rossmann czy natura???

rossamann oczywiscie.. u mnie w naturze espedientki obserwuja kazdego.. ustawiaja sie wszystkie na stanowiskach i sie gapia :O do tego wciskaja bylo co.. kiedys szukalam blyszczyka.. laska pyta sie "w czym moze mi pomoc?" :O mowie konkretna firme i numer a ona na to "ze nie ma ale sa swietne pudry" jak powiedzialam, ze dziekuje.. to jej szefowa powiedziala, ze pewnie sie za malo do mnie usmiechala .. tragedia.. nie cierpie tam chodzic.

W naturze właśnie to mnie denerwuje, że jak czegoś nie mają to zaraz wyjeżdżają z litanią dotyczącą innego produktu, a na każdego patrzą jak na potencjalnego złodzieja :/

up

niczego nie ma..... chwilowo przebywam w mniejszym mieście.... i tu jest tylko Natura z tekich większych sklepów, gdzie możan kupić kosmetyki.....jej asortymant przypomina mi to co we Wrocku mam na hali supermarketu..... no może poza pewnymi markami kolorówki.... które mnie nie interesują..... marek które ja lubię i tak nie ma, np Isadora, clinique..... Rossmann to zupełnie co innego.... ma fajne serie dziecięce, olejki, dużo produktów w miarę naturalnych i do tego tanich..... jak dla mnie idealna chemia pielęgnacyjna na co dzień dla całej rodziny.....szkoda, że nie ma go tutaj zamiast Natury.... no i co do ekspedientek, też się zgodzę.... w Naturze są okropne.... w rossmanie praktycznie niezauważalne....

rossmann of course

rossman

naturra i tylko naturra

rossmann

Dla mnie to specjalnie nie ma znaczenia, bo i tak kupuję raczej wtedy, gdy coś jest w promocyjnej cenie (oczywiście poza koniecznymi zakupami), ale jest jedno co bardzo mi się nie podoba w jednej i drugiej sieci - GRATISY - zawsze, gdy coś jest dawane gratis do jakiegoś zakupu przy kasie (bo nie jest dołączone od razu do produktu), to trzeba się o to UPOMINAĆ, a to jest już dla mnie żenujące. Najczęściej to wyglada tak jakby robiły w ogóle łaske, że wydają ten gratis i jakby były obrażone, że się o niego upominam. Jeden, jedyny raz zdarzyło mi się by kasjerka od razu bez pytania wydała mi gratis przy kasie i było to we wrocławskim Rossmanie na przeciwko dworca Głównego. Nie wiem dlaczego jedna i druga sieć nie zadba o to by kasjerki same wydawały gratis, a nie robiły łaskę.

w naturze jest drożej, rossman ma czasem fajne promocje, szkoda tylko, że nie wszystko można tam dostać :)

Z tymi gratisami to u mnie w rossmanie jest pół na pół - czasem je wydają a czasem nie.Za to w naturze zawsze trzeba sie upomnieć i wg mnie jst to żenujące, bo ot obsługa powinna staraćsie o klientów i dbać o nich.

o siebie zabierając WSZYSTKIE próbki i gratisy przeznaczone dla klientów:-oPotem bierze taka jedna pindzia ekspedientka 30 ptóbek kremu zamiast rozdać to 29 klientkom i jedna próbkę wziąźć dla siebie,ale po co,ona woli mieć duuuuuuuzo:-PGłupie pizdy!!!!! Ochraniarze w tym kosmetycznycj burdelach są nie lepsi,za kazdym łażą jak za potencjalnym złodziejem,nie dając w spokoju zrobic zakupów,bo jak to np.kupować cokolwiek czując oddech ochroniarza na karku:-o Mimo wszytsko robie zakupy w Rosmanie bo często sa tam fajne promocje,no i Rossmann jest tanszy niz Natura;-) Uważam jednak,ze ten lalunie ktore sprzedja w tych sklepach i ochrona powinna zmienic swoje nastwienie i podejscie do klienta,wyjdzie to na dobre obu stronom;-)

Też wolę Rossmanna ale tak właściwie tylko dlatego,że jest on o wiele bliżej...ale jak byłam pare razy w Naturze to też odczuwałam to spojrzenie ekspedientek...ble Za to w rossmannie ochroniarze czasem za mą łażą i trudno spokojnie wybrać sobie kosmetyk..ale to rzadko

JA CHODZE TYLKO DO ROSMANA BARDZO CZESTO SA TAM PROMOCJE JESTEM BARDZO ZADOWOLONA ROBIE TAM ZAKUPY OD ZAWSZE CZESTO DAJA TEZ COS GRATISOWO NA PRAWDE WARTO POZDRAWIAM,

Katowice ul.Staromiejska (za Zenitem w stronę ul Mariackiej) są obok siebie 3 drogerie : m.inn Natura Rossmann. W Empiku w Rossmannie zawsze jest dużo ludzi

