Moja dieta...... czy dobra?????

Wczoraj w poludnie zmarla staruszka na OJOMie.Zakonczyla swoj zywot majac 92 lata,piekny wiek.Ja juz zmienilam moj bilet i wracam we wtorek 26 wrzesnia.Czyli bede w Hiszpanii kiedy w Cataloni beda probowali zrobic referendum w sprawie odlaczenia sie .Co dwa lata sobie strzelaja te zabawe az do skutku-glupota totalna.W Qubecu bylo referendum w tej sprawie w 1995 r i bylo blisko az strach Yes 2,308,360 (49.42%) i No 2,362,648 (50.58%) Tylko roznica 60 tys glosow wygralismy ze Quebec zostal w Canadzie. Dzis w Warszawie padal deszcz prawie caly dzien ,wiec mam dosyc na teraz.Juz zatesknilam za sloncem. Ale nie za upalem.Podziwiam wszystkich grzybiarzy,ze sie Wam chce chodzic po lesie i szukac czegos co mozna kupic bez lazenia.Ale tak to jest kazdy lubi co innego i dzieki temu swiat jest ciekawy. Piekne trofeum Krakusko i pewnie takim samym moze pochwalic sie Sonia.Moze dlatego ze ja nie przepadam jesc grzyby to i nie interesuje mnie zbieranie. Dzisiaj zaszalalam z dieta.Bylam z Nathalie na lunchu ,potem w domu tez sobie pojadlam.Waga mi spadla ale nie na tyle zebym byla zadowolona. Dzis zaliczylam gin tak kontrolnie.USG w/w maciczne ,piersi i inne badania wyszly bardzo dobrze.Skasowala mnie na 390 zl,no nie powiem zeby bylo tanio. Natalka za 2 tyg odbierze moja cytologie.Bede miala spokoj na kilka lat.Wczesniej zrobilam sobie USG serca tak dla zabawy bo mam zdrowe jak dzwon.Wiecie ze lekarze ginekolodzy mowia ze kobieta ma dwa serca-to prawdziwe i to drugie macica(tak samo wazne ). Spadam. bo koncze czytac ksiazke o historii Gestapo a nie chce brac tej ksiazki ze soba .Lece z powrotem bez bagazu. Tutaj zostawiam czesciowo zimowe na nasz przyjazd grudniowo-styczniowy. Fajnie jest latac bez bagazu i nie czekac po odbior.

Cześć. czasem mam ochotę napisać, zaczynam i kasuje, bo po co? Mnie już nic nie pomoże, a dla Was bez znaczenia. Od taty nie mogłam niczego wysłać, a dwa tygodnie mam za sobą. Myślałam, że brat zacznie dyżur, to się oderwę, a on dzwoni wieczorem, że mnie zawiezie tam i z powrotem, bo pampersy, nowa sytuacja, jeszcze nie zajarzył i następny etat obskakuję kosztem swojego czasu. Krzyczę, że chcę chwilę spokoju, jeden wieczór, a on, że też jest DZISIAJ mocno zajęty, bo u dentysty był i na zakupach, mam dość. Serce mnie wczoraj bolało, zastanawiałam się nad swoim końcem. Nie mam chwili dla siebie, albo praca albo dziadek, coś próbuję gotować, masakra jest... Dom na mojej głowie, zwierzęta przecież... Jutro idę do pracy, do roboty właściwie. Klientka dała mi dziś wiadro kani, czy może kań? Niech stoi, może jutro mąż ogarnie, nie zależy mi wcale na tych brudnych grzybach, chociaż omlety byłyby całkiem całkiem. Mam fazę na omlety. Piję piwo i mam to wszystko gdzieś. Nie zbieram grzybów. jestem juz w trzecim pokoleniu stracona, bo moja babka się tego bała- jakieś zgony w sąsiedztwie- ojcu to sprzedała, a on nam, w formie zakazu prawie. Zawsze się skręcał ze złości, gdy brat czasem nazbierał. Mój syn też nie zbiera, chociaż fobii mu nie sprzedałam. Wystarczyło nie sprzedać miłości. Nawet jak mam kontakt z pieczarkami, wydają mi się nie do oczyszczenia. A te kanie są po prostu brudne. Barbarus, ładne paznokcie. Ja również we wtorek robi lam, tylko czas miłąłm ograniczony i brak pomysłu. W taki\m wypadku białe z drobinkami, żeby nie wyglądały jak emalia na lodówce. to się zawsze sprawdza:) x Gdasonia. Może pogadamy o pampersach i technikach zabezpieczania. Po kilku latach znów zbieram doświadczenia. mam wrażenie, że z facetem jest nieco trudniej. Mam wrażenie? To nie wrażenie. To fakt. Dzisiaj, po trzech tygodniach dziadek dał się namówić(?) na kąpiel. Pod presją jutrzejszej wizyty pani, która nam pomaga. Zrobił to brat i tak już będzie, nawet podczas mojego dyżuru. Zgodził się łaskawie pod warunkiem takim, siakim i owakim, łaskawca Gdasonia, chcę skończyć z prasowaniem prześcieradeł i piżam. Powiedz mi, że to normalne, bo czuję się z tym podle x Jolcia ja jestem po piwie, to mam większe uprawnienia :D ;). Ale trochę mi Julio wychodzi na egoistę i małego tyrana. On Ci mówi co masz jeść, a czego nie?!

