ZDEJMUJEMY aparat ortodontyczny. Kto jeszcze?

Mam na imię Justyna - lat 21. Noszę aparat od 3 lat i 3 miesiecy. Już nie moge sie doczekać zdjęcia a planowane jest ostatecznie za 3 miesiace (choc miał byc do konca roku 2006). Jak u Was sie to odbywa? Czy bardzo jest pzredłużone? I jakie się wiążą z tym koszty? I jak z aparatem retarancyjnym? Ps. moje wizyty co miesiac wynoszą 100zł. Poradzcie jak jest przy zdejmowaniu? czy rownież płacicie za wizyty pozniej? Moja kolezanka powiedziała że nie bo podobno sie wkurzyłą ze to tak długo trwa i nie chciała wiecje płacić wiec chodzi "za darmo" po zdjęciu. a jak jest u Was? Aparowiczki, łączmy się :)

halo :)

się jak znowu przedłuży zdjęcie aparatu, jesteś niczym ksiażeczka czekowa, 30- takich pacjentów a jest niezła (stała!!!) pensja. A dobrze wiemy ze w tych gabinetach jest tłok, chodziłam z synem przez 2 lata.

syn mial aparat ruchomy, wizyty były po 40 zl (klamerki 70zł- kilka lat temu), miałam chodzić co miesiąć, chodziłam co 11/2 miesiąca, jak wyczułam że jest o'k sama przerwałam, ma piękne rowniótkie zęby, zupełnie nie przypominaja tego z odlewu.