Dlaczego wszystkie moje znajości z facetami kończą się po pierwszej randce?

to też jest pośrednio odpowiedź,faceci nie chcą takich dziewczyn http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3407786

hehe.. z definicji przecietni maja w zyciu przecietnie przechlapane, co moge potwierdzic z autopsji. Najlepiej maja jednak najlepsi :P

poprawka http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3407786

vber-ale to nie chodzi tylko o pracę, jak rozmowa schodzi na zaiteresowania to też jest niedobrze. dodam że lubie rozne sporty ekstremalne oraz trenuje sztuki walki (nie mówie tego oczywiście jesli ktoś nie zapyta wprost). Ale z drugiej strony mam kłamać? zapytana o zainteresowania mam wymyslić na poczekaniu coś co będzie nie prawdą ?

Też mam nietypowe jak na kobietę zainteresowania- sporty ekstremalne i wole sie z tym nie ujawniać, bo widzę, że to dostrasza facetów.

a jaki masz pas w karate?

Wiesz tylko ci najlepsi po pierwsze niekoniecznie mają z tego sławę i pieniądze, kariere itd. Bo to jest jeszcze kwestia umiejętności wpasowania się w pewnien układ społeczny. Nieprzeciętni odstają, są inni, a przez to skazani na alienację. Ja zawsze byłam dla znajomych czymś w rodzaju E. T. To naprawdę nie jest fajne. Ludzie poza tym zwyczajenie nie lubię tych, przy których mogą czuć się gorsi.

Maggiee .....mysle ze o swoich zainteresowaniach mozesz smialo rozmawiac.jest jeszcze jedna rzecz sposob w jaki sie rozmawia....chodzi o tzm \"ą\"-\"ę\" staraj sie tego unikac.duzo sie smiej, staraj sie wyluzowac, nie badz sztywna,spieta itd

To jest po protu jakas porażka-żeby zdobyć faceta trzebaukrywać swoją prace i zainteresowania? Przecież to bez sensu-jak mamy być razem to on i tak się prędzej czy póxniej dowie-więc chyba juz wole zeby uciekł po tej pierwszej randce niż po dłuższym czasie znajomości

Maggiee---> polecam ciekawa książkę w której twoje problemy są poruszane i co więcej tam znajdziesz także zalecenia.... Bo tu na Forum każdy jest doradcą...... powodzenia Argov Sherry - Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. http://www.4shared.com/dir/694089/9b0fb5d0/ebo oki.html

naturalnie ,ze tak..Na sukces zawodowy składa sie szereg czynnikow ,nie tylko inteligencja ..Ktos moze być inteligentniejszy od innych ,ale aspołeczny ,nie otwarty i dobrej pracy nie znajdzie ..

gagugiii -> czyli z definicji nie jestes najlepsza a raczej masz problemy z wlasna tozsamoscia ;)

po dluzszej znajomosci nie ucieknie.pozna Cie od innej strony i zostanie z Toba,ale pokasz mu ze przy Tobie mozna czuc sie swobodnie, duzo sie smiac itd.unikaj rozmow na temat pracy.

Vber-nie trenuje karate -obecnie trenuje krav mage, wczesniej kickboxing

mialo byc \"pokaż\" ;)

sorry poprawiam link http://www.4shared.com/dir/694089/9b0fb5d0/ebooki.html

dobrze przeczytałem - zołzy? mam rozumiec ze pojecie zlosnicy i prostytutki ewoluowalo w dobrym kierunku, przejmujac rolę kobiety wyzwolonej? :P

maggie niestety chodiz o sposob podania informacji...nawet czytajac twoje wypowiedzi tutaj troszkę wyczuwa sie te twoje ą i ę :O Właśnie wydaje mi sie że sporty ekstremalne moga zaimponowac męzczyznie pod warunkiem ze poda sie te informacje w sposob zabawny i bez zbednego puszenia jakby nie wiadomo co to bylo :O

bijesz sie z kobietami na ringach?