Jolciu, nie widziałam Twojego wpisu, bo sama pisałam. ardzo to przykre, dla mnie 92 to nie tak dużo, tak sobie wmawiam, bo 91 ma tato za chwilę. Dobra, już nie piszę , same literówki hwehe. Trzymaj się, staruszka już nie cierpi i to jest ważne....

Handziu moja kochana ja jem co chce ale Julio brzeczy za uchem to zdrowe a to nie. Jedz bo jak ja jem to musi byc dobre,sprobuj itd itd. A ja lubie sama jesc i najczesciej to co jest mniej zdrowe. Niby taki jest opiekunczy,dbajacy a mnie to bokiem wychodzi.Wysle Wam na skrzynke zdjecia stauszeczki Danusi kiedy jeszcze byla na sali.jedno zdjecie mam z OJMOmu ale w tel i nie mam tu kabla.Fajna byla kobitka cicha,spokojna nic nigdy nie chciala i nie narzekala.Wdowa od ponad 40 lat ,majaca 2 corki ktore dbaly na zmiane. Aniu bardzo Ci wspolczuje, ze jestes taka zalatana,ze nie masz czasu dla siebie ze czujesz sie wykonczona. Tak samo ma Sonia,Wy obie towarzyszki niedoli. Dzis mialas dzien kryzysowy to slychac w Twoim wpisie.Takim opiekunom jak Wy to powinni pomniki stawiac ,rezygnujecie ze swojego zycia,z rodziny ,z przyjemnosci kulturalnych ,z wyjazdow itd. Pomimo wszelkich trudnosci dajecie sobie swietnie rade.Chyle czola przed Wami!!!

Jolciu, miło czytać. Ale żeby było sprawiedliwie, to powiem, że mój tato z tego zrezygnował.Mamy żyć tak ajk jemu się poodba. Dzisiaj zrobił łaskę , bo zgodził si na kąpiel siłową, procową

Polska opieka zdrowotna stoi nad przepaścią. Za 4 lata zniknie ze szpitali ok. 40 tys. pielęgniarek ,,http://businessinsider.com.pl/finanse/pielegniarki-maja-problemy-z-praca/s7vknp9,, To straszne co sie dzieje w Pl,nie dziwie sie ze uciekaja bo jak mozna pracowac za takie grosze i w takich warunkach. Średnia pensja pielęgniarki w Norwegii to równowartość od 9 do 19 tys. zł miesięcznie, w zależności od doświadczenia i umiejętności.

