Blask Turcji...

Ja nie rozumiem tylko jednego to jacy byli wasi mezowie przed slubem czy zamieszkaniem razem? Inni? Czyli co udawali cos? Nie bardzo rozumiem. Jesli wychodzi sie za maz to trzeba wiedziec za kogo?

Affetmek, my nie ustalalismy zadnych podzialow na obowiazki. Utarlo sie, ze to on wynosi smieci i dba o zakupy, ktorych ja nie zdazylam zrobic. Dodatkowo mamy swoj \"rejon\" sprzatania w domu. To kwestia charakteru (i wychowania). Maz mojej ciotki (Polak) w domu zrobi jedynie... kawe. O reszcie nie ma mowy, bo nie zdarzyl sie przyzwyczaic / nauczyc. Fakt faktem, ze w Turcji wiekszy odsetek mezczyzn ma dwie \"chore\" lapki... Facet, niestety, czesto nie zdawaje sobie sprawy z tego, ze zostawiajac (ktorys raz z kolei) kobiete sama w domu robi jej zwyczajnie krzywde, wiec trzeba mu o tym powiedziec. Gorzej jak nie dojdzie... Affetmek podala dobre \"sposoby\". Mysle, ze taka taktyka moze sie udac. Mozna jeszcze sprobowac innej: zaczac udawac, ze kompletnie to nie przeszkadza i zachowywac sie tak jakby nic sie nie stalo. Nie pytaj przez kilka dni dokad idzie, o ktorej wroci itd. Zachowuj sie normalnie. Jest bardzo prawdopodobne, ze sie przestraszy zmiana w Twoim zachowaniu, i pomysli, ze Ci nie zalezy :) Wtedy zacznie zalezec jemu :) To tylko propozycje i same najlepiej wiecie co dziala na Waszych mezczyzn. Mysle, ze Kucukbalu poruszyla ogromnie wazna kwestie: poznania mezczyzny przed slubem. Wiem z doswiadczenia, ze zakochane dziewczyny (szczegolnie te po raz pierwszy) uwazaja, ze ich milosc zmieni nawyki ich wybrankow... Nasza kultura i mentalnosc roznia sie bardzo od siebie i milosc moze nie miec tu, niestety, duzej sily przebicia... Warto poswiecic sporo czasu na poznanie siebie nawzajem i porozmawiac z ukochanymi na tematy, ktore moga byc niezwykle wazne po slubie: np. religia, dzieci, rodzina oraz ... sposoby spedzania wolnego czasu...

Pani.gosc - popieram Cie, dokladne poznanie mezczyzny przed slubem to podstawa a tym bardziej muzulmanina. Dziewczyny milosc to nie wszystko, najcudowniejsza i najbardziej szalona moze "umrzec" pod wplywem niespelnienia oczekiwan. Gdy zakochujemy sie widzimy naszego ksiecia przez rozowe okulary;) Nie wystarczy wyjasnic i zaplanowac jak powinno wygladac wasze zycie po slubie. Czlowiek to nie maszyna. Nawet jesli facet odp ok to wcalen nie musi tego brac powaznie. A tak naprawde chocby nie wiem jak sie staral zawsze pozostanie soba i bedzie robil tyle na i le go stac i jak zostal wychowany. Pamietajcie czlowiek to ziarno. Z tulipana nie wyrosnie roza???????? Zyvie mamy jedno i kazda decyzje nalezy dokladnie przemyslec......

zeby potem nie narzekac, ze facet znika na cale wieczory. Nie wierze, ze tego nie robil przed slubem??? Tylko wy tego nie chcialyscie widziec... Kochane w kazdym razie glowa do gory:)

\"Z tulipana nie wyrosnie roza\" :D Swiete slowa!! Ale tulipan to tez piekny kwiat. A jak za mocno urosnie to odciac mu dostep wody by przysechl troche :D U Turkow trzeba rowniez mocno uwazac na rodzine... Jesli mama tak wychowala synka to pamietajcie, ze u niej zrozumienia nie znajdziecie jesli chodzi o rozne wybryki, ktore dla nas moga byc nie do zaakceptowania. Od Turczynek uslyszycie standardowe \"To normalne - to w koncu mezczyzna\", wiec jak wybierac to tylko zdrowe \"tulipany\" !!! :) Nesie, glowa do gory, pocwicz go troche :) I pisz nam jak sie sprawuje. Jak nie poskutkuje to wtedy bedziemy sie martwic i wymyslimy cos nowego. Poki co nie panikuj i zacznij powoli wcielac plan w zycie :)

