Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawy Waszej opinii

Kto to Waszym zdaniem jest DZIEWICA? -decydują czynniki fizyczne, czy psychiczne

Polecane posty

Gość lol ale fajnie macie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktotak*
Mnie ginekolog nigdy nie pytał czy jestem dziewicą, tylko czy współżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się. Nigdy nie pyta
czy jest się dziewicą, tylko czy się wspólżyło. To nie jest jedno i to samo. Jak dziewczyna zrobi loda, to dziewicą z pewnością już nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po cholere ktos znowu porusza ten temat, nie wiem czy jeszcze jest ktos na swiecie, dla kogo rzeczywiscie ma to jakies znaczenie. i tak wiadomo, ze najgorsze jest dziewictwo umyslowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto pyta nie wielbłąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do leśnego mruczenia
Nie ma dla Ciebie znaczenia, czy Twoją dziewczyne mógł mieć każdy, czy byłeś "tym wybranym"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmuTasKa........
Podzielę opinię wielu z was. Wg mnie dziewica to dziewczyna, która nie współżyła z mężczyzną. Ja jestem dziewicą w sensie psychicznym, lecz nie fizycznym ( tampony ). Jeżeli współżyła analnie lub oralnie, to już dziewicą nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tampony
oddziewiczają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko te duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cikawy topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z punktów
A, B, C i M. Każda z nich jest dziewicą. Z punktu A wykreśliłabym tampony, bo nie wiem, co to ma do rzeczy Generalnie dziewictwo jest dla mnie stanem bardziej ducha niż ciała. Dziewicą jest dziewczyna, która nigdy nie była w intymnej sytuacji z mężczyzną. Istnienie błony nie ma tu nic do rzeczy. Dziewczyna, która np. kochała się oralnie dziewicą dla mnie nie jest, nawet jeśli ma błonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akyszka
"z wikipedii - dokładnie - każda JAKAKOLWIEK forma współżycia sexualnego stanowi utratę dziewictwa to nie błona jest tego wyznacznikiem..." No tak....ale gdybyś obejrzała choć 1 odcinek "Porozmawiajmy o sexie z sue Johanson" to usłyszałabyś ze z ginekologicznego pkt widzenia strata dziewictwa ma miejsce tylko w wypadku pelnego stosunku. A aspektów religijnych i etycznych nie biorę pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewica to ta, co nigdy nie miała stosunku płciowego. proste. nie rozumiem pojęcia \"dziewictwo psychiczne\". albo się jest dziewicą albo nie jest. dziewictwo się traci raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×