Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miracle Forever

Niemoge znieść faktu że mój były będzie ojcem.Jego laska w ciązy a mnie...

Polecane posty

Gość blaque
a ja rozumiem autorke, nie zdawala sobie sprawy co jest wazniejsze i zbyt szybko odpowiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola biegnij
a on po 4 miesiącach zwiążał sie z tego co piszesz z jakąś panną i niedługo po tym wynika poszedł z nią do łóżka.To niezły jest a może niemiał w planach zostać ojcem ,może go okłamała że bierze anty a tak naprawde go złapała na ciąże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z perspektywy czasu zdaję sobie sprawe że popełniłam błąd odpowiadając że Nie.Bylismy ze sobą rok i trzy miesiące i od początku wiedział że jestem fotomodelką a jednak zaakceptował to.Póżniej bardzo na Mnie naciskał bym zostawiła tą pracę... Niebyło to dla mnie takie proste gdyz może któras z Was miała okazje pracować w tym zawodzie i wie co taka praca robi z psychiką że jest sie pod władaniem tych wszystkich zleceń że każdy bankiet czu udział w sesjii to wielkie emocje i zaangazowanie i niełatwo tak poprostu z tego zrezygnowąc z dnia na dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja no niemoge ze śmiechu
pustaczka z ciebie jest .Ona bedzie miała z nim dziecko a nie ty .On będzie ojcem jej dziecka a ztoba nie bedzie pogodz sie z tym.On sie z nią hajtnie a ty dostaniesz anoreksjii z tych twoich problmeów zywieniowych i bardzo ci tak dobrze heheheeehheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle Forever, ja nie powiedziałem, że to łatwe, ale warto spróbować. Jeżeli go rzeczywiście kochasz, to dasz sobie spokój. Jesteś przecież damą. I to prawdziwą... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie ciesze,ze moj byly wlasnie zostal ojcem...nie mojego dziecka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej miracle
nie przejmuj sie tymi pustymi debilami najezdzajacymi na ciebie, po prostu nie potrafia zrozumiec ze jestes w rozpaczy i to co mowisz to jest bardziej tzw strumien swiadomosci niz logiczna calosc, i "Superinteligentne" hieny ciesza sie lapiac cie za slowka i dobijajac, coz rozne mendy ziemia nosi, nie wiem w zyciu jest roznie, moze tak byc ze szukal pocieszenia w ramionach innej a ona go zlapala na dziecko, a moze byc tez inaczej niestety, moze przejrzal na oczy i zobaczyl jaki blad popelnil? moze za jakis czas od niej odejdzie, bedzie placil alimenty na dziecko i zwiaze sie z toba? jesli naprawde cie kocha jeszcze, to tak zrobi, a jesli nie to czego zalowac? trzymaj sie, a glupkow tutaj olewaj, nie wiem czy to tak trudno sobie wyobrazic, ze czesto sie cos glupiego chlapnie w klotni czy bez zastanowienia? ale tak wlasnie mysla ludzie plytcy powierzchowni i bez glebszych tresci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś kojarze
chyba był taki film "diabeł ubiera się u prady" fabuła całkiem jak twoja historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle Forever!Wiesz co moge Ci poradzic na sam poczatek musisz sie troche uspokoic!Przemysl wszytsko na spokojnie! Ja mam takie doswiadczenie jak Ty przynajmniej podobne!Tez ladna ze mnie dziewczyna,laska itd.Bylam z facetem ponad rok,nistety rozstalismy sie przez jego matke.Dla mnie to byl cios,zalamanie,chcialam umrzec!Tez sie szybko pocieszyl i znalazl sobie inna dziewczyne jak wszyscy dookola mi mowili ,ze tez do piet mi nie dorasta.Zerwalam z nim kontakt calkiem jak sie dowiedzialam ze jest ta druga! I teraz zapamietaj co napisze....myslalam ze z tego nie wyjde,schudlam strasznie nie moglam spac,no depresja!Zajelam sie nauka!Po kilku miesiacach zobaczyla swiatelko,ze nadchodza wakacje,ze przeciez nie jestem brzydka,ze spotkam kogos na mojej drodze,ze jesli tamten mnie nie docenil na pewno znajde fajniejszego faceta!Pamietaj w tym wszystkim najwazniejszy jest CZAS!Zacznij odliczac!To bylo kilka lat temu.Moj byly juz ma zone,dzieci i wiem ,ze jest nieszczesliwy!Wiem ze tez mnie czesto wspomina przez naszych znajomych.Mnie juz to nie interesuje!Ja tez mam juz swoje zycie,nowego faceta!Zadaj sobie pytanie czy po tym wszystkim chcialabys byc z nim?Przemysl to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go poszukaj innego
