problem z odstawieniem pampersów

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Iwona, coś się dzieje? Zniknęłaś i ani śladu po Tobie !

Iwona, przekaż swojemu Kamilkowi życzenia ode mnie i od Kubusia: żytczymy zdrówka, uśmiechu na buźce każdego dnia, wielu kolegów i mnóstwa zabawek .

Cześć. I przepraszam , że nie było mnie tyle czasu. Dziękujemy za życzenia i Tobie chociaż spóżnione też ślę najlepsze życzenia z okazji urodzin. Cały poprzedni tydzień nawet na chwilę nie usiadłam do kompa. dopiero dzisiaj miałam okazję. We czwartek miałam dzień mamy w przedszkolu. Świetnie było. Przedstawienie fajne. Kamil też występował.To robiłam zakupy na urodziny juniora. Piekłam ciaso. W sobotę rano złapał mnie jakiś wirusisko żołądkowy. Ledwo przetrzymałam dwa dni i to jak we młynie. Bo goście i goście. W sobotę rodzina a w niedzielę koledzy z przedszkola. A dzisiaj jeżdził na wycieczkę do Białowieży. Wrócił zadowolony. Ja miałam robione testy wziewne w sobotę. Jestem uczulona na kurz i roztocza. Odczulania na to nie ma. Więc muszę się męczyć do końca. Na razie kończę, bo junior w kąpieli.

Hej! Jak Twoja waga? Jak przyjadę za tydzień to ocenię. Tak więc zrzucaj ile się da. być może za tydzień w niedzielę będziemy w stolicy. Będzie na Bemowie na lotnisku Kubica ze swoją wyścigówką. Kamilowi to wielka frajda. Dla mnie zresztą też. Bardzo lubię formułę1.U nas w przedszkolu najprawdopodobniej 13 czerwca będzie festyn z okazji dnia dziecka. Ma być jakaś loteria i klauni. zapowiada się ciekawie. U nas suszy. teraz codziennie trzeba podlewać warzywo. Dzisiaj dosiewałam ogórki , bo mi nie poschodziły. Dzisiaj nalałam wody do baseniku. Wyciągnęliśmy go , bo mały już tak piłował, że dla świętego spokoju. Sam nalewał wodę wężem.Jak się na jutro ogrzeje , to będzie nurkowanie. Taki upał, że z chęcią sama bym się pomoczyła. I już niedługo koniec roku. Przedszkolaki u nas tz 6-latki kończą 18 czerwca. to takie oficjalne pożegnanie .No i od 20 Kamil ma pierwsze wakacje w swoim życiu. Dzisiaj byłam u swojej lekarki od płuc.Czyli już znalazłam żródło mojej astmy. Całym winowajcą jest kurz i spółka.Poduszki z pierza do wyrzucenia.Muszę kupić antyalergiczne. Przydałoby się jeszcze w pokoju tam gdzie śpimy wyrzucić wykładzinę dywanową.Jest okazja, bo chcę położyć panel. Jak najmniej dywanów, żadnych serwetek itpTakich rzeczy, które gromadzą kurz. Trochę tego dużo.Ale tylko na szczęście w pokoju sypialnym. Kończę , bo piszę same pierdoły. Już pewnie ziewasz. Teraz czekam na wiadomość od Ciebie. Dobranoc.

Cześć ciotka, u nas cieplutko i rzadko bywam przy komputerze. na dzień dziecka Kuba dostał od nas hulajnogę. Dwa dni się uczył a trzeciego zaczął smigać, pięknie łapie rónowagę, długo jedzie na jednej nodze; może przez to łatwiej będzie mu się nauczyc na rowerze. Mój Kubi wakacje dopiero będzie miał od sierpnia, zapisałam go do dwóch dyżurnych przedszkoli, które są mi nie po drodze do pracy, ale trudno, nie mam innego wyjścia. W sierpniu brykamy w góry, zarezerwowałam juz pensjonat. Oooooooooooo, a co będzie na Bemowie z Kubicą? Mój to bardziej woli pociągi i tramwaje, potem samoloty a samochody nie specjalnie go interesują. Ale daj znać koniecznie jak będzie cie w warszawie - w sobotę czy w niedzielę? A moja waga to kochana...............leci w dół. Codzienie ćwiczę na steperku i spadło mi 7 kilogramów. Jak na moją - bliźniaczą silną wolę to jest rewelacja, jeszcze ze cztery bym chciała zrzucić i to będize wszystko. Aż miło mi popatrzeć na wskaźnika na wadze ! ! ! Iwona, zmykam, bo junior wygania mnie już na hulajnogę !!!!

No ciotka ! Do raportu i to migiem !!!! Bo sama do siebie nie będę pisać a łyso byłoby aby nasz topik po blisko półtora roku umarł smiercią naturalną. Pochwalę się (wiem, że to nieładnie) że widać te moje 7 kg mniej i oby tak dalej .

