Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Gość IVA24
Palicie papierosy w ciazy??? albo palilyscie przed ciaza? i jak to teraz znosicie??? ja przed ciaza palilam ale nie bylam bardzo uzalezniona,popalalam sobie cieniutkie.Z dniem kiedy dowiedzialam sie o ciazy przestalam,ale jak jestem zdenerwowana lub mam dola to ciagnie mnie niesamowice-wy tez tak macie??? oczywiscie nie pale ale ciagnie mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja już po wizycie i wszystko jest o.k, serduszko bije, przytyłam 1 kg i ginka powiedziała ze bardzo ładnie i oby tak dalej, umówiłam sie też na usg połówkowe 9 lipca, jestem bardzo ciekawa czy mały/a jest zdrowy/a na brzuchu nie mam ciemnego paska, za to pajawiaja sie rozstepy, pytałam ginki czy to normalne że tak wcześnie a ona powiedziała że to przez chormony i żadne kosmetyki na to nie pomogą :( jeśli chodzi o stres to jak każda z nas i ja mam go dużo z różnych powodów ale jak już kiedyś pisałam zawsze wtedy w myślach tłumacze mojej kruszynce że to nie przez nia jestem zdenerwowana i że bardzo ja kocham i ma sie nie przejmować, bardzo mi to pomaga bo mam wrażenie że dziecko czuje moja miłość a to jest najważniejsze rozpisałam sie dzisiaj jak nigdy, dodam jeszcze że nie wiem ile mam cm w brzuchu ale podejrzewam że ponad 90, na ulicy nikt nie ma wątpliwości że ma do czynienia z ciężarna, moja garderoba kurczy sie z dnia na dzień, niedługa trzeba sie bedzie wybrac na zakupy Młodziutka ja też jestem jeszcze bardzo młoda nie skończyłam jeszcze 23 lat, a czuje sie jeszcze mlodziej mimo że jestem mężatką od ponad 2 lat, śliczne imie wybrałas dla maleństwa 🌼 Amelka łóżeczko bardzo mi sie podoba, a jeśli chodzi o pościel to ja wybrałabym coś w żywszych barwach, ale to tylko moje skromne zdanie pozdrawiam brzuszki i ich włascicielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunia 77 dziekuje jestes kochana :) IVA 24 piszesz że miedzy Tobą a Twoim mężem się nie układa. Powiem Ci że ja jestem prawie 3 lata po ślubie i ostatnio jak jeszcze nie byłam w ciąży klapało się miedzy nami fatalnie. Myślałam, że to już będzie koniec naszego małżeństwa. Każdy nasz dzień to była jedna wielka kłótnia. Dopiero jak zaszłam w ciążę wszystko się zmieniło, jest teraz naprawdę super – mimo naszych odmiennych charakterów, bo różnimy się ogromnie. A czy w Twoim związku zastanawiałaś się co jest przyczyną tych kłótni? Musisz poznać przyczynę i walczyć z nią. Długo jesteście razem? Może te kłótnie to przez te hormony? Powiem Ci, że ja nawet nie jestem rozdrażniona, czasami mi się zdaża troszkę popłakać ale raczej u mnie to normalne – straszna beksą jestem Na nerwy zawsze pomagały mi biegi (teraz to niewskazane), spacer lub cgodzenie po sklepach niekoniecznie musze coś kupić – wystarczy jak pochodze nawet po markecie i naogladam się tysięcy kolorów to jakoś mnie uspokaja – podobno jest taka terapia kolorami. Spróbuj jak będziesz zdenerwowana może spacerek Ci pomoże. Papierosów nie paliłam nigdy – owszem próbowałam kiedys ale jakos mi nie podeszły i całe szczęście. Jak Ci się bardzo chce to spróbuj może pestki z dyni - mój tata kiedyś tak robił. Nie martw się uszy do góry. Wiem, ze cieżko Ci się nie martwić ale pamiętaj o twoim maleństwu. Sara2 to super że z maleństwem wszystko ok. Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka77
