Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miracle Forever

Niemoge znieść faktu że mój były będzie ojcem.Jego laska w ciązy a mnie...

Polecane posty

szlag trafia jak to widze i nadal go kocham.Bylismy razem rok i trzy miesiące .Byliśmy razem na wspaniałych wakacjach w Hiszpani i jak dziś oglądam te zdjęcia to ryczeć mi sie chce a było nam tak cudownie.Wiele nas razem łączyło.Jednak popełniłam w tym związku kilka błędów czego bardzo żałuje.Rozstaliśmy sie głownie przez moją pracę.Bardzo zaangażowałam sie w prace fotomodelki i czasami jakis głupi bankiet czy zlecenie stawiałam ponad mojego chłopaka:(.Dziś bardzo tego żałuje bo dojrzałam do pewnych rzeczy i wiele do mnie dotarło.Chciał zebym zrezygnowała z tej pracy co powodowało między nami spięcia a do tego był zazdrosny troche o moja pracę( głownie o kolegów). Bardzo przeżyłam nasze rozstanie (stres pozbawił mnie kolejnych kilku kilogramów niestety).Rzuciłam sie w wir pracy i wyjazdów .Brałam udział w pokazach bileizny damskiej na pokazach w Warszawie z czego zarobiłam naprawde niezłe pieniądze( dziś z racji czasu nic dla mnie niewarte).Teraz z racjii czasu żałuje że tak to sie potoczyło i tak naprawde przez moje chore zaangażowanie i dązenie po trupach do celu straciłam miłośc mojego życia. **************************************** Mój chłopak długo niepróznował i związał się po 4 miesiącach od naszego rozstania z całkiem przeciętną dziewczyną która urodą nie dorasta mi do pięt bo taka prawda jest.Nie jest brzydka ale napewno nie tak ładna jak Ja.Usidliła go na dziecko i są bardzo szczęsliwi z tego co widze bo niestety na moje nieszczęscie często widuje ich razem a ona dumnie pręzentuje swój musze przyznać śliczny okrąglutki brzuszek.Wiem że wiele osób mnie zaraz skrytykuje ostro ale ja nadal go kocham ,czuje to coś w środku te motyle które towarzyszą mi nadal jak go widze .Ostatnio wpadlismy na siebie (przy stoisku na owocach w hipermarkecie).Nasze oczy sie spotkały,bylismy bardzo blisko.wyczułam jakąś iskierke w jego spojrzeniu .Powiedział mi cześc i to wszystko.Niezamienilismy ani słowa.Być może moglibyśmy zacżąć wszstko od nowa,oboje chyba ochłoneliśmy juz po naszym burzliwym rozstaniu... ale ta dziewczyna spodziewa się dziecka ,jego dziecka...Gdyby nie to dziecko...walczyłabym o niego.Oni maja teraz dziecko a ja jestem nieszczęsliwa...Niepotrafie stworzyć nowego związku bo nadal KOCHAM Oskara.Pewnie będą mieli pięknego dzidziunia bo choć ona przeciętna to On przystojniak jakich mało. A ja chyba umre z tęsknoty... i zazdrości.Serio jest ze mną bardzo żle,mam wstręt do jedzenia a w środku czuje jedną wielką ranę ,pustkę ...Pustkę bo nie ma przy mnie Oskara. ***************************************** To co było niewróci nigdy już...Moje życie bez niego nie ma sensu ...Wszystkie nasze zdjęcia ,plany na przyszłośc są już tylko wspomnieniem.Już nigdy nie usłysze z jego ust Kocham cię Judytko.Już nigdy niebędzie mój ,ma juz inną kobiete a na dodatek ona urodzi mu jego dziecko.Cóż mi po tym że jestem piękna ale nieszczęsliwa bo nie ma przy mnie Jego.Czy jest jakaś szansa bym mogła jakoś obudzić w nim nasze dawne