Jestem Kochanka Zonatego Mezczyzny

żebyście wy takie elaboraty pisały o DOBRYCH SAMOTNYCH facetach ale jak dla was takie to ciepłe kluchy to mordujcie się w takim układzie wy kochanka on żonaty

kobieta którą się źle traktuje WOLNIEJ odchodzi (jeśli w ogóle) od tej co ma dobrze dlatego tkwicie w takim układzie, niech do was dotrze jakimi głupimi istotami jesteście

Ja mam 35 lat i poznalaam 42 latka, przystojny i na stanowisku, madry do tego. Tyle ze zonaty. Nie wierze mu w praiwe nic co mowi, rownoczesnie bardoz nam sie dobrze rozmawia. Krotko sie znamy, piszemy smsy, gadamy na gg godzinami i byly 3 spotkania. Podczas ostatniego probowal mnie pocalowac namietnie, glaskal moje dlonie itp ale ja tego nie widze... mowi o rozowdzie ale mysle ze to sciema. Wystarczy przestac sie odzywac czy lepiej sie spotkac i w oczy powiedziec " Adios"?