Dlaczego wszystkie moje znajości z facetami kończą się po pierwszej randce?

ps. gagugi - albo mój, niewątpliwie niskich lotów dowcip był nieśmieszny (przez co bardzo ubolewam) albo przeglądarka nie wyświetla Ci emotek ;). Nawet nie zaryzykuje stwierdzenia ze nie masz poczucia humoru.

"Faceci to poroniony gatunek (bez urazy), trzeba wiedzieć jak do nich podejść." Bardzo mi się podoba to stwierdzenie.:) Jest coś w tym. A w każdym razie ja spotykam znacznie więcej rewelacyjnyc, wyształconych, mądrych zabawnych kobiet niz takich też facetów. Generalnie taki facet to rzadkość.

To głupie, że musimy robić z siebie słodkie idiotki, żeby poderwać faceta! To jakiś stereotyp ze średniowiecza!!!Trzepotanie rzęskami i chichotanie cały czas z byle czego, może jeszcze teksty w stylu: "Ojejku Zenuś, aleś ty mądryyy!!! Myślę, że trzeba być kobiecą, ale czy kobiecość musi oznaczać, że mamy się odmóżdżyć, zinfantylnieć i zrobić z siebie głupią barbie? Jedna dziewczyna napisała na tym forum tak: Nie przejmuj się, że jesteś sama, bo nie chcesz głupiego, bezrobotnego brudasa spod budki z piwem, który preferuje słodkie idiotki typu "mów mi babe", co to do solarium zamiast do szkoły chodzą i mają tipsy na 20 cm. Święte słowa. Wydrukowałam to sobie i czytam jak jest mi źle. Maggie nie dołuj się, bo to nie Ty masz problem, tylko oni do Ciebie nie dorastają

fffffia->nie wiem o co Ci chodzi,ale Ty inteligencją sie raczej nie popisałaś,skoro oceniasz kogoś po nicku.:)

vanessa teraz wytłumaczy ci dlaczego twoja wypowiedz jest żałosna Najpierw piszesz ,ze inteligencja jest zwiazana zp odejsciem do zycia ,a pozniej poruszasz znowu ten sam temat.. Mezczyzni nie oczekują od kobiet tylko inteligencji i informacji na temat jej zycia ..Jesli chcesz miec szanse na znalesc chłopa to skoncz mowic o sobie ..Zacznij mowic o nim ..co sie tobie w nim podoba itd..Ludzie ktorzy sa inteligentni ,ale myslą tylko o sobie i swojej inteligencji tak jak większosc z piszacych tu kobiet nie ma szans na miłość ..

ja już mam faceta,w zasadzie nazeczonego,jest wykładowcą na mojej uczelni i też bedziesz to ganić,jakoś dobrze do niego podeszłam.:)

pamietajcie o jednym i to powinna być wasza dewiza ``Inteligenyny też może być żałosny``..

"na mnie tez wypowiedz gghf wywarła wrazenie - rozbawienia. Rzeczywiście, zaniżanie własnego poziomu tylko po to, aby czuć się akceptowanym musi być naprawdę ciekawym doświadczeniem." Którego ty nigdy nie doświadczysz, bo musisz usilnie popracować w drugą stroną. Swoją drogą, offtopic, rozmawia się w miarę sensownie i sympatycznie w przeciwienstwie do miliona innych topików, gdzie ludzie plują na siebie i mieszają z błotem. Ale musi się i tutaj znaleźć panna offtopic, co zepsuje zabawę i będzie podgryzać. Takie fajne?

to nie zabawa tylko prawda zyciowa, jesli nie zrozumialas tej wypowiedzi to nie krytykuj

bo kto tylko obnosi sie ze swoją inteligencją w istocie zapominając o innych czynnikach życia jest ``narcystyczny ,a zarazem i żałosny`` Wy ma cie drogie panie odchyły w drugą strone ..Tak samo jak ktos z budki pod piwem..Nadmiar szkoły i wiedzy sprawia ,ze zapominacie na czym polega życie ..

Co do mówienia o sobie, to powiem Ci, że na randce mówi się zarówno o sobie, jak i o partnerze. Ciężko nie mówić o pracy, bo zainteresowania i praca, to co się studiuje czy studiowało to jest podstawowa informacja o czlowieku. Nie rozumiem was. Przecież nie chodzi o to żeby się wywyższać i chwalić, ale o stewierdzenie faktu "teraz robię doktorat z biologii" i już ! Jak to się komuś nie podoba, to jego strata.

To o co facetom chodzi? Widzą jak wygląda, słyszą jej głos, dążą do spotkania, a nagle czar pryska po pierwszej randce. Czemu tak się dzieje? To coś nie tak z partnerką, czy z tym facetem? Przecież jestem taka sama jak przed spotkaniem, tak samo ze sobą gadamy, tak samo wyglądam, jestem naturalna. Mam problem podobny do Autorki.

a mnie rozsmieszyła wypowiedz gghf podwyższanie swojego poziomu tylko po to by znalesc sie w centrum zainteresowania jest żałosne..Jesli myclicie ,ze jestescie centrum swiata to sie mylicie..Widziecie tylko swoje zalety ..Popatrzcie na siebie prawdziwym okiem z boku ..JEstescie żałosne ,egoistyczne ,oczekujecie od faceta ,ze bedzie przed wami kleczał i podzwiał was..