A mnie cholera bierze w rossmannie ze wzgledu na ochroniarzy. Na młodzież patrzą starsznie krzywym okiem. Ostatnio kupowałam tam szampon i ochroniarz uznał, że musi mnie przeszukać, bo podejrzanie wygladam! Jak go zapytalam dlaczego jestem podejrzana to powiedzial "a bo młoda jesteś". Poza tym nie cierpię, jak np. kupuję podpaski i wkładki, a ochroniarz stoi tuż obok. Oni zawsze się kręce przy dziale z kosmetykami typowo kobiecymi jak np. żel do higieny intymnej. Uważam, ze w drogeriach, w ktorych wiekszosc klientow to kobiety, powinny byc same kobiety. Przecież bywają np. ochroniarze plci żeńskiej prawda? A w naturze denerwujące jest to, że jak tylko sie wchodzi to od razu przylatuej ekspedientka i pyta w czym pomoc. W rossmannie jestem pozostawiona samej sobie i moge w spokoju sobie poogladac wszytsko

ale wkurwia mnie nieziemsko ochroniarz, ktorego wzrok czuje na sobie gdziekolwiek i do czegokolwiek podejde :O mówie o tym w Szczecinie... w naturze ledwo przekraczam próg a baba juz z tekstem "w czym moge pomoc?" jakbym nie miala rak, dla mnie niedopuszczalne! ale i tak mam daleeeko wiec tam nie chodze.

zizka, napisalam dokladnie to samo co Ty o tych przekletycvh wscibskich ochroniarzach. ale co tam...jak lubia i ciekawią ich tampony to niech sobie popatrzą..

rossman :) nie wiem czy też w Waszych Naturach jest tak, że zdążycie się zatrzymać przy półce a już Was obskakują dziewczyny w czym pomóc, co podać itd... fajnie, ale ja często wchodzę bez jakiejś konkretnej wizji tego co chcę sobie kupić, albo mam ochotę porównać jakieś kosmetyki (a co, lubie czytać etykietki i obietnice na nich! :) ), a przez nie i przez to, że mi non stop na ręce patrzą odechciewa mi się wszystkiego, cała radość zakupów kosmetycznych ucieka :D a w Rossmanie zawsze jak mam wątpliwości mogę sama zapytać, nikt mi się nie narzuca od razu :) no ale nie mają wielu kosmetyków, które ma Natura, niestety... mimo wszystko Rossman ;)

nio trzeba przyznać rację że ci ochroniarze to nieziemsko wścibscy są w rossmannie, ale natura jest pod tym względem gorsza bo nie bawi mnie już przesadna uprzejmość "super-miłych" ekspedientek, które sie narzucają każdemu kto przekroczy próg sklepu. Tak wiec: Laseczki z natury - nie badźcie takie nachalne!!!!!!!!!!!!!!!!!

a ja dzis bylam w drogerii sieci "a propos" i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Duże pomieszczenie, dużo przestrzeni, nie dusimy się, nie ma ochroniarzy, są ekspedientki, ktore na wstepie pytają czy w czyms pomoc ale jak powiesz "nie dziekuje" to potem mozna juz spokojnie chodzic. Sa one bardzo miłe i grzeczne. Mają masę kosmetyków do pielęgnacji zwlaszcza. Większosc to te, ktorych nigdzie nie mozna dostac. "Apropos" jest o niebo lepsze od natury i rossmanna! lepsza obsluga i lepszy asortyment, ceny porownywalne. polecam! ja bylam w "a propos" w białymstoku, ktore miesci sie przy ulicy Malmeda (obok drogerii natura i klubu M7, bodajże)

to musze odwiedzić tą drogerie a propos

duże zakupy w naturze.

bo jest dużo taniej niż w naturze jedyne co mnie wkurza w rossmannie w ŻARACH to ten ochroniarz, ktory łazi jak za złodziejem nic spokojnie nie można oglądnąć!!! ochroniarzom z rossmanna mówimy kategoryczne NIE!!!!!!!!!!!!!

a ja myślałam,że tylko u mnie w mieście oni tak łażą. kurcze dla nich każdy klient nawet ten stały to potencjalny złodziej! ale natury nie lubię bo tam nawet jak są promocje na te same produkty co w rossmannie to i tak wychodzi drożej! ale mają rzeczy z farmony a w rossmannie jeszcze nie widziałam :( ale rossmann!!!!!

Wiecie co? W naturze jest drożej, ale za to jak chcesz dobrać kosmetyk porządnie, to nie ma problemu. A jak chciałąm się zdecydowac na tonik w Rossmanie, to ten ochcroniaz za mną stął i się przyglądał spode łba. Czułam się jak złodziejka!

Rossman- tanszy i lepiej wyposazony.

heh a jesli chodzi o ochrobiarzy w rossmanie, to ostatnio chcialam powachacv jakis owocowy blyszczyk. to przyszedl i zaczal mnie opieprzac, ze niby sobie go wsadzam do naosa ;D;D zenada normalnie, ale czulam sie jak kretynka, tym bardziej, ze byl to tester, a testery chyba po to sa, zeby sobie wyprobowac, powachac... ochroniarze jacys dziwni sa... natomiast kolega ostantio potlukl lampke za 20 zl, to kobietka przybiegla z recznikiem i zaczela go przepraszac, oczywiscie nic nie musial zaplacic ;p

Moim zdaniem Rossmann - lepsze promocje , większy asortyment. Tylko ci namolni ochroniarze - jak nie wyglądasz jak nadziana paniusia to nie odczepią sie od ciebie dopóki nie wyjdziesz.

up