jesli chciał zakisić ogóra w brzyduli i bedą mieli bachora to ci do pięt nie dorasta. niech spierd*****ala!!!!!!!!!!! poszukaj miłosci gdzie indziej, masz dopiero 22 lata acha - uroda to nie wszystko, przede wszystkim wnętze, opakowanie szybko się nudzi, a charakter zostaje do końca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad wiesz
Ale dlaczego dopiero teraz, gdy on spodziewa sie dziecka, uswiadomilas sobie ze kochasz go tak bardzo? Dlaczego dopiero teraz? Odpowiedz na to pytanie, ale nie tutaj, sama sobie, szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziku
zazdrosć jest chora i potrafi zatruć całe życie.. Lepiej znajdź dobrego psychologa, bo jak tak dalej pójdzie to gryząc się w język zatrujesz swoją duszę.. Wiem, ze niełatwo zrezygnować z kogoś, kogo kocha się całą sobą, ale niestety ta sytuacja jest na Twoje własne życzenie. Miał prawo ułożyć sobie życie. Pisałaś, ze wygląda na szczęśliwego, więc odpuść. Weź odpowiedzialność za to, ze sama go odtrąciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem krótko: nawarzyłaś piwa to teraz musisz je wypić. 4 miesiące po zerwaniu z tobą to całkiem dobry czas, żeby znaleźć sobie kogoś nowego. trzeba było pomyśleć wcześniej a nie biegać z pokazu na pokaz i gonić za kasą. wiesz, mnie też kiedyś rzucił facet. dla innej. brzydkiej, grubej, małej, rudej która nie umiała się nawet ubrać. i wiesz co? to było jak miałam 18 lat. jakie on mi wyznania prawił. kochał mnie to fakt. a potem poznał ją i z dnia na dzień mnie zostawil. dodał jeszcze, że mnie kocha ale ona to kobieta jego życia. w czerwcu jest ich wesele i życe im jak najlepiej, chociaż to ja wtedy przeżywałam. koszmar jakiś. ale s ą razem 5 lat i widać znaleźli swoje połowki. i ty też znajdziesz swoją. pisanie ci, żebyś wzieła się w garść to głupota bo dopiero po jakimś czasie spojrzycsz na to z innej perspektywy. poznasz innego chłopaka. a na przeyszłośc radze ci nie oceniać ludzi po wyglądzie, bo wg. to zostawił cię nie dla twojej pracy ale dlatego, że jesteś pustą lalką, która myśli, że uroda załatwia w życiu przystojnego faceta, dobrą pracę i zapewnie szczęśćie. gówno prawda. może spojrzyj łaskawiej na mniej przystojnych facetów, przeczytaj jakąś mądrą książke i zabierz się za nauke bo uroda przemija i za pare lat może nie mieć co ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkich tych co nie rzycza mi żle i wypowiedzieli się w obiektywny sposób na temat mojej historii a racezj bardzo szczerej opowieści która dotyczy własnie Mnie ,mojego wewnetrznego rozdarcia i tego że jestem pogrążona pogrązona myslami o nim ,o Nas... Ktoś tu napisał dlacezgo dopiero teraz zaczełam za nim tęsknić i kochać? Odpowiem tak:Oczywiście że nie teraz bo zawsze go kochałam i po naszym rozstaniu również ale chciałam dać nam Obojgu czasu a przedewszystkim sobie dać czasu.Po pierwsze by Ontakże przemyślał kilka rzeczy ,bym Ja zrozumiała że praca to tylko dodatek a ja ponad wszystko Kocham Jego.A PRZEDEWSZYSTKIM miałam podpisany kontrakt w wpływową agencją modelek na kilka miesięcy i niechciałam go zrywac z dnia na dzień.Jednak już wtedy postanowiłam sobie że jak tylko skończy mi sie podpisana umowa ,wrócimy do siebie i udowodnie Mu że to On jest najważniejszy w moim życiu a kariera modelki może zaczekać