do Maggiee jesteś po prostu zbyt przemądrzała i masz tupet wyniesiony z pracy. wujek Jerzy podał Ci link do bardzo mądrej ksiazki. Więc zamiast tu podnosić swoje notowania, ktore pokazujesz na każdym spotkaniu - obojętne czy zawodowym czy prywatnym - poczytaj co tam piszą. Jesteś po prostu "owocem" przejsciowej epoki obecnego kapitalizmu w Polsce. jeszcze kilka lat - Ty sie zestarzejesz, a młodsze pójda po rozum do głowy - i problem takich jak Ty nie bedzie istniał. Będziesz wtedy wynajmowac facetów aby wypełniali obowiazki kopulantow.

tak sobie patrzę----> Ja nie mówię o swojej pracy, a faceci i tak uciekają.

i taka jest prawda nie zrozumiałaś....nie o mówienie o pracy idzie! Ale o postawę wyniesioną z pracy

``mezczyzni są poronionym gatunkiem`` Zgadzam sie z tym ,a kobiety są idealnym gatunkiem .Przykładem wielkosci waszego gatunki są butne i przekonane o własnej wielkości Doda i Frytka .. - One przedstawiają wasz gatunek.. I jak tu nie żałować ,ze sie nie ma dziewczyny..Skoro wszystkie są żałosne..

Vber- złota zasada w kontaktach z facetami- Morda w kubeł babo i podziwiaj faceta! Przecież nikt tu nie mówi o samouwielbieniu. Jeśli ty tak to oceniasz, to znaczy, że czujesz się gorszy. Coś Ci powiem, bardzo obiejktywnie, kobiety w Polsce są dużo lepiej wykształcone od mężczyzn, mają większe ambicje i osiągnięcia. Dlatego to może mężczyznom przeszkadzać, bo kulturowo to oni powinni być górą, to oni powinni być mądrzejsi, lepiej zarabiać, słowem to oni polują na łanię i przynoszą ją do jaskini. Przy wykształconej i mądrej a zarazem pięknej kobiecie mężczyzna chyba czuje się niepewnie. Wie, że takiej dziewczynie nie ma czym zaimponować, a przecież on musi imponować to leży w jego naturze.

teraz az sie prosi o konkluzję zeby kazdy gatunek poszedl swoja droga :P

unbelievable---> jesteś jedyna w tym topiku normalna! Gratuluje !!

vber---> dlatego sa samotne i sie jeszcze z tym obnoszą!

Widać jesteś wyniosła, a tego nikt nie lubi. Możesz nie uważać ze tak jest ale taka może być prawda. A może po kieszeni uderzyłas tych facetów:P i stwierdzili że zbankrutują spotykając się z tobą:P Jak to wyglądało?????

nie uważam, żeby maggie była zarozumiała. Raczej sfrustrowana. Bo przecież wykształcenie i sukces zawodowy to jest jakaś wartość. Nie można tego ukrywać. W Polsce nauczono nas, że nie ładnie się chwalić tylko trzeba równać do poziomu. Ja staram się nie mówić o sobie zbyt dużo, nie mówię o zainteresowaniach, studiach, zajęciach poza studiami, aspiracjach bo nauczyłam się, że nie wolno. I powiem wam. że róznie jestem odbierana- najczęściej jako osoba, która nie ma żadnych zainteresowań i jest nudna, albo małomówna i skryta. Z drugiej strony wystarczy, żebym chociaż wspomniała o tym co robię, stwierdziła fakt typu "robię doktorat z biologii" i już, spotykam się z komentarzami "Łooohooo, fajne zajęcie!!"

Przecież na randce trzeba o czymś rozmawiać. Nikt tu nie mówi, że trzeba się chwalić i robić na księżniczkę. W rozmowie samo wychodzi, co się robi, jakie się ma wykształcenie. To przecież podstawowe tematy. Ale ja myślę, że tu chodzi o strach i właśnie o to, że facet nie ma czym takiej dziewczynie zimponować. Albo TYLKO MYŚLI, ŻĘ NIE MA CZYM, bo przecież nie wykształcenie i sukcesy są najważniejsze. Być może dla Maggiee to wszystko nie jest takie ważne, ale faceci myślą że jest i że do niej nie pasują. To chyba tyle.

Przedstawicielem naszego gatunku jest Doda i Frytka? A kto jest przedstawicielem Waszego gatunku? Wiśniewski i Kaczyński?

Dziewczyny zrozumnie, nie idzie nam o to że mówicie o swojej pracy czy osiagnieciach uczelnianych czy innych ALE O TYM JAK MÓWICIE! Skoro nie wyczuwacie, ze jest róznica pomiedzy tym to zawsze bedzieice samotne!

stwierdzenie "równać do poziomu" jest nieadekwatne do sytuacji, w ktorej wszyscy ludzie w Polsce są już równi, niezależnie od wykształcenia. Uważanie się za wybrańca tylko z powodu ukończonej matury i nierzadko śmiesznie prostych studiów jest co najmniej nie na miejscu.

do ***Oliwia*** twoim sukcesem jest KOT. Nie gniewaj się, ale masz wyraźne braki emocjonalne. Kot a raczej jego aura zastępuje Ci aurę powstającą podczas bliskosci z mężczyzną. Mówię to z autopsji. Dziewczyno pora na psychologa!

hehee.. ten czarny wyglada zupelnie jak moj :D