Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiniainia

orgazm czy to bajka

Polecane posty

mam 25 lat.podczas seksu orgazm przezylam tylko jeden raz w zyciu.Jestem zalamana.Probowalam juz wiele sposobow,dzieki czemu moj partner jest wniebowziety,ja niestety nie.owszem mialm orgazmy ale podczas masturbacji,a seks bez finalu.co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Birdy*
Uprawiam sex od dwóch lat i jeszcze nigdy nie mialam orgazmu. Czasami mnie to dobije, że mój partner mówi że było mu cudownie a ja nie wiem co mu odpowiedzieć. Jakie pozycje sa najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasami tez nie dochodze...dlatego potem udaje.......nie chce kurcze zeby Moj Misiu sie zalamywal...ze nie robi mi dobrze...a jest wrecz przeciwnie...:):) ale naprawde czasami jest tak wspaniale ze brak mi słów :D te kilka sekund ...niebOo :D buzki:* zycze powodzonka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erii
ja myślę że to bajka, ręcznie jeszcze jakoś idzie ale przy stosunku nici :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to jak
Ja ani ręcznie, ani podczas seksu . Orgazm to jest bajka!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to jak
no właśnie dlaczego nie masz?!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astra13
Ja nie miałam orgazmu z poprzednimi partnerami a było ich 4, natomiast teraz mam za każdym razem i raz nawet miałam dwa razy. Ja nie miałam wcześniej orgazmu bo: 1. jeden z partneró był egoistą. 2. Jakoś myślałam żeby nie dostać orgazmu bo się bałam że zrobie dziwną mine(idiotka). 3. jak już partner zdobył się na to żebym mi zrobić dobrze to ja nie mialam ochoty, kiedyś myślałam o kwaitach a nie o seksie. Uważam że do orgamu trzeba dojrzeć i mieć odpowiedniego partnera. Mój chłoapk jest najwspanialszy moge czuc sie przy nim swobodnie moge zrobić wszytsko i amy do Ciebie zaufanie. A najlepsza pozycja to na jezdzca a ja także lubie jak ona na mnie i też dochodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie mam ani recznie ani p
i co mam zrobic powiesic sie??? kiedys przeczytalam, ze kobieta po raz pierwszy w zyciu miala orgazm po urodzeniu dziecka, ja nie rodzilam... zdarzylo sie moze dwa razy ze mialam orgazm podczas stosunku, i jak facet mnie piescil, tez kilka razy ale od ponad roku jest ciezko i choc jest czesto cudownie to i tak nie moge dojsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Birdy*
Dziewczyny znacie może jakies spodoby na dobry sex??? Słyszałam, że najlepiej jest na górze, ale jakoś to mnie nie kręci. Podobno trzeba się odchylic do tyłu, próbowałam tego i jakoś nic z tego nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniainia - pokaz facetowi, jak ma Ci to zrobić. Ręcznie. Jeśli mu się juz to uda, to wrażenia będą nieporównywalnie silniejsze, niż wtedy, gdy robisz to sama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crejzy
sproboj ze swieczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to jak
a ja nie mam ----> nie wolno tak mysleć ! Ja nie chce czekac na urodzenie dziecka ;( ;) Astra13 - na pewno masz racje, ale ciezko oceniac i czekac na ta "dojrzalosc". Ja bardzo kocham mojego partnera, mialam z nim orgazm 2 razy i...cisza. Probuje wszystkiego, zmiany pozycji, masturbacji...Przeczytalam mase rad - i tych zyciowych i w jakis idiotycznych poradnikach. Podniecam sie, uwielbiam seks, ale jestem coraz bardziej sfrustrowana....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astra13
to jest to -Sflustrowana. Przez to blokujesz się psychicznie. Musisz troszke wyluzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kupiłem sobie zajebisty wibrator i jak juz mi sie nie chce bzykać to nim dogadzam swojej partnerce. Zawsze jest zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erii
urodzenie dziecka nic nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironia
Ja mam orgazm gdy w trakcie stosunku mój partner pobudza moja łechtaczke dlatego kochamy sie na boczku od tyłu żeby miał dobry dostęp i mam wtedy zawsze.Bez takiego wspomagania nigdy nie miałam. A tak apropo ręcznej robótki to lepiej isć sobie do wanny wygodnie sie położyc skierować silny lub średni struien wody - jak kto lubi na łechtaczke ....wrażenia murowane...Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to jak
Wyluzować ciężko, bo przy takiej ilości stosunków...;/ pluszowy miś by doszedł. Już zaczynam się martwić, że we mnie coś "nie styka". Partner wiecznie wniebowzięty, chciałby, żebym przeżywała to co on...ja też bym chciała i chceniu sie kończy...Życie bez orgazmó? Seksuolog?Mantra?;) Sama już nie wiem...Astra13 - u Ciebie orgazm sam przychodzi, czy po prostu musiałaś się tego "nauczyć"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironia
Kiedys ktoś mi mówil że to zależy od czasu....gówno prawda. miałam kochanka i on to robił dosłownie przez 1,5 godziny myślałam że umrę wszystko miałam obtarte i wrecz przeciwnie myślalam tylko skończ wreszcie błagam...niech to sie skończy.Nie musze dodawać ze wiecej sie z nim nie spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astra13
