test na inteligencję 2

Pewien wdowiec na grobie żony postawił krzyż z drogich kamieni. Za każdym razem, gdy odwiedzał grób żony, sprawdzał, czy kamienie są na swoim miejscu. W tym celu obmyślił sposób szybkiego ich zliczania. Robił to tak: - z dołu do góry = 11 kamieni - z dołu do prawej = 11 kamieni - z dołu do lewej = 11 kamieni. Pewnego wieczoru złodziej ukradł 4 kamienie, ale wdowiec nie zorientował się i nadal liczył 11 kamieni. Co zrobił złodziej? tak wyglądał krzyż na początku: o o o o o o o o o o o o o o o o o o o

.........o .........o .........o .........o o o o o o o o o o .........o .........o .........o .........o .........o .........o [nie patrzcie na kropki tylko na\"o\"]

mialam powiedziec ze ukradl cztery z góry ale w takim razie ie bedzie jedenastu od góry do dołu hmmmm...

no właśnie :p

odjal po jednym kamieniu z kazdego konca krzyza?

zawsze musi być 11, nawet po działaniu złodzieja : w góre, w bok lewy i bok prawy

czyli np w jednym miejscu kamienie byly ulozone jeden na drugim. taka mam koncepcje.

nie były jeden na drugim:) złodziej zabrał 4 i...

moze mala podpowiedz? :D

zabrać po2 boczne kamienie i przesunąć ten rząd o2poziomy do góry

i odniosl z powrotem?

ach, cobra, cobra :) :D

masz inny pomysł

rozwiazalby to ktos no bo mi sie spac chce a jestem ciekawa

to albo jestem tak zaspana albo nieinteligentna :D :D ktore kamyki po boku zabral? jeden z lewej jeden z prawej?