Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

i dobrze ,bo ja dzisiaj znowu padam na pyszczek i ledwo na oczka patrzę ,chce na urlop i te moje 4 firmy moge komus oddać dzisiaj za tydzien urlopu bez cywilizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka
zdradzona idz sie przespij jutro jest inny dzien, przejdzie ci handra.... ja tez ide padam ze zmeczenia pozdrowka sorry ze dzis nie odezwalam sie na gg jutro wczesniej wracam kolo 20 papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Witaj sc Ja też z tej drugiej strony jestem:),ale jak czytam zdradzoną żone i powody odejścia jej faceta i widze że zdradzona żona potrzebuje tego żeby ktoś ją wysłuchał, to odzywa się we mnie solidarność jajników:)......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc chmurko,a wiesz że we mnie też ,bo my tez możemy zostać zdradzone... a tak to się właściwie zastanawiałam i to nie raz jeszcze zanim znalazłam forum dlaczego oni zdradzają?? i ciągle mnie to pytanie fascynuje ,bo z moim K to zawsze jest jedna odpowiedz ...bo się w tobie zakochałem i brak konkretów ,albo jakieś banały ,może oni tez nie bardzo rozumieja dlaczego zdradzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona żono wywal całą złość i upokorzenie ale przenigdy nie myśl, że jesteś gorsza, bo on bzyka tamtą to nie jest związane z tym, czy ktoś lepszy czy gorszy choć ludzie w obronie własnej tak to racjonalizują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona
do A*G*A . Wyprowadził si e 28 lutego. Znał Ja podobno wczesniej z miesiąc. Może wczesniej. Nie wiem. i nie chcę wiedzieć. Są zakochani i z tym nie mam zamiaru walczyć. Dopamina u nich zalewa obszar mózgu odpowiedzialny za racjonalne myślenie. Mnie chyba najbardziej boli fakt , że stwierdził że mnie już nie kocha i to ona jest jego druga połówką. To co do cholery robił ze mna przez 16 lat. Męczył się bidula zapewnie i dlatego poszedł. ;) Włąsciwie to ja sama nie wiem czy chcę żeby wrócił. Chcę i nie chcę. Chcę dla syna i trochę dla siebie ( mnie z nim też było dobrze :) ) Nie chcę ponieważ powiedział kilka przykrych zdań za dużo. Uraził moje poczucie godności, sponiewierał psychicznie. Doprowadził do stanu w którym nie kontrolowałam sama siebie. Zburzył wiarę w to co wierzyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Sc ja wiem dlaczego mój zdradza.Wiem czego mu zabrakło w związku i jakim jestem dopełnieniem,ja tez jestem męzatką i tez wiem dlaczego zdradzam.Jedną podstawową przyczyną jest to że nie mamy wspólnego języka z naszymi współmałżonkami,spotykamy się ze soba żeby się wygadać a spotykamy sie często na kawce,widujemy się prawie codziennie na rozmowie.Wypady za miasto,do uroczych miejsc są żadkie,bo przecież obydwoje mamy obowiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chmurka jeżeli chodzi o brak rozmów to też wiem że to u nich szwankowało -nie takich co na obiad ,albo ile trzeba zapłacić,tylko takich a zreszta wiesz o co mi chodzi,tego tam zabrakło,i kiedys powiedział uwielbiam z toba milczęć...i tego chyba z zona juz nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Zdradzona żono,i te sponiewierane poczucie godnosci bedzie Cie zawsze bolała i nawet gdybyś go przyjeła z powrotem,zawsze to będzie w Tobie siedzieć i uśpione wyjdzie przy pierwszej lepszej wymianie zdań,a wtedy to juz będzie kłótnia........Odszedł i nie miał przy tym na uwadze syna,myślisz że będzie go miał na uwadze próbując odbudować poprawne stosunki między Wami....Napewno nie jak wróci to dla siebie a Ty nie przyjmuj go ze względu na syna,tylko jezeli miałabys to zrobić to przyjmij go dla siebie,takie łatanie małżeństwa po takich przejściach,nie może się opierać tylko dla dobra dzieci bo Ty też jesteś ważna.Zranił Cię(mało powiedziane),teraz właśnie dla syna,zacznij