Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Zdradzona zono, może dziwne ale ja wiem co czujesz, dlaczego przepraszasz za swoja złość,,,a nienawiść? czy znasz takie uczucie ?

kokosanko, alez oczywiscie ze myślałam o jego żonie niejednokrotnie sama będąc kiedyś żona zdradzacza, i zdziwisz sie ogromnie mam naprawdę czyste sumienie

tak trudno jest oceniac innych nie znajc i calej sytuacji i przezyc.

a prawda zawsze lezy po srodku. bolesne zawsze widzimy tylko z jednej strony, sadzimy ze cala wine ponosi ta druga strona ale nigdy nie wiemy co tak naprawde mysli i czuje ta druga osoba.

nie wiem czy napewno chciałabyś wiedzieć w jaki sposób myślałam o jego żonie? jak juz tu pisałam wielokrotnie( nie wszyscy mnie czytali)nasz problem jest b.złożony jego zona np uważa że to najwieksze zło ze on zdradził emocjonalnie(oni są w drugim zwiasku oboje, przy czym kilka lat wcześniej ona go zdradziła nieemocjonalnie(to wiadomości od niej) dla zainteresowanych pani zona narazie nie dzwoni....

a jeśli chodzi o przyczynę, że stało sie tak jak sie stało...wiele braków w każdym z nas, ale tesknie za nim ogromnie, ale trwam w postanowieni pomimo że ciagle niestety czytam co napisał: "Księżyc łypie na mnie zza szyby a gwiazdy spoglądają oczami wskrzeszając to co jest dobre w mojej duszy- lubię patrzeć w Twoje oczy i odnajdywać w nich ciepło i miłość. Dziękuję, że jesteś- k. C. Horec ma smak Twoich ust owianych wiatrem z Lodowej Przełęczy"

tyl;e pytań temu zgredowi -- przecież ten dupek wali konia przed monitorem twierdząc, ze ta sprawniejsza ręka to kochanka a ta mniej sprawna to żona :P - prześledźcie lepiej jego wszystkie wpisy a jasnym Wam się stanie, że to jakiś mitoman, albo raczej tchórz, który nawet kochanke ma tylko w....swoich wydumaniach :O

Przesancie a o kim mowa?

Myślę ze ktos pomylił topik, bo zupełnie nie na temat....

jeżeli pomarańczowa zona to ta sama to zaczerwniona zdradzona zona to jesteś idiotka i tyle na ten temat

Czy znam słowo nienawiść. Znam z opowiadań :)) Sama nie doświadczyłam.

sc. Zastanów się czasami co mówisz. Czy kobiecie która ma zagrożona ciąże też bedziesz kazała wejść na topik : Aborcja ? Ja się martwię. Nie musisz tego rozumieć ale nie musisz mi dopierniczać. Ta zaczerniona to ta sama co pomarańczowa.

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie :)

tak tez myślałam...bo po prostu wyprowadził Cie facet z równowagii i tyle, ale przeciez to przechodzi, płacz zawsze przynosi ulgę,a jak mozna sie wygadac to chyba jeszcze lepiej...Zawsze sie zastanawiała ile można znieść, cierpienia goryczy...po prostu wiele... a do tego na górze co sie pomylił: uwazaj bo niektórzy wypisują, wypowiadaja okreslona ilość słów, a potem....umierają

a to sc z tą ginekologia to chyba wcale nie było złośliwie, ja wcale tak nie odebrałam...a rzeczywiscie na forum sł.zdrowia czasmi mozna cos ciekawego sie dowiedziec...

Pocieszę Cie troszkę : \" Kto za młodu głupi nie był ten na starość nie zmadrzeje.\"

Ja wiem że to może jak za dużo drażnić, ale chyba sie masochizuję...ale to było takie piekne...było...ciągle te sms-y: "Kochanie właśnie piję herbatę i patrzę na gwiazdy. Może Ty też patrzysz. Może Ty też myślisz. Gdy zamykam oczy widzę Twoje oczy, a w nich żal. Ale nawet wtedy są urzekająco piękne i bezgranicznie dobre. Bardzo mi Ciebie brakuje. Dopiero teraz wiem ze mnie kochasz i cieszę się że ja kocham Ciebie. Miłość uskrzydla i nadaje sens życiu." Ide spac, może sie uda zasnać, nie dołowac.Dobrej nocy wszystkim...