Pociąg PKP "Chopin" relacji Warszawa-Wiedeń od grudnia będzie omijać Katowice i zatrzymywał się w gminie Brzeszcze, gdzie mieszka Beata Szydło. Już jeden taki był któremu się zachciało by pociągi relacji międzynarodowej zatrzymywały się we Włoszczowej. Nawet peron tam kazał wybudować. Teraz Brzeszcze (dobrze, że dworca w Przecieszynie nie zbudowali). Ale jest jeszcze szansa by przenieść lotnisko z Balic czy Pyrzowic do Brzeszcz lub Przecieszyna. Arogancja, zadufanie i megalomania tych ludzi więcej waży niż oni sami razem wzięci. Ciekawe kto będzie wsiadał do tego pociągu w Brzeszczach? Ta pani chyba nie bo ją wożą "Casą" i kolumną samochodów "borowików". Teraz czekam na wiadomość o wybudowaniu międzynarodowego dworca na Żoliborzu. Dobry pomysł i trzeba koniecznie zacząć myśleć o wyjazdowych posiedzeniach rządu w remizie OSP w Przecieszynie jako pierwszy krok do przeniesienia stolicy.

Ja zaczęłam od niedawna jadać o stałych porach, mniej a częściej i w sumie poza wyeliminowaniem z diety słodyczy, alkoholu i cukru to jadam wszystko:)

Marta Od czego zaczac? A, przypomnialam sobie. Nasza najmlodsza prosila mnie, zeby wam napisac, ze sie nie odzywa bo nie moze wejsc na kafe. Wiadomo jakie ostatnio sa problemy Po drugie, Ania, ja jak Kolonko- mowie jak jest. Trudno bedzie mi teraz, najedzonej rozmawiac z toba glodna. Mama od tygodnia jest w osrodku a ja odpoczywam. Pomimo pelnego brzucha :) moge ci tu w oczy wygarnac że 2 razy czytalam twoj wpis o prasowaniu przescieradel i pizam, nie dowierzajac wzrokowi... Dla mnie nienormalne jest PRASOWANIE PIZAM!!! Przescieradla, to nie wiem, ja uzywam z gumka frote czy frotte- wybierz sobie :) no to tych sie nie prasuje ale zeby prasowac pizamy??? W naszych niemilych okolicznosciach przyrody jeszcze takiej roboty sobie dodawac. No nie!! Jest ci lepiej? Nie mam doswiadczenia w zmienianiu pieluch mezczyznom ale jesli chodzi o kobitke to: albo prowadze albo woze mame do lazienki, jak najblizej klozetu, sadzam, po siku najpierw papier nasączony, potem pianka lub chusteczka dla doroslych, wszystko w aptece, sciagam stare, zakladam nowe, używam tylko pieluchomajtek, do tych na przylepce jeszcze nie doroslam, podnosze mame, wszystko podciagam, bluzgajac lub modląc sie, zaleznie od sytuacji,sprawdzam czy pielucha jest ok, sadzam na wozek i, szczesliwa, ze znowu sie udalo, odwoze do lóżka To tak lekko sobie napisalam ale rozumiem, ze tobie z tatą tak niezręcznie. Do wszystkiego jednak mozna przywyknąć. Pisalam, ze ja wykonuje przy mamie wszystkie czynnosci

Marta Jola, przykra ta historia ale cóż poradzic Basia, sloiczki- mily widok ale widoku jaszczurek to juz nie zazdroszcze, ja ich nie widze i mam nadzieje, ze tak zostanie :) Jutro znowu, mam nadzieje, ze pogoda pozwoli i pojedziemy na grzybki. Ja tez uwielbiam pasjami :) Dla mnie jednak grzyby to znaczy calodzienna wycieczka, piesza, rowerowa, niewazne, grunt, ze ma byc dobra walówka, mam sie nałazic, mam sie zmeczyc, miło, choć nie zawsze się udaje, po zamknięciu oczu juz w łóżku widzieć grzybki :) Szkoda mi ludzi, którzy tego nie czują bo moim zdaniem sa po prostu w jakims stopniu ubożsi

