Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

onaK

NIECH MI NIKT NIE MOWI ZE JEST BEZROBOCIE!!!!!!

Polecane posty

Sońka---- pieprznięta jesteś ,aż się słabo robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie 900
dla bezrobotnego może i niemało, dla osoby, która szuka lepszej pracy - mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarobic i narobic, ale nie zapieprzyc na smierc. Za 9 stowek mozesz liczyc wlasnie na artystow z olowkiem w rece. Oni sie czuja niedowartosciowani rozuiesz? Powiedz sama, poszlabys za tyle do tej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcdonalds
onak to zaproponuj pracę swojej siostrze niech się nie męczy po supermarketach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rzeczywiscie tylko ciekawe ile teraz osob pracvuje w swoim zawodzie! ostatnio byla dzieczyna po prawie u mnie i chciala pracowac,tylko ze sie nie nadawala czasowo... moja siostra cioteczna tez po wyzszych studiach,kursach jakis fakultetach i co?? siedzi za barem bo w lublinie nic innego nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo narobic sie i nie dostac za to by wystarczylo na obiad kazdego dnia. 900 zl to jest mniej jak 30 zl na dzien. Trzeba jesc, oplacic telefony, kupic bilet... Myslisz, ze to dobra stawka? nie dziw sie, ze im nie pasuje. Zawsze moga jechac dalej jak Lublin i za ta sama prace dostac dwa razy wiecej. 900 zl to jest dobre by dorobic w czasach studenckich na wino :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie 900
"widze ze sa tu same obiboki,ktorzy chcieli by zarobic a sie nie narobic..." Nie. Są jeszcze osoby, które chcą pracować za godziwe pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lublin to dziuuura
spierdlalam stad w podskokach po studiach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lublin to dziuuura
ja bym poszla jakbym nie miala wyjscia...z reszta taka wlasnie placa mnie czeka w tym kraju po 5 latach studiow :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja firma szukala budowlancow od listopada i dopiero teraz kogos znalezlismy a jesli chodzi o sekretarke to 1 popracowala 2 mce a druga 1,5 mc i dopiero po kolejnym miesiacu kolejna znalazlam ale jest jeszcze gorsza niz poprzednie - tamte tez zwolnilismy bo sie nie nadawaly, ta wyleci za tydzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niech mi ktos...
skoro masz tyle znajomych ktorzy pracuja za marne pieniadze, czemu nie wezmiesz ich do pracy? czyzby juz znali na tyle twoja hojnosc? czy jesli bezrobotny, tzn, ze mozna go wykorzystac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina Witt--jeśli Twoj znajomy oferuje fajne pieniadze u siebie to pomyśl ile muszą zarabiac ludzie na czarno że wola tak. pewnie te pieniądze to srednie a wymagania ogromne. zaczął się czas że pracodawcy albo będa zwracali uwage na pracownika albo wezma się za prace sami. do Autorki-- patrze z mojego punktu widzenia, mam dwoje dzieci w wieku przedszkolnym, posyłając je do przedszkola zapłace około 500 pln, licząc dojazd niech będzie 100pln, kanapka-100pln zostanie mi 200pln, gdy moje dzieci zachoruje raz przemkniesz oko na zwolnienie, za drugim razem będziesz zla później powiesz dośc tego. nie opłaca mi się iść do takiej pracy. skończyłam studia ale gdybym miała opłacalny zysk z takiej pracy poszlabym bo mam dzieci. przy założeniu takim jak na początku wolę nie miec tych 200pln i spokojnie być w domu z dziećmi. jest wiele rodzin w tej sytuacji. a taki pracownik jest bardziej zdyscyplinowany i odpowiedzialny bo za dużo ma do stracenia. tylko że nie za takie pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaK odpowiedz proszę
bo i mnie to ciekawi - poszłabyś do pracy na takich warunkach jaie proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie 900
bo budowlancy mają sporo roboty, wielu fachowców wyjechało i pracują za 4 razy więcej niż w Polsce. A z sekretarkami to tak bywa, ludzie przychodzą bez doświadczenia i chcą się nauczyć, tylko co z tego, jak pracodawca wywala bo się nie nadają (nie mają doświadczenia, a nie mają, bo nie mają jak się nauczyć i go zdobyć - błędne koło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten kto tak mysli zawsze ma problem z pracownikiem :) bezrobotny nie znaczy nedzasz :) mam kolega, na sprawe o alimenty podjechal mercedesem, policjanci pytaja: jak pan to robi, od tylu lat zarejestrowany jako bezrobotny, a tu taka fura\", a on: mama mnie utrzymuje :P bo bezrobotny nie znaczy glupi nedzasz :P, czasami ten bezrobotny ma wiecej kasy niz te marne 900 zeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niech mi ktos...