Zdradzona widze ze bardzo cierpisz:( Musisz sie pozbierac Dziewczyno, nie mysl ze tu kazdy chce Tobie dokopac. Kazda z nas moze sie znalezc w podobnej sytuacji. Przeciez w zyciu wszystko moze sie zdarzyc.

ten wpis o zadawaniu pytań zgredowi miał być chyba o naszym XYZED. Innego \" zgreda\" tu nie widziałam. ( zgred- rodzaj męski ) :)

najgorsze jest to że się miotam. Bardzo tego nie lubie u siebie. Nie lubię gdy coś jest niejasne. Wolę jak coś jest czarne lub białe. Nie lubię szarości. Ide spac. Chyba przybredzam. Chlapnełam sobie zdziebko na stres. Ja nie raczej nie piję i stad ten ton dzisiaj i bezłkot. Jutro się poprawię. :)

jednak jesteś idiotka -poczytaj dokładnie ten topik...a potem mów to co mówisz masz dwa guzki...wiesz co to są.mięsniaki ,nowotwory,nadzieja,strach,chciałam ci pomóc ,żebyś zrozumiała ,że nie trzeba sie bac i nie trzeba nienawidzic wszystkich naokoło ,że ciebie to zpotkało ale przecież wiesz lepiej ...życzę ci zdrowia i mimo twojej złości powiem tylko ,przeczytaj jeszcze raz spokojnie ze zrozumieniem a potem mnie obrażaj.

i nie miałam najmniejszego zamiaru co dopierniczać -powiem tylko że ja wiem co to znaczy strach,obawa,nowotwór,zycie Wiem z autopsji i nic juz więcej nie powiem ,bo powiesz że jestem złosliwa,ale ja z założenia twojego jestem przeciez ta zła...

to ty nazwałas mnie idiotką jeśli się nie mylę. Z moich ust nie padła żadna inwektywa pod Twoim adresem. Teraz drugi raz nazwałaś mnie idiotką i dlaczego?. Wyobraź sobie że wiem co to rak. Niejednokrotnie stykałam się z nim w mojej rodzinie. To u nas rodzinne i dlatego sie martwię. Czekam na wyniki i zadręczam się za co mnie to wszystko spotyka ? Za co ? Niewazne. Nie musisz odpowiadać.

Uuuu sc ale niemiło się zrobiło :( Nie czytają wszystkiego,wyrywają z kontekstu i znów wszystko wiedzą lepiej. A my i tak się umówimy na ciacho :)

Zdradzona nie dziwie sie Tobie ze sie moitasz, Twoja sytuacja nie jest latwa ale sadze ze w Twoim zyciu wszystko sie ulozy:) Uwierz w Siebie a wyniki(sadze ze nie Masz raka)

no i zjawił się koniował :O

xyzed cztalam o tej nieszczesnej obraczce:D zabawny z Ciebie facecik;o jak zona zasluzy to wlozysz obraczke:D ile dziecie ma latek?:D

i nie chce osadzac ale Masz problemy emocjonalne:) Jestes chyba niedojrzalym facetem:)

zdradzona zono idiotka mnie nie nazwałaś ale mózg mam sobie usunąć bo nie korzystam-to wg. ciebie jest ładniej niz idiotka ale na to samo wychodzi i jeszcze raz przeczytaj co napisałam,bo nie było w tym ani jednej dziesiątej złosliwości -na tym topiku wypowiadają sie dziewczyny mające dokładnie taki problem jak ty,ale ty nie chcesz słuchać...szkoda bo myślałam że fajna z ciebie babka,ale pozory jak widac mylą hej xyzed-pewnie że na ciacho pojedziemy ,troche mnie nerwy poniosły

jakoś nie dziwię się , że Cie nerwy poniosły :) - kochanki to strasznie znerwicowana populacja kobiet :P