Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martisha**

Jak długo po rozstaniu z facetem, ktorego PRAWDZIWIE kochalyscie znow bylyscie z

Polecane posty

Natkia problem w tym ze mu raczej zalezy... on w tym smsie pisala, ze jest jej zle bo nie maja juz kontaktu...a on stwierdzil, ze nie chce zrywac z nia wszystkich kontaktow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejciu dziewczyny jest mi tak ciezko... ten jej semes byl napelniony zalem i smutkiem... ohh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli wybierze ja tzn ze ja kocha, a z Toba sie nie liczy po co Ci facet ktory kocha inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh juz gadalam... on sam stwierdzil, ze zerwanie kontaktow dobrze im zrobilo... a teraz ona znow sie odezwala bo jest jej smutno.... a on stwierdzil,ze nadal by chcial utrzymywac z nia kontakt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie oni razem dorastali, ona byla jego pierwsza miloscia - ja ponoc jetem druga... niby laczy ich przyjazn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojim zdaniem mu tez wlaczyly sie sentymenty... na moja glowe on nadal cos do nniej czuje... fakt ze my zawsze przebywamy razem... nuby jak by chcial byc z nia to by nie byl ze mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martisha 🖐️ dyskusja odbiegla troszke od watku glownego ale ja odpowiadam na temat topiku ;) u mnie bylo tak: rozstalam sie, rok bylam sama, 1,5 roku z kims kogo nie kochalam naprawde, po 3 tygodniach od zerwania tego bezsensownego zwiazku spotkalam tego wlasciwego! czyli w sumie wychodzi 2,5 roku mniej wiecej. ale mysle, ze nie ma zadnej reguly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsza milosc zawsze jest wyjatkowa.. eh.. ale tez popelnia sie pelno bledow w tym pierwszym zwiazku.. niestety(?) w kazdym razie prawie niczego nie zaluje a teraz jestem baaaardzo szczesliwa :D czego i Wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia >> he he wcale mi nie dodalas otuchy, ale dzieki za szczerosc... Niby jestem jego druga miloscia... jest mi dobrze z tym panem, duzo czasu spedzamy razem, smiejemy sie, jestm nam razem dobrze... tylko ta byla... wiem ze ona ma przewage i karte w reku i szczerze to ja nie chce walczyc.. bo chyba przegram..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusalka 1710
Witaj,wiem jak jest Ci ciezko i jak szybko chcialabys zapomniec o zlych chwilach.Ja raz juz zrobllam blad i natychmiast,nieco z musu,na sile zaczelam spotykac sie z innym.ćhcialam temu pierwszemu pokazac,ze jeszcze moge sie podobac itp.Niestety,unieszczesliwilam tego drugiego,malo tego wyszlam za niego za maz.Teraz, z perspektywy ,musze powiedziec,trzeba czekac,nie wiadomo kiedy bol minie,ale dopiero potem mozna wejsc w nowy,zdrowy uklad(zapomnialam dodac,ze z Plastrem jestem po rozwodzie i mam kaca).Ajak dlugo bedzie trwal czas zawieszenia tego nie da sie przewidziec,dbaj o siebie,sprawiaj sobie drobne przyjemnosci ,nie unikaj ludzi chociaz byc moze serce jeszcze krwawi.Zycze spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rusałko dziekuje! Czekalam na taka odpowiedz! nie moge byc z nikim teraz - to pewne, kocham tamtego... musze zacisnac zeby i przeczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecywowala, ze dzis mu powiem ze poddaje sie i odchodze, ze ona jest gora i ma karty w reku.. ze nie che sie juz wiecej denerwowac z jej powodu i slyszewc ciagle slow \" bo my wiele razem przeszlismy\" to jest jak cien - nie zniyka z mojej glowy.. i nie moze tez trwac wiecznie.. ze on nie daje mi pewnosci... ze jezeli chce utrzymywac z nia kontak to bez mojej obecnosci... to jest dla mnie zbyt duzy ciezar... ze wiem ze on nadal cos do niej czuje nie jest jej obojetny, ze ja chce byc z osoba nie pewna swych uczuc.. ze na zbudowanie zwiazku potrzeba czasu i silnych fundamentow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawialismy wiele razy, tyle ze ja nie bede juz prosic o natychmiastowe zmany.. sama sie usune

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwert56y
na to wszystko to chyba naprawde nie ma regoły... Ja załuje czasem tylko ze ..Moja pierwsza miłosc spotkałą mnie w takich okolicznosciach .Ona po 5 letnim związku w dodatku pierwsza miłosc..i jak ktos juz tu napisał ..z regoły przegrywa się z tym..A dodam ze zaczelismy byc ze sobą praktycznie odrazu ..po zakonczeniu przez niśą tamtego związku..Ale wczesniej znalismy sie juz rok na studiach i zaczeło siędziac juz jeszcze za nim ona z pierwszym zerwała Ale co ..ehh..walczyłem przez rok..starałem sie jakmogłem sam sobie sie czasem dziwiłęm ze jestem w stanie robic dla niej takie rzeczy..usłyszałem kocham...potem ze jednak nie ..on jej ciągle wracałdo głowy..i co heh wiadomo nikt nie jest idealny potkneła mi się noga...i zerwałą ze mną ...A kiedyś jej powiedziałem ze boje się tego ze teraz jest ok i cudownie ale jak zrobic coś złego ale .popełnie błąd niekoniecznie wielki nie mówie tu o zdradzie itp...to sie wszystko rozzsypie..i tak sie stało... a pod koniec usłyszałem..ze napewno mnie nie kochała..i ze znajede sobie inną :/ i ona tez i bedziemy szczesliwi..Dodam ze chodzimy razem do grupy na roku...ehhh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwert56y
teraz już 4 miesiaca po rozstaniu ..poznałem fajną dziewczyne ..ale boje sięze nie bede potrafił już kocha tak bardzo ..jak kochałem ją.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuubw
a na której randce idziesz do łóżka? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiadam: na zadnej:P Natia czesc:) hmm samopoczucie kiepskie, ale nie z powodu exa, mam inne problemy, innej natury:O duzo gorsze:( ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerine
odpowiedz na temat:: 1 tydzien.to bylo po rozstaniu sie z moja miloscia z ktora bylam rok i 6 miesiecy.bolalo. tydzien pozniej spotkalam obecnego chlopaka- niedlugo minie 4 lata.wiem ze to dziwne ale tylko sie cieszyc ze tamten zwiazek sie rozpadl. a myslama ze z nikim sie juz nie zwiaze, ze to koniec wszystkiego, oj jak to bolalo. ale do tej pory nie moge uwierzyc ze po tygodniu trafilam na czlowieka z ktoryn wlasnie jestem teraz.sorki za haos w wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
a ja to chyba faktycznie jestem nienormalna.......rozstalam sie z facetem 10 mies temu .........on zerwal..........przez okres trwania zwiazku chyba nieiwele do niego czulam.............a le najgorsze jest to ze po tak dlugim okresie od rozstania uswiadomilam sobie ze teraz czuje do niego wiecej niz w momencie jak bylismy ze soba........czasami nawet mam wrazenie ze go kocham.......mimo ze nie mielismy zadnego kontaktu ze soba.............i jak tu w leb sobie nie strzelic??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jb21
to tylko twoja wyobraznia bo tesknisz za facetem, za bliskoscią, za uczuciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
całkiem mozliwe.........nie przecze........mysle ze gdybym go zpbaczyla moglabym powiedziec wiecej na ten temat.........albo potwierdzic albo zaprzeczyc zupelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×