Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana pedantka

Ubiór mojego faceta......nic dodać

Polecane posty

Gość załamana pedantka

Co sądzicie o stylu ubierania mojego chłopaka, od jakiegoś czasu ubiera się tylko w rzeczy tzw. firmowe gratisy(koszulki firmowe,polary z logofirmy, kurtki z wielka reklamą na plecach)no i ten plecak gdzie sie nie ruszymy do kina na wesele do marketu do pizerii, POMÓŻCIE jak zmienić jego styl noszenia się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolektywna
moze mu cos kup...i dodaj : nooo w tym wygladsz jak czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana pedantka
ostatnio wyskoczył w polarze z wielkim logo BELLA (pracuje w branży kosmetycznej stąd te gratisy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tego nie zmienisz niestety kolezako,bo ni ma chop Twoy czegos co sie SMAKIEM zwie. ps. mozesz zawsze zmienic chopa.....::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to wieśniaki są
te chłopy nasze, a jak już jakiś zna się na modzie, to ciota się okazuje, dlatego musimy wziąć sprawy we własne ręce, zaprowadzić faceta do fryzjera i do prawdziwego sklepu z odzieżą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medica
kochasz faceta za to jaki jest czy za to jak sie ubiera?? ... dla mnie to wogole temat bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pf
jak? prosto z mostu mu powiedz że ci nie dopowiada jak sie ubiera! u mnie poskutkowało :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło re-ty
No cos Ty :O... nie potrafisz zmienic jego stylu ubierania??? eee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy to na powaznie
medica " kochasz faceta za to jaki jest czy za to jak sie ubiera?? ... dla mnie to wogole temat bez sensu" do medica : Jak bedziesz pachniec i wygladac slicznie gotowa na wyjscie na imieniny ojca , do Twoich rodzicow a on wlozy "miętkie" szare dresowe spodnie i przepoconą zielona koszulke z mala aczkolwiek widoczna dziurka na ramieniu z miną " to tylko Twoi rodzice" - zobaczysz co oznacza FACET BEZ GUSTU. Faceta trzeba ubrac.. skoro sam nie potrafi :/ Jak sie ma 17 lat to nie ma znaczenia.Potem nabiera ogromnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy to na powaznie
do medica : pewnie ze sie kocha faceta ale czasem trzeba naprawic bledy mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło re-ty
No cos Ty :O... nie potrafisz zmienic jego stylu ubierania??? eee Idziecie po prostu razem do sklepu, najlepiej do jakiegos centrum handlowego, wybierasz dla niego ciuchy, wreczasz mu i kazesz isc do przymierzalni. proste? A potem Ty decydujesz w czym jest mu dobrze, placicie i juz masz ubanego faceta wg Twojego gustu;) faceci sa jak dzieci trzeba postawic ich przed faktem prawie dokonanym i czasem za nich decydowac. Ciuchy to tak blaha sprawa, ze mozesz decydowac nie liczac sie z jego zdanie :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło re-ty
wy to na powaznie :D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy to na powaznie
hej hej :D ze tez o tej porze mozna myslec wogole..i to o ciuchach faceta :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy to na powaznie
Ja mam patent na to. Znajdz jakiegos kolesia co ma styl i zaprzyjaznij ze swoim facetem .Wyslij ich na zakupy. Moj dzieki temu ma dwa nowe garniturce dwie seksi koszule i dżinsy :D jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważaj uważaj
Bo Ci te nsuper gościu jeszcze faceta odbije :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważaj uważaj
W tej sexi koszulce stał sie łakomym kąskiem, a skąd ty wiesz co oni tam w przymierzalni robili ,że akurat takie sexi wybierali :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy to na powaznie
To jego najlepszy kumpel.Doradzil mu seksowna kurteczke (naprawde super) i sobie kupil taka sama..wygladali jak klony.Jeden 170cm blond klon i jeden 190 dark klon :D przeslodkie.cale szczescie niewlasciwy klon wyjechal z kraju i tylko moj w takiej popindala po miescie ;) no niestety i o zgrozo zaczyna testowac na sobie żele do wlosow. raz nalozyl tyle ze.. krowa połknąc krowa wypluć krowa połknąć raz jeszcze wypluć i nasmarkać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 170 cm to kurdupel
