Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala wstreciucha

Brzydze sie moejmu dziecku zmieniac pieluchy

Polecane posty

Gość mala wstreciucha

Nie napisze pod prawdziym nickiem co sie wstydze:( ale jak mam zmienic mojemu dziecku pieluche to mnie cofa, a jak jest kupa to koniec, nawet sie popatrzec nie moge bo ciagnie mnie na wymioty. Tez tak mialyscie???????? Prosze o odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cię doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaak
a pierdolić się pod remizą z pierwszym lepszym hawajem sie nie brzydzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne
ja nie mam swoich dzieci ale opiekowalam sie dzicmi mojego brata - wiecej niz on z zona jak byly male. jak dziecko ssie mleko od matki to nie robi typowej kupki, dopiero pozniej sie zaczyna, ale to takie malenstwo i tak stopniowao (az dojdzie do kupy) mozna sie przezwyczaic bez najmniejszych problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kilkoma hawajami
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onk3
tobie też ktoś zmieniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala wstreciucha
jaki hawajem, ja sie nie pierdolilam tylko kochałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wehehe
Niestety zaraz zostaniesz zjechana że jesteś podłą suką, bo kochająca mama zachwyca się kupą swojej dzidzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA124345
nie wiem jak mozna sie brzydzic zmienic pieluche wlasnemu dziecku????????????????????????Nie masz instyktu macierzynskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala wstreciucha
wiem wiem, ale to jest silniejsze ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba dla nikogo tenm widok i zapach nie jest piękny:) Też czasem mnie ciągnie... zwłaszcza po bardzo intensywnej kupie. Ale ktoś to musi zrobić, więc zaciskam zęby i zmieniam pieluszki(albo proszę męża, a co!) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy zachwycajace sie
kupami swoich dzidzi powinny byc zjechane bo to one sa nienormalne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooopsko
ja sie kiedy cala w gównie wymazałm tak mnie ciocia pilnowała jak mama wyszla na moment do sklepu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja akurat
zmieniam i nic mi się nie dzieje ale mój mąż ma odruch wymiotny :o choć przyznam że pare razy też miałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaak
a jak szorujesz kibelek to też masz podobne objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym momencie włącza się we mnie instynkt macierzyński. Cudzemu dziecku pieluchę bym zmieniła, ale pewnie musiałabym zatkać nos, a swojemu dziecku pieluchę zmieniam bez najmniejszych problemów. Kiedyś musiałam ścierać po kocie- zapewniam Cię, że śmierdzi milion razy gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty aha
to pewnie aha napisala ten topik!!!!!!!!!!!1 aha brzydzi sie kupy dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajestem
moj synus czasem pod same pachy sie uwalal,to dapiero bylo ,dupsko pod kran trzeba bylo wkladac.Wszystko brudne na rzadko.Feee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dodac
Debilka z Cibie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żygac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolek 9
ot i natura.....lepiej sie przyzwyczaj,bo odparzenia to dla dziecka meka a i zadbana pupa to komfort dla mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sellena
ale macie problemy...wasze matki jeszcze musiały te pieluchy prac. I co one maja mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka 🖐️ może się w końcu spotkamy? Chociażby w Bakałażu na herbatce:) W liceum pracowałam w hospicjum, pomagałam przy zmianie pampersów i podawałam baseny - i jakoś przeżyłam. Dużo da się wytrzymać, co nie znaczy, że musi to być przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajajestem
do nic dodac-jesli tobie sprawia przyjemnosc babrania sie w dzieciecej kupie,to sie w niej uwalaj i wachaj do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez tak mialam
wiesz, ludzie maja rozny prłg bólu i maja różne reakcje na zapachy, kązdy jest inny. Ja odkąd pamiętam nie mogłam sprzatac kup po psie ani nawet starego jedzeni wyrzucać, bo od razu wymiotowałam:) A dziecku pieluchy zmieniał mąż:) Bawia mnie niezmiennie komentarze osób które uważają, ze jak sie ma dziecko, to sie uwielbia każdą jego kupkę, jak sie ma rodzić dziecko to nie mysli sie o tym czy sie piersi rozciagną itd. Jesli sa kobiety ktore po narodzeniu dziecka zaczynaja zyc TYLKO i wylacznie dla dziecka - to dobrze, ale nie krytykujcie tych ktore poza byciem matkami sa rowniez kobietami ( chca byc atrakcyjne) lub ludzmi (niedobrze im kiedy cos smierdzi) - nie rozumiem, to takie trudne?:) troszke tolerancji, a nie tylko plucie jadem i obrazanie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesadyyyyy
Kiedyś byłam u mojej koleżanki, która właśnie urodziła dziecko, podczas zmieniania pieluchy zatykała nos, odwracała głowę i miała grymas obrzydzenia na twarzy, wyglądała jakby wąchała jakiś odór. Kiedy urodziłam dziecko miło się zaskoczyłam: dziecięca kupa nie śmierdzi. Nie pachnie fiołkami, ale też nie śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na samym poczatku nie smierdzi, ale potem... Fuj fuj! Zwlaszcza jak dziecko zaczyna jesc inne rzeczy. Jesli sie karmi piersia, smierdzi lekko kwasnawo, ale to jeszcze nie jest dramatyczne. Poza tym czesto u dzieci karmionych piersia za kazdym razem jest kupa w pieluszce. No coz... kupa nie jest piekna rzecza, ale trzeba pieluszke zmieniac. znam wiele matek, ktore przewijaja swoje malenstwa z klamerka na nosie ;-), wiec nie jestes jakims dziwolagiem. Ja ostatnio to wstrzymywalam powietrze, bo normalnie taki odor byl, ale moja cora je juz prawie wszystko.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agilka
żeby każdy miał takie problemy,świat byłby pięknyyyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmierdzi. śmierdzi
ale jak nie ma jej dwa dni to robi się problem i potem czeka się na ten smrodek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coż...ja tego nie rozumiem jak moża się brzydzić własnego dziecka??? ja sobie nieraz całe łapy upaćkałam w kupie mojego synka ale wcale mnie to nie brzydzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×