Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martisha**

Jak długo po rozstaniu z facetem, ktorego PRAWDZIWIE kochalyscie znow bylyscie z

Polecane posty

Gość gftogjj
nie wiem ale znam przypadki ze u niektorych kobiet trwalo to 5-10 lat zanim kogos poznaly ja jestem 2 lata po, jeszcze 8 lat do max 10....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez wlasnie zblizam sie do 2 lat, odkad mnie zostawil, co prawda pozniej jeszcze sie spotykalismy, ale to juz nie bylo to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorąca vaginka
Może zaskakujące, ale było to tak: wracałam z rozstania z moją miloscią życia największą, pierwszą, niereplikowalną, taką jaką przeżywa się tylko raz w życiu, na ulicy podszedł do mnie facet i zaproponował husteczkę, gdyż przeraźliwie płakałam, skorzystałam, otarłam zły i poczułam ten zapach niesamowity. Okazało się, że husteczką, którą mi podarował okazały się jego świeżo noszone slipy. Oczarowałam się. Zauważył to. Zaprosił mnie do siebie. Było cudownie. Nigdy nie zapomnę jego aksamitnej spermy na ustach. Jesteśmy razem już 4 lata. Taka miłość zdarza się tylko raz w życiu i do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zbierałam się 8 miesięcy zanim pozwoliałam komuś nowemu zaprosić się na randkę.... I odżyłam :D Zarazie sie spotykamy, nie czuje jeszcze zebym mogła powiedziec o nim \'moj\', ale mysle, ze czas robi swoje!!! ps. a za byłego dałabym sie pokroic, w ogien skoczyła.... dzis wiem ze jego mama miala racje- ON NIE BYŁ TEGO WART!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PODSUMOWUJĄC- JESTEM CORAZ BARDZIEJ SZCZĘLIWA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorąca vaginka
*chusteczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miesiąc temu rozstałam się z moją miłością.. byliśmy razem przez 2,5 roku, decyzję o rozstaniu podjęłam z czystego rozsądku, nie będę pisać przyczyny nie o tym tu mowa;p On nie przestaje mi byś obojętny.. często stąpapo moich myślach, chciałabym spodkac kogoś kto sprawi, że zapomnę.. najgorsze jest to że taka osoba się znalazła i.. zakochała się we mnie - miłość od pierwszego wejrzenia A JA??? A WE MNIE NIE MA NAJMNIEJSZEGO UCZUCIA DO KOGOś INNEGO. A WRęCZ PRZECIWNIE.. CZUJę WSTRęT DO INNYCH :/ POZDRAWIAM,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gratuluje dwudziestojednolatka:) u mnie wspomnienia, jego obraz sa wciaz zywe, moze to dlatego, ze kontakt definitywnie zerwalam 2 miesiace temu, a byl on bardzo intensywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bmwcabrio no tak to juz jest ja odczuwamam wstret do innych dobry rok, zreszta nawet teraz nie potrafie nawiazac normalnych relacji z innymi facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftogjj
martisha, a on czego chcial od ciebie? 2 lata po rozstaniu, chcial przyjazni?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BMWCABRIO, nie martw sie, jestes dopiero miesiąc po zerwaniu, ja az do 7 miesiecy po rozstaniu czułam wstret do wszystkich facetow!! Bedzie dobrze, potrzebujesz tylko czasu!! Martisha**, moj były zerwał ze mną 8 miesiecy temu + zerwał ze mną całkowity kontakt (i ja równiez) i moze dzieki temu pozwolił mi zapomnieć..................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, macie racje, czuje sie jakby rozstanie nastapilo 2 miesiace temu, a nie 2 lata! bo kontakt byl, dzien w dzien dziesiatki smsow, telefony, maile, rozmowy internetowe... czego chcial? hmm dobre pytanie, on chyba sam tego nie wiedzial czego, mowil ze bycia razem, jednak jego czyny przeczyly slowom, stad moja decyzja, mam nadzieje ze sluszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftogjj
bo u mnie tez byl kontakt, dzwonil sobie raz na tydzien, nie wiem po co....mowil ze mu zalezy .yhy tez tak naprawde juz nie jestem z nim tak od miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftogjj
oni utrzymuja kontaktz typowego przyzwyczajenia... nie wiedza czego chca. To nie jest dobre dla nas. Moj nie wiem po co dzwonil, przyjezdzal. Niby sie rozstalismy a tesknil i niszczyl mi zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do to ja dwudziestojednolatka: Jesteśmy przyjaciółmi bo przecież sie nie pokłóciliśmy.. wciąż mamy ze sobą kontakt, chociażby przez smsy.. nie wiem czy to dobre.. bo nie biorę pod uwagę że ktoś inny umiał by mi dać to co otrzymałam od tamtego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temu ten temat, bo sobie uswiadomilam ze juz 2 lata nie czulam bliskosci faceta ktorego JA kocham! co prawda spotykalam sie z mezczyznami (z jednym nawet rekordowo dlugo, bo 2 miesiace) ale zadnego nie pokochalam! i juz mi ta samotnosc ciazy, juz ta samotnoscia rzygam, ale co mam zrobic? chyba tylko zajac sie soba, swoimi sprawami, poswiecc sie pracy, nic innego mi nie pozostaje a przed zasnieciem dzien w dzien placze, placze bo wydaje mi sie ze bede sama cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Martisha**: wiesz co? Moja mama mi często powtarzała: nie angażuj się za mocno w związki bo potem ciężko się rozstać.. i może miała rację, może za mmocno się zaangażowałyśmy w tE WIELKIE MIłóśCI.. a teraz ciężko o przestrzeń dla KOGOś INNEGO..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77474
Martisha-strzel sobie Żywca przed snem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftogjj
tak coz na wzor kola zapasowego gdybyscie poznaly innego w tym czasie, on by sie oburzal ze go zdradzasz sam nie wezmie i nikomu nie da cechy mego bylego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie lubie Żywca:P to nawet nie jest jakis powazny placz, ot zwykle łkanie znajomy mowi ze jestem masochistka, bo lubie zadawac sobie bol, myslac o nim z cala pewnoscia zaangazowalam sie zbyt mocno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO Natia: WIESZ.. USłYSZAłAM KIEDYś SłOWA \"KOCHAC TO UMIEć żYć BEZ SIEBE\" hmmm ciekawa sentencja, ale chyba raczej odnosi się do par będących na odległość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftogjj
tak otwieraja im sie oczy ale w momencie gdybys wrocila znowu do niego, cecha psa ogrodnika by odzyla:) dlatego nie warto wracac moj byly pieknie mowil, zero czynow tak bardzo sie denerwowal jak widzial ze jakis facet sie mna interesuja ale nic za tym dalej nie szlo mialam byc mu wierna ale takze nie moglam liczyc na zwiazek z nim kochal mnie ale mial problemy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gftogjj---> opisalas mojego exa, a co to znaczy \"kochal mnie ale mial problemy\"? znajomo zabrzmialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bbuuheheheh przypomniał mi się text mojej babci: \"CO TOBIE PRZEZNACZONE - NA DRODZE ROZKRACZONE\" DOBRE ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftogjj
ze ciezko muw zyciu, nic mu sie nie uklada, bedziemy razem jak mu sie ulozy i tak dwa lata:) w miedzyczasie dowiedzialam sie ze nie ma problemow przed kolegami i jest cool

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam problem innej natury... moj pan jest po rozstaniu i nagle jego byla odezwala sie smsem w ktorym napisala, ze jest jej smutno i zle bez niego... ze ktos jej podpowiedzial aby sie do niego odezwala... i co teraz... jest mi smutno i zle... nie wiem co robic jak do tego podejsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byly mi raz powiedzial ze nigdy nie przestanie o mnie walczyc i chyba gdybym byla z kims w zwiazku i gdyby sie odezwal, wybralabym jego:O tak naprawde to wciaz czekam na cud, bo tylko cud moze sprawic ze bedziemy jeszcze kiedys razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×