a poza tym dziewczyny wchodzac w zwiazek z muzulmaninem musimy byc swiadome zasad tej kultury, jak rowniez czlowiek z ktorym spedzamy zycie nie moze byc slepy na nasza! Skoro mamy sie poswiecac to dlaczego "on" nie musi. Byloby to bardzo nie sprawiedliwe. Wiec bacznie obserwujcie swoich wybrankow bardzo was prosze!

Kucukbalu, przeciez to co napisalas jest wlasnie najczesciej przyczyna kryzysu!: poswiecanie sie nie zadajac nic w zamian... Zmiana religii \"z milosci\", tolerowanie roznych wybrykow \"z milosci\" itp. Osobiscie znam dziewczyne, ktora jest tak zapatrzona w chlopaka, ze rece opadaja...

do robotka jeszcze bede sie wygrzewac w tureckim sloneczku do wrzesia yes yes yes :) do kucukbalu dzieki za odpowiedz. on ma cholernie dobry zawod...ja mam w rodzinie fryzjerke i powiem Ci ze przy dzisiejszych mozliwosciach zarobkowych w Anglii zamienilabym ten zawod na moje 2 przyszle fakultety...ok moze na jeden ;). moj facet skonczyl prawo w Turcji tak wiec za granica nie znajdzie pracy w zawodzie :( przez "dylemat angielski" mialam na mysli zadawanie sobie pytania "czy nie zamieszkamy w Anglii?w koncu dla nas obydwojga jest to inny kraj i nowy poczatek"/ do nesie nie jestem co prawda zona Turka jeszcze ale musze Ci powiedziec ze tez przechodze swoje doly. i to jest tez powod dla ktorego nie spieszy mi sie do slubu. nie mam doswiadczenia ze zwiazkow z Polakami bo nigdy nie bylam z zadnym dluzej niz 6miesiecy takze nie mam takiego prownania ale wydaje mi sie (podkreslam wydaje mi sie correct me if im wrong) ze kazdy zwazek ma cos z kolejki gorskiej. ja widze jak wiele sie zmienilo od kiedy sie poznalismy. wyszly negatywy i pozytywy. negatywy to to ze nie zawsze mam tyle tematow do rozmow jak na poczatku, jestemy zmeczeni bo raz on mnie odwiedza w czasie roku akademickiego raz ja jego w czasie gdy pracuje, klocimy sie o pierdoly bo np. nie zrozumielismy sie albo ja chce zeby czytal mi w myslach :) i wiele wiele innych negatywow ktore teraz nie przychodza mi do glowy. ale sa tez pozytywy. pewnosc ze jest sie kochanym (ok nie 100 bo tego nie mozna byc tak pewnym:)), wspolne planowanie zycia, swobodnosc...nie wiem jak to wyrazic bo nie jestem niesmiala ale chodzi o to ze po prostu moge sie czyc swobodnie przy nim i bezpiecznie i jeszcze inne pozytywy. zgadzam sie ze Turek jest inaczej wychowany. moj nie wie jak wlaczyc zmywarke nawet...chociac ostatnio zrobic mi sniadanie to ma plusa :). taaa raz na rok :). jak wychodzimy to razem ale nie mamy dziecka i nie mieszkamy tak zupelnie sami jeszcze. nie wiem jak to jest miec dziecko z Turkiem wiec nie moge Ci nic poradzic ale widze jak zmienilo sie zycie moich kolezanek po urodzeniu sie ich pociech. to inny swiat dla mnie, pelen obowiazkow i troche sie tego obawiam. potrafie sobie wyobrazic jak teraz potrzebujesz jego wsparcia a on sobie wychodzi. ja czekalam na mojego chlopaka od pon do pt do 5pm i przez miesiac odchodzilam od zmyslow. ale teraz czas mija mi tak szybko ze zegnam go rano obracam sie i on wraca. znalazlam sobie zajecie do roboty i moj maly swiat :). tu zgodze sie z afettmek ze najlepiej zalezc sobie swoich znajomych lub jakies swoje zajecie. wiem ze Tobie jest podwojnie trudno bo musisz myslec tez o dziecku ale masz jeden plus, nie mieszkasz na zadupiu treckim i mozesz swobodnie wychodzic bez straszenia cie gwaltem czy porwanie. a jak nie wychodzisz to wejdz w wirtualna rzeczywistosc i gadaj z ludzmi albo ucz sie czego jak ja teraz :). aha youtube tez wciaga :). piszesz ze rozmowy nic nie daja wiec wyprobuj inne sposoby. mam nadzieje ze roller coaster pojdzie do gory i wszystko wroci do normy czego Ci z calego serca zycze pozdr domi