Maggie, no to naprawdę masz przekichane, musiałabyś trafić na jakiegoś super gościa, żeby docenił to wszystko. A nie brał nóg za pas po pierwszej randce. A to, że wam się świetnie gada - powiem ci, jak to działa- taka kobieta jest dla faceta wyzwaniem, w senie sprawdzenia siebie. Oni zrobią wszystko, żeby stanąć na twoim poziomie i udowodnić głównie sobie, że nie tylko potrafia z tobą swobodnie i uroczo porozmawiać, upewnią się, że robią wrazenie, żeby podładować ego. Nieraz czułam sie po prostu użyta przez takiego gościa. To ja do licha, staram się robić wrażenie głupszej niż jestem i daje się mu wygadać, tudzież przytakuję, a potem orietnuję się, że ona tak naprawdę nie był mną zainteresowany, tylko użył mnie do podreperownia własnego mniemania na sobie: "zrobiłem wrażenie na taaaakiej kobiecie". Nic mnie nie wkurza bardziej.

a mozee .... racja-tez powoli wyczuwam \"ą\" \"ę\".zdecydowanie za malo poczucia humoru.

Wiesz jaka jest odpowiedź na Twój problem?- nie ma odpowiedzi. Czemu czepiacie się jej urody? Brzydka na pewno nie jest, bo tylu facetów by się z nią nie umówiło. Faceci chętnie ją poznają, spotykają się z nią, więc problem nie leży w urodzie. Moja znajoma (nie koleżanka) jest nieatrakcyjna, gruba, cienkie włosy, brzydka twarz, a ma najprzystojniejszego faceta w mieście, dlaczego?- nie wiadomo. Nie wiem, może nie masz tego czegoś, czego faceci szukają w kobietach. Możesz być piękna, inteligentna, sympatyczna i uśmiechnięta, ale jak nie masz tego czegoś, to jesteś na straconej pozycji. Rada: umawiaj się na randki, spotykaj się z facetami, ale podchodź do tych spotkań na luzie, nie rób sobie nadzieji, w końcu na kogoś trafisz. Faceci to poroniony gatunek (bez urazy), trzeba wiedzieć jak do nich podejść. Ty jesteś kobietą z klasą i masz utrudnione zadanie, bo oni zdają sobie sprawę, że masz nad nimi przewagę i to pod każdym względem.

gghf-bardzo mi się podoba to co napisałaś, mówiąc szczerze nie wpadłabym na to chyba a jest w tym niestety sporo racji.

ona...82 -to nie brak poczucia humoru-tylko totalna rezygnacja. Ja na prawdę mam poczucie humoru, lubie się smiać i zartować -ale czasem juz po protu nie mam na to siły.

inteligencja wcale nie wiąze sie z wykształceniem,tylko z podejściem do życia. można być głupim profesorem:) a tak rzezczywiście to faceci obawiają sie inteligentnych kobiet i dlatego uciekają,to z nimi jest coś źle nie z wami:) wiele razy też to przechodziłam

offtopic - dzięki za dogłębną analizę mojej osobowiści. Rozumiem, że jesteś psychologiem klinicznym. Moje gratulacje. Ja mówię nie o byciu "najlepszym" (najlepszym można być w czymś konkretnym, co jest mierzone przy pomocy konkretnycj efektów, najlepszym można być w sprzedaży w pracy, na boisku, mozna wygrywać konkursy i itd, to zawsze sprowadza sie do jakiegoś kontektu); tylko " nieprzeciętnym" a to z definicji totalnie do innego. Z tym mogą iść efekty w jakiejś dziedzinie (nie narzekam), ale to jest coś co dotyka każdy obszar twojego życia bez względu na to czy stajesz w jakieś szranki czy nie.

Tak tak vanessa, ty na pewno jesteś przykładem "wrodzonej inteligencji", o czym dogłębnie świadczy twoj nick. Wkręcaj sobie, laska, dalej takie teksty, chcieć to móc (nawet być inteligentnym).

na mnie tez wypowiedz gghf wywarła wrazenie - rozbawienia. Rzeczywiście, zaniżanie własnego poziomu tylko po to, aby czuć się akceptowanym musi być naprawdę ciekawym doświadczeniem.

Przypomina mi sie jeszcze jedna rzecz-wiecie że na przykład na swieta (Boże Narodzenie czy wielkanoc) dostaje od części tych moich \"jednorandkowych chłopaków\" życzenia? To juz jest moim znadniem trochę nienormalne. albo na przykład niektorzy po roku od spokania przysyłaja smsa \"cześć co słychać\"

ten link do książek bomba :D .. od wyboru do koloru :]