Wyuczyć?? nie wiem czy to wyuczenie, ja musze mieć porządną rozgrzewke przed, potem mój Kotek działa i jak jestem bardzo mocno podniecona to wystarczy że na niego spojrze a jak to nie działa bo się czasami patrzymy na siebie dziwnie i wybucham śmiechem... to też myśle o tym co robimy. Mi wzrok pomaga, jak widze jak mnie bzyka to trudno nie dojść- rozpedzilam sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to jak
Ironia - Fakt, nie chodzi o czas. Mój czasem za szybko kończy, ale kochamy sie parę razy pod rząd, a czasem też jest za długo i ryję nosem w poduszkę... I nie tylko "ktoś kiedyś powiedział", ale czytałam też to jako "złota radę" - "daj sobie więcej czasu ( podczas stosunku)". Nie chcę czasu, chcę orgazm.Ma ktoś pożyczyć?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodmin
dla mnie orgazm napewno bajka nie jest i niewyobrazam sobie,zeby bylo inaczej!!!chyba mam szczescie ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oho widze ze nie jestem sama,troche mi ulzylo,ale co robic.no tez slyszalam ze na jezdzca,za kazdym razem tak robimy i wiele innych pozycji.dodam ze jedyny raz podczas ktorego mialm orgazm to bylo podczas pozycji klasycznej,ale wiecej sie to nie powtorzylo.denerwuje sie jak inne dziewczyny opowiadaja o swoich przezyciach ze mialy orgazm tak silny ze az bolalo ,czylu go na calym ciele,przy moich doswiadczeniach i po moich probach poprostu w to nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem od czego to zalezy,mam szczesliwy zwiazek,jest miedzy nami swoboda ,zaufanie,nie zlezy to od czasu,bo moje kochanie moze dlugo,w zaleznosci od mojego nastroju,jest namietny,czuly,ostry,pozycje tez juz chyba wszystkie mamy zaliczone(jak ogladamy film porno to ja stwierdzam ze to nudy,po tym co my robimy),obdarzony tez jest dobrze.wiec co???jest nie tak?moze mnie czegos brakuje?moze faktycznie taka przyjemnosc czeka mnie dopiero po urodzeniu,chociaz nie sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ktoras z Was miala to samo,a teraz przezywa wspaniale orgazmy podczas stosunku,to powiedzcie jak do tego doszlyscie,prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to jak
Ja się moge tylko łączyc w bólu :( jak będe miała wspaniałe orgazmy to dam znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mam z orgazmem problemów - sporadycznie się darza, ze nie mam, ale wtedy jest jakaś konkretna przyczyna, np. stras, zmęczenie, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety też nigdy nie miałam orgazmu podczas stosunku i zazdroszczę tym dziewczynom które piszą że miały chociaż raz czy dwa w życiu. ostatnio nawet to się odbiło na naszym związku, mój chłopak nie ma ochoty się ze mną kochać bo ma kompleksy z tego powodu że nie może mnie doprowadzić, nie sexilismy się już ponad 4 miesiące, i co ja mam zrobić? już myślałam żeby kupić sobie wibratora i sama się pobawić,ale jakoś glupio mi pójść do sex-shopu. a słyszałyście coś na temat ćwiczenia mięśnia kegla i kulek gejszy?? to podobno pomaga.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja slyszalam o tym ale tylko slyszalm,jak ktos wie cos na temat tych kulek to piszcie prosze,a czy to pomaga uzyskac satysfakcje z seksu z partenrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria25
ja też nie miałam, co najgorsze, zaczynając gre wstępną wiem, ze i tak sex bedzie nieudany, co za tym idzie, nie mogę ie podniecić, wszytsko mnie boli i tylko myślę o tym, żeby już skończył, a czasem sama mu przerywam! Dziewczyny, które makją orfgazmy - ten topik nie jest po to, żeby opowidać o tym jak wam jest dobrze, bo to naprawde dołuje. Prosimu o rady, o wsparcie, piszcie co wam pomogło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a..nia
Nie Ty jedna Kiniainia masz z tym problem. Tzn ja miałam, ale sie 'nauczyłam' przeżywać orgazm. Na to trzeba nie tylko czasu, ale i nastawienia. Nie wiem co wpłynęło akurat na mnie. Na samym początku mojego życia erotycznego (dodam że obecny partner jest jednocześnie moim pierwszym, a ja jego pierwszą partnerką, więc wszystkiego uczyliśmy się razem;) ) było ciężko. Orgazmów nie miałam wogóle. Stosunki były przyjemne, ale tylko i wyłącznie przyjemne. Po pewnym czasie zauważyłam, że dużo lepsze są pieszczoty dłonią i językiem. Pierwsze orgazmy właśnie w taki sposób osiągnęłam. Dopiero po ok pół roku przeżyłam pierwszy orgazm pochwowy. I od tamtej pory wszystko jest ok, w takim sensie, że czasem dochodzę, a czasem nie. Jeśli jestem zestresowana lub zmęczona to nie ma na mnie mocnych ;). I jeszcze jedno - nigdy nie doszłam w pozycji na jeźdzca. Tylko klasyczna (różne warianty) i od tyłu. Ale to jest bardzo indywidualna sprawa, bo choć u większości kobiet najwrażliwsza jest przednia ściana pochwy, to męskie członki są róznej długości/grubości i pod różnym kątem odchylają się od tyłowia - a to jest OGROMNIE ważne. Musisz znaleść taką pozycję, by członek partnera ocierał ten fragment pochwy który jest najczulszy. A jak znaleść to miejsce? Poproś partnera, niech poszuka palcami ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×