lub wogóle przestać istnieć Dla Mnie.Tak poczęści sie stało.nie pracuje już jako modelka z własnej nieprzymuszonej woli odeszłam zaraz po zakończeniu podpisanego wcześniej kontraktu. Dziękuje wszystkim życzliwym kobietką które rozumijeją mnie choć troche i służą radą.Będe zaglądać na swój żałozny topik obiecuje i opisywać dalsze biegi swojego losu ale równiez moje poczynania w stosunku do Jego osoby.I powiem krótko jesli zdobęde się na rozmowę z nim i powie :,,Nie kocham Cię juz Judytko zrozum To,,Obiecuje sobie że usune mu się nie tylko z Jego pola widzenia(wyjade wtedy gdzieś daleko by zapomnieć) ale równiez obiecuje że jeśli tak powie nie wejde im w ten związek. Jednak serce podpowiada Mi że On mnie nadal kocha a jedyna przeszkoda by teraz sie do mnie zbliżyć jest fakt że ta flądra oczekuje Jego dziecka.I dodam na zakończenie że Mnie też boli że niespełna 4 miesiące po naszym rozstaniu wylądował w łózku z całkiem obca mu kobietą...Ja w przeciwieństwie do Niego byłam i jestem mu wierna .Pozdrawiam i będe tak koło 16 jak wróce z uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Lady in red21:Ksiązek to ja wiele i to mądrych przeczytałam w swoim zyciu i właśnie kończe studia więc wyzywając mnie od głupich i pustych prezentujesz po prostu niedojrzałą postawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle,dorośnij a jeśli Cię nadal kocha to co,będziesz tą trzecią?chciałabyś,żeby ktoś tak zrobił Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj Miracle
Współczuję Ci, bo wiem jak to jest po odejściu ukochanej osoby, ale jeśli widzisz, że on jest szczęśliwy z inną to postaraj się o nim zapomnieć! To cholernie trudne, ale z biegiem czasu się udaje! Nie psuj mu tego, co zbudował z inną i w żaden sposób nie mieszaj w ich życiu.Ty też znajdziesz swoje szczęście - uwierz mi!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siut siut siut
jezeli kochasz to zycz mu wszystiego co najlepsze, nie koniecznie to lepsze bedzie z Toba zwiazane, chociaz kto wie...nie badz zla na dziewczyne, co ona Tobie zrobila? W zyciu wszystkiego miec nie mozna, Ty zauwazylas ze wlasnie w tym tkwil Twoj blad i stracilas JEGO...to nie ona Ci jego odebrala, to on sie zapewne zmeczyl takim zyciem, wybral...ciesz sie ze jestes mloda, ladna, ale nie uzurpuj siobie tym prawa do wszystkiego, trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracle - nie zrozum mnie zle ale zwyczajnie prezentujesz tu postawe glupiej i pusttej laleczki. moze i czytalas madre ksiazki ale cos niewiele z nich wynioslas a studia o niczym nie swiadcza. pochwal sie co studiujesz lepiej. madrosc przyrownuja do wiedzy a przeciez nie kazdy kto zna alfabet jest poeta. ot i tyle. gdyby cie kochal to by z toba byl a nie z inna. ile czasu minelo od waszego rozstania? pewnie wiecej niz 4 miesiace. dziecko wcale nie jest przeszkoda jesli dwoje ludzi sie kocha. a jesli nie to nic nie pomoze. gdyby cie kochal znalazlby droge do ciebie a tak nie jest. prawda jest taka, ze faceci nie satacy sentymentalni i jak zechca to odejda od kobiety nawet i dziewiatka dzieci jak moj sasiad. skoro oni sa szczesliwi to odpusc dziewczyno. poplacz sobie w samotnosci i znajdz nowego faceta. a na drugi raz pamietaj, ze o milosc trzeba dbac. a nie o kasiorke i koljne zdjecia na teneryfie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARMA
ależ Ty dziewczeno jesteś zapatrzona w siebie szok!!! a poza tym sama tak sie nakręcasz tymi wspomnieniami ze szkoda gadać, to tamto owamto nawet to co było nie tak byś teraz wybieliła. sama się nakręcasz i cierpisz potwornie wiem jak to jest, jak się uspokoisz i popatrzysz na to troche z boku to Ci troche przejdzie. ale jednego jestem prawie pewna to nie milość czujesz tylko chęć postawienia na swoim. pewnie było prawie zawsze tak że dostawałaś to co chciałaś i to Cie zepsuło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty jestes pusta i glupia autorko tego topicu, ze az cie zal , myslisz ze jestes taka piekna? widocznie nie jestes skoro wybral inna a ciebie ma w d,upie tak naprawde, taka niby z cioebbie pieknosc a tu facet woli inna hehe jestes ograniczona i dobrze ze cie zostawil bo by sobie tylko zycie z toba zmarnowal, glupia debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokaz swoje zdjecie jak taka piekna jestes, pewnie jestes przecietna a tu sie wozisz , wybral inna wiedocznie mu sie tamta bardziej podoba, a ty glupia teraz wyj z rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dłuuuugo nie pisałam.Jakoś tak wyszło,natłok mysli ,smutek i nerwy to wszystko,widok ich razem ,powracanie do przeszłości itd.To wszystko sprawiło że postanowiłam wyjechać.Oczywiście przed wyjazdem udało mi się odbyć szczerą rozmowę z Oskarem która wydawałoby się nic już nie zmieni( dziecko było w drodze).Po tej rozmowie zdałam sobie sprawę że nadal go kocham( choć wiedziałam o tym wczesniej) a On oznajmił mi że w zyciu mężczyzny przyjdzie taki czas kiedy będzie trzeba założyć rodzine i powaznie pomysleć o zyciu a cukierkowy blask fleszy kiedyś zgaśnie.Powiedział że sam był zaskoczony i nieplanował zostać Ojcem ale bynajmniej tak miało być ... ************Momentalnie po jego słowach zapytałam.Czy mój blask w jego sercu i tamto uczucie równie zgasło????Odpowiedział niezbyt zrozumiale.,,Będe miał dziecko i nie mysle za dużo .Poddaje się temu co jest i staram się za duzo nie mysleć.Zrozum Judytko ,to dobra kobieta ale....( złapałmnie za ręke i niedokończył).Pózniej zaczął wypytywać jak sobie radze,czy się z kimś spotykam itd.Powiedziałam mu że wyjeżdzam i będe jedynie przyjeżdzać na zajęcia na uczelni bo nie moge znieść jego widoku z Nią,tych ich spacerków .Nie moge znieśc bo Ja w przeciwieństwie do ciebie nadal Cie kocham(specjalnie uzyłam w przeciwieństwie ...)Jego słowa ,,A skąd wiesz co ja czuje... ,,.Na zakończenie dodałam że jesli zdasz sobie sprawe że jednak coś czujesz to zadzwoń i dałam mu wyjmując z portfela karnecik z moim telefonem .Obecnym telefonem bo zmieniłam numer od momentu kiedy byliśmy razem.Noi wyszłam z kawiarni bo ileż moge patrzeć na miłość mojego zycia wiedząc że i tak z tego nic nie będzie. ***Oczywiście nie sposób opisac całje rozmowy ale akurat te słowa z jej przebiegu na długo pozostały w mej pamięci*** ****By nie komplikowac sytuacji i dopóki dzieciatko sie nie urodzi wyjazd mój był bardzo dobrym rozwiązaniem.Co noc myślałam tylko o Nim..Ale wytrwałam te 5 miesięcy .Oskar pisał do mnie smsy ,wypytywał jak sobie radze i takie tam.zdawał sobie chyba sprawe że te smsy dla mnie wiele dla Mnie znaczą i gdyby mu na Mnie nie zależało to by wogóle nie pisał bo po co. ****Ale ja tak łatwo nie odpuszcze.To przez nią i to szybkie zaciązenie z premedytacją , nie jestem już z Oskarem -miłością mojego życia .Zabrała mi go ,weszła w drogę mimo iz mogliśmy spokojnie ochłonąć po rozstaniu i znów być razem.TERAZ JA ZABIORE GO JEJ .I uczynie wszelkich starań abysmy byli razem A smsy Oskara dały mi jeszce większą śmiałość bo o niego walczyć. ***I co z tego że są daleko bo w Irlandii ,napisał mi że znalazł świetnie płatną prace i jego dzieciątko bedzie miało dwa obywatelstwa.Wróciwszy z Białegostoku dowiedziałam sie od jego najlepszego kolegii że Oskar nie jest z nią dokońca szczęsliwy i brakuje mu tego czegoś.Nie kocha jej to pewne!:-) Ale dla dobra dziecka chce utrzymać ten związek .Slubu z tego co wiem nie planuje ... I dobrze bo ja wróciłam ,wyjazd dobrze mi zrobił,jestem promiennna ,wypoczęta i piekna jak kiedyś.Moje problemy zyiweniowe sie