Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anuulka

Iść na pogrzeb???

Polecane posty

Podnosze... Mam czas tylko do czw. rano... Piszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimba
idz i sie nie zastanawiaj a moze ta klasa z podstawowki nie wiedziala o smierci twojego taty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie znalas tej kobiety, a z jej corka nie utrzymujesz zadnego kontaktu (poza \"czesc\"), to jaki jest sens, by tam isc?? Ja nie chodze na pogrzeby ludzi, ktorych na dobra sprawe nie znam. Dziwie sie, ze te panny z podstawowki przyszly po kase... Utrzymujecie ze soba jakies kontakty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc tak po pierwsze to powiem, że w mojej miejscowości każdy każdego zna... Każdy o każdym wszystko wie:( Po drugie... Znałam jej matkę. Zawsze grzecznie mówiłam \"dzień dobry\". Ale zbyt często jej nie spotykałam bo chorowała już parę dobrych lat więc ciągle tylko szpital-dom... Tak mijało jej życie :( Po trzecie z tymi laskami z podstawówki (chociaż mieszkają parę domów dalej) widziałam się może jakieś 3-4 miesiące temu więc jak przyszły to przeżyłam ostry szok No jutro pogrzeb, a ja dalej nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli utrzymujesz do dziś kkontakty z tą koleżnaką to idź, ale jeżeli nie utrzymujesz to sensu w tym, żebyś tam poszła to nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać, że masz niezły mętlik w głowie.... Nie warto chować urazy do koleżanek że nie były na pogrzebie Twego Taty ... życie jest zbyt krótkie, żeby pielegnować w sobie urazy... Wybacz im już! Idź na ten pogrzeb ....mieszkasz w małej miejscowości ...znałaś tę kobietę, jej córka jest Twoją koleżanką... Idź Pomódl się za jej matkę ...za swego ojca... I nie pielęgnuj w sobie złości! Życie na to jest zbyt krótkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosłowaniowa
hm, no ja nie wiem. uważam, że to bardzo prywatna sprawa. Jeśli chcesz pożegnać na pogrzebie ojca koleżanki i chcesz by Twoja obecność była wsparciem dla koleżanki i jej bliskich, to idź. jeśli jednak nie czujesz takiej potrzeby, zostań w domu. przede wszystkim rozpatruj to nie o oparciu o nie przyjście klasy na pogrzeb Twojego Taty, tylko jako osobną zupełnie sytuację. To co się stało, było i minęło. Nie ma sensu byś właśnie teraz manifestowała, że cierpiałaś z powodu nieobecnośći znajomych. pozdrawiam.! trzymam kciuki, byś po dokonaniu wyboru, dobrze się z nim czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram wiosłowaniowa przede wszystkim rozpatruj to nie o oparciu o nie przyjście klasy na pogrzeb Twojego Taty - mam wrażenie, że tylko to jest powodem Twojego wahania ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaak tylko pytam
poszłaś czy nie? - pytam bo doradzałam i jestem ciekawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poszłam... Dziękuję wszystkim za dobre rady. W sumie to wahać przestałam się dopiero w noc przed pogrzebem, kiedy leżałam w łóżku no i myślałam o tym dłuuuugo. Dlaczego wybrałam właśnie tę opcje? Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć. Jednak nie była to zemsta za to, że oni nie poszli. Nie czułam takiej potrzeby. Pomodliłam się w domu... Jeszcze raz dziękuję :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×