Cześć. Wpadam tylko na chwilę. Od wieczora jestem na antybiotyku dalacinie c.Jest coraz gorzej. Ból nie do wytrzymania. Aż promieniuje do oka. A do tego jeszcze mi ropa podchodzi. Szok. Jutro rano lecę do zębacza.Bo dzwoniłam dzisiaj wieczorem. spadam. Tylko na tyle mnie dzisiaj stać. Nie dam rady siedzieć przy kompie. Pa. Do jutra,

To ja. no i tak jak myślałam. suchy zębodół. przy ostatnim usuwaniu trzy lata temu też miałam.Chyba taka moja uroda. Ciotka to jest bół nie do opisania. Rwie boli wszystko. I ucho i szczękę i migdał. A głowę to rozsadza. Na razie jadę na ketonalu. Trochę lżej chociaż na 2-3 godz. Dzisiaj byłam u niej to czyściła mi tą dziurę na żywca. nie chciałam znieczulenia. Bolało jak licho ale co mi teraz i tak i tak boli. Ból zęba przy tym to pikuś. Dzisiaj znowu długo nie zabawię przy komie. Nie dam rady. W piątek koniec roku, a ja przez to gó***no nic nie wiem nie kontaktuję. Będziesz miała chwilę to skrobnij coś. Pa.

Czesć ciotka, przyznam się, że rzadko zaglądam do kompa - po prostu nie mam czasu. chłopina już wrócił. Huuuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrraaaaaa ! Kuba jak go zobaczył to się rzucił na niego, wycałował go, wyściskali się; całą niedzielę Sylwek bawił się z nim, pokazał mu, że umie jeździć na hulajnodze i rowerze. Ucieszył się nieziemsko. Dzisiaj robiłam z Helą dżemy truskawkowo-czereśniowo, pycha wyszło. Mam już spory zapas na zimę. Kupne niech się schowają ! A teraz napisz o sobie, jak u Ciebie? Jak Twój nie-ząb. Byłaś u lekarza czy się goi prawidłowo. Kochana , pochwalę się (wiem, ze to nie ładnie) na liczniku mam już minus 9,5 kg. Super!!!! Teraz Ty pisz !!!! Czekam !!!!

No to ja się teraz pytam gdzie Ty zginęłaś. Rozumiem, ze nie możesz się jeszcze nacieszyć mężem, ale skrobnęłabyś kilka słów.

No, kochana !!!! To jakaś chyb atelepatia działa, bo nasze posty pojawiły się niemal w tym samym czasie !!!! Jezdem, jezdem, jutro zasuwam na zakupy, wczoraj kupiłam u siebie na bazarku spodnie rytbaczki bo nie mam w czym chodzić - reszta na mnie wisi i źle się z tym czuję; smigam do KDT, chce kupić spodnie i ze dwie bluzki, może sandały jeszce znajdę. Jutro nareszcie Sylwek ma tak zmianę że odbierze juniora z przedszkola a ja mam wychodne. Nareszcie !!!! Teraz Ty skrob co u Ciebie !!!!

cześć! Ty już może nie chudnij, bo nic z Ciebie nie zostanie ino skóra i kości. a tak na serio to gratulacje. Tylko teraz to utrzymaj. I ciągnij. A jak Twój mąż zareagował na inną żonę? Chyba zdziwienie było ogromne? Coś się teraz nic nie odzywasz. Ja zresztą też. Jakoś nie za bardzo mam czas. Jak u Was pogoda? Bo u nas jakoś nie bardzo letnio. dzisiaj to było raczej chłodnawo.Wczoraj za to było bardzo parno. Wieczorem mieliśmy burzę. Na szczęście niegrożną. Dzisiaj nalałam Kamilowi wody do baseniku, bo wczoraj kupiliśmy noy. taki pompowany. Przedtem miał taki zwykły, ale nie za bardzo. ten jest spory . Ma 270 cm długości. Na dobrą sprawę to i ja mogę się pochlapać. Teraz skrobnę Ci na osobistą, bo mam problem. spadam stąd.

o rany !!!!!!!!!! Aż tyle czasu nie zaglądałyśmy ????????????????? Ciotka, skrobnij coś bo nam topik umiera smiercią naturalną. Ja co prawda już jestem myslami gdzie indziej. Waliza na podłodze, dokańczam pakowanie; mam ambitny plan zmieścić nas w jedną torbę na kółkach i dwa małe podręczne plecaki. Ciotka zmykam, jeszcze na bazarek muszę. Paaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!1

mam problem mam 33 lata a dalej sikam i robie kupe w majtki co mam zrobić

benek 0676 ja mam 47 l. zakładam pieluche na noc bo nie mogę bez niej usnąć naprawdę mam żone ale nic z tego sobie nie robi i czasami mam wytrysk nasienia .pozdrowienia

szukam dla siebie młodą dziewczynę z kędzierzyna -kożla która bedzie się mną zajmować ,chodzi mi o to żeby mnie przebierała w czyste pieluchy jak się zesikam i zrobię kupę ,karmiła z butelki ze smoczkiem bo chcę być jej dzidziusiem .hej dziewczyny czy wiecie że meszczyzni są jak małe niemowlaki,rozwydzone i robiący pod siebie odpiszcie

mam 5 letniego syna , który nie może usnąć bez pieluchy w przedszkolu jest podobnie nawet w zimie żądał żeby zakładać mu pampersa wychodząc na spacer czy to jest normalne? ,a mój mąż 39 lat chyba się wrócił do dziecięcych lat nosi rajstopy i śpi z pieluchami 6 -ma tetrowymi!!!!!!!!!!!! nienormalny czy co?????????