unormowały.Zaczełam jeść normalnie i ze stresowanej i lekko wynisczonej nerwowo dziewczyny odrodziłam sie na nowo.Dołozyłam wszelkich starań nie pytajcie jakich... by od jego najlepszego kumpla zdobyc adres ich obecny odres zamieszkania w tej Irlandii.Wiem że urodził mu się chłopiec ale skoro nie jest znia dokońca szczęsliwy to po co mu taki związek?Może wrócić do Mnie ,poczuć na nowo ten wir namiętności ,być naprawde szczęsliwy pod warunkiem że nadal mnie kocha a jestem prawie pewna że tak.Dziecko to nie problem i mógłby miec z nim kontakt ,nie miałabym nic przeciwko .W końcu to jego syn . ***To chore ,nieodpowiedzialne i egoistyczne -Tak wiele z Was może mysleć ale jest w błędzie .Prawdziwa miłośc nie zna granic.Kto nie jest i nie był w takiej sytuacji tego nie zrozumie...Ja wierze że moge go zdobyć na nowo ,uwieść i sprawić że bedziemy razem. Ten gest podczas naszej ostatniej rozmowy i złapanie za ręke niedokończone zdania to wszystko daje mi nadzieje ....Za tydzień lece do Irlandii,musiałam pozałatwiac wszelkie sprawy związane z wyjazdem.Lece do Niego,tylko i wyłącznie dla Niego tam a prace mam juz pewną i mieszkanie tez załatwione .Kobiety sa zdolne do najbardziej szalonych pomysłów w ramach miłości i ja jestem tego najlepszym przykładem .Odpuściłam sobie na czas aż dziecko przyjdzie na świat a teraz ,teraz chce być tylko z Nim...i będe walczyć.Walczyć bo mogłabym byc z każdym ale tylko jego kocham i nie zaprzepaszcze tej miłości....Nikogo innego nie jestem w stanie pokchac tak jak Oskara .On jest mi pisany a ja przeznaczona mu .nic dodaćnic ująć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez urazy dla autorki
ale ja takich dziewuch jak autorka topicu poprostu nie lubie. a dlaczego?? otoz mam przyklad -moja siostra i moj szwagier. poprzednia dziewczyna mojej siostry meza to zwykla k.... byla-puszczala sie,zdradzala go i wkoncu zostawila dla innego-niby lepszego.chlopak rok czasu byl sam( wmiedzy czasie probowaj ja odzyskac mimo wszystko-kochal ja i chcial miec z nia dzieci) az poznal moja siostre-zaczeli sie spotykac,wkoncu wyjechali razem zagranice do pracy. byli tam ladnych kilka miesiecy no i okazalo sie ze moja siostra jest w ciazy-on chcial tego dziecka-ma juz 26 lat.postanowli sie pobrac i wrocili do polski i sie zaczelo-byla dziewczyna meza siostry dowiedziala sie o wszystkim(-poza tym jej facet ja zostawil dla innej)i zaczela wydzwaniac,wypisywac do szwagra ze chce wrocic, ze ciagle go kocha itp.a tak szczerze on mial i ma juz ja gleboko gdzies-raz do niej sam zadzwonil zeby dala mu spokoj bo on zaraz bedzie mial ukochna zone i ukochane malenstwo:)chyba dala spokoj-niejestem pewna. widzisz autorko moze ty bylas mu wierna,kochalas go ale u Cibei tym "innym" byla praca, a facet znalazl poprostu kogos kto o niego dba,kocha,teraz da mu potomka i ma dla niego wiecej czasu niz Ty. dobra rada odpusc sobie i daj mu szczesliwie zyc i wychowac dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracle.. podziwiam cie - walcz... nie słuchaj tego co piszą.. czuje ze go kochasz naprawde. walcz o miłość swojego zycia. jesli on ciebie kocha nie poddaj się! wierz mocno a wszystko sie uda. Zdobądź go na nowo. ps. nie cierpie bab które łapią facetów na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez urazy dla autorki
dla jasnosci to nie moja siostra zlapala go na dziecko tylko on ja-zreszta sam tak mowi bo bal sie ze i ona go zostawi a ona chciala z nim poprostu byc. zreszta i tak planowali juz slub a dzidzus tylko to przyspieszyl o kilka miesiacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdoły piszesz
on ją złapał na dziecko? chyba walne hahahahahahahahaahaahhahaahhahahahaha wiekszej bzdury nie słyszałam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×