nowe życie,miej swoje zycie,niezalezne od niego,bo wtedy będziesz szczęścliwą osobą a to napewno jest najważniejsze.Ja sklejam coś,od paru lat,i wiem że nie da się posklejać jak na za dużo kawałków się rozbiło,Jak pozowilisz mu wrócić dla syna to za niedługi czas będziesz po mojej stronie barykady:),tak myślę.....No nie wiem każdy przypadek jest inny,ale ja wiem jak to jest jak się związek po zdradzie skleja,beznadzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Sc i w tym milczeniu jest coś,my potrafimy się przytulić słuchać muzyki i poprostu być ze sobą..........Bez słów....... Ja tak mam z moim męzem że tylko on jak dzowni to się pyta o interesy i ile zarobiłam.Kiedyś zadzwoniłam do niego(pierwsze i ostani raz),o drugiej w nocy,odebrał i mnie opieprzył że jutro musi rano wstac a ja mu tu dzwonie.......Więc tez wiem jak to wygląda od drugiej strony.......Już nigdy do męża nie zadzoniłam jak miałam doła,nawet o 14 godzinie:),a że dołki miewam żadko,znaczy miewam ale umiem je sobie jakoś sama zneutralizować,to do znajomych lub do niego(nigdy już do meża),dzownie żadko.....Ale teraz przynajmiej wiem gdzie nie dzownić:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Dobranoc Wszystkim Kłade się już bo jutro mam ciężki dzień:( w pracy. Trzymajcie się kobietki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to tez jakaś nauka...człowiek całe zycie sie uczy...ja wiem że moge do mojego K dzwonić i gadac i on do mnie ,problemu z mężem nie mam no bo nie mam i nie miałam męża i wiesz co nie chce mieć !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indovina
Chmurko, każdy ma prawo do złego humoru, zwłaszcza jak jest zrywany ze snu w środku nocy ;-) Oczywiście, że chciałoby się, żeby ukochany na każdy nasz sygnał reagował zrozumieniem, przytuleniem, pocieszeniem... Ale on też jest tylko człowiekiem i też ma prawo burknąć, zdenerwować się... Czy powiedziałaś swojemu mężowi, że było Ci przykro, że się tak zachował? Nie dzwonisz już do niego z żadnymi problemami. Masz do tego prawo ale jak myślisz, jak on to odbiera? Że nie jest wart tego, by mu się wypłakać? Czy też, że nie masz żadnych problemów? Bo moim zdaniem to drugie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona żona
To czy się jest po drugiej stronie barykady nie zależy chyba od sytuacji w zyciu. Gdybym się tym kierowała to juz nie raz byłabym kochanką. Okazji miałam parę. Nie jestem miss polonia , ale widocznie mam w sobie to coś co przyciąga mężczyzn. Ja jednak tego nie chcę. Temu Jednemu ślubowałam miłośc, wierność i uczciwość małżeńską i dopóki jestem jego żona to tak pozostanie. Pod tym wzgledem jestem konserwatywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moim zdaniem, ten, co daje sobie burknąć i opieprzyć, że jest 2 w nocy, powinien się liczyć z konsekwencjami, że w tej roli zastąpi go ktoś inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mysle ,mój mimo że jestem tylko kochanka nawet jak dzwonie o 4 rano jeszcze nigdy od 4 lat nie odburnął-idz spac bo nie mam czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Indovina mój mąz na nic nie reaguje zrozumieniem,to taki silny typ i maczo że ma byc tak jak on chce.......Wczoraj się pokłóciliśmy przez telefon bo mi powiedział że mam tak jak on być skurwysynen dla ludzi,naprawdę nie wysałam sobie tego z palca(mi tez się to w głowie nie mieści),on nie myśłi że nie jest wart tego zeby mu się wypłakać ale on czegos takiego nie uznaje poprostu,on nie ma słabości i nigdy przedemną słabosci nie pokazał,zawsze zimny wyrachowany stoik.....A każde objawy słabosci są dla niego czymś nie do przyjęcia....Dla niego tylko kasa i rozpychanie się łokciami.......Pod wpływem jego byłam tez żmiją i nie doceniałam życia(kasa,szybkie samochody,spotkania wśród snobów),teraz wiem że można z kimś posłuchać muzyki i nic nie mówiąc byc blisko.Kasa mi bokiem wylazła,chociaż ciągle biore udział w wyścigu szczurów....Ja z mężem to juz tylko nasze spółki z o.o. i nic więcej a może aż tyle. Poraozmawiać z moim męzem to tylko mozna o giełdzie,reszta to jak dla niego mżonki i wymysły.