,,moim zdaniem sa po prostu w jakims stopniu ubożsi"-ja nie czuje sie ubozsza,dlatego ze nie lubie grzybobrania.Dobrze ,ze Marto czujesz sie szczesliwa ,ze odpoczywasz w ten sposob,ze odreagowujesz po stresowych codziennych obowiazkach. Dla mnie sa pewne wydarzenia kulturalne ,sa podroze w ktorych musze uczestniczyc ,ktore musze poznac ale nie napisze ze osoby myslace inaczej sa ubozsze . Tak to juz jest jeden lubi rybki drugi kotki ,dobrze ze sie roznimy bo swiat dzieki temu jest ciekawszy. Ale ani jedni ani drudzy nie sa ubozsi,bo wszyscy spelniamy sie na swoj sposob.Ja czuje sie zadowolona z zycia, spelniona w 100% i nie brakuje mi do szczescia grzybobrania. Cieszy mnie ,ze robicie to co lubicie (Marta i Krakuska) ,czekalyscie na te dni bardzo dlugo i Wam sie udalo . Gratuluje udanych zbiorow!!! Ja obecnie nudze sie na potege,nic nie robiac.Dobrze ze mam ciekawa ksiazke ktora za chwile skoncze czytac. Odliczam godziny do wtorku rana kiedy to wystartuje w moja powrotna podroz. Ania pisala o majtko-pieluchach.Zgadzam sie z Ania ze latwiejsze jest zmienianie pieluch u kobiet niz u mezczyzn, wynika to budowy anatomicznej. Tak sobie mysle ,ze trudno byloby mi wykonywac te czynnosci u bliskiej osoby np.jeden z rodzicow. Oczywiscie, ze to co pisze jest glupie,ale czulabym sie ze lamie jakas bariere intymnosci.U kazdego obecego byloby OK ale u rodzica jakos tak dziwnie. Pewnie po krotkim czasie oswoilabym sie z tym i rodzic zaczalby wygladac w moich oczach jako pacjent. Wolalabym nie byc w takiej sytuacji i dlatego Was szczerze podziwiam. Zaslugujecie na medal najlepszego opiekuna!!!

Co do prasowania.Otoz w Kandzie oprocz pralki kazdy posiada suszarke. Kiedy wyjmuje siez z niej jeszcze cieple czesci garderoby ,nastepnie sie sklada to absolutnie nie wymagaja prasowania. .One rzeczywiscie wygladaja na wyprasowane ale musza byc zlozne na cieplo. Wiec juz od dawna nie prasuje i przyznam ze nie lubie tego robic.Niewielka czesc jak meskie koszule i niektore bluzki prasuje reszta jest skaldana i ukaldana w szafie.Znalam kobitke ktora prasowala skarpetki!!!!

synsepal słodki (synsepalum dulcificum) gatunek z rodziny sączyńcowatych (sapotaceae) pochodzący z afryki zachodniej. niezwykle rzadko wystepująca roślina uprawiana obecnie komercyjnie w tajlandii, na tajwanie, w ghanie i stanach zjednoczonych (floryda). nazwa zwyczajowa cudowny owoc (miracle fruit, miracle berry, sweet berry) pochodzi od niezwykłych właściwości zawartej w nim proteiny. natywnie w afryce zachodniej nazywana agbayun, taami, asaa, i ledidi. mirakulina glikoproteina obecna w owocach richadella dulcifica (syn. synsepalum dulcificum), rośliny rosnącej natywnie w afryce zachodniej. białko posiada niezwykła zdolność do zmianu odczuwalnego smaku z kwaśnego na słodki. efekt związany jest z wpływem na receptory smaku. https://kuchnia.wp.pl/synsepal-owoc-magiczny-6054909513020545a?ticaid=117812&amp

Ja korzystam z WygodnejDiety i jestem z nich zadowolona. Jem smacznie i zdrowo. Posiłki są syte i zawsze świeże. Bardzo fajna opcja dla tych którzy chcą się zacząć zdrowo odżywiać.

