andziaslupsk 0 Napisano Marzec 5, 2010 Witaj Joanka .Paula dostalam odpowiedz co do wynikow twojej mamy przepraszam ze bez Twojej zgody odezwij sie bo chce Ci opisc co znczy ta lacina . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andziaslupsk 0 Napisano Marzec 5, 2010 Paula pisze bo teraz to ja musze uciekac .Na podstawie b hist stwierdzono rak wielokomorkowy guz majocy przynajmniej jednom z nastepujocych cech - srednica wieksza niz 3 cm zajecie oskrzeli glownej w odleglosci nie mniejszej niz 2cm od ostrorogi glownej , naciekanie oplucnej.Brak przezutow do wezlow chlonnych oraz przezutow odleglych brak stadium choroby IB.Tyle sie dowiedzialam nie gniewj sie na mnie jak cos to pisz . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 5, 2010 andzia dziekuje ... powiem szczerze czesc z tego wiedzialam ,ale ze to wielokomórkowy rak ..nie..:( wiec nie wiem czy to dobrze czy zle ze taki akurat.. dzis bylam z mama na konsultacji onkologicznej...ma wyciete wszelkie zmiany..i nie bedzie miala narazie zadneh radioterapi ani chemi ..bo nie jest potrzebna ..narzie sie ciesze..wiadomo za pare miesiecy tomograf..no i opieka stala -pulmonologoczna ..eh..troche mi ulzylo tylko na jak dlugo... buzka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andziaslupsk 0 Napisano Marzec 5, 2010 Paula chcialam jeszcze napisac ze ten typ raka leczy sie lepiej bo wolniej sie rozwija nie daje przezutow jak drobnokomorkowy.Pozdrawiam zycze Twojej Mamie duzo zdrowia wszystko bedzie dobrze sciskam mocno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 5, 2010 iwonka20 -andzia dzieki dziewczyny i za waszych bliskich trzymam kciuki i zycze zdroweczka ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam już tu kiedyś Napisano Marzec 6, 2010 Pauli witaj :-) Operacja daje ogromne szanse na wyzdrowienie.Uświadom to swojej mamie,bo bardzo ważne jest jej psychiczne nastawienie. Ona musi chcieć żyć, absolutnie nie wolno się załamać !!! Trzymam kciuki ;-) Myślę,że rokowania w przypadku Twojej mamy będą dobre. ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 6, 2010 staram sie to uświadamiać Mamie ale teraz przechodzi dziwna fazę choroby tzn,obojetnie co jej sie nie powie jakos zle to odbiera nawet jesli sa to dobre wiesci wlasnie zwiazane z ta choraba..trzeba to przejsc wiem.. king...gdzie sie podziałaś ??? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingsol 0 Napisano Marzec 6, 2010 pauli jestem, jestem:) nie wiem co Ci poradzic bo moja mama od poczatku byla pozytywnie nastawiona. nawet sie dziwilam, bo podejrzewalam ze sie zalamie. domyslam sie jak ciezko jest patrzec na zalamujaca sie mame... sluchaj a moze jakis psycholog by mamie pomogl, musicie cos z tym zrobic, bo inaczej mama sama sie wykonczy, musi odzyskac wiare w wyzdrowienie. trzymajcie sie cieplutko:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 6, 2010 Fajnie ,ze jestes...i uwierz mi myslałam o jakiejs pomocy ,zreszta wczoraj mi mama napisala,ze chyba bez psychiatry sie nie obedzie ..ona juz taka po prostu jest slaba psychicznie zobaczymy co przyniesie jutro ...jakby co załaywimy jakąś rozmowe z kims madrym ;) rzymaj sie cieplutko bo zimno brrr... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 6, 2010 trzymaj sie cieplutko-miało być :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingsol 0 Napisano Marzec 6, 2010 pauli psychiatra raczej na razie nie jest potrzebny... psycholog wystarczy, a doraznie moze jakies ziolowe tabletki uspokajajace.... na prawde nie wiem co jeszcze moge Ci poradzic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 6, 2010 Cos ty King..gdyby wziela takie tabletki uspakajajace to juz wogole bylaby bez zycia .. .narazie jest moja mama przytlumiona tym wszystkim..duzo spi...eh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joanka35 0 Napisano Marzec 7, 2010 pauli, moja mama bierze leki na depresję. Ona mimo złego samopoczucia psychicznie nastawiona jest bardzo dobrze. Myślę, że to połowa sukcesu. Trzymaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andziaslupsk 0 Napisano Marzec 8, 2010 Witam ale cisza na forum pozdrawiam goroco wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingsol 0 Napisano Marzec 8, 2010 witam. zawiozlam dzisiaj mame do poznania , wyjdzie chyba w czwartek. dzisiaj miala robione, usg, tomograf, rtg, ekg, echo serca. wyniki dobre:) jutro bedzie miala iberoskopie czyli wycinki. wynik za dwa tygodnie. z tego co mowila lekarka nacieki znikaja. w srode chyba jeszcze dostanie chemie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingsol 0 Napisano Marzec 8, 2010 pauli a jak Twoja mama? moja kolezanka ma ojca z rakiem pluc . ktos jej przywiozl z za granicy jakies grzyby ktore sie pije z mlekiem czy cos takiego . podobno ojciec wogole sie nie meczy nawet jak idzie po schodach, a przedtem mail zadyszke. mam dostac od niej tego grzyba , jestem ciekawa jak podziala na moja mame:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 8, 2010 Hej KIng.. Moja Mama ogolnie bez zycia i sił..troche sie załamała,moze dlatego. Ale powiedziała ze wezmie sie za siebie tylko zeby ja przestalo wszystko boleć.. dla niej Rak-to wyrok tak stwierdziła,schudła chyba ze 4 kg.marnie wygląda,nie ma apetytu..ale ja wiem ze to dlatego ,ze sie bardzo martwi.. widze ze ma jakies nowosci=grzybki..nie wiem dlaczego ale moja MAMA jest do wszystkigo steptycznie nastawiona,nie wierzy w cuda eh.. cieplutko pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 8, 2010 Joanka,Andzia,Iwona20 co u was dziewczyny? jak sie trzymacie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joanka35 0 Napisano Marzec 9, 2010 Hej. Paula, u nas bez zmian. Jutro zawożę mamę do szpitala na kolejną 5-cio dniową chemię. Nie wiem jak ją zniesie bo za silna nie jest. Zobaczymy. Ale zminica dzisiaj. Brrrr. A ja już w pracy siedzę:) i kawkę piję:) Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hayah Napisano Marzec 9, 2010 No a teraz napisze cos o czym niewielu wie, bo skad? Tacie operowali przerzut na mozg w styczniu, nastepnym co sie w takim razie robi jesli chodzi o plaskonablonkowca jest radioterapia calego mozgu, by zniwelowac niebezpieczenstwo ze gdzies jakas komorka rakowa znow sie zagniezdzi. Powinno sie to robic w ciagu 6 tygodni od operacji. W praktyce w Polesce wyglada to nieco inaczej, dostajesz skierowanie na radioterapie i czekaj... nawet do 3 miesiecy!!!!!!!! Zeby nie bylo innej mozliwosci... ale jest!!! I nikt o tym nie mowi!!! Zaden lekarz tego nie powie!!!! Sa w Polsce 3 centra gdzie robi sie to w ciagu tygodnia i do tego koszty pokrywa NFZ. Jedno z nich znajduje sie w Poznaniu. Dali tacie termin w ciagu tygodnia!!!!!! Zadnych oplat. Kurwa mac!!!!! Sama to znalazlam szukajac mozliwosci leczenia prywatnego zdajac sobie ze sprawy ze trzeba bedzie brac kredyt. A tu kur... za darmo!!! I nikt o tym nie mowi. Numer tel zostawilam w pracy. Napisze je wszystkie zebyscie i Wy w razie potrzeby nie musieli czekac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olcia990 Napisano Marzec 9, 2010 Polecam www.transferfactor.info.