Masło czy margaryna?

długo by wymieniać:) ale np.nie zauważasz, że krytykujesz coś, co sama robisz:)i nie wiesz, że forum jest po to, żeby pytać i rozmawiać, i że nie tylko Twoje tematy są ważne i mądre:)reszty dowiesz sie w życiu:)

ot glupota ludzi podatnych na reklamę :(( ciekawe co radził kardiolog jak w sprzedaży nie było benecolu i innych homopodobnych ,,cudów,, Wiara czyni cuda ale czasem tez ogłupia :(

Ja cały czas jem świeżutkie masełko, oczywiscie w rozsądnych ilościach.Nienawidzę margaryny i nikt mnie do niej nie zmusi.

Masło zapewne tak, jest zdrowsze. Ale w NIEWIELKICH ilościach. A w Polsce rzadko kto żałuje sobie masła. Generalnie wszelkie tłuszcze zwierzęce są niezdrowe i podnoszą poziom choresterolu. Ja osobiście używam masełko - to jest masło z niewielkim dodatkiem oleju roślinnego. Kupuję takie, która ma idealnie smak masła. Nie czuję różnicy. A poza tym same zalety: dotarcza organizmowi potrzebnych tłuszczy nienasyconych, jest miękkie zaraz po wyjęciu i nieco mniej kaloryczne. Ale ogólnie masło jem góra 1-2 na tydzień. Do smażenia używam oliwy z oliwek - tylko.

ktoś wcześniej pytał o przepis na domowe masło - nic prostszego! potrzebna jest tłusta, slodka smietanka (kremówka 30 - 36%), dowolna ilość. wlewamy taką śmietanę do wysokiego naczynia i miksujemy zwykłym mikserem. na początku ubije nam się ładnie zwykła, puszysta smietana jak do deserów,ale nic to - miksujemy dalej dopóki nie zrobi się nieapetyczna breja - grudki tłuszczu będą pływały w takiej jakby wodze. te grudki to wlaśnie masło. wkladamy naczynie z tym ubitym masłem do lodówki na chwilę, a później odsączamy przez ligninę czy czystą ściereczkę lnianą całą wodę z tej brei, tłuszcz, który nam zostanie to wlaśnie masło, gotowe do spożycia. a masło irlandzkie można kupic w każdym hipermarkecie typu geant, real, auchan itd...

i o to chodzi, zeby z umiarem. wiedzac, ze nie powinno sie jesc zbyt wiele masla, mozna np. smarowac pieczywo musztarda lub majonezem, do kanapek z serem lub wedlina. zreszta im mniej pieczywa tym lepiej tak czy inaczej ;) a odnosnie produktow niezdrowych na poziom cholesterolu, to najgorsze sa tanie pretwory miesne - pasztetowe, parowki itp. wszelkie mielonki, kielbasy, dalej tluste miesa. jak sie pare razy w tygoniu zje kromke chleba z maslem, albo podsmazy cos na oliwie z dodatkiem masla, na pewno nie zabije to czlowieka :D. predzej zabije trujaca margaryna, ktora jedni wymyslili, wiec inni musza reklamowac. a na poziom cholestrolu nie ma nic lepszego jak ogromne ilosci warzyw, szcezgolnie zielonych i wyroby z pelnego ziarna, owies chyba ze zbow jest najbardziej wazny w zmniejszaniu cholesterolu.

krucha z cukrem......a ta "jakby woda" w której pływaja grudki tłuszczu .....- to jest właśnie maślanka, którą Martinella wymienia na swoim topiku jako składnik prostego dania z pieczonymi ziemniakami ! :D

z ta maslankA? chetnie sprobuje:) uwielbiam maslanke:)

...na poprzedniej stronie.... ikea podała....:P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3404535

kocham Martinelle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

maślanka - ta woda dosyć dziwnie wygląda, maslanka jest chyba konsystencją zbliżona do kefiru, jogurtu czy czegos takiego, w każdym razie ta kupna (chyba, bo w sumie nie kupuje maslanki)... a to, co pozostaje po odciśnięciu z tego domowego masła wygląda jak zwykła, trochę mętna woda... tak czy inaczej masło smakuje świetnie

to chyba jest serwatka nie maslanka ;)

o nie.. tak bawić to by mi sie w ogóle nie chciało, żeby masło ubijać samej..fakt że wtedy wiadomo z czego zrobione i w ogóle chyba smaczniejsze, ale jak dla mnie zdecydowanie za dużo z tym roboty. Wole wyjąc margarynke i sobie szybko i łatwo posmarować hehe

Serwatka to produkt uboczny produkcji serów wszelkich. Maślanka - pozostaje nam po zmaśleniu śmietany. To jakby całkowicie ( no, prawie) odtłuszczona śmietana. A tak wogóle to całkowicie podzielam pogląd koleżanki Konczity! I ja również nie używam całkowicie maragaryny. Piekę rzadko - również na maśle.

