Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oloochna

CZERWONE POLICZKI!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

mam pytanie! czy wy tez tak macie, ze gdy tlyko robi sie duszno, cieplo bądź przy wiekszym wysilku fizycznym robia sie Wam od razu czerwone policzki?? ja niestety tak mam i źle mi sie z tym żyje bo prawie caly czas jestem czerwona na twarzy-latem to juz w ogole masakra :/ zimą od mrozu to samo-czerwone jak buraczki :| czy ktoś też tak ma jak ja??? i czy może wiecie jak sobie z tym radzić by nie robiły sie czerwone??? a możę sa na to jakies leki? bo to raczej normalne nie jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUSINESSWOMAN
POLECAM: WYPRÓBOWAŁAM NA SOBIE PODKŁAD W MUSIE FIRMY RIMMEL COOL MATTE 16G. NA SERIO OBNIŻA TEMP. SKÓRY MATUJĄC JĄ. KOSZTUJE OK.30ZŁ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie nie uzywac kosmetykow typu:podklady, pudry i fluidy... :/ chodzilo mi raczej o cos bardziej naturalnego? moze sa jakies sposobe zeby pozbyc sie tego na dobre?? to jest strasznie szpecące i niekomfortowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A próbowałaś kosmetyków do cery naczynkowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobny problem, ale niestety kremy na naczynka czasai jeszcze bardziej go nasilaja:/ lykam cerutin ale czy cos pomaga to niewiem, smaruje twarz poltlustym kremem i jak narazie jest w miare ok, chociaz rumience jak byly tak sa tylko nie az takie czerwone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem na czym polega cera naczynkowa. chodzi o to ze mam plamki na twarzy? krostki,tradzik czy co?? moja cera jest raczej sucha. kiedys mialam nawet liszaje,ale stosowalam odpowiednie masci i przeszlo. tradziku nie mam, pryszczy praktycznie tez nie. jeden na m-c mi moze wyjdzie i tyle :/ te policzki robia sie czerwone jak jest zimno, cieplo, nawet w zwyklych pomieszczeniach gdzie jest duzo ludzi-w klasie, na imprezie-od razu robi mi sie gorąco, duszno i cie czerwienie :/ albo od najmniejszego wysilku fizycznego-zaraz sie robie czerwona jak bburaczek :/ krem stosuje zwykly nawilzajacy :/ a ten rutinoscorbin co on daje cerze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAdzix_89
Kochana to jest rumien ;( mam to samo.. ja uzywam kremow ,wyprobowlaam juz cale mnostwo a wg mnie najlepszy jest DAx costetic do cery naczynkowej kosztuje ok 17 zl. probowlam tez te z wyzszych polek Auriderm xo . diroseal ale zadna rewelacja...a kasy na to poszlo... co wazne to systematycznosc !! widze rezultaty ale stosuje ok 3 miesiace.Jesli chodzi o podklad to nawet powiem ze zima dobry jest wskazany, jest to nastepna "kolderka" dla cery. Nie mwoie tu o podkladzie za 5 zl z kiosku..ale tez nie po 200 zl ja uzywal LOreal True MAtch - ok 45 zl swietnie kryje ;) i nie robi maski,ujedlolica sie z kolorem skory. Mozesz stsowac maseczki z kasztana, brac wiatamie c. Maseczki Floslek jest b.dobra i seria na naczynka z bielendy( tania a dobra firma) I nie ma co sie przejomowac,coraz czesciej spotykam sie z dziewczynami o tym samym problemie.. sa tez zabiegi u kosmetyczek sa troche drogie,np jeden 80 zl a trzeba to powtarzac ok 8 razy ..ale spokoj na pol roku. Kiedys sobie to to pozwilimy :P a teraz glowa do gory!! nie jestes sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctrl+alt+del
