Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietka...83

wstyd czy raczej nic takiego?

Polecane posty

Gość kobietka...83

jestem studentka studiow dziennych.na uczelnie mam daleko.codziennie dojezdzam pociagiem.jedynie moge pracowac w weekendy.zawsze cos sie znajdzie chociazby jakas praca w supermarkecie jako hoistessa lub roznoszenie ulotek.mam propozycje. praca jako sprzataczka.moge wpadac aby posprzatac o ktorej chce godz.portiernia czynna 24 godz/dobe.7 razy w tyg.malo płaca ale zawsze jakis pieniadz.taka praca odpowiadalaby mi,moge spokojnie wrocic z uczelnii i o obojetnie ktorej godz isc posprzatac.powiedzcie co sadzicie o tym? jakos wstydzilabym sie chyba tej pracy.co pomyslelibyscie o waszej partnerce jakbyscie sie dowiedzieli czym zajmuje sie po zajeciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że jest pracowita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przxeciez
zadna praca nie chańbi wstyd to brac od rodzicow na kazdy drobiazg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemmm
a gdzie byś miała sprzątać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary wyga forum
wiesz pieniądze to nic wstydliwego , a zapracowane swoim potem i ciezka pracą są najcenniejsze gdybyś byłą moją dziewczyna to od czasu do czasu nawet bym ci pomagał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
chodzi o to ze jest to praca strasznie malo ambitna.niektorzy dodatkowo udzielaja korepetycji albo robia w domu jakies projekty dla roznych firm.ja na to jednak nie mam czasu.to sprzatanie bardziej mi odpowiada.bo nie musze sie dostosowywac czasowo.moge nawet sprzatac o godz 23 :)w weekendy mozna fajnie zarobic (w supermarketach) + to sprzatanie codzienne.potrezbuje waszych opini aby nie czuc sie zle z ta praca.a jak kazdy potrzebuje pieniedzy bo od rodzicow nie dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
mam na myli 2 prace.bo te stanie na promocjach to tylko w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
hemm....mialabym sprzatac biura.pewnej firmy.oni koncza prace po 16.po tej godz moge smialo wziac klucze z poertiernii i pracowac.nie interesuje ich godz o ktorej tam chodze.wazne jest tylko aby bylo posprzatane na drugi dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ten sam sposób pracowała moja teściowa i bardzo sobie tę pracę chwaliła, sama w spokoju i bez popędzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemmm
łe jak biura to sie nawet nie zastanawiaj! tym bardziej że możesz sprzątać po nocach :D ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
prace ta napewno wezme:) zastanawiam sie tylko czy mowic o niej znajomym? czy raczej to ukrywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przxeciez
sama widzisz ze to dobre rozwiązanie :) ja bym sie zdecydowala podczas studiow łapie sie każdą prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemmm
sprzątanie biur to żaden wstyd, troche oporów miałabym natomiat jak bym musiała klatki schodowe zamiatać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
dzieki za rady :) serio pomogliscie mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bierz tą pracę dziewczyno :) Ludzie różne rzeczy robią, nie tylko w czasie studiów i nie ma się czego wstydzieć. Nie kradniesz, tylko uczciwie zarabiasz, prawda? A czemu nie mówić znajomym, jak zapytają to nie ma sensu ukrywać. Bo wtedy to dopiero można by myśleć, że się tego wstydzisz. Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
hemmm .....masz racje! albo w supermarketach, lub na mojej uczelnii !!! ;) a tam nikt mnie nie widzi ;) tylko pytanie czy chwalic sie ta praca innym ? czy udawac ze siedze w domu po zajeciach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach maciejki
Jesli Twoi znajomi osądzaja Cie na podstawie Twojej pracy, to do bani z takimi znajomymi. Chwali Ci sie,ze zes pracowita dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemmm
jak zapytają to powiedz chwalić sie nie musisz pierwsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca to żaden wstyd!!! wstyd to kraść! ...a jak wspomnieli moi przedmówcy żadna praca nie hańbi :) a czy mówić znajomym? nie wiem... nie znam ich! ja osobiście nie robiłabym z tego tajemnicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez całe 5 lat studiow dorabialam tu i tam.. od kasjera na stacji benzynowej na nockach, robienia kartek okolicznosciowych, sprzedawania ogloszen na gieldzie samochodowej, kasjera w rossmanie, korepetytora z matematyki, angielskiego i chemii, opiekunke do dziecka, po sprzataczke w prywatnych domach... Kazdy z moich znajomych , a takze chlopak wiedzial , gdzie pracuje.. podziwiali i nikt nie negowal tego co robie.. ;) pozdrawiam.. nie ma sie czego wstydzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
boje sie opini wsrod znajomych " boze co za malo ambitna praca! nie stac ja na cos lepszego? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietka...83 --->> moge zapytac na ktorym jestes roku i jakiego kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemmm
taka opinia Cie najmniej powinna obchodzić! ważne że starasz się zarabiać na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli Twoi znajomi będą negowali Twoją pracę to przekonasz się ile są warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
chodzi o to ze wiekszosc moich znajomych pochodzodzi z bogatych domow.zawsze mieli duzo pieniedzy, nigdy nie pracowali.drogie prezenty i kasa od rodzicow itd....ja pochodze z "normalnego domu".moje wakacje to wyjazd za granica do pracy a ich na plaze do egiptu.wiecie o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przxeciez
a coci znajomi robia? bo mam wrazenie ze nic oni maja takie ambitne prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
GGGabi.....4 rok.politechnika.inzynieria srodowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GGGabi ma 100% racje. Ja tez pracowalam od liceum, takze sprzatalam. nie mowilam wszystkim gdzie pracuje, ale moi najblizszi znajomi i chlopak aktualny:) zawsze wiedzieli, co robilam. Nie stanowilo to dla nich problemu. Traktowali to bardzo serio i szczerze mowiac nieraz zazdroscili, ze mam taka fuche. Nie przejmuj sie niczym. Zaden powod do wstydu. zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×