Ja korzystam z WygodnejDiety i jestem z nich zadowolona. Jem smacznie i zdrowo. Posiłki są syte i zawsze świeże. Bardzo fajna opcja dla tych którzy chcą się zacząć zdrowo odżywiać.

ble, ble, ble....

Przyszłam zameldować, że się ogarnęłam. Wczoraj nie byłam u taty, dzisiaj godzinę. Jutro nie idę:) Z tym prasowaniem u nas jest trochę dziwnie: Pomimo, że prawie nie widzi, nie da sobie założyć koszuli pogniecionej, więc wszystko było prasowane. A teraz każdego dnia sięgałam po nowe prześcieradło i wartością stał się fakt, że czyste. Pocieszyłyście mnie. Jeśli chodzi o zubożenie tych, co nie są grzybiarzami, to Sonia wyluzuj:D:D:D Ja zamiast zbierać w lesie kleszcze, bo grzybów nie widzę, wolę sobie manicure sprawić, co też wymaga czasu, daje satysfakcję i odpręża. No wiem, pusta jestem :D Im bardziej haruję, tym bardziej się za to nagradzam. Dzisiaj kupiłam torbę oraz ponad 50 talerzy, salaterek itp, żeby mąż przestał myć od ręki pod pretekstem małej ilości naczyń, bo ja sama zmywarę napełniam w tydzień:(

A Jola juz biega za zakupami.Wiec zaczynam od slodkosci-kukulki,michalki w bialej czekoladzie i te tradycyjne potem beda ciasta. Z ciast to jablecznik trdycyjny oraz sernik. Duzo roznych przypraw, sosow,dodatkow do miesa. Dobrze ze w tej Uni wolno wozic produkty spozywcze.Mam tez smalec ze skwarkami bo tego nigdy nie widzialam w Hiszpanii.Julia wstrzasa jak to jem. Zawsze przylece tutaj na pusto a wracam pelnymi walizami. Mialam taki dozownik do plynu do mycia naczyn ktory jest umocowany do zlewozmywaka.Jest dziura na kranik u gory a pod zlewem jest butelka z plynem. Podczas przeprowadzki zlamali mi ten sprzecik i mialam tylko dziure,wiec kupilam 2 sztuki .Kupilam tez fajna kurtke dla Julio ,bo kiedy bylismy w Argentynie to jego kurtka zostala w taxi i przepadla.Wiec poszukalam podobnej.Jutro ostatni dzien a we wtorek rano odlot.Julio oczywiscie odbiera mnie z lotniska chociaz jest bus do miasta . Spadam i czekam na Was.

Widze ,ze wszyscy na grzybobraniu a nasze forum lezy odlogiem. Przeczytajcie a wlosy stana Wam deba ,to jest ta dora zmiana Szydlowej i Kaczora. ,,Od pierwszego października pula przeznaczona na leczenie osób z chorobami układu krążenia znacznie się uszczupli. W najgorszej sytuacji znajdą się pacjenci z tzw. stanem przedzawałowym. Do tej pory mogli oni od razu liczyć na leczenie interwencyjne, po zmianie będą musieli odstać swoje w kolejce. Zdaniem kardiologów nowe zasady mogą mieć katastrofalne skutki." To przechodzi ludzkie pojecie jak oni oszczedzaja na ludzkim zdrowiu.Jezeli Polacy sie nie opamietaja za 2 lata to siegniemy dna.Wtedy juz pewnie nie zatesknie za Polska i tylko bede wspolczula moim krajanom. Oni wykanczaja wlasny narod i ciagle powtarzaja suwerem a skutecznie morduja tego suwerena. Czasami chcialabym, zeby to byl koszmar z ktorego ktos mnie obudzi,ale niestety to jest najprawdziwsza rzeczywistosc.Duda debil,kaczor szczyt podlosci,ziobro msciwy,antoni oblakany-kto rzadzi tym krajem,grupa psycholi i fanatykow religijnych.To koniec

a masz jakiś pomysł co z tym zrobić?