madzek, widocznie nie jestes zbyt dobra szefowa! pracownika trzeba docenic i zmotywowac. ale co wy o tym wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odpowiada, czyli by nie poszla :) wiec sie nie dziw kobiet, ze i inni nie chca :D albo zarobki wreszcie beda odpowiednie w tym kraju,a lbo wszystko wyjedzie na zachod i zostana tylko skapi byznesmany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzek a co w nich jest takiego że się nie nadają? ja pracowałam jako sekretarka przed urodzeniem dzieci i po tygodniu obsługiwałam agencję celną normalnie, zdarzały się wpadki albo czegos nie wiedziałam ale szybko się uczyłam, więc nie wiem co może byc nie tak w nich naprawdę sa takie tępe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy jeden
900 netto to ile to brutto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak, jak pracownik wie, ze to jest JEGO firma, dobrze sie w niej czuje, to nie bedzie odchodzil po dwoch miesiacach. MOglabym godzinami pisac o pewnej firmie w krakowie, ktora dziwi sie, za na stanowisko o obowiazkach: odbierz telefon, polacz z osoba, zrob kilka fotek -> ludzie zmieniaja sie jak w kalejdoskopie, a pan listonosz przynoszac poczte smieje sie, ze kiedys da do podpisu poczte obcej osobie, bo tu co chwila jest zmiana :P i placili po1500, jak ma sie chamowaty zespol, jak ma sie cwaniakow w zespole, to nikomu nie bedzie sie chcialo z nimi pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba że obowiązki maja za księgową, szefa i budowlańców. jak dasz im szansę pokaża co potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie 900
głowonóg - no dokładnie, ja mam to samo. Mam jedno malutkie dziecko, nie wyślę go do żłobka. Nie po doświadczeniach znajomych - dzieci zapłakane i łapiące wszystkie choroby. Musiałabym zatrudnić opiekunkę. Weźmie ze 600, na dojazd stówka, coś do zjedzenia - kolejna, zostanie... 100. W zoologicznym praca nie taka znowu różowa, trzeba mieć wiedzę jakąś o zwierzętach, żywieniu, hodowli, podstawowych chorobach. No i... śmierdzi. Lubię zwierzęta i mogłabym pracować w zoologicznym mimo smrodu, ale na razie nie. Powody wyżej. Za tę stówę która by mi została mi się nie kalkuluje. No i jeszcze jedno. Skoro ta praca taka dobra, to czemu właśnie nie zatrudnisz tych swoich znajomych zza baru i kas, co pracują za 600? Powinni iść na to z okrzykami radości. Skoro nie idą, gdzieś jest hak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowonóg - sorry, ale bzdury gadasz. Nie znasz sytuacji :O Przychodzili do niego ludzie, którzy tego zawodu nie znali. Na dzien dobry mowili, ze im nie pasuja godziny, w sumie to nigdy nie pracowali w tym zawodzie itp. Ewidentnie zero zainteresowania. Jesli chodzi o prace na czarno, to w tym przypadku (w tej branzy) pracownicy woleli zmywac gary w Londynie. Wierz mi, ze kasa byla niezla, firma nieduza i rodzinna (sympatycznie), ale w Polsce panuje przekonanie, ze kazdy pracodawca chce cie wykorzystac :O Ta sprawe znam akurat dosc dobrze, wiec nie wciskaj mi, ze \"pewnie te pieniądze to srednie a wymagania ogromne\", bo takich stereotypow mam dosc. Wystarczy, ze nasze kochane panstwo patrzy na przedsiebiorcow jak na zlodziei :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samica tapira malajskiego
Inna sprawa, że jak szukasz pracy i co tydzień wertujesz gazetę i tydzień w tydzień ta sama firma szuka pracowników, na to samo stanowisko, to weź że się tam zgłosisz, jeśli rotacja taka, znaczy cos nie halo :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS.zeby bylo jasne - nie jestem wlascicielka zadnej firmy. Pracuje w naprawde duzej spolce i nie uwazam, zeby mnie pracodawca wykorzystywal ;) Wiec nie wszyscy pracodawcy to tacy skur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i zniknęła autorka topiku
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina zaczynasz sie złościć, a ja wcale nic nie napisałam złego.! tylko zastanwiajace jest że ludzie nie probują, bo jeśli to fajna praca za godziwe pieniądze to wsród znajomych tez sa pewnie bez pracy ale jakos nikt nie chce. ja nie mam na mysli pracy lekkiej łatwej i przyjemnej pisząc fajna bo czasem można za**erdalać jak dziki osioł i byc zadowolonym. wnioskując po tym napisałam : \"Katarina Witt--jeśli Twoj znajomy oferuje fajne pieniadze u siebie to pomyśl ile muszą zarabiac ludzie na czarno że wola tak. pewnie te pieniądze to srednie a wymagania ogromne\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po za tym myjąc gary w Anglii nie maja żadnej odpowiedzialności, a zarabiaja zuuuuuupełnie inne pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×