Pytanie do kobiet - co sklonilo was do tego ze macie kochankow .

Tutaj mozecie napisac anonimowo dlaczego zdradzacie mezczyzn (chcialbym zebyscie nie atakowaly mezczyzn i tlumaczyly sie ze oni tez zdradzaja poniewaz ten topic dedykuje kobietom - chyba ze odgrywacie sie na swoim partnerze za zdrade to wtedy moze byc powod) . Napiszcie dlaczego moze pomoze to mezczyznom zrozumiec dlaczego zostali zdradzeni , moze mi pomoze .

moze pomoze to mężczyznom wyrywać kobiety ....

:O

zaslepiona miloscia i potrzeba pomagania na "sile" tkwie w zwiazku ktory tak na prawde nic mi nie daje...oszukuje sama siebie, oszukuje meza...mam kochanka ktory uzupelnia mi pustke z ktora tak na prawde powinnam poradzic sobie sama...ale tak jest latwiej, chowam glowe w piach bo jest wygodniej, uzywam zycia garsciami bo przeciez jest takie krotkie, argumentuje to sobie tak zeby bylo mi wygodnie...tak na prawde jest mi zle, kochanek poprawia mi humor, maz denerwuje, wiem...sama sobie tak na prawde zgotowalam ten los, przyznaje sie w ciszy przed sama soba, ale wyjsc z tym na zewnatrz nie wyjde...chce (chociazby na pozor) zatrzymac twarz.

zaslepiona miloscia do meza czy do kochanka ?

tak na prawde to chcialabym wiedziec co to slowo znaczy, chcialabym pokochac....siebie...wszystko byloby takie latwe...Twoje pytanie ma miliony roznych odpowiedzi...ja zdradzam z takich powodow, Twoja zona zrobila to pewnie z innych.

Na szczescie nie zona ale prawie.... po wszystkim jeszcze bezczelnie powiedziala ze mnie kocha :O

moze ciebie naprawde kocha i zaluje?

moze faktycznie kocha...moze to nie z braku milosci zdradzila...zapytaj jej

Mój mąż nigdy nie dbał o moje potrzeby emocjonalne, materialne, seksualne. Nigdy nie byłam z innym i myślałam, że tak jest dobrze, tylko czasem sie dziwiłam, czemu ludzie tak bardzo lubią seks...? Byłam w delegacji. Samotne wieczory i noce poswiecałam na marzenia o mężu, głaskałam swoje ciało i marzyłam, że to mój mąż mnie tak pieści... Aż którejś nocy pomyślałam sobie; -Ty idiotko, przecież on cie nigdy tak nie pieścił! I zaczęłam sie spotykać z młodszym kolegą, który wcześniej mi to proponował. Dzięki niemu poczułam sie kobietą :)

Malo mnie to teraz interesuje czy mnie kocha czy nie , nie mam zamiaru jej o nic pytac , nie jestesmy juz razem .

chetnie bym sie zapytal, interesuje mnie to

Brondynka >>>> czyli w glownej mierze seks ?

mam pytanie Brondynko, czy Twoj maz zawsze taki byl w stosunku do Twojej osoby, czy powoli sie oddalil?

On nigdy nie interesował sie czy mi jest dobrze. Nigdy za nic nie pochwalił. A co najciekawsze był chrobliwie zazdrosny.

Nie moge powiedzieć, że seks był głównym powodem zdrady, raczej takie oschłe traktowanie mnie, brak czułości, pocałunków na powitanie itp.

Kochasz meza czy kochanka a moze zadnego z nich ? Mozna kochac i zdradzac ?

Po tej zdradzie chciałam być z mężem. Mogłabym z nim być mimo wszystko, gdyby się zmienił i dobrze mnie traktował. Ale on nie chciał sie zmienić...

Mówią, że kochająca kobieta może zdradzić tylko dla ratowania życia mężczyzny. Pewnie za mało go kochałam...

...Brondynka, wiec Ty tak jak ja weszlas w zwiazek wiedzac gdzies tam w podswiadomosci ze to nie jest to...przeanalizuj i nie zwalaj calej winy na oschlego meza, on moze po prostu taki jest...piszesz ze byl taki od poczatku, nie zmuszal do slubu...wiec tez sobie troche zgotowalas ten los sama.

Kochalasz meza czy tylko chcialas z nim byc ? Maz dowiedzial sie o zdradzie czy Ty go zostawilas bo sie nie zmienil.... ja swoja rzucilem , to byloby bez sensu byc z kims komu nie mozna ufac (nie bierz tego do siebie ale ja tak myslalem wtedy , teraz sam juz nie wiem) , jest mi zle .

To jeszcze nie wszystko. Mój były mąż był alkoholikiem, to dlatego sie z nim rozeszłam. Nie mam do nikogo pretensji, pewnie tak musiało być...

W moim przypadku zdrada była mi potrzebna, dzięki niej poczułam sie 100-procentowa kobietą i gdyby mąż był innym człowiekiem tylko b na tym skorzystał. Nie wiem czy mężczyzna jest w stanie to zrozumieć...

Do autora - nie myśl juz o tym, potraktuj to jako jedno z życiowych doświadczeń. A przede wszystkim wybacz jej i sobie.

Ja nie jestem :D Piszesz ze zdrada bylaby dobra dla zwiazku ale przeciez ona wszystko niszczy - zaufanie , rodzi cierpienie , bol .

To czy jej wybacze czy nie to nie ma zadnego znaczenia , nie jestesmy juz razem .

Wybaczenie ma znaczenie dla ciebie, dla twojej "zdrowotności psychicznej" :) Przestaniesz o tym myśleć obsesyjnie i sie zadręczać o przyczyny i winy.

Dlaczego kobiety zdradzają? Każda z innego powodu. Może nie zauważałeś jej kobiecości tak jak tego pragnęła, może chciała sprawdzic czy naprawde ty to ten jedyny? I wiele, wiele innych powodów. Zdrada nie zawsze musi oznaczac koniec związku, czasem otwiera oczy obu stronom i pozwala docenic to co sie ma. Czasem po zdradzie zarówno on jak i ona kochają jeszcze mocniej. Zdrade można wybaczyc jeśli naprawde, szczerze chce sie spojrzec na jej ale i SWOJE błędy.... Pomyśl o tym

:P