wracając do tematu to ja wybieram margarynę ze względu na jej zawartość olejów roślinnych (polecam np. Florę ) A jeśli ktoś nie lubi margaryny to już lepiej na sposób włoski maczać chleb w oliwie. jak dla mnie masło to tylko źródło cholesterolu

zgadzam sie Florka jest naprawdę ok!

tylko i wyłącznie masło naturalne 82% do smażenia oliwa naturalna, żadnych margaryn, olejów, tłuszczów dziwnego pochodzenia!!!!

a ja nie jadam ani masła ani margaryny

Wybieram z dwojga złego masło- przynajmniej smaczniejsze

nie znoszę masła. Jakąś mam awersje z dzieciństwa chyba, więc zostaje mi tylko margaryna. trzeba tylko dobrze poszukać i kupować tą bez kwasów trans

ja zawsze w lodówce mam margarynę Flore, taką żółtą wiem że bardzo pomaga chronić serce

podobno najlepsze jest masło z Warblunia, ale nigdzie go nie ma u nas.

tylko maslo.........plotki o tym jakie to masło jest niezdrowe rozpuszczali na początku lat 90 tych producenci margaryny...........na siłę robili badania w kierunku złego wpływu masła na organizm...często były to badania naciagane.

Ja tam się nie bawię w spory masło vs. margaryna. Po prostu nie widzę innej możliwości niż kanapką z margaryną i już. Jak robię ziemniaki puree to też nie wyobrażam sobie ich z masłem, tylko margaryna.

masło to tłuszcz zwierzęcy. o wiele bardziej szkodliwy dla organizmu człowieka niż tłuszcze roślinne; dla mnie wybór jest jasny: chleb od dawna już smaruję wysokiej jakości margarynami

smierdzi olejem, to po pierwsze, jakosc tego oleju tez pozostawia do zyczenia, to po drugie, a po trzecie w margarynie jest najwiekszy chlam tj konserwanty, barwniki , ulepszacze. Prawdziwe maslo jest twarde i nie zolte jak margaryna. Nie wiem jak mzona sie zachwycac margaryna. Jeden wielki smietnik a tekst "masło to tłuszcz zwierzęcy. o wiele bardziej szkodliwy dla organizmu człowieka niż tłuszcze roślinne" jest kompletnie wyssany z palca.,maslo nalezy jesc ,ale w ograniczonych ilosciahc, bo bierze on udzial w zapobieganiu raka jelita grubego. Doprawdy ludzie dziwie sie wam,ze swiadomie wciskacie w siebie te chemie jaka jest w margarynie. A szkodlowisc masla tpy wzrost cholesterolu , i wplyw tego na serce to po prostu trzyma ie was jak rzep psiego,.kazdy kit pokazywany w mediach lykniecie jak wode. I ta bzdura o witaminach ADE , :o idzcie po rozum do glowy, czytajcie ksiazki o zywnosci, zdrowiu. W zadnych starych dobrych ksiazkach nie znajdziesz przepisu z margaryna. Szajs i jeszce raz szajs, tak samo jak te zupki w proszkach (takie zdrowe ,bo bez konserwantow :D ) actimele, Activie,(bakterie w tych produktach nie jaja nic wspolnego z tymi o ktorych sie mowi, a ktorej maja niby przywrocic rownowage jelitowa w organizmie).

no cóż .. ja wie ze żywność może być lekiem, jeśli zawiera dobre dla organizmu składniki; więc jeśli margaryna jest WYSOKIEJ JAKOŚCI, wyprodukowana z najlepszych olejów roślinnych to jest cennym źródłem tłuszczów roślinnych w diecie. teraz naprawdę technologia produkowania żywności zrobiła wielki postęp i nie ma potrzeby dodawać konserwantów; przeczytaj sobie skład

ani masła, ani margaryny, ani chleba, ani wędlin ani serów zółtych ani plesnowych, ani topoinych i ....jestem zadowolona, schudłam jakieś 8 kilo w 6 mcy bez zadnych cwiczen, jem zupy na wywarach jarzynowych bez miesa, owoce, warzywa, surowe i gotowane, biły chudy ser, kasze, z tłuszczów używam tylko oliwy z oliwek tez tak zróbcie, nie będzie dylematów masło czy margaryna i puscicie w trabę zbedne sadło bez wysiłku

>JA NIE JEM ani masła, ani margaryny, ani chleba, ani wędlin ani serów zółtych ani plesnowych, ani topoinych i .< strasznie restrykcyjną masz dietę.. nie wyobrażam sobie ; bez chleba, bez wędlin? to co ty jadasz??? ja jem wszystko tylko w rozsądnych ilościach, albo dietetyczne. Pieczywo tylko ciemnie żytnie, do tego jakaś dietetyczna margaryna jak flora light; wędliny jadam ale tylko chude, do tego bardzo dużo warzyw i owoców..