Hej pisze z Wloch :) pojechalam do kolezanki troche odpoczac. Silownia poszla na bakier dieta tez. Po powrocie sie musze wziasc bo klapa

I juz znow nie moge nic pisac bo cos mnie blokuje. Masakra.

Na problemy ze słodyczami jest lekarstwo. Trzeba je zastąpić czymś zdrowym. :)

gość wczoraj a masz jakiś pomysł co z tym zrobić? Tak mam pomysl jak pomoc chorym ludziom -nie wydawac kasy na glupoty tj centralne lotnisko ktore ma kosztowac wiele miliardow. Zmniejszyc wydatki na armie i inne propozycje znalazyby sie. Rzad nie mysli o ludziach, nie mysli o chorych,o emerytach.Rzucili ochlap 500 zl zeby zebrac wiecej glosow,teraz znowu rzuca plan mieszkanie 500+ i maluczcy daja sie znowu wykiwac,ale wczesniej zaglosuja a przeciez pisowi o to chodzi. Ja juz w domku ,ciepelko sloneczko ale mieszkanie wyglada jak chlew i obora razem wziete.To jest tzw chlopskie sprzatanie zeby doprowadzic po ojemu potrzebuja kilka dni.Jak na razie kuchnie wyszykowalam bo to najwazniejsze ,tutaj szykuje posilki i tu jemy. Jutro c.d sprzatania reszt mieszkania.Mloda gratuluje wakacji tylko szkoda ze znowu zaprzepascilas swoja dieta i silownie.Wiec bedziesz zaczynala znowu od zera. Pozno ,ja zmeczona ,padam na twarz wiec do jutra,dobranoc!!!

Czyli zabrać jednym biednym i dać drugim? Ten, jak piszesz ochłap 500+ może nie jest najlepiej wymyślone, ale wiele rodzin wyciągnęło ze skrajnej biedy i wiele dzieciaków może żyć w godnych warunkach. Polska to nie tylko W-wa i Kraków, na prowincji jest dużo biedy, bo nie ma pracy dla rodziców. Na lotniskach się nie znam, ale już słyszałam glosy, że to nie jest głupi pomysł, przeniesienie lotniska za miasto. A mieszkańcy Okęcia, Ursynowa, Ursusa i innych dzielnic bardzo się ucieszą. Na armii tez się nie znam, ale wiem jedno, że jesteśmy w NATO i porządne wojsko (niekoniecznie to Antoniego) musimy mieć, bo mamy na wschodzie potężnego sąsiada, który nas nie kocha.

Wracając do tematu... Jestem uzależniona od słodyczy. Co radzicie?

santaklanta- może być trudno odstawić w 100% słodycze, dlatego, trzeba je czymś zastąpić. Skoro mam coś poradzić, to proponuję produkty od JUICE PLUS+. :D

Ja jak gosc powyzej tez uzalezniona od slodkosci. Nie mam na to zadnego lekarstwa,tylko cwicze swoja silna wole i odmawiam sobie widzac w sklepie. Ale trafia sie dzien ze ulegne pokusie. To bardzo trudne i silne uzaleznienie.Jak nie ma w domu slodkiego to jestem zla,nerwowa probuje to sobie zastapic guma do zucia. ,,bo nie ma pracy dla rodziców."-wiec narobmy sobie dzieci i zyjmy z zasilku rodzinnego. Takie jest myslenie rodzicow w Indiach,Bangladeshu,Pakistanie itp. Tylko tam nie ma zasilku wiec dzieciaki sa zebrakami na ulicy a rodzina sie z tego utrzymuje. Tutaj tę wyzebrana kase zastepuje zasilek . Tez jakies wyjscie. Tylko coz to za wartosciowi obywatele -stawiaja na rozrodczosc a nie na edukacje. Robia dzieci ale nie mysla o ich dobrej eduakcji ,minimum wystarczy bo sami takie tylko posiadaja.Czy widzisz korelacje miedzy IQ, wyksztalceniem a iloscia dzieci w rodzinie? Im wieksza bieda i minimalne wyksztalcenie tym wiecej dzieci w rodzinie. Nalezy dac im wedke a nie rybke.