musiaąłm wam napisac co mnie właśnie spotkało śmiesznego:) byłam w sklepie i grupa młodych chłopaów na głos powiedziała żeby przepuścić te panią cieżarną w kolejce, wszyscy na mnie spojrzeli a mi się tak głupio zrobiło hihi nie chciałam ale poszłam na przód i śmiałam się prawei na głos z tego, dobrze ze miałąm czapeczke zdaszkime , troche zasłoniłam się pod nia, hihi to pierwsze takie moje doświadczenie i bardzo mi miło i śmiesznie, i jestem dumna ze mam brzuszek hihihi :):):):) asiorek - troszke mnie dziwi ze lekarz nie pozwala ci jesć owoców tym bardzije ze masz kłopoty z zaparciami? ja też odkąd amietam je miałąm i jak tylko zaszłam w ciazę te dolegliwosci się nasiliły ale zastosowałam proste metody i poskutkowało do tej pory co u mnie wcale nie jest tak łatwo zeby coś na to skutkowało. a wiec podpowiem ci troszke moze ci pomoze. rano na czczo wypij szklane wody. codziennie jabłko minimum jedno, ale staraj się choć na początekj wiecej . Najlepiej po kolacji przed snem też zjedz. codziennie 2 łyzeczki siemienia lnianego ( w aptece te ziarenka) i popij troszke wodą. u mnie to poskutkowało od razu, nie mam zadnych kłopotów. jest jeszcze na początek syropek lactuloza - dla kobiet w ciazy. wypijesz dwa trzy dni i będzie lepiej. Zycze zdrówka:) co do ciuchów to ja kupiłam tylko bluzeczki i spodnie dresowe rybaczki i biegam w nich codziennie, są mega wygodne i są biodróweczki wiec są pod brzuszkiem. Nie wiem czy pisałam ale zaczynam nosić ciuchy mojej mamy, ona ubiera się młodzierzowo takze jej styl mi pasuje i nie muesze raczej na razie nic kupować. widziałąm spodnie dżinsowe na allegro możnma fjne kupić i na jesień pewnie będę musiała, no chyba ze będe chodziła w spodniach mojego meża hihihi. dzisaj mierzyłam z ciekawosci jak poszedł do pracy jego spodnie moro i myślaąłm ze padne ze śmiechu - były dobre!!!!!! nie moge w to uwierzyć, śmiałąm sie w głos. jKA MU SĘ W NICH POKAŻE TO TEŻ PEWNIE BĘDZIE NIZLE ŚMIAŁ SIĘ hihihi iva- przykro mi ze macie teraz z meżem trudny okres, moze on po prostu jest przerazony tą nowa sytuacją i stał się też nerwowy? spróbuj z nim porozmawiać i powiedz ze sdzkodzi dziecku twoje zdenerwowniae ciagłe, a przecież nie cchiałby zeby jego dzidiuś miał się xle. wiesz co ja robie gdy jestem zła lub mnie mój maż zdenerwuje? wychodze sobie z domu. Umawiam się z koleżankami i idziemy na piwko ( haha ja na soczek) i całe nerwy przechodzą. A jak już czasem nie ma z kim i gdzie to ide sama przed siebie na długi spacer, lub jakde na zakupy, Na pewno nie siedz w domu i się nie dręcz i nie płacz bo to dzieciątku szkodzi. co do fajek to kiedyś paliłam ale myśl o tym ze chce być mamą zmoblilizowało mnie do żucenia nałogu. Więc nie pale jmjuz długo przed ciążą. wiem jak musi cię ciagnąc zwłaszcza gdy nerwy masz ale nie sięgaj za faje bo przecież szkodzisz sobie i dzidziuśkowi, mówie ci lepiej wyjdź i wróc późno wieczorkiem, wyłacz telefon, zobaczysz teroszke się pomartwi top od razu mąz się przywoła do porządku. uciekam bo znów się rozpisałam a już czuje jak mnie ssie w brzuchu z głodu. dobranoc brzuchatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTEK
Czesc dziewczynki! Wczoraj nareszcie objadlam sie wymarzonymi czeresniami!Znalazlam u nas na targu po 5 euro za kg,zaluje ze nie kupilam wiecej bo prawie nic nie zostawilam dla meza...Ale pojde znow za tydzien moze jeszcze beda. Kamila81 nawet nie wiesz jak mnie pocieszylas z tymi owocami,uwielbiam malinki i porzeczki.Ai jeszcze bób mi sie marzy... Bunia_77 to przeslij mi ten numer jak mozesz chociaz i tak dopiero w sierpniu bede sie rozgladac za lekarzem.Moj mail:Dorota_24@o2.pl.I wogole dziewczyny mozecie przesylac zdjecia brzuszkow i takie tam jak chcecie.To Bunia w koncu ty mieszkasz gdzies niedaleko little island? Mlodziutka_19 wogole nie przejmoj sie swoim wiekiem.Ja tez zostalam mamusia po raz pierwszy bardzo mlodo i nie mialam zielonego pojecia jak sie wychowuje dziecko.Gdy pierwszy raz wzielam je na rece to tak mi sie trzesly ze...nigdy tego nie zapomne.Wszystkiego musialam sie powoli uczyc i mysle ze niezle sobie poradzilam,chociaz teraz bede juz o pare spraw madrzejsza.A moj synek jest dla mnie najwzniejsza istota na swiecie.Uwazam ze wiek tu nie ma wiekszego znaczenia,znam wiele starszych matek i czasem mnie szlag trafia jak wychowuja swoje dzieci a raczej tego nie robia,najlatwiej jest siasc i ogladac tv albo wydrzec sie zamiast spokojnie wytlumaczyc dziecku co zle zrobilo.Ale kazdy wychowuje po swojemu i nie trzeba sie wtracac.Fajnie ze wiesz ze to bedzie dziewczynka ja tez bym bardzo chciala. Amelka77 chyba wcale nie przytylas najwiecej,u mnie jest 6kg a i tak trzeba bedzie poprawic na 7kg,ale wcale sie tym nie przejmuje bo tak bardzo tego nie widac.W pierwszej ciazy przytylam 14kg. IVA24 ile jetescie po slubie?My z mezem docieralismy sie przez pierwsze 3 lata,klotnie,awantury,nie raz chcialam sie wyprowadzac z domu.Teraz jest calkiem co innego,oboje sie zmienilismy,zrozumielismy ze krzyk nic nie rozwiazuje i ze jesli naprawde chcemy byc ze soba to jedno na drugim musi polegac.I czasem trzeba umiec pierwszemu wyciagnac reke a zgode.A papierosy tez troszke tak jak ty palilam ale teraz to mnie raczej nie ciagnie,no moze mialam ze dwa razy ochote ale od razu sie skarcilam. Co do piersi to oczywiscie staniki z przed ciazy kurza sie dawno w szafie,musialam zakupic C.Sutki juz mnie tak nie bola za to zauwazylam ze zaczyna mi sie troszeczke wydzielac z nich siara,zoltawo przezroczysty plyn,ale to minimalnie.Kreski na brzuchu nie mam i w pierwszej ciazy tez nie mialam. To sie rozpisalam,ide cos zjesc bo zglodnialam.Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka_19
witam wszystkie przyszłe mamusie... imię dla dzidziusia wybralismy nawet jeszcze nie znająć płci, problemu z imieniem dla dziewczynki nie było ale z chłopcem tak , no ale teraz kiedy wiemy że to dziewczynka to nad imieniem dla chłopca się nie zastanawiamy:) Bunia_77, jeśli chodzi o przygotowania do ślubu to tak naprawdę mieliśmy na to nie wiele czasu bo nie był planowany, ale teraz się bardzo cieszymy że będziemy pełną rodzinką, wszytkso już gotowe i czekamy z niecierpliwością na 7 lipca. Sukienka już jest , wszytskie dodatki również, także gotowa jestem . Też mam nadzieję ze upałów nie bedzie bo chyba tego nie zniosę , ale żeby też nie było zimno!! Nie mieszkałam nigdy z przyszłym mężem , ale mieszkamy w tym samym mieście więc codziennie spedzamy ze sobą wiele czasu , praktycznie tylko na noce się zostajemy. Wiem że będzie wiele spięć między nami ale mam nadzieję że jak pojawi się dzidziuś to wszytsko umilknie. Mam tylko 19 lat , ale chyba dojrzale myślę, tak mi się wydaje, a dzieki wam przestałam mieć skrępowanie jesli chodzi o tą sprawę :) Lęcę już spać , bo miałam meczący dzień... Dobranoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTEK
Aha asiorek mnie tez troszke dziwi ze przy zparciach nie mozesz jesc owocow,przeciez zawieraja blonnik Uwierz mi moj maz codziennie pochlania niewiarygodne ilosci owocow,naprawde po pare kilo i odwiedza kibelek kilka razy dziennie i chyba nie wie co to zatwardzenie i ma siedzaca prace.Wiem ze trzeba tez pic duzo wody,sama tak robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva, tylko prosze sie nie doluj! Staraj sie tak nie denerwowac, Twoj Skarbus nie wie co sie dzieje, nie rozumie dlaczego Mamusia sie smuci. Ja gdy sie zdenerwuje robie podobnie jak reszta Dziewczyn - spacer, swieze powietrze, wyjscie ze znajomymi, albo ogladanie wystaw sklepowych. Wylaczam sie, nie mysle, zapominam i sie uspokajam. Staram sie "ochlonac". Papierosow nie pale, kiedys probowalam, w nalog nigdy nie wpadlam. Dobrze ze pomimo "ciagotek" do papieroska nie zapalilas. Iva, moze postaraj sie porozmawiac z Twoim K.? Wytlumacz Mu jak sie czujesz, powiedz co Cie denerwuje w Jego zachowaniu, na spokojnie, moze to cos wyjasni/pomoze. Mi rozmowa z mezem bardzo pomaga. Trzymaj sie Kochana i poglaszcz Brzusio ode mnie:-) Sara, ciesze sie ze z Dzidziusiem wszystko w porzadku🌻 Amelka, ale mile chlopaki:-) Mi Twoja kuracja jablkowo-wodna pomogla (pisalas pamietam juz o tych jabluszkach wczesniej) Teraz problemikow nie mam zadnych:-) Malutek, numer przesle. Calkiem zapomnialam, Little Island nie jest az tak daleko, chyba 10-15 minutek samochodem. Ja mieszkam w Wilton...10 minut piechota od szpitala. Maz sie smieje ze sobie pojdziemy rodzic spacerkiem. Mlodziutka, zimno na pewno nie bedzie, ale upal to rzeczywiscie nie bardzo wskazany. Super ze juz wszystko przygotowane. Zmykam do lozeczka, ciagle mnie meczy ta zgaga. Dobrej nocki Dziewczynki i poglaszczcie Wasze Brzusie przed pojsciem spac, papunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunia, mnie też zaczyna dokuczać zgaga. Moja ginka poradziła ssać rennie, nie szkodzi dzieciom a daje ukojenie. Poza tym unikaj smażonych i pieczonych potraw, ale wiem, że to nie zawsze pomaga. No i jak mnie zaczyna palić \"rura\" to non stopi popijam małymi łyczkami wodę mineralną. No ale trzeba pamiętać że każda z nas jest inna i inaczej to znosimy. Iva, w każdym związku bywają trudne dni i nieporozumienia, kłótnie. Skoro jeszcze stać was na gniew i złość to świadczy, że jest uczucie między Wami. Mój mężczyzna też daje mi popalić nie rzadko i też czasami sobie myślę, \"kurcze jestem w ciąży chociaż ze względu na to mógłby odpuścić\" a potem zdaję sobie sprawę, że to trochę nie fair z mojej strony. Myśl o dziecku, uśmiechaj się do niego i dawaj mu tyle miłości ile sama chciałabyś dostać. A panu K daj czas by sam poradził sobie ze świadomością przyszłego ojcostwa. Głowa do góry. Zobacz jaki cud się dzieje w twoim brzuszku, rozwija się nowa istotka. Trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na aukcje slicznych ciuszkow dla przyszlych mam i nie tylko ... takich ciazowych ubran nie znajdziesz w POlsce !!! http://www.allegro.pl/item208732041_4_przeslic zne_sukienki_h_m_z_londynu_.html http://www.allegro.pl/item208734189_4_przeslic zne_bluzki_h_m_z_londynu_gratis_.html http://www.allegro.pl/item208735815_komplet_4_ szarych_sweterkow_prosto_z_londynu_.html http://www.allegro.pl/item208737935_3_pary_mod nych_butkow_prosto_z_londynu_w_panterke.html http://www.allegro.pl/item208739685_2_pary_sli cznych_koturn_prosto_z_londynu_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