o bardzo ciekawy temat:) ja wlasnie tego sie obawiam-ze moj facet moglby sie zmienic po slubie..ale przeciez chyba nie zmieniaja sie az tak diametralnie?!? bo moj na razie nigdzie nie wychodzi beze mnie-ale moze sie ludze i to wynika tylko i wylacznie z dlugiej rozlaki i tego, ze kiedy sie spostykamy spedzamy caly czas razem. jesli idziemy do kogos to razem, to samo na impre, do rodziny, zakupy, kawiarnie..jedynie do meczetu mu nie towarzyszylam-w mojej obecnosci byl tam caly 1 raz:) za to on byl ze mna w kosciele na chwile.. nesie jest 1 swietna ksiazka..tylko,ze nie wiem czy ja kupisz na obczyznie...\"Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy\":) to jest kwintesencja tego, co slusznie zauwazyla affetmek. mimo, ze masz w domu mala dzidzie, musisz postarac sie wywalczyc swoja autonomie...niech wreszcie zrozumie, ze masz dosc siedzenia w domu sama .. pzdr:)

jesli chcesz nesie tu mozesz sobie sciagnac ksiazke;) http://www.4shared.com/file/4459704/f3fc4b44/argov_sherry_-_dlaczego_mczyni_kochaj_zozy.html?s=1 http://www.4shared.com/file/3029007/83acacf3/Argov_Sherry_-_Dlaczego_mczyni_kochaj_zozy.html?s=1 jest zabawna i \"lekka\" ale prawdziwa :) pzdr

yavrum az sie za Toba stesknilam hehe ;)

madzik gdzies jest? :P odpalam msn

>)

hahah cos mi sie smiesznego przypomnialo jak moj tata oswiadczyl dziadkowi, ze wychodze za maz za turka to ten myslal, ze Turcja to kraj pustyn i wielbladow. ze moj luby przyjedzie w turbanie z tej swojej dziczy:)))));)

kucukbalu to taki zdrowy wizerumek turka hahaha :-)

czy ktoś może z Was może wie jak załatwia się dokumenty na legalną pracę w Polsce. Okazało się że być może mój luby może mieć pracę w Polsce ale wspominał coś o tych papierach, czy można gdzieś starać się o coś takiego w Polsce. Wydaje mi się że to trzeba mieć obywatelstwo ale nie jestem pewna. Gdzie można zapytać a może, któraś z Was coś wie? napiszcie coś proszę.

halo kobietki co tu taki spokój dzisiaj??? :(

robotek najlepiej jakbys zapytala w jakiejs instytucji rzadowej. Jak mi sie uda cos znalezc, to podesle link. :)

http://www.egospodarka.pl/17012,Pozwolenie-na-prace-dla-cudzoziemcow,1,11,1.html tu jest jakis artykul, ale nie czytalam http://www.abc.com.pl/serwis/mp/2004/0596.htm TU JEST COS WIECEJ :) http://www.pism.pl/biuletyny/files/033.pdf str. 3 http://www.wup.mazowsze.pl/cudzoziemcy/8.html http://www.lexisnexis.pl/index.php/serwis_kadrowy/co_nowego_w_prawie/art44.html http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/cudziemcy;pracujacy;w;polsce;-;kolejne;ulatwienia,23,0,225815.html http://bap-psp.lex.pl/serwis/du/2006/1004.htm Moze cos znajdziesz, ale nalatwiej gdybyscie byli rodzinka z tego co wiem, a nie byloby problemu, gdyby zatrudniala go firma turecka z siedziba w polsce :)

http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/cudziemcy;pracujacy;w;polsce;-;kolejne;ulatwienia,23,0,225815.html moze teraz sie link nie rozejdzie :)

a dziękuję Madzik. jak będę w domku to sobie na spokojnie poczytam to co wysłałaś. mam nadzieję że jest to możliwe.

aaa no właśnie to ma byc firma turecka, czyli byłoby z tego tytułu jakieś ułatwienie.