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,że jednak bardzo nurtuje Was pytanie dlaczego my faceci zdradzamy ale świetnie sobie udzielacie odpowiedzi i wszystkie powody są prawdziwe.Przecież każdy jest inny i robi to z różnych powodów.Przeczytałem swego czasu taką książkę pt Inteligencja emocjonalna autorstwa,jak się nie mylę, Collemna i przyznam się,że w pewnym momencie byłem przerażony bo wydawało mi się ,że jestem kompletnym debilem emocjonalnym gdyż tzw kortyzol lub jak podają inne źródła kortyzon w zbyt dużych ilościach szalał w moim organiźmie (nie mylić z organem ;)) ale dlasza lektura mnie uspokoiła. Ale może to jest też przyczyną ,że są takie padalce jak ja i inni zdradzacze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Mój k mówi zebym dzowniła o kazdej porze dnia i nocy jak cos będzie nie tak,jeszcze nie próbowałam:),bo doły takie straszne że muszę z kims pogadać to u mnie raz na pięć lat:),ale wtedy naprawdę potrzebowałam rozmowy,zwykłego co słychać....Ja nie nękam nikogo po nocy telefonami:),raz się zdarzyło i zadzowniłam do męża.......reszte juz znacie....:),no raz zadzoniłam do K o pierwszej bo samochód mi umarł:),przyjechał (nawet miał linke):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indovina
Strzelcze, wydaje mi się, że oni jednak rozumieją przede wszystkim "kawę na ławę". Chyba nie sądzisz, że gość pogrążony w interesach ma czas na domysły, co też jego żona przez swoje zachowanie chce mu przekazać? ;-) Chmurko, jednym słowem, to Ty się zmieniłaś, nie on ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chmurka wiesz co współczuje ci z całego serca ,ja spotkałam takiego jednego faceta ,dzieki Bogu nic uczuciowo mnie z nim nie łąćzyło,ale łączyły nas interesy i dziękuje że już tych interesów z nim nie robie ,bo w pewnym momencie miałam już dość ,a co dopiero zyć pod jednym dache z takim typem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chumrka*
Xyzed a dlaczego kobiety zdradzją?Też czytałes coś na ten temat:)?Przeczytam jutro,teraz już naprawdę dobranoc Wszystkim i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja K może do mnie dzwonić kiedy zechce :) A jeśli czegoś potrzebuje to ja na łbie potrafię stanąć jajami zaklaskać i załatwić, bo to dla niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko uważam,że powody są podobne ,a róznice wynikają z konstrukcji psychicznej obu płci :) Oczywiście nasza męska jest dużo słabsza ale nasza duma często broni nam prosić o pomoc zwłaszcza od kobiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glany kolczyk...
pornole...Zdradzona! Ty módl się o to, by nie wracał! Przecież sama doskonale sobie poradzisz! I jeszcze znajdziesz kogoś z klasą, kto nie zostawi Cię "bo lubi filmy pornograficzne i wibratory". Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :D Ale mamy piękną pogodę w pierwszy dzień wiosny, nie? Już od niej samej można doła załapać! 😭 xyzed a \"K\" to żona czy kochanka? Pytam, żeby się upewnić, choć myślę, że kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Od kilku dni miło na forum. Kochanki rozmawiają z żonami spokojnie, bez wyzwisk.......a i w nocy temacik się rozkręcił, tak trzymać. Czy mi się wydaje, czy z wczorajszych wpisów zostało coś wykasowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babka 🌼 Motylek jest zabójczy, poprawia homor że szok ;) Przydałoby sie nam czasami takie nastawienie do zycia- mieć wszystko w d**ie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×