Co wolno a czego nie wolno jeść jak się karmi piersią?

Heeelp!!! Karmię od 4 tygodni i mam straszny problem, bo musiałam wyeliminować z diety mleko i mlekopochodne bo dzidziuś ma na to uczulenie, albo po prostu nie trawi takich produktów, nie mogę jeść jagurtów, jem serki homog. Co można z owoców?? Czy wszystkie muszę gotować? Co z warzywami? Nie mogę jeść np. marchewki z jabłkiem przetartych na tarce?? Jem jak na razie sery białe (po tym nie ma rozwolnienia), żółte, mieso, gotowane warzywa,kiełbaskę taką wędlinkę,jajka. Ale dziś zobaczyłam jabłko i myślalam, że zaleje mnie własna ślina tak mi się go chciało, wybralam najmniejsze, takie miniaturowe i zjadłam :o Oszaleje ;) Pomóżcie, dajcie namiary na jakieś stronki, albo napiszcie jakie prodkty są "bezpieczne". Plisssss.......

Jejku..a dlaczego nie miałabyś jeść jabłek?!Wcinaj na zdrowie;) Zresztą sama się wpatrujesz i widzisz co dziecku szkodzi, więc próbuj po trochu i ewentualnie wtedy odstawiaj a nie skazuj się na taką katorgę z góry;) Poza warzywami silnie wzdymającymi typu fasola, groch i kapusta raczej możesz niczego się nie obawiać, ale i te wyżej wymienione wcale szkodzić nie muszą! To zależy od konkretnego dziecka. Nie pij gazowanego i alkoholu..poza tym SMACZNEGO! :)

Jak napisała Mama trójeczki - nie ma sensu wpadać w jakieś skrajności. Wystrzegac sie warzyw wzdymających i owoców cytrusowych. Są dzieci, które uczulone sa na wiele rzeczy, ale to skrajne przypadki i pewnie ciebie nie dotyczy, bo juz byś to odkryła.

przecież serki homo tez są z mleka krowiego, więc jesli one dziecku nie szkodzą to na pewno nie jest na mleko uczulone. Nie powinno się smażonego jeść, mięsko chude - czyli kurczak, indyk, cielęcina dozwolone, owoce po mału wprowadzaj, czyli co kilka dni po jednym, najlepiej rano - przez cały dzien obserwuj malucha. warzywa gotowane to poza wzdymającymi możesz wszystkie. Trzeba uważać na czekoladę, orzechy, ryby, pomidory, cytrusowe owoce - bo są silnie uczulające.

No właśnie, że po mleku jak się napiję to malutka robi ultara wodniste kupki, ale wiecie są serki i serki, jadlam jedne to po nich taka kupa, potem znalazłam inne i po tych nie. Wczoraj po tym jabłku to dziś mało kupek :( Chyba szkodzi, ale jeszcze sprawdzę. Ale dzięki za porady, wiecie jak to pierwsze dziecko w rodzinie od 20 lat, to mnie tak zeschizowali, że szok. Noo to będę probowala :)

nie ma to jak sto rad mam ,tesciowych,babc i ciotek...a co jedna to lepsza:D Nie to ze chca zle....ale wiesz najlepiej to niewpadac w schizy i wszystko w granicy rozsadku... No pomysl jak jest w bardzo biednych regionach.Czy tam matki moga tak przebierac a to nie a tamto nie...a dzieci sie rodza ,sa karmione i jakos zdrowo rosna i zyja..... Bez przesady poprostu.Dziecko robi rozne kupki bo jego uklad pokarmowy musi sie pomalu przystosowywac do nowosi i nauczyc pracowac....Ale tak jak dziewczyny poradzily.Pomalutku wszystko probuj.Czym maluch wiekszy tym odwazniej.Bo najgozej to wydelikacic .