Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

poważne pytanie

Dziś kolęda- trochę się niepokoję...

Polecane posty

Za około godzinę przyjdzie ksiądz po kolędzie. Boję się, bo nie mamy ślubu. Nie bardzo wiem, jak się zachowac, jak zacznie nas umoralniać... poza tym obawiam się, ze mąż powie mu \"coś do słuchu\" i w przyszłości np. będziemy mieli problemy z ochrzczeniem dziecka... czy jest ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz powodów się bać
my dopóki nie mieliśmy śluby zawsze trafialiśmy na księży którzy coś tam pro forma wspomnieli umoralniająca. A jesli naprawdę trafisz na twardogłowego to przecież nie musisz chrzcić dziecka akurat w parafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie mam slubu koscielnedgo
powiedzialam,ze za granica wzielismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo sie jest katoliczka, albo sie nie jest. jak sie bedzie czepial, to powiedz, ze jestes jeszcze dziewica, a jak sie bedzie upieral, to ze doniesiesz zaswiadczenie od ginekologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeep
To po co przyjmujecie księdza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolałabym nie ściemniać... rok temu był u nas świetny ksiądz, wtedy nie mieliśmy jeszcze żadnego ślubu, i baaardzo miło wspominam tę wizytę. Ale dzis może przyjść inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceskaaaaa
A dlaczego nie macie ślubu kościelnego? Wiesz w zasadzie obowiązkiem ksiedza jest o to zapytać i porozmawiać, w końcu przychodzi nie tylko po kopertę. Ale żeby sie bać? Nie przesadzaj , jesteście dorosłymi, wolnymi ludzmi, a to jest normalny temat, normalna sprawa, która może i warto poruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolektywna
no ale z tego co piszesz to slub cywilny macie tak? ja sama nie jestem w takiej syt. ale moja przyjaciolka owszem..nie wzieli koscielnego bo on ma inna wiare, przyjmuja ksiedza ze wzgledu na toze ona jest katoliczka i tak tlumacza ksiedzu jak sie czepia...dziecko tez w wierze katolickiej wychowuja .... no takie zycie niestety nie martw sie bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja cos napisze- w tamtym roku przyjmowałam i tez nie maiłąm koscielnego tylko cywilny patrys maił pół roku i nie miał chrztu -nie było problemu zadnego , zero gadki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdylek
Nie nerwuj sie. Po prostu wpusć na luz . Jak ksiądz spyta , czy wam nie wstyd tak bez ślubu albo co , to powied faktycznie , ze nie sypiacie ze sobą. Nie szczekajcie na niego , bo nie ma po co , jak go wykolegujecie , to sie poczujecie bardzo sprytni :) Nie warto sobie strzęp[ić geby. Bądźcie mili , to przeciez po prostu gosć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kasy- rok temu daliśmy 20zł, i w tym roku też tyle przygotowałam- tak więc kokosów u nas nie dostanie:) a ślubu narazie nie mamy, bo go mieć nie możemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdylek
aolbo powiedz , że pomyślicie o tym :P tak tak , jak lekarz kazal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najlepiej powiedz mu , że dawno byście wzięli ślub kościelny tylko nie macie na opłatę kościelną od ślubu.Kumpel mój tak zrobił i dostał ślub za friko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceskaaaaa
Dlaczego nie możecie miec ślubu kościelnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ceskaaaaa -> chyba nie trudno się domyślić?? dzięki- chyba nie powinnam z góry zakałdać, że będzie nas atakował... a może znów przyjdzie ten, co w ubiegłym roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe, czy mąż zdązy wrócić z pracy... z jednej strony, to wolałabym przyjmować księdza sama, bo obawiam się, że w razie czego, to mąż nie będzie zbyt miły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceskaaaaa
Po co mam sie domyślać, jeżeli możesz napisać. Zresztą nieważne, ja nie musze wiedzieć. Myślę tylko, że skoro decydujecie się księdza przyjąć , to i dalej zachowujcie się jak przystało n a dorosłych poważnych ludzi. czyli powiedzcie księdzu prawdę. To co on z tym zrobi to juz jego sprawa, ale przeciez na kolana was nie wezmie i nie zbije. Zawsze możn a przenieśc się dio innej parafii. Ale ja jestem przeciwniczką krecenia. Kawa na ławę. W końcu nikt nikogo nie zamordował, chyba się nie wstydzicie swojej sytuacji, więc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ceskaaaaa -> masz rację, dlatego ja nie zamierzam kłamać... tylko mam trochę obaw, bo wiem, jak potrafią zachować się księża w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdylek
a dlaczego ma nie krecić ? Jak mi ktoś zadaje wscibskie pytnia , czego nie powonien robic , to ja też robię ,czego nie powinnam - opowiadam bajki. Nie widze w tym nic złego w tej sytuaji. No i to nie jego sprawa , może przecież być , że ze sobą nie sypiaja - on im nie ma prawa robi egzaminu z zycia lózkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzyn dzyn dzyn
Ktoś tu podsunął głupi pomysł z tym aby powiedzieć ze jesteś dziewica, nie sadze zeby to księdza interesowało, w koncu nawet jelsi bys nia byla i mieszkala z facetem jest to rowniez grzech z czego niewielu ludzi zdaje sobie sprawe (zachcecam do spoluchania konferencji pewnego ksiedza - szczegolnie pierwszej czesci - sex - poezja czy rzemioslo?) Nie rozumiem tez dlaczego chcesz przyjac kolede skoro z tego co piszesz wymnika ze nie jestes wierząca? (wierzacy to czlowiek praktykujacy, nie ma wierzacego ale nie praktykujacego) . . . teraz przeczytalam o "uniewaznieniu malzenstwa" co to jest bo nie wiem :) zdaje sie ze jest tylko stwierdzenie niewaznosci, sami nie wiecie na co czekacie? smiech na sali :D powodzenia. ps. a kłamstwem jakie tu niektorzy wam proponują daleko nie zajedziecie, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok- użyłam złego sformułowania- czekamy na stwierdzenie nieważności małzeństwa... twoja wypowiedź wyraźnie pokazuje, jak \"takie osoby\' są traktowane przez ludzi, kościól... i mam nadzieję, ze ksiądz, który wkrótce przyjdzie do mnie z wizyta, będzie prawdziwym księdzem, takim z jakim miałam szczęście rozmawiać rok temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła germanistka
powiedzcie ze planujecie slub koscielny ale nie macie jeszcze odpowiedniej ilosci kasy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolektywna
no to tak mu powiedzcie...przeciez to nie zbrodnia ksiadz tez czlowiek i wie ze w zyciu roznie bywa uwazam ze klamstwo to glupota....i to jeszcze w takiej syt.jak wizyta duszpasterska!! no ludzie bez przesady..to juz chyba lepiej nie przyjmowac ksiedza jak ma sie lzec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×