zostałam zaatakowana przez stado wściekłych mocherów

było ich około 40....rany boskie...az mi sie rece na klawiaturze trzęsą...normalnie brak słów-poszłam dziś rano do przychodni zarejestrować męża,bo był rano w pracy i sam nie mogł tego zrobic.rejestracja jest od 7.00 weszłam do poczekalni przed godziną otwarcia okienka,było pełno ludzi...podeszłam do okienka zeby przeczytac od ktorej godziny przyjmuje jaki lekarz...w tym momencie okienko otworzyło sie,pani z rejestracji zapytała:"słucham?w czym moge pomoc?"i nagle stado mocherow ruszyło na mnie całą armią i zaczęło mnie ciągnąć za ubranie,popychać,mało sie nie przewrociłam...wrzeszczały po mnie i wyzywały od najgorszych,bo zinterpretowały to ze chcialam sie wepchac do kolejki przed nie...nie byłam w stanie ich przekrzyczec....siłą wyrzuciły mnie...pani z okienka popatrzyła tylko na mnie w milczeniu i szybko znikneła z pola widzenia...najgorsze jest to ze musiałam tam siedziec i czekając na swoją kolej(a było jak juz wspomniałam ok 40 osób) wysłuchałam setek komentarzy i wyrzutów...rany...juz nigdy wiecej nie pog\dejde do okienka w obecności 40 mocherow...nigdy...po tamtym zajściu został mi siniak na łokciu(odepchnęły mnie i uderzyłam w ścianę)i blizna na psychice...

jestem taka zbulwersowana że msiałam sie tym z Wami podzielic ... do teraz w uszach brzmią mi krzyki"i gdzie sie pchasz niekulturalna gówniaro!" :( normalnie mam uraz...

Pociesz się, że i tak niedługo umrą :) I będą się smażyć w piekle.

na swoich miejscach do 7-ej

mialss telefon?/ zaraz bym zadzwonila.W koncu to pobicie

normalnie to sie nazywa czynna napaść...ale na policje dzwonic ? i co bym im powiedziała?"przepraszam,jakies stado starszych pań zrobiło mi siniaka na łokciu"?troche to smieszne by było...mochery sa bezkarne...wkurza mnie to,jak na ironię komisariat policji znajduje sie bezpośrednio obok tej przychodni...

podobono czekały już od 6.00....nirktóre przyszły juz nawet przed 6.00-przynajmniej tak powiedziały....to znaczy krzyczały...

w przychodni-schorowane babcie...ktoby pomyślał że az takie zywiołowe potrafią być?!

zadzwonilabym na policje i tak,nie obchodzi mnie,ze to smiesznie wygladalo.,One spowodowaly ,ze masz uszkodzone cialo!! w USA za samo dotkniecie na ulicy mozna pozwac do sadu. Im naparwde trzeba nosa utrzec, w zyciu bym nie pzoowolila,zeby uszlo im to bezkarnie.Poczekalabym na policje i wskazalabym na tego, kto bral w tej napasci udzial. One sie zachowuja jak bydlo, a stawiam ,ze zaraz po wizycie u lekarza pobiegly do kosciola, kretynki.

Taaa, ja juz znam te chore babcie w przychodniach, a na wiecach rydzykowych tak machaja laskami, tak sie piora i maja tyle werwy, ze ja renty bym wszystkim odebrala.

rodziców telefonicznie, rejestratorka mówi o której maja przyjść i w ten sposób unikam razów w rejestracji :)

wiem,że w usa tak jest,ale tutaj zrobiłabym z siebie kretynke...założe sie ze nawet gdyby jakiś policjant tam przyszedł to zawrzeszczałyby go i zrobiły ze mnie zbrodniarza....

zwylke tez tak robie...ale w okresie zimowym dodzwonic sie tam to graniczy z cudem..a nawet jesli sie dodzwonie to zarejestrują na 13....zalezało mu by isc do lekarza rano,bo potem znowu idzie do pracy-takie zycie....

no pewnie, ze tak, zyd przyszedl! Mason! A one takie schorowane! Klekaj na kolana!! I becki, becki mu, niech cierpi mason jeden! A tfu! :O pocieszam sie , ze dlugo nie pociagna, przynajmniej tak by wynikalo z natury

bo przede wszystkim nie sadze by wszyscy w tej kolejce to mohery, sa przeciez swiadkowie, poza tym policjant musi wysluchac na spokojnie zeznac z obydwu stron, to nie jest talk,ze przylazi i chce cie wysluchac a one cie zakrzykuja. Po prostu nastepnym razem zadzwon na policje, nie przejmuj sie tym co bedzie potem, duzo i tak,ze je tym telefonem wystraszysz. Przeciez nie mozna sie zachowywac jak bydlo. Chciaas zapytac o godzine i mialas do tego prawo, a na przyszlosc aby uniknac takich klopotow, zapytaj ludzi w kolejce czy mozesz tylko o cos zapytac rejestratorke.