Dziekuje BARDZO za rady i slowa otuchy: *malutek *amelka77 *asiorek2 *sara2 *i misiaki dziewczynki,zeby byla jasnosc,on jeszcze nie jest moim mezem.plany byly na poczatek zareczyny dokladnie za tydzien,ale na dzisiejszy dzien nie jestem do tego przekonana...pierscionek juz jest.... Jestesmy ze soba 2 lata,nasz zwiazek na poczatku byl bardzo trudny poniewaz K mial straszna przeszlosc z ktorej ja pomoglam mu wyjsc.Teraz zaczyna on do niej wracac-tak mi sie wydaje.Domyslam sie co jest powodem klotni i niestety nie moge z tym walczyc bo sie nie da! to on musi chciec nie ja.Rozmowy nie pomagaja chyba ze na krotko.Wiem ze bardzo mnie kocha i bardzo mu zalezy na mnie i dziecku ale pomimo tego robi zle rzeczy i klamie :( wiec gdzie tu zwiazek bez zaufania???ja przez to mu nie ufam w tych sprawach. Sprawa hormonow odpada,to nie to. Dziekijeszcze raz za rady co robic kiedy sie denerwuje,moze uda wyjsc mi sie wtedy na spacer chociaz w takich sytuacjach najlepiej zamykam sie w pokoju i rycze. 3 lipca idziemy na usg,moze bedziemy wiedziec co we mnie siedzi hehe,a w poniedzialek na wizyte. Mlodziutka_19-to dobrze ze juz nie czujesz skrepowania jesli chodzi o twoj mlody wiek-jak dla mnie zupelnie niepotrzebnie bo widacze jestes dojrzala kobietka i na pewno swietnie poradzisz sobie z dzidzia. Moze pomyslicie o mnie ze jestem jakas nienormalna i usmiejecie sie ze mnie ale wiecie co ja wczoraj wykombinowalam??? Sluchawkami lekarskimi nadsluchiwalam ruchow dzidzi i szukalam bicia serduszka-ale serduszka nie slyszalam nic a nic :( ciekawe czemu.Ale sie nie martwie bo rusza sie codziennie :) zycze milego wekeendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka77
witam mamusie iva hehe ja też kiedyś słuchawką nadsłuchiwałam dzidizusia ale wtedy mojej koleżanki bo ona miałą brzuszek, też niczego nie słyszałam. Ale to miłe takie cos, teraz nie mam słuchawek pewnie bym szybko też nadsłuchiwała podobnie jak ty. absolutnie nie zamykaj się wpokoju i nie płacz. Spróbuj właśnie wyjsćna spacer w razie stresu, zobaczysz ze zczasem nauczysz się nowego sposobu radzenia ze stresem hihi:) I momi kłopotów zyczę i my wszystkie trzymamy kciuki za waszą miłos.c żeby wszsytko pomalutku się wam ułozyło. bunia77 ciesze się ogromnie ze moje rady ci przyniosły ulge. Fajowo ze na coś sie przydały :) młodziutka19 - ja bardzo lubie czytać twoje wypowiedzi i wiesz co, myśle ze mimo tych 19 lat jesteś dojrzała i podoba mi się to ze już od poczatku załadasz ze poczatki w małżeństwie będą trudne. Tak naprawde to niewiele osób to zakłada. Zazwyczaj każdy widzi sielanke przed sobą i nie dopuszcxa złych dni. A ty myslisz realnie i to jest supewr, jesteś mądrą osóbką i bedziesz wspaniała mausia, zobaczysz. ja brałam ślub rok temu te w lipcu, było super i tobie też pogoda się uda zoaczysz. Zazdroszcze ci tycvh przygotowań bo ja poszłabym jeszcze raz do ślubu bez wachania tak było cudownie. i nie martw się tak jak to bedzie po sliubie, mam koleżankę która w twoim wieku się pobrała a dziś mija im już chyba z 12 rocznica i są szczesliwi. Głowa do góry, zobaczysz jak fajnie być żonką. Malutek- fajnie ze jmjuz masz pomału wydzieline z piersi, super, ja też bym chciała, to takie przedziwne zmiany w organizmie. 