Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak nacpana

OD kilku dni czuje sie jak naćpana..

Polecane posty

Gość Jak nacpana

jakbym żyła w zupełnie innym świecie.. Jeszcze rano jest ok, ale juz po 12 czuje sie okropnie, nie wiem co sie ze mna dzieje. Kto mi powie co mi jest?? Co mam robic? Czy ktos tak mial???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciśnienie jakie masz
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze radze
idz do lekarza rodzinnego- przychodnia i zmierz cisnienie, moze jestes wrazliwa na zmiany pogody moze masz za niskie- masz zimne dlonie stopy nos?, moze tarczyca wiesz mozna wymieniac co ci dolega najlepiej sie zbadaj i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
zawsze miałam "ksiażkowe" cisnienie, idealne wrecz. A teraz nie wiem, musze poczekac na mem az wroci z pracy , wtedy zmierze bo nie moge znalesc cisnieniomierza:/ Myslisz ze to przez cisnienie? I tak dziwnie bola mnie oczy:/ Okropne uczucie byc"nacpana" ;( Poradzcie cos prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pitole ale pojechałaś
teraz,z tym komentarzem;) no ale patrząc co się wokół dzieje no to kto wie?może mysli że jesteś agentem obcego wywiadu:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
W sumie w moim zyciu nic zlego sie nie dzieje. Moze za duzo stresu? (matura za pasem) sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
być moze:) Nikt tak sie nie czuł??;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo sie czuje
to pewnie ta pogoda.. identycznie sie czuje.. ok. 12-13 oczy mi sie zaczynaja zamykac same pieka lekko no i moglabym sie juz klaść spac, a rece i stopy mam lodowate... sadze ze to nagle skoki cisnienia.... paa trzymaj sie zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest ciąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ostatnio tak się czułem, to po paru dniach byłem chory... Może coś Cię łapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
Dziękuje za wypowiedzi:* Za 2 dni studniowka a ja tak sie czuje:( Jak to zmienic? Moze wypic kawe na cisnienie? Za 30min zmierze cisnienie i napisze jakie mam. POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysia1000
Czesć :) Daje głowę że to nerwica,a konkretnie jeden z jej objawów,elementy derealizacji(poczytaj o tym).Derealizacja w nerwicy,jest duzo na ten temat,a cisnienie mozesz mieć niskie swoja drogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
bardzo mozliwe:/ jak to leczyc??:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecej sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
Termin daleki od precyzji. Określa się nim zwykle uczucie zmiany, nierealności, oddalenia otaczającego świata. Odczucia takie zdarzają się w stanach zmęczenia i napięcia lękowego, wtedy niewątpliwie należą do fizjologii. Derealizacja jednak zasadniczo należy do dziedziny zaburzeń psychicznych. Występuje w stanach fobii, natręctw, w depresji. Jej główną przyczyną jest lęk. Mówi się także o derealizacji w schizofrenii. Jednak przeżycia tego typu u osób chorych na schizofrenię wyraźnie się wyodrębniają. Odczuwana zmiana ma w tym wypadku charakter zasadniczy. Świat staje się obcy, dziwny, magicznie zmieniony, jest terenem dziejącego się urojonego tajemniczego dramatu. Chory czuje się wyobcowany, zagubiony, albo, rzadziej, ma wrażenie zbliżenia się, roztopienia w świecie, nowego rozumienia i zgłębienia jego tajemnic. Derealizacja schizofreniczna jest więc odległa od występującej np. w nerwicy jak psychoza od zaburzeń niepsychotycznych. Chyba jednak to jest to ;(((((((((((((((((((((((((((((( masakra;( da sie to wyleczyc??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po maturze Ci przejdzie :) Jak nie - idź do dobrego psychologa - nie jest to jakieś mega koszmarne zaburzenie... będzie OK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysia1000
Napewno nie masz derealizacji schizofrenicznej,gdyż miałąbyś dodatkowo objawy psychotyczne.Sama choruję na nerwicę,wiem na czym to polega.Musisz sie odstresować,pobiegać pomaga :) psycholog też by sie przydał ale to niestety trwa,takie leczenie dość długo.Myślę że po maturze Ci przejdzie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedynie mogę Ci jeszcze napisać że wiem jakie to nieprzyjemne,ale to znika samo bardzo czesto.Myslę że stresujesz sie studniówką,myślę że już w trakcie imprezy poczujesz się lepiej :),albo po maturze.Ja idąc na maturę tak sie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
Uff.. mam nadzieje ze mi przejdzie samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Jeszcze chciałabym napisać ze kawa nie pomoze przy derealizacji,wrecz zaszkodzi w nadmiarze bo niepotrzebnie znowu pobudza system nerwowy,tak samo alkohol i fajki :) (a derealizacja jest między innymi z powodu pobudzenia systemu nerwowego.Proponuję (mi pomaga) dużo mięsa w jadlospisie i czekolada gorzka lub mleczna,łykaj też magnez np.dobry jest magneb6 (jedną tabletke) to naturalnie uspokaja(w aptece bez recepty).Pozdrawiam goraco i miłej zabawy na studniówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nacpana
Witam> Mam jeszcze jedno pytanie. Czy derealizacja mogla powstac przez to ze kiedys przez dluzszy czas mialam kontakt z narkotykami? :( Ehhh :((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×