Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3007

przeczytajcie moją historie, nie rozumiem już ludzi...

Polecane posty

Zaczne d początku, chcę żebys ktoś to przeczytał i napisał co myśli o tym wszystkim bo ja już nic nie pojmuję. Od przedszkola chodziłam do klasy z pewnym chłopakiem i jego siostrą, w podstawówce ja i ona zostałyśmy przyjaciółkami, potem w gimnazjum byliśmy we trójkę znowu razem w klasie i zaczęłam chodzić z jej bratem właśnie, póżniej znowu liceum to samo, on był moim chłopakiem jedynym tyle czasu, a ona przyjaciółką, moje uczucie do niego rosło, ja też byłam jego pierwszą i jedyną dziewczyną. w wieku 18 lat przeżylismy swój pierwszy raz, codziennie byliśmy razem, w szkole i po szkole, rodziny traktowały nas jak swoich członków, każdy myślał że już się pobieżemy po szkole. Po prostu było pięknie, każdy nam zazdroscił takiej milosci,że mamy tyle lat siebie i nie potrzebujemy nikogo innnego. Po maturze poszliśmy na inne studia ale dalej byliśmy razem, mieszkamy prawie obok siebie. ja poszłam na stduia dzienne, on na zaoczne i zaczął pracować w delegacji przyjeżdżal na weekendy, co tydzień lub co dwa. W te wakacje (między pierwszym a drugim rokiem studiów) wszystko się zmieniło, między nami, kłócilismy się często, przyjezdzał i jeżdził z kolegami na imprezy, a potem dopiero do mnie, obiecał że pojedziemy nad morze, bo musiał jechać cos załatwic do ojca, jego tata tez w delegacji. no i pojechał z naszym wspolnym kolegą na półtora dnia. i właśnie wtedy jak na złość jego siostra (moja niby przyjaciółka) umowila sie z jakims kolesiem przez internet,którego mial przywieźć kolega bo ona sam nie mial samochoddu no i namowili mni i wyszłam z nimi, wtedy wydawało mi sie że wychodze z nimi żeby jej się w koncu udała randka,żeby tamten nie siedział sam i nie chciał szybko pojechać i zabrać tego jej chłopaka, ale moze podswiadomie chcialam na złośc z kims innym sie umowic, no i tak sie zaczeło, moj chlopak o niczym nie wiedział , bo bez pozegnania pojechał w tą delegacje spowroetm. mi było z tym nowopoznanym chlopakiem naprawde dobrze, traktował mnie jak ksiezniczke nie to co M. po tylu latach. M. się dowiedział ze spotykam się z tym nowym od kolegów, i wtedy chyba zrozumiał co stracił, pisał do mnie dzien i noc dzwonił, że nie moze bbeze mnie życ, że myślał że bedziemy razem bez względu na wsystko, dlatego mnie tak olewał. prosił o spotkanie -spotykałam sie z niim -mowialm że bedzie wszytko dobrze że go kocham i nic tego nie zmieni, ale już nie chcę więcej tych cierpień przez jego fochy , za bardzo mu się oddałam, dałam mu całą siebie, i wtedy jak juz zaczynało byc dobrze z kims innym wróćiłam do niego, powiedział że mi wybacza że poradzimy sobie, ja go przepraszałam i mowilam że żałuję że tak zrobiłam, ale że dla nas to lepiej bo po tym zajściu było miedzy nami lepiej niz kiedykolwiek, on sie starał, i ja byłam inna. to było w pażdzierniku- było znowu cudownie- mielismy razem zamieszkac. do świąt bożego narodzenia,bo po wigilii tak po prostu przestal się odzywać i znowu jezdzić z kolegami... myślałam ze sie obraził,albo sama nie wiem co myslalam. sytuacja sie odwrociła, teraz to ja pisałam i dzwoniłam dzień i noc, ale on awet nie chciał sie spotkac zeby ze mną porozmawiać, dopiero w styczniu widzielismy sie pare razy, powiedział że mnie kocha i myslalam że wsyztsko jest ok, dopoki 29 stycznia nie zobaczyłam go z dziewczyna jak szedł do domu, podeszłam do nich, ona powiedziała że go kocha, a on że mam sie odczepić bo już dawno ze sobą nie jestesmy. nie mogłam się odczepić bo już wtedy byłam w 3 tygodniu ciąży. jak sie o tym dowiedziałam że jestem w ciązy to sie cieszyłam, w rozmowach on tez zawsze mowil że byłoby wspaniale, ale teraz powiedział że jej nie zostawi, są ze sobą o połowy stycznia i mnie ma gdzieś a za nią biega, mam usunąć to dziecko, on nie chce mnie znać, czy to mozliwe żeby jego całe to zachowanie to była aż tak