne zmeczenie i ciagle trzyma. Juz nawet wczesniej poszlam spac, ale to nic nie dalo. Dzis jest jeszcze gorzej. Takze wybaczcie...obiecuje nadrobie zaleglosci jak dojde do siebie. Milego wieczoru, pa!

Hej :) Fakt ..cicho jak makiem zasiał ...;) ale to cisza przed burzą tylko :D ja taka jakaś sflaczała jestem ostatnio ... i nie mam w zasadzie o czym pisac ...czyba ze o fikaniu koziołków...:P

Cześć dziewczynki:) Mam już wyniki z prolaktyny. A wyglądaja tak : 17,7ng/ml Prolaktyna po MTC 234,2 ng/ml I co o tym sądzicie????

Hej dziewusie!!! jak na moje doswiadczenia z prolaktyna to masz ja bardzo dobra tzn w normie. ja mialam dwa razy taka jak ty i lekarka powiedziala ze jest tylko lekko podniesiona. tak wiec twoja jest super. moj szef zalatwil mi wizyte w dublinskim szpitalu, mam wizyte ze specjalista od laparoskopii.w piatek o 9.30. zobaczymy co powie, ja bym chciala miec ja zrobiona we wrzesniu zaraz jak tylko skoncze 63 dniowa kuracje tabletkiami anty. zobaczymy co powie. jak mi nie da daty na wrzesien to jade do Polski na zabieg. juz sie dowiadywalam, jest klinika w poznaniu-calkowity koszt zabiegu + pobyt to 2600zl. jakos to dziwgne-wkoncu zdrowie najwazniejsze. pozdrawiam was goraco. buziaki dla wszystkich i kazdego zosobna

Dziękuję rosignolko i za ciebie też trzymam kciuki:)

Hej... Zaczne pytaniem... Czy ja mam na Was nakrzyczec? Gdzie sie wszystkie podziewaja? To ja przytargalam swoje \"zwloki\" z nadzieja, ze poczytam sobie troche i moze mnie to postawi na nogi, a tu nie ma co czytac:( Ladnie to tak?:) Ja melduje, ze kolejny dzionek zaliczony. Jeszcze tylko dwa dni i weekend, ktory mam zamiar spedziec na slodkim lenistwie. Musze troche odpoczac, bo padam ze zmeczenia. Wczoraj polozylam sie kolo 19-tej i spalam do rana!!!A to nie jest normalne. Skoro nikogo nie ma to nie bede sie rozpisywac. Milego wieczoru zycze i do jutra

Cześć dziewczynki:) Ale tu pustki:( Nawet niema co czytać. No cóż wakacje się zaczeły i mówi sie tródno:(

Dzień dobry :) Wpadłam zobaczyc co w trawie piszczy.. a tu nic :P ależ leniuchy z was okrutne :D u mnie taka pogoda od kilku dni,że chodze cały dzień jak śnieta ryba, półprzytomna... i do tego bez kawy! i wszystko mnie wkurza :(... nawet M...i mam ochote krzyczec :P ach te humorki...;) niech szybko mijają, bo nikt ze mna nie wytrzyma długo :D Wczoraj byłam w przychodni zrobic morfologie...no i siedze sobie juz,pani wbija mi igłe, a tam nic nie leci! suuusza :D nie wiedziałam co sie dzieje...ona zreszta tez sie troche wystraszyła, pytała czy aby obrze sie czuje i wogóle...no i po kilku minutach trzeba było wbijac sie w druga reke :) mój małżonek oczywiście skwitował to ssłowami: ANEMIA! :D podobno takie rzeczy sie zdarzają, choć to sporadyczne przypaki :P Pozdrawiam Buziaczki dla wszytskich leniuszków :D

Hej dzieczyny nie zagladalam do was juz kilka miesiecy....a to dlatego że dałam se na luz...myslalam że sie odezwe jak bede miec już dzidzi ... juz któryś miesiac z kolei mimo ze postanowilam sie już tak nie przykładać nie wychoddzi...przez ostatnie miesiace ryczałam jak dostałam @, teraz mi sie okres spóżniał od lat tak nie mialam...już miałam pewność że to to.....i jak dzis dostalam @ to sie porzadnie sciekłam(przezs dni co mi sie spózniała nakręcalam sie....juz sie widzialam z wózeczkiem, juz czułam prawie tego maluszka)....jescze gadalam z koleżanka na gg króra wpadla mimo że nie chciała...też czułam te radość bo myslalam ze moze mam coś w brzuszku....nie chcialam sie jej chwalic...puki nie byłam pewna....a tu figa z makiem!!!!!!!!!!! Małpa przyszła !!! to takie niesprawiedliwe.....mam juz dość !!! Jestem taka bezsilna...nie wiem co robic....a tu wszyscy czekaja....nie wiedząc nawet że ja sie staram ale nie moge.... Pomożcie...bo ja wysiadam...

a witam szanowne grono staraczek, ciezarowek itp:) jestem u siory drugi dzien ale wczoraj kurka d..pa blada u dentysty 4 godziny (aaaaaaaaa, kanalowo mi musieli zabka leczyc, buuu...i kamien usunelam i tp i zeszlo tak a i z kata tez zeszlo, normalnie prawie 6 srow zaplacilam ale mam wsio zrobione:) dzisiaj u fryziera, u kosmetyczki a zaraz jedziem do mamy... co tam u Was robaki???? widze ze zajete wszystkie bo nic nie klikacie ale wakacje w koncu:):):)... andzie @ robi w konia i jeszcze jej nie ma a tu lepiej niech sie nie wydurnia i przychodzi bo ja i zastrzyk wczoraj bralam i dzissiaj jakims pradem po oczyszczaniu mi miziala po gebie i piwska wychlala andzia co niemiara:( robilam test oczywiscie dla swietego spokoju przed dentysta ale wynik oczywisty :p... zmiana klimatu, jedzonka itp i jak to wiadomo-kiedy sie nie moze to @ w konia czlowiekaa robi...brzusio juz napitala tak wiec lada moment i powitam meza w sobate z @ wiedzma:p... wiecie co robie??? klikam i popijam lesia kochanego:):):)....aaaaaale dobre.. uciekam a Wam cudnego czasu zycze i jeszcze wpadne do Was... ps. a pogoda jak mowilam -andzia noge na polskiej ziemi postawila i od razu burze, deszcze i pioruny, a niech to... trzymajta sie kobietki....

kobitki melduje ze u mnie wszystkow prorządku, ale byłąm odcięta od neta, na chwile podłączyliśmy, ale trzeba przemieścic kompa bo ściany idą w remont wiec narazie pożegnam sie , mam nadzieję ze nie na długo i w miare możliwości wpadne do was, moze w pracy sie uda. U mnie dobrze, dzidzi kopie a kopie, kochane maleństwo, ja tyję, ale mam to gdzies ,dzidzi najważniejsze, w przyszłym tyg mam wizyte u gina, dam znać co i jak, pozdrawiam wszystkie, buziaczek dla każdej z was, pedzę bo mi tu wiercą i kują ściany nad fłową, he he, remont do przodu, w sobotę jedziemy na zakupy, cieszę sie z wszystkiego, i do usłyszenia kobitki kochane moje!!!!!!!!!!!!!:):):):):):):):):):):):):):):

witajcie moje drogie kochane kolezanki.... ja tez przyznam sie wam troche leniuchowalam....wpadalam was poczytac, ale jakos tak weny tworczej nie mialam... asiorka...wiem co czujesz dokladnie znam to uczucie i wiem przez co przechodzisz ja tez te etapy przechodzilam....teraz juz sama nie wiem w ktorym momencie jestem>? na pewno juz nie placze...uodpornienie na bol??? pogodzenie? nie mam pojecia ale nie poddaje sie i trwam...musimy!!!!! zobaczysz, ze zostanie nam to nagrodzone, a ze boli jak cholera teraz to wiem!!!!! sciskam cie mocno i wiedz, ze nie jestes sama jestesmy tu razem i mamy ten sam problem!!!! andziulek jak cudownie, ze wpadlas...ilez mi radosci sprawilas!!! mam dla ciebie wiadomosc a mianowicie moj M prawie juz urobiony na moj wyjazd!!! tak bardzo sie ciesze!!! juz mi geba sama sie smieje i widze oczami wyobrazni siebie u Ciebie.... luxorku, dominiczko, meniu, brydfziuchno.....gdzie sie podziewacie moje panie??? u mnie tez pada i jest byle jak...dobrze, ze nie rozpoczelam wakacji bo bym byla nieszczesliwa ale i tak smutno mi, ze miki w tych lasach mazurskich musi w deszczu siedziec.. :( ja oczywiscie jak ta sroczko cholerna wczoraj odstawilam olego do kina, mi sie nie chcialo isc a w tym czasie co bega robila? latala po galerii jak kretyn...haslo wyprzedaz i w transie bylam...oczywiscie wynik rajdu spodnie 2 spodnice i 2 bluzki buuuuuuu:( a kasa poszla......o ja kretyn jeden....

olka hej!!!!!!! jak dobrze, ze u ciebie wszysko gra!!! az emanuje od twojego postu radosc i entuzjazm!!! tak trzymaj!!!!!!!!!! alez bedziesz miala czysto, pieknie i pachnaco!!!

Helol, helol:) No andziu...snilas mi sie dzisiaj, a dokladniej to snilo mi sie, ze posta do na s napisalac i prosze...zakladam, a tu notka od Ciebie:) Az mi sie buziuchna rozweselila. Ty tak testom mala nie ufaj, bo wiesz jak jest:) Begus...no prosze i Ty do nas zajrzalas. Nie ma jak to zakupy:) Odrazu dzien staje sie lepszym. Super, ze meza urabiasz tak skutecznie. Juz niemoge sie doczekac spotkania z Wami :) Luxorku...a Ty na urlop sie nie wybierasz? U mnie do @ dwa dni, a mnie piersi jeszcze nie bola!!!Najpierw myslalam, ze sie spozni skoro jeszcze nie bola, ale dzis juz mi glowka zaczela napitalac tak okresowo, wiec pewnie jutro juz przylezie malpiszon jeden!!! Jeszcze tylko jeden dzionek i weeeekend!!!! A do urlopu zostalo 5 tyg. Jak ten zacz zapitala...strasznie, a im czlowiek starszy tym szybciej uplywa. Zeby tak mi do dzidzi szybko uplynal:) Pogoda straszna u mnie. Leje i zimno do tego. I tylko 14 stopni. Warunki atmosferyczne bardziej przypominaja jesien niz lato:(

hej hej...witaj dominiczko... u mnie tez leje, zimno, wstretnie i wcalenie przypomina to lata tylko jesien :) co do terminu twojej @...a moze te piersi tzn brak bolu to dobry znak??? wiesz jaki numer, ja mam co prawda tydzien do terminu @ ale tez wcala a wcale nie bola mnie piersi a zawsze juz sa glazami i ciezkie itd..zwlaszcza po duphastonie.... ale znow tylko sie bedziemy nakrecac.... u andzi tez jeszcze nie ma @ ...ale byloby fajnie.... dobra moje drogie widze, ze pustki nadal, ide sobie kawe wypic sciskam was mocnoooo pa

Hej kobietki :) Dominiczko, ja na urlopik ruszam w poniedziałek :D i zapowiaaja ocieplenie, huuurrraaaa...;) mam nadzieje, bo mi tam pozostaną co najwyzej robótki na drutach :P Andziu, ale Ci Kochana dobrze :D fryzjer,...sadysta :P i ten lesiu...mmmm....oby te odstresowujące zajęcia upiększające zadziałały mylnie na ten teścik :P Begus, u mnie tez leje i zimnica :( cholera, jak nie lato...aż sie traci chec na cokolwiek... Olka, tylko pozazdroscic tej radosci :) oby tak dalej.. a ja dzis miałam test na glukoze...i chyba wyszło dobrze :) na czczo 78, a po glukozie 120 :P także cukrzycy nie mam ! :D ale chyba za to czeka mnie branie zelaza, wynik hemoglobiny i czerwonych krwinek ledwo na granicy normy :( Buziaczki

Hej, hej... Ja juz z pracy. Ostawilismy auto do mechanika i za dwie godziny idziemy je odebrac. Dzien mi sie strasznie dluzyl. Nie tylko dlatego, ze dzis piatek i zaczyna sie weekend, ale rowniez dlatego, ze jutro termin @ i tak juz chyba tradycja sie stalo, ze zawsze czas do @ dluzy mi sie strasznie.Ja wiem, ze i tak nie ma na co liczyc, ale jakos tak podswiadomie mam nadzieje, ze zdarzyl sie cud:) A cud musial by byc wielki biorac pod uwage, ze nie mialam owu:) Piersi nadal nie bola. Az sama w to nie wierze. Moze prolaktyna mi sie unormowala? Begus jak zwykle trzymam kciukiMoze u Ciebie brak bolu piersi jest dobra zapowiedzia, bo u mnie niestety @ nadejdzie i to juz jutro. Brzuszek juz pobolewa i to znajome \"napiecie\" w srodku przepowiada, ze @ juz tuz, tuz...:( Andziu odezwij sie znowu, bo smutnawo nam tu bez Ciebie. Ja pomalutku odliczam dni do przyjazdu mojej mamki:) Od dzis jeszcze trzy tygodnie... Juz nie moge sie doczekac. Luxorku najwazniejsze, ze cukier w normie. Mikro i makroelementy mozna uzupelnic suplementami, a z cukrem to juz jest gorzej. Taka cukrzyca ciazowa moze niezle napaskudzic w zyciu przyszlej mamy.

Brydziu...a Ty gdzie sie podziewasz? Zajrzyj do nas co nam topik rozpromienisz:)

Cześć dziewczynki:) U mnie sie dzisiaj skończyła @ i niedługo zaczne robic testy a od jutra będę mierzyć temperaturke. We wtorek idę do pani doktor z wynikami:) Pozdrowionka dla wszystkich:)

Meniu no to teraz z wynikami do lekarza i bedziesz wiedziala czy wszystko jest ok. Najwazniejsze, ze @ dostalas. Moze monitoring byloby dobrze zrobic. A mnie cos brzuchol zaczal dziwnie bolec. Jakos tak zupelnie inaczej. Znajac zycie to pewnie jeszcze dzis dostane @.