aborcja-czy mialyscie?w Polsce nadal nielegalna,ale istnieje

zaznaczylam-na poczatku samym napisalam:\"opiszcie swoje doswiadczenia\",najpierw czytaj ,potem sie wypowiadaj

nie sadze, zeby w ogole byli jacys entuzjasci aborcji, to po prostu dyskusja. Ciagnac dalej temat - jak pamietam, ten temat dotyczyl wowczas tak z1/4 studentek - choc trudno powiedzic, bo przeciez malo kto do tego sie przyznawal. Ale zwazywszy, ze niektore mialy zabieg wykonywany kilkakrotnie... Mimo to to pokjolenie wydalo wyz ( przelom lat70/80). Mysle, ze pewnie bardzo wiele z waszych mam to przezylo, tylko o tym nie mówi. Czyli Polska- kraj katolicki - jest pelna morderczyn? -nauczycielek, lekarek, emerytek itd - tylko czy te morderczynie rozpoznaje sie na ulicy? A Szwecja, Dania, Francja?

Anusia:))

jestem z pokolenia - dobre porownanie z tym niezrozumieniem pewnych norm przez obywateli roznych krajow. bardzo trafne. tez mam takie wrazenie, ze nikt o zdrowych zmyslach nie popiera aborcji. wszystko rozbija sie o to, zeby w razie W miec do niej prawo i nie wdrapywac sie na "samolot" w jakims malo sterylnym mieszkaniu i zastanawiac sie, czy sie z tego fotela zejdzie o wlasnych silach, czy moze zostanie sie wyniesionym nogami do przodu. wydaje mi sie, ze ciazy sie nie usuwa, jesli sie nie ma ku temu jakiegos waznego powodu - dla kazdego ta "waznosc" ma inna definicje, ale nie sadze, zeby ktos zdecydowal sie na aborcje, jesli faktycznie mialby mozliwosc wychowania dziecka. kwestia odpornosci psychicznej i radzenia sobie z pewnymi sytuacjami.

zgadzam sie z Toba, typ 1> Aborcja to zawsze dramat albo przynajmniej zyciowa porazka,ale ocena jest rozna w roznych kulturach i czasach. Tak np nie wiemy w ktone strone rozwinie syie sprawa adopcji dzieci przez homoseksualistow, w Polsce teraz jest przwie jednoznacznie potepiona - moze bedzie lagalna , wtedy nikt sie nie bedzie dziwil, a moze zakazana- wtedu posypia sie gromy. Czy muzulmanie zgodza sie kiedys na to.zeby kobiety zdjely chusty ?A wyobrazmy sobie ,zeby-co nie daj Boze - podbili nas - wtedy za 100lat nasze wyobrazenie o tym, która kobieta jest moralna , byloby kompletnie inne.My chronimy poczete zycie, oni wierza np ,ze na zamachowca czeka ja w raju 72 hurysy - i kazdy broni swojej racji - a jaka ona jest naprawde?

WLASNIE moje drogie. i dlatego kazdy myslacy,dorosly czlowiek powinien sie wsluchac w swoje sumienie...zanalizowac swoje poglady...oddzielic to,co mu wpajano od tego,w co sam wierzy...i postepowac tak,jak mu sie wydaje jest slusznie-nie krzywdzac przy tym innych CZUJACYCH istot.

AMEN

no tak.. wiekszosc forumowiczow skoczyla sobie do gardel :/ od siebie tylko dodam, ze \"czlowiek planuje a ....... krzyzuje\" w miejsce wielokropka wstawcie sobie co chcecie - bog, mamona, los, duzo slow tam pasuje. tak czy siak - zycze jeszcze raz wiary. Najgorsze w tym wszystkim jest przeswiadczenie, ze de facto dokonujac aborcji wyswiadczylo sie plodowi/czlowiekowi* (niepotrzebne skreslic) przysluge. Nie podlega dyskusji fakt, ze kobiety ktore dokonaly aborcji sa w stanie kochac dzieci. Swiat nie jest sprawiedliwy, i tak to juz jest, ze ci, ktorzy naprawde zasluguja na milosc sa wysysani metoda prozniowa (jak to ladnie brzmi, prawda?) Albo rzesze bezplodnych kobiet/malzenstw.. Nie ma watpliwosci, ze taka sytuacja trwa od dawna - aborcje wynaleziono wszak dosc dawno. Byc moze racje maja niektorzy twierdzac, ze plod to nie dziecko. Ale jesli to tylko zlep komorek, to dlaczego tak cholernie boli??

i masz racje,ale i dodam tez iz swiat nie jest sprawiedliwy dla tych co moga kochac,ale sa bite(problemy w pozniejszym zyciu uczuciowym,oraz szereg innych),co czasem prowadzi do kalectwa,czy smierci.a co z tymi w domach dziecka czy tymi,ktore zakonczyly swe zycie na smietnikach,klatkach schodowych?dodam tez ze te ktore usunely dziecko spotykaja sie z wieksza nieawiscia,anizeli ci ktorzy pobili swe dzieci,ze skutkiem tragicznym(obrzeki mozgu,uraz psychiczny,liczne zlamania,smierc w wyniku rzucenia o sciane etc.).nie ma sprawiedliwosci.

wszyscy zasluguja na milosc,lecz niektorzy maja pecha.

kilkadzieisąt lat temu aborcja była na zyczenie jak to ktoś, napisał to czy wtedy nie było niechcianych, porzuconych , katowanych dzieci? Domy dziecka świeciły pustkami?

Cóż..mnie temat aborcji nie to że denerwuje co irytuje bardziej uważam że aboracja jest tak niepoważna jak współżycie bez zabezpieczenia sory kurde ale jak można wogóle do tego dopuścić przecież to jest czytsa bezmyślność dwojga ludzi..Co nie zastanawiacie się jak będzie potem?To nie uprawiajcie seksu kurde jak mnie to drażni..najpierw sie walą bezmyślnie a później aborcja i problem z głowy żyjemy XXI wieku o chyba nikomu jest nie obce zabezbieczanie się.To tyle odnośnie tematu wpadki inne spojerzenie jest wtedy kiedy był gwałt bądź matka jest zagrożona śmiercią przez poród,jezeli jest gwał to powinna być aborcja (może to też zdanie powinno należeć do owej kobiety zgwałconej czy chce dziecko czy nie) jezeli chodzi o matkę to także Ona powinna zadecydować wiem iż jest trudna decyzja ale świat własnie się na nich opiera..choć nie ma nic straszniejszego niż stracenie dziecka.

asta la vista jezeli ogolnie aborcja jest wedlug ciebie czyms zlym,to dlaczego jest w porzadku usuwac zarodek powstaly z gwaltu? oczywiscie ja rozumiem,ze masz na mysli zdrowie psychiczne kobiety,ale przeciez jesli kilkutygodniowy zarodek jest wedlug przeciwniczek aborcji juz czlowiekiem,to nie jest on winny sposobu,w jaki jego ojciec zaplodnil matke?za to,ze \"ojciec\" zgwalcil matke ma zostac zabite dziecko? badzcie konsekwentni. ja jestem za aborcja na zadanie,bo moim zdaniem dopoki zarodek nie zaczyna czuc,nie rozpoczal jeszcze zycia.uwazam,ze aborcja to to samo co tabletki wczesnoporonne lub spirala(ktora czesto \"wykurza\" zaplodnione jajo z macicy). ale skoro ktos uwaza,ze zarodek to jest malenki czlowiek to niech go nie zabija tylko dlatego,ze ojciec byl gwalcicielem!

Owszem aborcja powinna być legalna. Moja siostra miała aborcje w angli w specjalnej londyńskiej klinice http://www.polski-lekarz.co.uk/polski-ginekol og-w-londynie-ginekolog-polozna/legalna-aborcja-w-anglii/leg alna-aborcja-w-anglii/ opiekowal sie nia zespół swietnych lekarzy i miała zapewnioną pomoc psychologa, a w Polsce? heh szkoda gadac