okrutna zemsta?? nie zaufam juz nikomu, nie spodziewałam sie że kiedys on mnie tak potraktuje. mozecie napiać ze to moaj wina, ale z tamtym chlopakiem tylko pare razy sie spotkałam, a on z ta nową dziewczyną po miesiącu śpi i w ogole. jestem sama, jego siostra tez juz sie nie odzywa bo ma nową koleżankę. powiedzcie czy to moja wina ? tak bardzo go kochałam,ponda życie, nadal kocham mi mo tego co mi zrobil, powtarzałam mu że mielibyśmy wspaniale, że każdy chciałby miec kogos kto kochałby go tak jak ja jego, ale on ma to wszystko gdzies, moze nigdy mnie nie kochał, tylko to było przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa
tak to bywa jak sie zaczyna chodzic z chłopakiem jak sie ma 15 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamma
strasznie długa historia, ale przeczytałam od początku do końca. Ile wy macie lat? Mam wrażenie, że niewiele, bo obydwoje zachowujecie się w uczuciach jak smarkacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie nie chce czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że sie rozpisałam, ale chciałam napisac o tym jak najwięcej, żeby mozna jakos było to ocenic, teraz juz prawie o 21 lat. wydaje mi sie że kocham go tak bardzo bo przeżylismy razem 1/4 naszego zycia, i to w tak mlodym wieku sie zaczeło, i dlatego nie rozumiem jak moze byc takim potworem żeby teraz nic do mnie nie czuc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydłaś mu
"kaj ten stary łach" jak powiedział Antek w "Chłopach" :D a tak powaznie to - daj sobie z nim spokój, nie wyszalał się, bo od 15 roku zycia na nim wisiałas, trzeba było dać luz chłopakowi, zreszta jak to sie stało ze dziwnym zbiegiem okolicznosci zaszłas w ciaze własnie wtedy kiedy sie rozstaliscie? aa przepraszam byłas 3 tygodnie w ciazy jak ci powiedział ze to koniec - jak to sie stało ze zaszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to fajnie macie
I ty jesteś głupią siksą, i on jest niepoważnym kretynem:O Dobrze się dobraliście w sumie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mi nie powiedział że to koniec!! dowiedziałam sie jak zobaczyłam ich razem ! i nie zaszłam w ciąże specjalnie, bo jak się kochaliśmy to niby bylo wszystko dobrze, ale teraz wiem że udawał, nie zabezpieczalismy sie bo zawsze mowilismy że dziecko przyjmiemy z radoscia. nie mialam pojęcia o innej gdy sie z nim kochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przez co uwazasz że jestem głupią siksą? że kochałam go ponad wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhsa
Jak zareagowali jego rodzice na wiesc ze syn ojcem zostanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to dopiero sobie znalazł idealną, ona wie że jestem w ciąży i jej to nie przeszkadza, powiedziała ze bedzie go wspierac (nie wiem w czym!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 3007
przeczytalam wszysto.. oraz twoj temat na antykonepcji... jest mi bardzo przykro ze chlopak cie tak potraktowal, wiesz ja mam 22 lata i jestem z chlopakiem od 17 roku zycia tak jak ty i nie wyobrazam sobie takiej syuacji w jakiej ty sie znalazlas.To bardzo smutne ale powiem ci ze musisz byc silna i dwazna , staw czolo calemu swiatu, pokaz ze mozesz wszystko, a gnojek niech zaluje ze stracil taka dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdhsa
ten gnojek kiedys zrozumie kogo staracil i bedzie Cie blagal zebys wrocila do niego i pozwolila spotykac sie z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego rodzice po tylu latach (co traktowali mnie zawsze prawie jak córke , na wieśc o ciązy najpierw jego ojciec chciał się rozmowic z tamtą zeby dała sobie spokoj, i zroil awanture synkowi że z jedną nie konczy jak nalezy a zaczyna z drugą, ale jak zobaczyli że on tak bardzo juz mnie nie chce to bronią syna,żeby teraz mu sie dobrze ukladało z tą nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde kurde kurde