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joanka35 0 Napisano Marzec 9, 2010 Hayah, moja mama nie kwalifikuje się na radioterapię ale to bardzo ważna informacja. Napisz ten nr, może komuś pomożesz. Tak to działa w Polsce, wogóle, żeby się cokolwiek dowiedzieć na temat stanu zdrowia pacjenta to trzeba się nieźle nagimanstykować bo oni czasu nigdy nie mają. Porażka. Jakby nie internet to ja nie wiedziałabym praktycznie nic. Strasznie mnie to wkurza ale nic na to nie poradzimy. Ehhh ta bezradność Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andziaslupsk 0 Napisano Marzec 9, 2010 Witam wszystkich .Paula u mnie po staremu dom sprzatnie gotowanie cos zrobie w ogrodku nie mam pracy opiekuje sie siostrzencem wiec caly dzien mam zajety gorzej jest wieczorem jak usiade to ciezko mysle o mamci no ale co zrobic czasu nie cofne a szkoda duzo mozn by naprawic tyle u mnie .Joanka trzymaj sie pozdrwiam ,Heja w koncu sie odezwala troche mi razniej ,King pozdrowienia przepraszam moze komus przekrecila pseudo ale i tak goroco Was pozdrawiam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joanka35 0 Napisano Marzec 9, 2010 Chciałam Wam się pochwalić, że moja mama dostała dzisiaj łóżko z caritasu. Ale wypasione, szok. Z możliwością podnoszenia nawet nóg. A jej teraz puchną i powinna je trzymać wyżej. Mama trochę sceptycznie nastawiona, bo jak ktoś zobaczy to pomyśli, że ona już na wykończeniu itp. Mama mieszka na wsi, więc tam każdy wszystko wie o każdym i każdy wszystko widzi:) A ona bidulka się tym przejmuje. Wcześniej dostała taki fajny dmuchany materac, koncentrator tlenu. Także sprzęt u mamy jak w specjalistycznym zakładzie:) Ale najważniejsze aby jej to w jakiś sposób pomagało i przynosiło ulgę. Mama często ma ataki duszności i ten tlen bardzo jej pomaga. Pomoc ze strony caritasu jest doskonała. Jak macie możliwość korzystania z domowego hospicjum to nie wahajcie się. Wystarczy skierowanie od lekarza rodzinnego. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kingsol 0 Napisano Marzec 9, 2010 heyah a w ktorym szpitalu? na garbarach moze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 9, 2010 witajcie dziewczyny ;) Bardzo sie ciesze,ze tak dzielnie sobie radzicie .. co do mojej Mam..dzis sama wybrala sie do miasta nawet zajrzała do kFC..by cos zjesc-dzielna ;)) bylo piekne slonko -duzo ja to wysilku kosztowalo ale wybrala sie sama jestem z nije dimna naprawde.. mam dzis zabita glowe peka mi ale to z innego powodu bardziej przyjemnego-chcem otworzyc sklep w nowo-powstajacym centrum handlowym-marze o tym by byc wkoncu na swoim ..moze chociaz to w tym roku przyniesie cos dobrego.. piknego słońca Dziewczeta.;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joanka35 0 Napisano Marzec 10, 2010 Pauli, trzymam za Ciebie kciuki:) Co do Twojej mamy, jestem pełna podziwu dla niej. Tak trzymać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny!!!!! Napisano Marzec 10, 2010 a może poznamy jakoś prywatnie??Dajcie na siebie jakieś namiary a gg czy nk. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pauli1974 0 Napisano Marzec 10, 2010 nick-dziewczyny.. żadna z nas chyba nie wiem kim jestes lub za jakim nickiem sie kryjesz wiec.. ..jasne poznac zawsze mozna.. wiekszosc gdzies ma w necie konta ;) pozdro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lubudubu76 0 Napisano Marzec 10, 2010 jasne!!!! a wtedy dopiero nawiedzeńcy będą atakować..mogę dac namiary na NK bo tylko tam jestem zalogowana.a kto prosi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach