Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vuittonka

Malzenstwo z rozsadku?!?

Polecane posty

Gość Vuittonka

eh... Co za dziwny swiat! Dwa tygodnie przed swoim slubem, strasznie sie wkurzylam na " meza " i chcialam odwolac caly ten cyrk, ale bylo niby za pozno, bo ludzie by gadali ze..blablabla pff no i musialam za niego wyjsc. On chyba mnie kocha ale ja kocham kogos innego :( jestesmy po slubie juz 5 miesiecy, a znamy sie 8 miesiecy! a tego co kocham, znam 2,5 roku... Boze, tak bardzo go zranilam, ale on mnie tez i tak mi sie wydaje ze moze wcale mnie nie kochal. Nie wiem co robic, staram sie byc mila itd. ale to jest takie trudne bo jak mi sie cos nie podoba to zaczynam sie klucic ale on jest taki dobry, poprostu wszystko dziala mi na nerwy... CO MAM ROBIC?? Wariuje w tym zwiazku, nikt nie wie o moich uczuciach... NIKT oprucz was teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kargil
nie 3 tylko 8 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym skoro jest tak a nie inaczej., to może warto starać się już teraz o rozwód i unieważnienie? Po co się męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalaka
wow.....zastanawiam się jak musialabym byś bardzo zakochana, żeby wyjść za mąż po 8 miesiącach....hmmm.....ale jak wiadomo na nic nie ma zasady...5 miesięcy czy 6 lat, nie? a Tobie...no nie wiem...powiedziałaś tak...a nie byłaś wcale pewna? ładne rzeczy...rzeczywiście nie ma się czym chwalić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kargil
ok, zwracam honor ;) swoją drogą: oszajbiała? 3 czy 8 miesięcy to i tak za krótko sie znali przed ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalaka
oczywiście, że nie chodzi o długość...tylko, skoro coś było nie tak, to chyba trzeba było zdawać sobie sprawę z konsekwencji. zazwyczaj ta druga strona tez ma emocje i czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHyba o niedojrzałości skoro wzięła ślub z osoba z którą nie do końca chciała być a chyba z tego co pisze nie chciała wcale. Nawet nie chodzi o czas jaki się znali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem dlaczego ludzie pakuja sie w cos takiego??? rzeczywiscie milosc jest slepa a małzenstwo przywraca jej wzrok... Pozostaje imi tylko wpolczuc autorce topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuittonka
No tak, ale chodzi o to ze nie jestem z pochodzenia Polka... i my mamy takie jakby inne " tradycje " i takie tam. Myslalam najpierw ze to zart z jego strony. A pozniej wszystkie kolezanki i wogole namawialy mie do tego zebym wyszla za niego w koncu taki ladny taki dobry taki taki ohhh .. on nie jest zly, ale wszystko mnie denerwuje... stalam sie bardzo bardzo nerwowa.. Mam 19 lat.. niby cale zycie przed soba mam ale ehh szkoda gadac. Jak mu powiem ze nie kocham go, to boje sie ze naprawde dostanie jakas wscieklizne lub cos bo w sumie jak on jest szczesliwy to chyba tez ok no nie? Moja mama wyszla za mojego tate jak miala 17 lat, on mial 31 i duzo kasy heheh i teraz sa bardzo szczesliwi, ona jest mloda ( 38 ) moze sie nia pochwalic przed znajomymi hehe no i maja 4 corki i jednego syna. Jest nas w sumie 5ciu, i wszystko jest idealnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalaka
super...tylko Ty kochasz kogoś innego..więc decyzja....albo próbujesz zapomniec o tamtym kimś i poradzić sobie z mężem....wpostawić na niego...bo skoro taka tradycja, albo zostaw go i nie rań, bo skoro taki ładny i dobry, to może inną uszczęśliwi..albo tak w tym tkwij, tylko za długo to nie pociągniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kargil
nie no kobito! osłabiasz! co ty mieszkasz w emiratach arabskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuittonka
Nom chodzilam ale tu wszyscy sa chozi psychicznie, kurcze no nie jestem zla osoba.. potrafie byc bardzoooooooo bez serca ale na samym dole zawsze zaluje jak ja kogos sie wkurzam i mowie takie tam glupie rzeczy Prosze nie mow ze jestem egoistka... bo mnie wogole nie znasz chcialam poprostu wyzucic to z siebie i juz, nie potrzebuje zadnych litosci. Ale mysle ze mentalnosc Polakow jest wogole inna, wiec chyba nie zrozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalaka
mam nadzieję, ze większość polaków jest pewna jak mówi "tak" na ślubie...taką mamy tradycję, ale wiadomo, co kraj to obyczaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuittonka
Kargil; nie, ale mamy mniej wiecej takie tradycje jak oni Szakalaka; No, po slubie mialam z tamtym tylko kontakt emailowy, ale powiedzialam mu ze chce utrzymac kontakt poniewaz on jest moim najlepszym przyjacielem... Od nowego roku ani ja nie pisalam ani on nic nie pisal... Mysle ze kiedys go zapomne nieeeeee; dziekuje za komplement, nie bede tobie udowadniac ze nie jestem polka, jak chcesz to moge tez pisac po Rusku, Nederlandzku, Angielsku, Czeczensku lub francusku... a Polski to chyba najlatwiejszy z tych co znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakalaka
nie oceniam....ale trzeba być dorosłym, małżeństwo to nie piaskownica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuittonka
nieeeee; w sumie tak jak mowilam hmmm tradycje wasze np sa takie ze mozecie sobie robic co chcecie ze swoimi chlopakami albo dziewczynami, no i dlatego u was nie zenia sie tak wczesnie jak u nas, bo w sumie to po co? tez bym tak zrobila gdybym miala wybor, ale czasami nie mamy wyboru. Rozumiesz jaka jest ruznica? Nie ruzmiem dlaczego Polacy sie zenia, pfff za duzo papierkowej roboty. Jak sie jeden znudzi to znajdzie se innego! Niekture obuczaje sa takie ze jak chcesz byc z kims to musisz go lub ja poslubic, rozumiesz oo co chodzi w tym wszystkich? Mysle ze masz za malo wiedzy o innych culturach i naprawde cultury sa taaaak rozne ze nawet niekture mnie zadziwiaja a myslalam ze my mamy naj glupsze :) Ok, dzieki za komplement na temat tego ze dobrze rozmawiam po PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuittonka
szakalaka, wiesz ze mi jest bardzo trudno? Ja sie jeszcze ucze, i oczekuja odemnie ze bede idealna zona... Wszystko musze zrobic sama, ugotowac, posprzatac, wyprac, wyprasowac... i nikt mi w tym nie pomaga... W domu zawsze mama to robila, a teraz musze to wszystko sama i do tego chce zdac ostatni rok w szkole... wiem ze to nie zabawa i ze nie jest to latwe a nawet bardzo trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×