Robie licencjat z administracji czy moge potem...

glupia jestes.....tragedia!

niby dlaczego?? bo na prawo poszłam?? a nie na administrację do prywatnej szkółki? żeczywiście głupia jestem jak but

rzeczywiscie

troche spojrz trzezwym okiem dziewczyno na swiat

to Ty jesteś głupia, bo ja po studiach dostanę dobrą pracę, Ty nie! ja po pracy będę zachodzic na drinka do lokalu, a Ty będziesz mi go podawac :-p I ja szanuję pielęgniarki, bo więcej we łbie mają niż popychadło po administracji na prywatnej uczelni

spojrzałam i nadal widzę to co napisałam - znajomych po administracji, szukających pracy...

zal mi ciebie zebys z dumy nie ekspolodowala studiuje na UŁ skad wzielas ta prywatna uczelnie to nie wiem...

prywatna tyczy się autorki. Ja dumna nie jestem, tylko stwierdzam fakty. I wcale mnie to nie napawa dumą tylko smuci, bo dotyczy bliskich mi osób..

tym bliskim osoba tez tak mowisz:to Ty jesteś głupia, bo ja po studiach dostanę dobrą pracę, Ty nie! ja po pracy będę zachodzic na drinka do lokalu, a Ty będziesz mi go podawac milutko

ooooo matko ale sie baby sprzeczacie ;) a i dzięki za prywatną szkółke!!!;) ja przynajmniej juz pracuje i nie biore kasy od rodziców jak pasozyt;) nara

nie , nie mówię. oni sami tak mówią i dlatego odradzili mi administrację, a radzili prawo. Oni nie pocieszają się sztucznie, a że taka prawda jest, to nie moja wina.. A ja tak mówie do osób, które na poczekaniu piszą , ze jestem głupia bo zaznajamiam ich z brutalną rzeczywistoscia

a kto powiedział, ze ja nie pracuję? akurat tu siemylisz.a "branie kasy od rodziców" to nie "pasożytowanie" tylko korzystanie z przysługującego Ci prawa..heheh

przysługujące prawo???? hahahahahahahahahahahahahaha poasozytnictwo i tyle bo jak mozna brac kjase od rodziców mając 20 pare lat??? lenistwo i tyle;)

co do prawa, to tez trudno dostac prace, trzeba miec baaardzo dobrych znajomych lub rodzice co maja kanclerie, z tego co wiem to trudno dostac sie aplikacje jak wiadomo prawnicy to krag prawie szczelnie zamkniety, do którego trudno sie dostać, a jak wiadomo bez zrobionej apilacji to mgr z prawa do niczego nie jest przydatne

uppss mialo byc rodzine i kancelarie

jak ja uwielbiam gdy ktos sie czuje ze jest nad kims... tragedyjaa przydalby Ci sie niezly kopniak w zyciu. Moze bys zrozumiala cos...

ja jestem dumna z tego ze nie ciągne kasy od rodziców i ze sama opłacam studia i sie praktycznie sama utrzymuje ( tylko jedzonko i spanie mam zapewnione a na reszte sama zarabiam) i nie mam o czym gadac z kolezankami co wszystko dostają od rodziców, one nie mają problemów wiec są ułomne zyciowo;)

czytam to co napisalyście i mam wiele powodów do śmiechu! Ta pana co studiuje prawo i mowi "bedem iala od razu prace",i ta po administracji niech glowe wsadza w kubel zimnej woy!jedna i druga!NAIWNA!!!!! Ludzie to ze macie skonczone tudia tytul MGR to nic nie daje!Dawno minely czasy gdy dzieki Mgr byles KIMS! Teraz musisz miec b.dobra szkole,min 2jezyki dobrze opanowane i doswiadczenie!Jest od ch.... ludzi po prawie po administracjiekonomi, zarzadzaniu i nie maja pracy! Ukonczone studia to dopiero poczatek! Prestiz bo ktos studiuje prawo juz dawno minal!!!! ja koncze adm,dziennie w renomowanej uczelni panstwowej,mam za soba staz i pare m.cy pracy w adm.publicznej..i tak naprawde to jest niewiele! Smiac mi sie z Was chce laski! niech ta pewniaczka ktora przyjdzie na drinka do knajpy wypowie sie za pare lat po ukonczeniu szkoly..wtedy porozmawiamy!

sorry za błedy szybko pisałam i nie sprawdzałam..pozdrawiam

1.nie zamierzam isc na aplikacje tylko robic doktorat 2. zarabiam na siebie 3.tak - przysługujące prawo- rodzice mają obowiązek alimentacyjny wobec uczącego sie dziecka do 26roku życia. ja jednak nie muszę z niego korzystac i nawet "spania i jedzenia" mi nie zapewniają, bo mieszkamy osobno 4. koleżanko wyżej - co Ci tak wesoło?? skąd wiesz, że ja nie znam języków i nie nabieram już teraz doświadczenia?? heheheh

tragedyja po prostu przykre... trzymaj sie sufitu, bo do podlogi akurat masz daleko...

sufitu powiadasz??dobrze, mówisz i masz heheh lubię rady typowej cioci kloci, są takie pocieszne

spox

zastanawiam sie, czemu uczepiłaś sie mnie, a nie babeczek, które wyzywają pielęgniarki od roboli?? przeszkadza Ci, że piszę, to co wiem, o czym mówią mi i żalą się znajomi?? nie rozumiem... nawet trzymanie tego sufitu nie pomaga

bo one sie uczepily kogos a nie mowily ze sa najlepsze. a to ze ktos sie kogos czepia a nie ma argumentow to mnie nie rusza. ale wiesz... nie lubie gdy ktos trzy,ma dupe wyzej niz sra. szczrze ja po prostu kiedys taka sama bylam. najlepsz uczennica, stypendystka i w ogole. glowa w gore itp. ale cos kiedys zrozumialam. teraz kazdego cenie i nie powiem przykrego slowa komus ze wzgledu na wyksztalcenie itp. bo tak naprawde nie to w zyciu jest wazne :) moze i masz racje z sie uczepilam, ale tak akurat wyszlo. nie to ze Cie skreslam, tak po prostu...

a gdzie ja napisalam,ze jestem lepsza?? napisalam,że wybór prawa, to lepszy wybór. to chyba nie to samo, co wywyższanie sie, co?

nieprawda wywyzszalas sie ale spoko, w sumie Twoja sprawa moze to przeczytaj jakies 2 dni pozniej zrozumiesz o co mi chodzi

nie! nie wywyżaszałam się.ewentualnie zniżałam loty tych, którym sie wydaje, że są lepsi niż dziewczyny na pielęgniarstwie. z resztą robiłam to podstawnie, bo teraz lepiej byc po pielęgniarstwie niż administracji - taka prawda i nie wywyższam sie pisząc, że adm, to kiepski wybór

ale jednak prawo lepszy... ale moze ja juz cos pomyslilam ps. w koncu po 2 piwkac jestem i wybywam na imprezka :P w kazdym razie

tak -prawo lepsze! jako kierunek , a nie ja lepsza hehehe tak! te dwa piwka rzutują na Twojej ocenie sytuacji