wspułczuje CI BARDZO czeka cię teraz trudny okres ale dasz rde, trzymaj sie i uwarzaj na isebie i maleństwo:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna fotka
To, że spotykałaś się z innym nie ma żadnego znaczenia. Po prostu mu się znudziłaś, znalazł sobie inną i teraz z nią jest. Ludzie potrafią przestać się kochać po 25 latach małżeństwa i podobnie było z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydłaś mu
""nie zabezpieczalismy sie bo zawsze mowilismy że dziecko przyjmiemy z radoscia"" i to się qśwa nazywa odpowiedzialność. Po co zaczynałas zycie od tzw "dupy strony"????? od kiedy to zachodzi sie w ciąże planowaną bez ślubu? nie zal mi ciebie głupia sikso... chciałas przyjać dziecko z radoscią dlatego bzykałas sie bez zabezpieczenia......... to je przyjmij,,, ponieś odpowiedzialność za swoją głupote.. wychowaj na dobrego cżłowieka i daj przykład zyciem by nie popełniło twoich durnych błędów:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_28_
Przecież on jest za mlody na dziecko!!! Nie wyszalal sie jeszcze. "Przyjmiecie" dziecko z radoscia?A kto je wychowa??? Niedojrzala emocjonalnie siksa co od 15 roku zycia jest z jedym "chlopcem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna fotka
Urodzisz dziecko, pozwiesz go o alimenty, sąd jakieś alimenty Ci przyzna i potem będziesz musiała tylko pilnować, żeby płacił w terminie. Nic więcej nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 3007
3007 nie przejmuj sie glupimi komentarzami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obrzydłaś mu
aaa i jeszcze jedno - nie usuwaj ciąży, bo wtedy to okażesz się największą suką :O godną losu jaki ciebie spotkał. nie myslałas o antykoncpepcji - ponieś konsekwencję!!! dziecko to nie jest ŚMIEĆ KTÓRY SIE WYRZUCA JAK NIE JEST POTRZEBNY!!!!!! bądź dorosła - rozkładałas nogi - teraz bądź odpowiedzialna qśwa jak mnie wkurzają takie siksy, najpierw dają tyłka a później wielki płacz ze jest ciąża a gdzie jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ? pogadaj z rodzicami, twoimi i jego - zrób porządek z zyciem - i pamietaj ZABICIE TEGO DZIECKA NIE JEST ROZWIĄZANIEM wredna małpo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 3007
o ile pamietam jestes teraz w 7 tyg, wiec nie rob tego o czym pisalas na innym topiku! widac ze jestes bardzo wrazliwa osoba, badz dzielna , wychowasz dzidzie i udowodnisz wszystkim ze mozesz wszystko i poradzisz sobie, a ten dupek pozaluje kiedys gorzko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alejenu
a moim zdaniem z czasem zauwazy co stracił .. o wroci do Ciebie i do dziecka, mnie tez spotkała podobna historia dzis jestemy 8 lat po slubie.. i maz nieraz mi plakał i dziekował ze czkalam i nie usunelam dziecka.. pozdrawiam i zycze madrej decyzji.. a ja mialam 20 lat jak zaszlam w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 3007
jak bys zdecydowala sie na taki krok... wiesz o co chodzi to wtedy twoj byly i jego nowa mieli by satysfakcie ze zniszczycili ci zycie! i pamietaj na czyims nieszczesciu wlasnego szczescia nie zbuduja!!!!( ani on a ni ona)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzyga__
No to dzieci się pobawiły... A gdzie w tym wszystkim była (i jest) odpowiedzialność? Ciąży nie usuwaj, bo dziecko nic winne. Może się jeszcze opamięta i wróci, a jak nie, to i tak odpowiedzialność będzie musiał przyjąć chociażby przez płacenie alimentów. 3maj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy po przeczytaniu tej historii nikt nie jest w stanie mi powiedzieć, czy to tak okrutna zemsta z jego strony, czy co bo ja juz nic nie rozumie, jak moglam mu zbrzydnąć skoro pod koniec wakacji tak przezywał , tak lamentował,że mnie stracił i co...teraz ma mnie w dupie? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_28_
A on chcial to dziecko? Pracuje?Jak nie pracuje to alimentow nie sciagniesz... Lepiej zostan samotna matka, dostaniesz kase z funduszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×