4 miesiac, zaczynam myslec o porodzie i takich tam

Jakis czas temu pisalam na tym forum, bo nie wiedzialam, czy jestem w ciazy czy nie, wyszedl mi jakis blady test :) i niczego nie bylam pewna. Teraz to juz 4 miesiac i niedawno widzialam swojego bobasa, ma juz 7 cm i wierzga nozkami, jest zdrowy i wszystko gra! Ale tez coraz czesciej dopadaja mnie rozne mysli na temat porodu, wczesniej sie nad tym nie zastanawialam. Czasami mam tak, ze chcialabym to dziecko juz miec, urodzic, a czasami mam takie 5-minutowe ataki panicznego strachu na temat porodu - jak to bedzie, a co jak nie dam rady itp. Po kilku minutach to przechodzi i znow jest dobrze. Zaczynam sie chyba bac rodzic:) Tez tak mialyscie?

FAjnie ,zaczynasz sie juz przyzwyczajac ? Norma ,nie martw sie ,kazda kobitka ktora pierwszy raz rodzi sie takdenerwuje, wtedy czyta sie rpacwie wszystko an ten temat...Jesli chcesz mozesz zapisa sie do szkoly rodzenia ,wtedy juz na 100% bediesz wiedzial co i jak bedzie. Ale moim zdaniem po prostu mozesz byc spokojna, popytaj sie tylko w ktorym szpitalu jest najfajniej, do ktorego warto sie udac. Mysle ze dasz rade,kazda kobieta daje, niezaleznie od tego czy jej sie pomaga czy nie w czsaie porodu(oczywiscie opieka medyczna jest niezastapina). Nie amrtw sie zbytno,jesli nie am rzadnych przeciwwskazan,tj.nie jestes w ciazy wysokiego ryzyka itp. to mozesz cwiczyc miesnie Kegla.Proste cwiczonka ,a jak ulatwiaja porod-przy siusianiu zatrzymuj strozke moczu i popuszczaj ,az dojdzies do perfekcj, po okolo 2 tygodniach pedziesz juz w tm mistrzynia,na poczatku moze byc kiepsko.Acha,jeslipoczulabys przy tym jakeis skurcze ,toprzerwij.Pozdrawiam