co ty za faceta masz. slusznie na niego krowa charcha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa Mary
Nie pomogły żadne podstepy troche styl ubioru mu zmieniłam ,właściwie chodzi w tym co ja wybiore ale nosi się bez klasy .Potrafi się ścisnąć paskiem ,ze wygląda jak chłop małorolny albo nogawki podwinąć ,że mu siegają nad kostkę -twierdzi że błoto było a potem zapomniał,jak założył czapkę to wyglądał jakby zlazł z traktora .Czapka fajna ale on ją naciągnął na uszy a całe czoło było odkryte jak u niemowlaka.Pracuje w sklepie komputerowym jak tam czasem wstąpię o ZGROZO podkoszulek mu z pod swetra wystaje ,albo jakieś błoto na butach zaschnięte i nawet nie przetrze tych butów tylko tak chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sella
może on jest po prostu oszczedny i nie marnuje kasy na głupoty w rodzaju ciuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecej chce
podbijam niezle sie usmiaalm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, nowa jestem :o) Można się wkręcić? ;) Mój facet stwierdził, że w przyszłości będzie super jak będę Mu wybierała ubrania heheh :o) Kochamy faceta za to jaki jest, nie za to co ma na sobie (albo pod ubraniem ;) ) Ale z tym prowadzeniem do sklepu to niezły pomysł, po prostu wybrać sie na zakupy, wysłać go do przymierzalni z tym co Ci się podoba i potem zachwycać się jak On to wspaniale wygląda, (Och, kochanie! 100 razy lepiej Ci w tych spodniach i koszulce niż w firmówkach) w końcu to duże dzieci i muszą być czasem chwalone ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa Mary
Mój w przymierzalni dostaje fobii ,krzyczy,ze nic nie kupi ze to wieśniackie jest juz sie nie raz wstydu najadłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa Mary
Teraz wzięłąm się na sposób i w zaprzyjażnionych sklepach kupuję rzeczy z wymówieniem a on mierzy w domu ,raz wzięłam z Big Stara 4 pary spodni dziewczyny znajome dały mi na zeszyt a on zadnych nie kupił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa Mary
Ma takie zajebiste bistorowe spodenki z napisem France 98 .Chciałam je wyrzucić ale krzyczy ,że to jego ulubione ,noi firmowa bluza z napisem Żagiel nazywa ją futrzakiem i jet do niej bardzo przywiązany.Kideys niechcący lekko przypaliłam mu rękaw, zadzwonił do mnie w trakcie ważnego spotkania w sprawie pracy z pretensją o swojego Futrzaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też nie przywiązuje wagi za bardzo, dlatego sama kupuję mu ubrania....w każdym razie koszulki, koszule, sweterki, czasem kurtki, z butami i spodniami nie ryzykuję. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheeeee
uśmiałam się...:D z tym, że u mnie jest na odwrót.... To mój facet mógłby się przyczepić tego, co nosz ę - na razie robi to dość taktownie i delikatnie :P nie nosdzę "firmowych", ale mam ciekawsze rzeczy do robienia niż zastanawioanie się, co na siebie włożyć, albo isc na zakupy.... Ale długo to nie potrwa - "misiek" chyba traci cierpliwosć :O A z niego bardzo gustowny mężczyzna....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa Mary
Marzę aby mój był gustownym meżczyzną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo
Mój narzeczony też niestety nie potrafi się sam ubrać :( Ale gdy już był "mój" zaczęłam delikatnie go zmieniać. Poprosiłam grzecznie by wypuścił koszulkę ze spodni, poszłam z nim na zakupy itd. Teraz gdy awansował na narzeczonego sama kupuję mu ubrania - łącznie ze skarpetkami i majtkami :) I gdy idziemy na jakąś imprezę mówię mu, że chciałabym żeby założył nowe jeansy i ten sweter co ostatnio kupiłam bo super w tym wygląda. Godzi się na to więc nie ma problemu. Dzięki mnie ma też 2 garnitury w których w końcu wygląda jak człowiek i nie wstydzę się go zabrać do babci na święta czy na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×