uczuciaPewnie zerowe ,myśląc obiektywnie.Nie umiem poradzić sobie z natłokiem mysli i zazdrością gdy widze ich razem.Jedyne co mogło by mnie uratować to wyjazd bardzo daleko bym Ich nie widziała .Przeżywam koszmar.Wyjazd pozwolił by mi zapomnieć.Ale ja niechce zapomnieć ,Ja chce być z nim i musiał zdarzyć by sie cud byśmy byli razem.Zmądrzałam bardzo,rzuciłam prace modelki.Szkoda że troche zapózno...Dodam że mam 22 lata a Oskar26 .Prosze napiszcie mi kobietki czy jest jaka kolwiek szansa...Kocham go i zrobiłabym dziś dla niego wszystko.Było mi z nim cudownie jednak popełniłam błędy za które dziś przypłacam roztrojeniem nerwowym i poważnymi problemami z jedzeniem.Ona spodziewa się jego dziecka a ja umieram od srodka z zazdrości ...Umieram poprostu umieram z zadrości że będzie miał rodzine(na marginesie dodam że wychowywał sie w rozbitej rodzinie).Być może ten post i kilka ciepłcyh słów lub iskierka nadziei moga mnie uratowć i sprawić bym mogła zacząć o niego walczyć.Walczyć ale jak ...jak w drodze ich dziecko...Gdyby nie to maleństwo które ona nosi pod piersią (choć jej NIENAWIDZE jak mało kogo) walczyłabym o miłośc mojego życia.A tak poprostu niewiem juz co mam robić...Błagam niech ktoś mnie jakoś wesprze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce o niego walczyć ...chce być zrazem z nim .Wiemże trudno to pojąć ale on jej nie kocha pewnie tak jak mnie kochał a związał sie znią by zapomnieć o mnie i złapała go flądra na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanaaa duża
uroda to nie wszystko i nie burmusz się tak modelko za dychę :O. Piszesz, usiedliła - to nie byłby szczęśliwy. Daj im spokój !!! Lepiej niech jedna osoba, ty będzie nieszczęsliwa niż 2 innych (ona i maleństwo). Von.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grysiaaaa
Mój chłopak długo niepróznował i związał się po 4 miesiącach od naszego rozstania z całkiem przeciętną dziewczyną która urodą nie dorasta mi do pięt bo taka prawda jest.Nie jest brzydka ale napewno nie tak ładna jak Ja. To, ze nie jest taka ladna jak ty nie swiadczy o tym, ze nie jest cudowna kobietka, za ktora faceci szlaeja. Pogodz sie z tym, ze urodzi mu dziecko a on ja kocha i chce stworzyc z nia rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grysiaaaa
a skad wiesz ze jej nie kocha? moze na poczatku nawet bedac z nia myslal o tobie ale teraz ona zawrocila mu w glowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1356779999
teraz to juz musztarda po obiedzie,dziecko potrzebuje ojca a uroda to nie wszystko,gdyby nie chcial z tamta byc to by nie byl,nie oszukuj sie ,ze zlapala go na dziecko,moze wlasnie oni sa sobie pisani,a Ty blednie oceniasz sytuacje,zapomnij o nim a czas leczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia85r
No to co że bedą mieli bachorka.Zawsze może wrócić do Ciebie jak odpowiednio rozbudzisz jego dawne uczucia do Ciebie i sprawisz że obudzisz w Nim miłość którą być może cie naprawde darzył.Ja bym walczyła a na dziecko może płacic alimenty zawsze.Ona usidliła go tak szybko na dzieciaka to ty jej jeszcze szybciej zniszcz życie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum..
Moze ty nie umiałas dac mu szczęścia i nie był z tobą szcześliwy?? Może ona ma coś w sobie czego ty nie masz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie moge zniesc faktu ze kobiety zawsze oceniaja rywalki na podstawie urody, ze nie znosza jak ktos jest szczesliwszy od nich, ze zlapanie na dziecko to zawsze wina tej wrednej pindy - przeciez sa gumki i facet mogl sie zabezpieczyc. moze to on ja zlapal? poza tym jesli ktos odchodzi to ma powod i raczej nie byla nim ta przecietna panna tylko TY niestety. a swoja droga ciekawe bo byla mojego faceta tez byla ladniejsza ode mnie.... jak widzisz uroda to nie wszystko i nie wszystkich trzeba lapac na dziecko. niektorzy po prostu doceniaja inne zalety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pomysla
moze zawiąz znajomosc z facetem z tego topicu jestem przystojny, mam trochę wad ale brzydkiej bym nie tknął (ost.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do plum...:On był ze mna bardzo szczęśliwy i to nietylko moja opinia ale wiele naszych wspólnych znajomych równiez tak uważa.Oboje bylismy bardzo szcęśliwi .Jednak po jakimś czasie ze względu na moją pracę coś zaczeło się komplikowac i nastał mały kryzys...Kryzys który pojawia sie w większości związków bo przeciez niezawsze jest idealnie.Rozstalismy się to fakt ale zawsze można było wrócić zacząć wszystko od nowa.Do momentu az w Jego zyciu pojawiła sie ta kobieta która skorzystała z okazjii i złapała go na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to super
i jeszcze powiedz ,że ona sama w tą ciążę zaszła:o żyj swoim zyciem i pozwól zyć innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A On co , taki glupi ze sie dal zlapac ? :p A moze super bogaty, ze jego nowa kobieta stwierdzila, ze bedzie dobra inwestycja na przyszlosc :P . Co ma byc to bedzie, przypuszczam ze jest z nia szczesliwy, dlatego z nia jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze kobieto ty sie zastanow co ty piszesz!!! Mam wrazenie ,jakby Twoje IQ siegało IQ płytki chodnikowej. Wcale sie nie dziwie, ze jest w inna, moze nie jest ładna (widac to dla Ciebie jest w zyciu najwazniejsze ;/ ) ale napewno jest mądrzejsza od Ciebie . Gdybym znała tego Twojego eks to bym mu pogratulowala mądrej decyzji i dzidziusia, z ktorym teraz razem beda chodzic na spacerki i beda szczesliwi w trójkę . Jak dla mnie jesteś durną wypindrzoną idiotką , ktora mysli, ze urodą można zycie wygrać jak widac, ty sobie je przegralaś . I daj spokoj temu biednemu chlopakowi . zal mi Ciebie, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum..
A ja myśle, że oboje nic nie zrobiliście jak był w waszym związku kryzys. Po za tym ze sie rozstaliście, jesli on jest szczęsliwy to ty przestań gadac że złapała go na dziecko-materacem nie byłaś i on tez ci o tym nie powiedział, że ona go na dziecko złapała!! Więc żyj swoim życiem jak chcesz to sie zadreczaj, ale nie niszcz jego zwiazku bo on kiedyś może zniszczyć twój związek. Pomyśl ty zniszczysz jego związek, a on moze do ciebie nie wrócić i jak sie dowie, że sie z kimś związałas to tez zacznie niszczyć i twój związek i jak sie bedziesz czuć..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie tematów
19:54 gosieenkkkka zostaw go w spokoju....on jest juz ojcem. 19:56 a może on wolał kogoś kto nie zadziera nosa i nie paple w kółko o swojej urodzie i wie, że nie z czasownikami pisze się osobno 20:00 .magda. A może najbardziej boli Cię to, że on wybrał inną, że inna dziewczyna okazała się lepsza od Ciebie. Daj im spokój skoro ona jest w ciąży. Nie psuj im życia, bo wyrządzisz straszną krzywdę im, a szczególnie dziecku. 20:03 DesaDesa Widzisz, napisalas, ze Tobie bylo tak z nim dobrze. A spojrz- moze jemu nie bylo z Toba dobrze? Moze on ma taki chcarakter, ze duzo z siebie daje, sie poswieca, wiec Ty bylas wniebowzieta. A moze Ty bylas dla odmiany egoistka w zwiazku? I dlatego Tobie bylo dobrze, bo on skakal wokol Ciebie, a on byl coraz bardziei rozczarowany, az wreszcie odszedl. 20:06 .magda. "Usidliła go na dziecko i są bardzo szczęsliwi" - a skąd wiesz??! Może po prostu się w sobie zakochali. Jesteś niesamowicie zarozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie tematów
11.02] 20:00 jagoda zielona Pusta dziewczyno daj mu żyć. Czemu uważasz, że go usidliła? A najlepsze jest to, że uważasz się za piękną i cudowną. W takim razie co on widzi w tej przeciętnej? Po prostu ja pokochał. Widocznie jest o wiele więcej warta niż ty. Daj spobie spokój prostaczko. 20:01 Dupa Lenina az sram ze śmiechu. 20:01 kijuhygtfr Załóż jescze identyczny topik na erotycznym, dietach i koniecznie na fitnessie. Nie zapomninając o modzie i urodzie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3408186 20:05 jaktotak* Chciałaś chyba napisać "z perspektywy czasu" 20:08 manganian VII potasu nie napisze ci nic pocieszajacego, mysle ze powinnas dac im spokoj, nie rozbijac rodziny.skoro jestes taka piekna to znajdziesz sobie faceta niebawem. "kołyszemy się na wietrze, otula nas czas, Ty jesteś powietrzem!! gdzieś daleko są dwa światy dla kazdego z nas, gdzieś daleko jest bezpiecznie... nie muszę się bać, czuję się bezpiecznie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym była pusta to bym im ten związek rozwaliła ot tak poprostu. Ale ja czekam az sam zrozumie ze nadal mnie kocha.Widziałam tą iskierke w jego oczach wtedy... Może sam zrozumie ze to Ja jestem miłością jego zycia a dziecko dla mnie niebyłoby problemem że z nią je ma gdyby wrócił do mnie.Problem w tym że to nie ja chce rozbić im ten związekChce by ja zostawił z własnej inicjatywy .Wiem że to egoistyczne i sama nieiwerze że to pisze ...Ale jednak bede cierpliwa i poczekam jak sie sprawy potoczą.może jest jakaś szansa bysmy znów byli tacy sczęsliwi jak kiedyś.A co jeśli on mnie jescze kocha...?Jeśli Ja tez go kocham to czy nasze uczucie sie nieliczy...On może tak naprawde wcale jej niekochać.Jak widze jak dumnie prezętuje ten swój brzuszek to coś mnie trafia.z drugiej strony wiem że to maleństwo jest niczemu niewinne i niemiałabym nic przeciwko żeby Oskar na nie łozył .Gorzej będzie jak on naprawde sie w niej zakocha po narodzinach tego bobasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po czym Ty wnioskujesz ze on jej NIE KOCHA, że mu NIE ZALEZY ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma iskierke w oczach na widok kogos kogo kiedys kochal... ja widze te iskierki w oczach mojego faceta jak sie natknie na byla ale nie robie afery z tego powodu. mysle ze ja tez miewam takie iskierki jak widze kogos kogo kochalam. zreszta pamietaj - stara milosc nie rdzewieje, ale rzadko mozna ja skutecznie odnowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co mi nowy facet jak ja kocham Oskara ...Spotykałam sie z innymi ale mam poczucie że widzą we mnie jedynie piękną panienkę dla zabawy.Głupie pustaki z nich. Oskar widział cos więcej niz tylko to że jestem ładna i było miedzy nami uczucie.Nie chce sie z nikim innym wiążać bo nadal go kocham.Chce tylko Jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIAAAAAAAAAAAA
POWINNAŚ SIĘ POGODZIĆ Z ROZSTANIEM, STŁUMIĆ TĄ MIŁOŚĆ W SOBIE Z CZASEM EMOCJE OPADNĄ.ODPOWIEDZ SOBIE NA PYTANIE CZY POTRAFILABYS ŻYĆ Z MYŚLĄ ŻE ODEBRAŁAŚ DZIECKU OJCA?ONI SĄ SZCZĘŚLIWI I TY TEŻ BĘDZIESZ.POPROSTU POTRZEBUJESZ CZASU.SKUP SIĘ NA SOBIE .MOŻE JAKIEŚ NOWE ZAINTERESOWANIA,LUB POWRÓT DO PRACY?WYPEŁNIAJ SOBIE CZAS,ŻEBY NIE MYŚLEĆ.A TWOJA PRAWDZIWA MIŁOŚĆ JESZCZE NADEJDZIE.JEŻELI ZNISZCZYSZ TEN ZWIĄZEK TO SIĘ I TAK NA TOBIE ZEMŚCI BO CO TO ZA ZWIĄZEK BUDOWANY NA CUDZYM NIESZCZĘŚIU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .magda.
" Może sam zrozumie ze to Ja jestem miłością jego zycia" piszesz JA z dużej litery, haha:) Ty zarozumiała, pusta dziewczyno znajdź sobie kogoś na swoim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polar
Ja tez straciłam miłość życia. Z mojej winy i bardzo cierpię. Ona jest jemu przenaczona, nosi jego dziecko, tak miało być. Po latach okaże się, że Ty byłaś jedynie epizodem. Miłe wspomnienia i tyle. Co do urody ... przesadzasz, prawdę mowiąc jak to czytam zastnawiam się jak ktoś w ogóle może być z taką pustą osobą. Uciekłabym od Ciebie od razu. Za parę lat, kiedy ta uroda Tobie minie, już naprawdę nic nie zostanie. Heh I żeby nie było, że jestem zazdrosna, sama mam 22 lata i jestem atrakcyjna kobietą. Zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"głupie pustaki z nich\" powiedziała panna,która w główce układa sobie plan jak z powrotem zdobyć faceta,który jest już poważnie zajęty ;-) Rozczulasz mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No normalnie jaja
jakieś...To musi być prowokacja. Ale tak na wszelki wypadek mała rada: "nie" z czasownikami piszemy oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adp
ZUpelnie nie rozumiem czemu tak naskakujecie na ta biedna dziewczyne. Pisze ze jest ladna i dobrze, niech sie cieszy, to naprawde w zyciu pomaga. Jednak równoczesnie pisze ze popelnila duzo bledow, za ktore teraz placi. Wiec jak mozecie ja wyzywac od glupich i idiotek, skoro dziewczyna ma swiadomosc tego co robila? Bo chce o niego walczyc, bo go kocha? Nie takie rzeczy ten świat widzial. Oczywiscie niezbyt madre jest stwierdzenie, ze ta kobieta zlapala go na dziecko, oraz ocenianie czy on ja kocha, czy nie. Jednak zastanowcie sie jakbyscie sie czuli na jej miejscu. Swiat legl jej w gruzach, a ona wciaz go kocha. Pamietacie w ogóle co to za uczucie "milosc"? Oczy widza, uszy slysza, a serce i tak wie swoje. Nad tym sie nie panuje, to uczucie ktore jak wirus ktory opanowuje nasze cale ciało i przejmuje nad nim kontrole, tak by postepowalo tak jak on sam chce. Taka jest milosc, obiera sobie cel i dazy do niego za wszelka cene. Trudna sytuacja, wszystko zalezy od chlopaka. Proszac tu o pomoc bedziesz tylko objezdzana. Idz z nim pogadaj i powiedz jaka jest sytuacja, prawdopodobnie sprowadzi Cie na ziemie i nie bedziesz miec juz zadnych watpliwosci, a to miedzy innymi nie pozwala Ci zyc normalnie-watpliwosci i nadzieja. Pozdrawiam i zycze bys uczyla sie na bledach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też kiedyś krytykował dziewczyny które rozbijaja cudze związki i budują szcęście na cudzym nieszczęściu.Jednak gdy sama znalazłam się w tej sytuacjii emocje i miłośc do niego sprawiły że stałam się nieco egoistyczna ale nie dokońca ...bo gzdieś tam w środku coś powstrzymuje mnie bym walczyła o niego.To coś to fakt że ona jest w ciąży i nosi w sobie niczemu niewinne dzieciątko.jednak tak łatwo nie odpuszcze .Odpuściłabym sobie tylko wtedy gdybym mi wprost wykrzyczał że jest szczęsliwy i to ją a nie Mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×