dziewczyno ,załamujesz mnie, ile Ty masz lat?? ewidentnie masz cere problemową- naczynkową i nic nie robisz w tym kierunku by ja poprawic ?? mam taka sama cere jak Ty. stosuje juz od odawna wiele specyfików, dbam o nia jak moge. jak wychodze z domu, nakładam podkład kryjący. na noc krem, raz w tygodniu maseczka. podobno dobre jest łykanie rutinoscorbinu- tego nie wiem, nie próbowałam. poczytaj , na kafe jest mnóstwo topiców o tego rodzaju problemach, wystarczy wpisac w wyszukiwarce- cera naczynkowa. aha i pytasz na czym polega cera naczynkowa?? przjrzyjs ie dokładnie policzkom- zapewne widac na nich zyłki- masz cienką cere, i widac przez nia naczynka, gdy jest ciepło, lub zimno, rozszerzaja sie powodujac " buraczki" nalezy o nia szczególnie dbac, jest bowiem bardzo wrazliwa. zero alkoholi, zero goracych ostruch przypraw, odpowiednie kosmetyki to podstawa..a i tak ciez ko bardzo ciezko sie tego pozbyc na zawsze :o pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cera naczynkowa polega właśnie na tym, że masz np. płytko unaczynioną skórę i ta czerwień na twarzy to właśnie efekt. mogą też pękać naczynka. używaj kosmetyków do cery naczynkowej, a przed wyjściem na mróz - kremów ochronnych na zimę, latem chroń się przed słońcem za pomocą kremów z filtrami UV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cera naczynkowa oznacza, że masz słabe, skłonne do nadmiernego rozszerzania i/lub pękania naczynka krwionośne. Czerwienienie się, intensywne rumieńce na policzkach czy nosie oznaczają, że twoje naczynka się za mocno rozszerzają pod wpływem temperatury, wysiłku fizycznego, emocji, stresu itp. Najczęściej właśnie pod wpływem temperatury. Dokładnie to, co opisałaś. Czerwienienie się jest spowodowane rozszerzeniem drobnych naczynek w skórze, stają się bardziej widoczne, a ponieważ są wypełnione krwią, wizualnie daje to efekt rumieńca. Rutinoscorbin pomaga wzmocnić i uszczelnić ścianki naczyń krwionośnych. Razem z odpowiednimi witaminami pomoże ograniczyć ich rozszerzanie (czyli czerwienienie skóry). Zapytaj w aptece. Kosmetyki dla cery naczynkowej to konieczność. Ja osobiście używałam serii Pharmaceris N - minimum to maseczka nawilżająca do cery naczynkowej, intensywny kremik (zapomniałam jak się nazywa, w małej tubce, najlepiej stosować na noc). Do tego jeszcze krem na dzień. Możesz potraktować to jako kurację, ale przygotuj się, że wzmacniać naczynka będziesz musiała długo, co najmniej kilka miesięcy, a kurację powtarzać przez lata, profilaktycznie. Efektów od razu nie będzie, będą po dłuższym i regularnym używaniu preparatów leczniczych i kosmetyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naczynkowo cera to wlasnie m.in takie czerwone policzka, Twoje naczynka reaguja na zmiane temperatury. ja tez mam raczej sucha skore, nie mam tradziku, ale wlasnie te czerwone polika:/ zwykly nawilzajacy krem na ta pore roku zdecydowanie jest za lekki. a rutinoscrobin ( cerutin to to samo tylko ze tansze) zawiera witamine C i rutyne, ktore wzmacniaja wlasnie naczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ten sasm problem i byłam z tym już u dermatologa kazał mi brac 2 razy dziennie rutinoscorbin albo jego odpowiednik i jeść więcej kapusty kiszonej i ogórków kiszonych, niestety te rutinoscorbin po ok 3 miesiącach stosowania zauważyłam że nie daje mi żadnych efektów ;/ w marcu mam kolejna wizyte i mam nadzieje ż emi doradzi jakieś kremy lub coś bo już mam dość tego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w takim razie wielkie dzieki! ja nawet w zimie uzywalam tylko kremu nawilzajacego bo strasznie mi sie od tłustych kremow wlosy przetluszczaja-tym bardziej ze jesczze mam grzywke :/ no to zaczne od zakupienia rutinoscorbinu i innego kremu. dziekuje wszystkim za rade :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaprogramowana
Ludzie!!!!!! Czy wy nie rozumiecie, że na czerwoną twarz (cere) nie pomogą żadne kremy, zioła, lasery i nie wiem co tam jeszcze bierzecie. To wyrzucanie pieniędzy w błoto. Ponieważ czynnikiem patogennym czerwonych policzków jest obecność bakterii HELICOBATER PYLORI, która siedzi w waszym żołądku, idźcie do lekarza i zróbcie sobie test na obecność owej bakterii, ponieważ jest ona przyczyną czerwonej twarzy. Też przez to przechodziłam. Lekarz przepisze antybiotyki, a gdy bakteri już nie będzie znikną rumieńce. Aha i jeszcze jedno: medycyna dopiero odkrywa ten aspekt powiązania bakterii ze zmianami skórnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marley