ROBOTEK po pierwsze nie musi miec obywatelstwa, zeby pracowac w Polsce, wystarczy wiza. Polecam forum http://www.arabia.pl/component/option,com_smf/Itemid,131 przejzyj topik prawo. wypowiada sie tam duzo kompetentnych osob, ktore odp ci na kazde pytanie;)

Dziewczyny, kilka lat temu jak pracowalam w Polsce, szef chcial zatrudnic 2 pracownikow pochodzenia bulgarskiego. Pamietam, ze zalatwialam to w Urzedzie Wojewodzkim. Procz ksero paszportow i masy innych papierkow trzeba bylo jeszcze wplacic jednorazowo ok. 800-900 zl (kiedysniejsza najnizsza krajowa, placi firma), a potem sie czekalo na zgode wojewody. Nasi pracownicy mieli na podstawie pozwolenia o prace dostac wize pracownicza w Polsce. Jesli Wasi mezczyzni maja juz pobyt zalatwiony, to pewnie pozwolenie o prace pojdzie latwiej.

kucukbali mi nie chodzilo o to, ze musi miec obywatelstwo, tylko pozwolenie na prace. Robotek jesli chodzi o prace dla firmy tureckiej, to ja sie wypytam mojemu facetowi, bo on tak pracowal w polsce, wyslala go wtedy firma turecka, zeby tutaj otworzyl i prowadzil oddzial. Widze, ze wasza wczorajsza rozmowa duzo zmienila :)

właśnie słyszałam że wczoraj w wiadomościach ten przepis odnośnie obcokrajowców z poza Unii uległ zmianie i mogą pracować legalnie przez trzy miesiąc, nie jestem pewna czy wszystkie kraje ale zmienili to ze względu na potrzebę Euro 2012, niema komu pracować po prostu i zapraszają ludzi ościennych państw. O tym że pozwolenie wydaje wojewoda to właśnie też przeczytałm z tych materiałów co podesłała mi Madzik. Wynika z nich że to nie jest takie proste a napewno trzeba czekać i to nie wiadomo. Najłatwiej byłoby żeby firma zatrudniająca wystapiła o takie pozwolenie. Więc sprawdzę to jeszcze. Ech dziewczyny, same górki choroba jasna. jak już pojawiło się światełko to zaraz zimny prysznic.

robotek, ale on podpisze umowe w turcji? czy tutaj? Moim zdaniem powinnas zadzwonic do urzedu i sie dowiedziec jak to wszystko wyglada. Moj mial bodajze wize na pol roku (ale pewna nie jestem), ktora pozniej przedluzal. On moze sprobowac sie dowiedziec czegos wiecej przez polska ambasade w turcji. Mozesz popytac tez na forum www.gazeta.pl szukaj tematu Polonia Turecka.

eee tam madzik, nie tak bardzo, dalej jest jakoś smutno. mimo wszystko On liczy bardziej jednak na moją pomoc i dużo spraw z załatwieniem pobytu jednak spada na mnie. jakoś wydaje mi się że mało tej inicjatywy z jego strony. Niby się stara ale jakoś to tak mozolnie wygląda. Pewnie wiąże się to z moimi obawami w dalszym ciągu o których mu mówię. Widzę to w czarnych barwach i pewnie On to czuje.

robotek gdy moj facet przyjezdzal do Polski to ja zarywalam nocki zeby przygotowac wszytkie dokumenty. Niby jak bez znaqjomosci jezyka mial sie tym zajac???Wiadomo, ze ja moglam zrobic to lepiej.... To na tobie spoczywa odpowiedziqlnosc. On w Polsce bedzie przyslowiowym emigrantem i zanim sie tu zaklimatyzuje, ty masz byc ta co mu w tym pomoze, bo inaczej moze to byc dla niego szok. W sytuacji odwrotnej jesli chodzi o moje sprawy w Turcji to moj maz wszystkim sie zajmowal. P.S madzikpan - to robotek napisala o tym obywatelstwie nie ty;) pozdrawiam