czy ktos ma rownie zajebistego dola jak ja dzis?

oj, zebra no to mialysmy podobnie....najlepsze, ze ja temu gosciowi, ktory odstawla te lisciki to nigdy nie wyjasnialm ze to ne ode mnie,ale z jego rekacji wnioskuję, ze chyba nie da mi w mazak...:o chyba więc tam nic takiego nie bylo w tych mailach...

Ja mam dola juz od kilku tygodni. Facet mnie rzucil, ale musimy razem mieszkac jeszcze 3tyg bo jestesmy za granica i mamy tu zobowiazania:/ Dodatkowo okazalo sie, ze podczas calego naszego zwiazku spotykal sie ze swoja eks. Jestem zalamana:(

Ja mam doła,bo moja ukochana 11-letnia sunia będzie miała w czwartek zabieg wycięcia guzów sutka, przed zabiegiem zrobią jej zdjęcie płuc czy nie ma przerzutów i tego właśnie się boję, że to będzie złośliwe i nic jej już nie pomoże. Dół jak stąd na Alaskę. Mam też doła, bo w pracy tak mi dowalają, że nie nadążam, a przez sytuację z moją psinką nie mogę się na niczym skupić chociaż powinnam:(. Chciałabym wziąć urlop chociaż na tydzień, ale wiem, że nie mam co liczyć na to.I I raczej nikt tam nie zrozumie, że cierpię z powodu psa. Moja dyrektorka olewa swoje własne dziecko, więc urlop z powodu psa to dla niej kosmos.

a ja mam malutkiego dola po dzisiejszej nocy, ktora byla straszna...z wlasnej winy wpedzilam sie znow w nerwice lekowa i mialam jazdy no ale jest nowy dzien, czas zaczac walke o szczescie od poczatku :)

a mi troche przeszlo bo jest nowy dzien, wieczorem pewnie znowu mnie zlapie

a moj facet dalej na mnie zlewa ... :o

captiva .. bedzie dobrze...3mam kciuki za psiaka ...

Dziękuję, też wierzę, że będzie ok.Dopiero teraz tak naprawdę zdaję sobie sprawę, że mój psiak jest już staruszką. Ten czas tak szybko mija...za szybko