Witam tez mam ten problem zadne kremy nie dzialaja a dermatolog mowi ze to nigyd nie zniknie . to juz powoli mnie wykancza zawsze sa czerwone jak jest zmiana temperatury , gorąco , wieje wiatr, jak ktos cos powie wstydliwego , po wysilku czy nawet od smiechu .. zal . jak cos poradzic na ten temat . Niektorzy mowia ze to od alkoholu a ja nie piłem nic przez miesiac . Słyszalem o zabiegach ale czy ktoś z was wie ile one kosztuja i czy to wgl coś daje ? Lub może zna jakąś inną metode uwolnienia się od tego g*wna :[ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam problem z czerwonymi policzkami na ogół są ciągle czerwone a gdy np. jestem w gronie ludzi odrazu robię się bardzo czerwony jak burak. Treaz koncze 3 gim jak pujde do Liceum i dalej sie bede czerwienic to nwm co z sobą zrobie. PROSZE O POMOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie mogę kremy uzywać które mi pomogą mam 15 lat prosze o pomoc !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, tez mam z tym problem. policzki sa czerwone cały czas. czy to lato czy zima. rano jak sie obudze i wieczorem jak ide spć. nie sa jakos mocno czerwone ale rózowe. niestety makijaz nie kryje tego dokładnie. moze dlatego ze nie robie mocnego make up-u. tez nie wiem jak sie tego problemu pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja mam czerwone policzki i robiłem test na bakterie 3 razy krew i kal i nie mam bakterii a problem nadal jest. Cera moja to pięta Achillesa wypróbowane kremy na naczynka tanie i te drogie lekko pomagają jedynie co to w wakacje unikać słońca jestem mężczyzna i malowanie odpada. Ostatnio byłem w gabinecie kosmetycznym i chyba pójdę na laser pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich! Mam taki sam problem jak Wy- odkąd pamiętam. Używałam wszelkich kosmetyków, a problem był. Suche powietrze, ciepło na dworze, alkohol, emocje, mróz - to wszystko sprawiało, ze miałam czerwone policzki. Rumień miałam bardziej widoczny na lewym policzku, do tego stopnia, że po prostu bolał. Masa korektora, podkładu, pudru wzmagała pieczenie. Ale ostatnio byłam w aptece i pani poleciła mi serum z witaminą C firmy Pharmaceris. Zapłaciłam za nie 56 zł, ale opakowanie wystarcza spokojnie na dłuższy czas. Na ulotce napisano, by stosować wieczorem. Stosuję rano i wieczorem naprawdę niewielką ilość na twarz i szyję od tygodnia. Naprawdę nie wierzyłam, że będzie tak skuteczne! Mam policzki o jakieś 80% bardziej blade. Są delikatnie zaróżowione, ale nie pieką. Wczoraj cały dzień byłam na wycieczce przy takim słońcu! Nic mnie nie piekło, nie czerwieniłam się. Nie stosuję korektora ani pudru. Sam podkład i to w minimalnej ilości. Ja byłam załamana, płakać mi się chciało. A tu takie efekty i to po kilku dniach. Naprawdę polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, a ja zawsze myślałam, że osoby z taką czerwoną twarzą są po prostu zawstydzone :P A tak serio, to tu widzę jakieś porady http://zwierciadlo.pl/moda-i-uroda/krem-pomocny-w-walce-z-zaczerwienieniami Ja mam inny problem z cerą, jest strasznie sucha, więc czytam mnóstwo artykułów kosmetycznych i już wiem, którym portalom można zaufać w kwestii rad dotyczących wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajkapajka
ja mam cerę naczynkową i z tego powodu miałam sporo z nią problemów, w końcu zdecydowałam się na Excel V w Profemedzie to specjalistyczne urządzenie laserowe przeznaczone do likwidowania zmian o charakterze naczyniowym, już po pierwszym zabiegu widze spore zmiany, jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×