Silna wola przede wszystkim. Ale warto mieć zdrową przekąskę pod ręka na chwilę słabości. Np. batony od JUICE PLUS+. Zachęcam do wygooglowania "zamów Juice Plus od przedstawiciela regionalnego". I dieta staje się prostsza. :)

Cześć już jestem.Wczoraj wróciłam ale nie miałam czasu na otwarcie kompa.A na wyjeździe?Telefony tylko dla alarmowej potrzeby jak by co.Było super.Pogoda dopisała.Hotel,wyżywienie na 6.A i grzybów moc.Małżonek sporo suszonych zabrał ze sobą i też przygotowane na maśle borowiki i mieszanki grzybowe pod sosy.Na miejscu sobie pomrozi.Kończę suszenie i marynowanie. Bardzo mnie zaskoczyli Ci co sprzedają przy drodze.Nie dość że zbierają nadal do plastikowych wiader i co gorsza do siatek /biedronka i delikatesy centrum często w lesie spotykane i mniejsze zrywki/ to jeszcze te grzyby są mieszane /termin zbiorów/ Jak już trochę postoją to nie sprzedane się marynuje i suszy. x Odniosę się do konwersacji Joli z gościem na temat 500+.Na pewno jest wiele osób które te pieniążki przeznaczają dla dzieci.Ale większa grupa ma je na spłatę długów,poprawienie sobie warunków i w skrajnych na używki.Przy takim rozdawnictwie powinien być jednak jakiś system kontrolny.Szczególnie w rodzinach wielodzietnych nie mówimy o małych kwotach.Mamy wzrost wykupu wczasów rodzinnych a powinny to być kolonie dla dzieci.Wzrost zakupu samochodów czy kredytów które spłaca sie z 500+U mnie na wsi 500+ pomogło wielu kobietom z dziećmi.Wiele z nich już nie jest mężatkami.Dzięki 500+ dają sobie radę. Ale jest też "patologia".Kolega nazwał mojego syna który pracuje frajerem.Bo oni aktualnie 7 dziecko w drodze nie pracują biorą jeszcze forsę z opieki.Są zarejestrowani na bezrobociu i on robi na czarno/budowa/.Mają teraz blisko 10tyś.Kartę dużej rodziny-wszędzie zniżki lub prawie darmo.Nikt tego nie kontroluje a oni nie przynoszą ani złotówki do budżetu.I mówią że tylko frajerzy sie rozliczają.A oni póki się da będą płodzić dzieci.Bo to nie tylko 500+ale i pomoc społeczna.Jest takich kilku. Mnie najbardziej przeraża to że nic się nie robi w kierunku podniesienia statusu życia zwykłemu Kowalskiemu.Oni się kłócą o najniższe wynagrodzenie.Czy o najniższą stawkę godzinową.Ale oni mówią o kwocie może 14zł brutto na godzinę !!!!! Czyli każdy młody człowiek na którego państwo płaciło 500+ wyjedzie by pracować za min 40zł brutto - czyż nie? Są kraje gdzie na dziecko jest o wiele więcej niż u nas.Ale skoro można godnie zarobić na siebie i rodzinę nikt tam nie pcha się w pieluchy.Kupi sobie autko i pojedzie na wczasy bo sobie na to legalnie zarobi.A tu rozdawnictwo że końca nie widać i żadnej alternatywy.