że wszystko sie im należy,ze sa lepsze od reszty świata i wszyscy powinni skakać dookoła nich...ja pier****

nie zawrzeszczaly - nie mialas nigdy do czynienia z moherami. Te naprawdeschorowane babulenki zamawiaja wizyte domowa, a nie przybiegaja co sil w nogach o 5.42 bo rejestracja od 7.00 czynna

mialam doczynienia, nie raz juz stalam rano w kolejce.Wiem jak sie zachowuja, poki co na mnie nie trafily...

najlepsze jest to,ze one nie stały w kolejce tylko siedziały na ławkach w poczekalni,okienko było zamknięte,na nim wisiała karteczka z godzinami przyjęć...masakra....kiedy okienko sie otworzyło ruszyły takim szturmem,ze na wszystko było juz za pozno...nawet powiedziec mi nie pozwoliły...co za bydło

ja po prostu jestem w szoku...wiedziałam ze "starsze panie"potrafią byc przykre,wkurzające-ale żeby takie chamskie?!najgorsze jest to,ze ja sama studiuję medycynę....w przyszłości mam byc lekarzem..żyć w takiej atmosferze na codzien?!chyba zostane chirurgiem...:>

pomijajac takie drastyczne przypadki... pprzychodnia, przed gabinetem lekarza, mam wizyte na 14.30 - o 14.20 stawiam sie przed...po kilku minutach uchylaja sie drzwi i slychac moje nazwisko. zanim zdazylam wstac, w drzwiach tlukly sie juz 2 mohery ("ja mam x dolegliwosci! musze wejsc!", "czekam tu już od 12!" - po co? skoro zapisana jest na 15?). nagle wyszedl lekarz, wskazal na mnie i powiedzial "A ta Pani ma umowiona wizyte" i wciagnal do srodka... mi sie udalo, a innym? kobieta, ktora uczyla mnie psychologii opowiadala jak raz wcisnelo sie przed nia 7 moherow, w koncu przy 8 krzyknela "a ja jestem w ciazy!" (oczywiscie nie byla)...i weszla - moze to dobry sposob :) uwielbiam tez wskazywac miejsca siedzace moherom....3 miejsca wolne, a to babsko przejdzie caly autobus, podejdzie do ciebie i z oburzeniem "może byś wstała starszej osobie? co za wychowanie!"... aha..i jeszcze jedno! WSZYSTKIM MOHEROM, KTORYM EMERYTURY I RENTY WPLYWAJA NA KONTO, WSTRZYMAC PRZELEWY DOPKI NIE NAUCZA SIE OBSLUGI BANKOMATU!!! Bo zwariować idzie, stojąc w kolejce siegającej na zewnątrz w banku...i jeszcze 20 razy przy okienku "Co? Nie slysze! Na pewno dobrze Pani policzyla?"... (moja babcia jest wiecznie mloda :P )

nie martw sie, dla lekarzy to one sa akurat milutkie :D wysluchasz ich problemow, moze wtedy bardziej ich zrozumiesz buahaha :D powiem jedno, ja bym sobie na to nie pozowolila, wssyswtko zalezy od charatketru ,ale znam siebie, mnie by to tak wkurzylo,ze autentyczne sama bym narobila tam rabanuu! nie raz miala do czynienia z takim chamstwem.

tak jest wszędzie! w przychodniach,w aptekach,w autobusach....WSZĘDZIE...to jakaś plaga.

dlatego nie mozna im pozwolic na to

to prawda,że ma to związek z charakterem.moze zabrakło mi odwagi-ja jedna przeciwko całej armii....w zyciu spotykalam sie juz z przypadkami chamskich mocherów-ale nigdy w takim stopniu. to najgorsi terroryści,bo im nic nie mozna zrobic!czują sie bezkarne.Rydzyk miał nosa kogo sobie zjednać-dotąd dokąd będą z nim trzymac,on sam bedzie niepokonany

ta a w miedzyczasie my sie nerwicy nabawimy.Idiotki stare.Nie moge pojac jak moza byc takl zlym dla drugiego czloiwieka, a jednoczesnie do kosciola latac.Przecez to jest braza Boga.

kiedys slyszalam komentarz ksiedza, ze gdyby Pan Jezus, przed ktorym tak klecza i w stopy caluja - zszedl z krzyza, to by im tak tylki skopal, ze az by zobaczyly wtedy. Oczywiscie po takim komentarzu zostal przeniesiony do innej parafii :P

to wyzej, to ja :P

heheh, dobre :D tak wszedzie powinni gadac ! :D