Czuje sie niepotrzebna...

Mam chandre chyba... moze ktos to przeczyta :( skonczylam liceum 4 lata temu, 5 m-cy pozniej zaszlam w ciaze wiec pracowac nie zdazylam. Do tej pory siedze z synkiem w domu. Maz pracuje i coraz czesciej mi dogryza ze ja nie...Synek poszedl do przedszkola i zaczal chorowac.Nie wiem kto by z nim byl gdybym ja pracowala ale maz tego nie widzi. Kiedys mialam ambicje, plany... teraz czuje sie beznadziejnie, jak darmozjad...ehh :(

nie przesadzaj, inni mają gorzej. Masz dom, męża, dziecko. nie kus losu.

mozesz pracowac z domu. Otworzyc jakis maly biznes. Nie trzeba miec duzo kasy na start. Sprobuj, co Ci szkodzi.

Ano, wkopałaś się po prostu w nieciekawy układ. Wszystko zależy, gdzie mieszkasz i jakie są możliwości. Poszukałabym pracy na kilka godzin dziennie; niechby to było nawet gotowanie obiadów zapracowanemu małżeństwu lub starszym ludziom, ale żeby mieć własny grosz. Inaczej wpadniesz w rzeczywistą depresję, bo widac twój mąż nie grzeszy subtelnością i...rozumem.

samo posiadanie męza i domu to nie wszystko, ja czuję się podobnie, rzuciłam studia, mam własny dom i faceta, ale co z tego, skoro on mnie nie kocha...

oj biedna i glupia ta gawiedz . dla kogo my pracujemy?

Jak to? Dlaczego darmozjad? Czy ty nie wiesz , ile kosztuje praca opiekunki do dziecka? A przecież jesteś opiekunką całe 24 godz ! Czy ty nie wiesz , ile kosztuje praca kucharki , praczki , sprzątaczki? przecież jesteś wszystkim naraz! Jaki darmozjad? tego twojego chłopa chyba porąbał!! A przecież jesteś jeszcze i kochanką w nocy..... to się nie liczy? to wszystko robisz za darmo? Pomyśl! Zastosuj zasadę małych kroczków: kup gazetę z ogłoszeniami o pracy, poszykaj czegoś dla siebie , porozglądaj się , może niedaleko jest koleżanka w takiej samej sytuacjoi? we dwie zawsze rażniej, można sobie wzajemnie pomóc..... podnieś głowę , masz wielki atut , jesteś młoda , nie daj się zdołować , tylko rusz głową , uda ci się ! :)

To idź do jakiejś szkoły, zrób np. kurs księgowości czy coś w tym stylu.

może zostań opiekunką do dzieci i opiekuj się nimi u siebie w domu. może ktoś kto mieszka blisko też nie ma z kim zostawić dziecka? niech ci je podrzuci i już:)

badz przebojowa i nowoczesna zamien meza na lepszy model taki , przy ktorym sie bedziesz czula ksiezną. w tv mowily , ze jestes tego warta.

Dokładnie, będziesz sie zajmować synkiem i tym drugim dzieckiem. Obopołna korzyść. Ty dostaniesz za to pieniążki a Twój synek dodatkowo będzie miał towarzysza zabaw ;-) Myślę że to całkiem niezły pomysł oszczędziłąbyś na kosztach przedszkola i zarobiła dodatkowo.