Iść na pogrzeb???

Parę lat temu umarł mój ojciec... Na pogrzebie nie zjawił się nikt z mojej klasy z podstawówki. Wczoraj umarła matka jednej dziewczyny z tej mojej byłej klasy. Czy mam iść na pogrzeb? Mam taki mętlik w głowie. :( Nie wiem czy mam się unieść dumą i nie iść czy jak... Co zrobilibyście na moim miejcsu??

nie idź

jeśli to była bardzo bliska koleżanka, z która utrzymujesz atle kontakty to ja bym poszła tym bardziej jesli czujesz taka potrzebę pożegnania tej osoby.

masz ochote to idź nie to nie, duma nie ma tu nic do rzeczy :o

nie idz.. pff. po co masz isc? znałas tą matkew ogole? jesli znałas i lubiłas i czujez ze powinnas to idz.. to nie chodzi o dume czy uprzedzenie, ale o to co ty czujesz w stosunku do zmarłej osoby

Nie czuje potrzeby porzegnania jej matki. W ogóle... Przed chwilą przyszła \"delegacja\" dziewczyn z mojej klasy po kase. Nie jestem materialistką - kase dałam. Ale mojemu ojcowi nikt na wieniec się nie złóżył. :(:(:(

przykre ale takie jest życie..

jak zmarł tata mojej kolezanki z podstawówki to poszła cała klasa z wychowawczynia rób jak uwazasz za słuszne

Od wczoraj nic innego nie robie tylko się zastanawiam. Mój chłopak też mi nie umiał doradzić choć bardzo się starał... Pamiętam dzień pogrzebu ojca. Tak strasznie liczyłam na obecność moich rówieśników, a ich nie było... Na pogrzebie zjawili się ludzie z LO, którzy taty w ogóle nie znali, a Ci którzy znali Go bo mieszkają parę domów dalej olali to...

Ludziska proszę.... wypowiadajcie sie na ten temat...

jak mnie umarł ojciec to było mi ogromnie miło widzieć na pogrzebie znajome twarze ...to dawało takie wsparcie... Było wielu ludzi z mojej pracy, którzy ojca nawet na oczy nie widzieli ...byli ze względu na mnie... To było dla mnie ważne ...obezność tych ludzi ... z pracy, ze studiów, przyjaciół Jeśli ta koleżanka jest w jakiś sposób Ci bliska to idź ...jeśli zwykła znajoma z którą nie utrzymujesz kontaktów to możesz nie zawracać sobie głowy!

i też myślę, że duma tu nie ma nic do rzeczy...

nieważna duma i niewazne czy ją znałas. wazne czy to matka twojej blsikeij kolezanki, jesli tak idź bo tak wypada po prostu.

Czy jest bliską koleżanką? Nieeeee.... Jak ją spotykam czasem to powiemy sobie \"cześć co tam u ciebie\" no i tyle...

Hm.. moim zdaniem to.. nie powtarzaj błedu innych :) Pomyśl również czy chciałabyś aby ona czuła dodatkowo to co ty czułaś i czy ona ma płacić za to że inni nie przyszli bo być może ona nie przyszła bo nie mogła Ale ja niewiem bo to tylko moje podejrzenia Skoro oni tak zrobili nieznaczy że ty też masz tak zrobić Moim zdaniem wypada iść ale jeśli masz iść tylko tak aby być tam to nie idź Nom i jeszcze zależy w jakich kontaktach jesteś z tą dziewczyną i czy znalas mame No ale to odległe już Posłuchaj serca.. :* Pozdrawiam :)

by był ktos na pogrzebie mojej matki, uwazam ze to jest rodzinna tragedia i wiencej ludzi nie potrzeba.... zreszta nie było by mi miło jak by moja klasa patrzyła sie jak cierpie....:( nie chciałam by sie ktos nademna uzalał czy cos pozniej

dylemat,ale jesli nikt nie zjawił by sie na pogrzebie któregoś z moich rodziców to chyba bym nie poszła

Nie idz i powiedz im dlaczego

ja mialam taka sytuację, że mialam kiedys przyjaciołkę, ktora potem bardzo mnie zranila, zdradziła... Bardzo długo lizałam rany po tej przyjazni. I rok temu umarł jej tata. Bardzo było mi ciezko podjąc decyzję czy pojsc, ale w koncu pomyslałam, że nie robie tego dla niej, tylko dla jej taty i poszłam. Dzis nie załuje. i powiem ci tak: jesli masz metlik, to idz. Znaczy to że chcesz ale sie wahasz. Idz i miej czyste sumienie.

