Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piksimiksi

Kochane młode mamy, czy Wam też tak odbiło

Polecane posty

Gość piksimiksi

po urodzeniu dziecka??? Nie , nie, nie mam zamiaru nikogo obrażać, chciałabym tylko zapytać, czy to powszechne zjawisko, że kobieta po tym, jak zostaje mamą, zmienia się niemal nie do poznania? Przykłady - już podaję - ostatnio (chodzi o przedział mniej więcej pół roku) trzy moje bliskie koleżanki zostały szczęśliwymi mamusiami i od tej pory jakby w nie coś wstąpiło! Nie można poruszyć żadnego innego tematu, tylko kupki, zupki, ząbki, co dzidzia zjadła, co zrobiła po obudzeniu itp. Dodam, że przed ciążą były to kobiety aktywne zawodowo, inteligentne, energiczne... Ja wiem, że dziecko dla młodej mamy to najważniejsza rzecz na świecie, ale czy trzeba zaraz popadać w taką obsesję? Każdą próbę porozmawiania o czymś innym niż dzieci traktują jako obrazę majestatu, znajomi powoli już zaczynają się od nich odsuwać, bo ile można w końcu się podniecać cudzymi dziećmi. Dodam tylko jeszcze, że planujemy też z mężem dzidziusia, ale jak widzę, co się porobiło z tymi kobietami, to jestem przerażona! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ze mna to było tak: jak ktoś chciał słuchac to mówiłam ale pod warunkiem że się o coś tam zapytał.A tak wolałam rozmawiać na inne tematy gdyż zdawałam sobie sprawę że po co mam kogos zanudzać na śmierć na temat moich kupek,kaszek itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piksimiksi
Czyli mam szansę na normalność?:) Dziękuję za dodanie otuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku dostałam bzika na punkcie maleństwa i moje tematy z koleżankami, to były głównie rozmowy o dzieciach, ale wszystkie moje koleżanki już od dawna są matkami. O kupkach nigdy nie rozmawiałyśmy, ponieważ te tematy są niesmaczne i nudne. To mojej córki osobista sprawa jakie robi kupki i nie będę się z nikim tym dzielić. Poza tym moje rozmowy ze znajomymi, rodziną automatycznie sprowadzały się do dzieci. Jak widzisz świeżo upieczoną mamę, to masz ochotę zapytać ją, jak się miewa dzidziuś? jak rośnie, jak ma na imię? Nie gadam non stop o dziecku, pytam co słychać, interesuje się życiem danej osoby, ale moje życie póki co jest podporządkowane dziecku i jak ktoś zapyta się mnie o codzienne sprawy, to wiadomo, że dziecko jest moją jedyną czynnością, zajęciem i sposobem spędzania wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to siela wyzsza
tak jak u panienek czy mlodych mezatek chec mowienia o swoim ukochanym, u facetow o ukochanym samochodzie itd.psiarzy o psach,zeglarzy o zaglach. Zalezy na ile dzicko jest twoim najwiekszym ukochaniem, Z czasem sie normalnieje, ale zawsze temat dzieci jest dla matek ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że masz szanse na normalnosc :) hehehehe synek jest dla mnie wsyztskim i moge gadać o nim godiznami ale jeśli kgoś to nie interesuje to po co? lubie o nim rozmawiać ale wolę się pochamowac niż żeby ktoś się nudził.To zrozumiałe że niektóre dziewczyny które nie mają dziecka by się nudziły w tematach typowo kaszkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×