Jeżeli nie chcesz iść tylko dlatego że nikt nie był na pogrzebie Twojego ojca i to jest jedyny powód to idź i nie rób takich samych błędów jak zrobiły Twoje koleżanki.One nie zachowały się zbyt grzecznie i taktownie wobec Ciebie ale skoro Ty masz taki dylemat to oznacza że jesteś taktowną osobą i tak się właśnie zachowaj.

Dziś jak były te \"kumpele\" to się pytały czy pójdę to powiedziałam, że nie wiem, ze muszę się zastanowić bo u taty też przecież nikt nie był. Powiedziałam, że nie wiem czy będę taka wredna jak oni wszyscy. Laski zatkało nie wiedziały co mają powiedzieć. Bo mowa też była w sumie o nich. Ale mnie wkurzyły, że przyszły po te kasę. Nie powiem no tupet mają ;| Jak pójdę ( a nie wiem) to przecież kupie kwiatki...

właściwie..poprzednicy chyba maja racje..może lepiej idz bo jak nie pojdziesz to potem będziesz myslała czy dobrze zrobiłaś

Może gry umarł Twój tata ci ludzie byli jeszcze dziećmi. Ty teraz jesteś starsza. Wiesz, co wtedy czułaś. Zdecydujesz, czy pójść.

idz jak zagraja to może potańczysz sobie a i na impreze zaprosza to pojesz i popijesz.

jesli masz czas to idz nic nie tracisz a twoja modlitwa moze tylko pomoc twoj tatko na pewno chcialby abys poszla bo mscic sie ze ktos nie byl na twojego taty pogrzebie to cos nie tak idz z chlopakiem bedzie ci lepiej i niech wszyscy wiedza ze jestes dobra dziewczyna i chcesz uccic pamiec zmarlego nie tak jak oni a propo nauczycielka nie zaproponowala klasie isc na pogrzeb???

Mój tato umarł jak byłam w II kl. liceum. Klasa licealna poszła. W każdym bądź razie wiekszość. A Ci z podstawówki cóż... Nie wiem jak to się stało. Nie wiem czy była moja wychowawczyni z podstawówki... Pewnie nie-zauważyłabym ją. A jak nie ja to napewno ktoś z rodziny... A co do mojego chłopaka... On mieszka zbyt daleko ode mnie więc raczej nie możliwe jest by poszedł ze mną... A szkoda. Bo faktycznie byłoby mi z nim lżej

że skoro powiedziałaś koleżankom o tym co czujesz i co Cię boli to to załatwiło sprawę. Wystarczyło że dałaś im coś do myślenia i niech one sobie potem porozmyślają lub porozmawiają między sobą czy zachowały się w porządku. Natomiast na pogrzeb już mogłabyś iść, bo to w zasadzie już odmienna sprawa. No chyba że nie czujesz takowej potrzeby to nie idź bo jeśli masz iść z musu lub żeby coś komuś udowodnić to troche się to mija z celem pójścia na pogrzeb. Ja uważam że jeśli im już powiedziałaś co Cię boli to załatwiło już sprawę wystarczająco. Teraz pozostaje to puścić w niepamięć i nie żyć w żalu.

Ja bym nie poszla. Poszlabym tylko jesli bym byla z koleznką bliżej związana. Nie przesadzajmy!!

bez przesady moze ludzie w podstawowki nie wiedzieli skoro bylas juz w luiceum :O tez bym nie poszla... a Ty idz jesli czujesz taka potrzebe...nic na sile