5 euro za kilo czeteśni - szok ale ceny tam macie, u nas po 3-5 złotych. ja też wsuwam codziennie czereśnie a potem nie moge sie ruszac taki mam wielki brzuch od tego, mama szczeście bo moja teściowa ma drzewko na działce i mi codziennie dostarcza. a u mnie dziewczynki dalej remont i dalje mało czasu dla naszej rodzinkio. Ale juz idzie ku końcowi i wreszcie zajmiemy się soba i naszą mała bejbi w brzuszku. papa i miłej niedzieli jutro papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczynki:P Co tam u was??? u mnie w porzadeczku... brakuje mi przytulanka z mężem ale naszczescie dzis ostatni antybiotyk i wszystko może wrucic do normy!!! mam wielki proble i niewiem co mi jest!!! wszystko mnie swedzi!!! rece nogi brzusio i pieri plecy tez!!! normalnie chyba tylko w okolicach intymnych mnie nic nieswedzi!!! KATASTROFA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wy też tak macie??? uczulenie odpada!! chemie stosuję ta co zawsze i jem tez to co zawsz!!!!! a tego swedu nieda sie wytzrzymac!!!! IVA 24 kochana... bardzo ci współczuje... każda z nas ma zawsze jakies kłopoty z meżami teraz albo wczesniej... ja jak kiedys sie z moim skarbem pokłuciłam ( o jego mamuśke!!) wyprowadziłam sie do rodziców!!!!! mineło 2 tygodnie az przyjechał po mnie z walizami ze mnie zabira spowrotem znalazł domek w który mieszkalismy i odizolował sie od swojej mamusi króra mnie nienawidzi do tej pory... na slubie niebyła.. myslała ze mój mężulek jak sie dowi ze ona nieprzyjedzie odwoła slub ale on wrecz przeciwnie poprostu to olał. kochana moim skromnym zdaniem powinnas jesli potrafisz!! rozmówic sie z nim !!! albo teraz cos z tym zrobi albo może byc za puzno.. bądz jesli czujesz ze niedasz rady bez nerwów tego z siebie wyrzucic napisz mu list zostaw w domu i wyjedz gdzies do rodziny na kil;ka dni. jesli to nieproblem dla ciebie.. wiem jak jest trudno tak kogos zostawic jesli sie kocha... u mnie pomogło zrozumiał ile miał do stracenia i jestesmy teraz szczesliwi... ja płakałam całe te 2 tygodnie nieodbierałam telefonów... zadko odpisałam na smsa.. było mi naprawde cieżko!!! wiem ze tobie jest jeszcze cieżej bo masz dzidzie pod serduszkeim... powiem ci co p[owiedział mi moja mama... \"Jesli kocha i chce by było dobrze to zrobi wszystko!! Jesli niekocha to niezrobi nic prócz zwykłych słów... Córuś muszisz być dzielna i to przeytrwac\"bte słowa pamietam do dzis.. i dziekuje mamie za wsparcie!! kochana trzymam kciuki by było dobrze!!! napisz co postanowiłaś !! Serduszkiem jestem z tobą!! kochane ja uciekam... niemam czasu za bardzo dzis pisac do wszystkich kobietek!! wybaczcie to ale oiadek czeka na zrobienie... SAMO SIE NIEZROBI~!!!! pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuchatki Ja już po weselichu i ledwo żyję. Powiem wam, że tak strasznie chciałam aby mnie brzuszek nie bolał żebym mogła choć troszkę się pobawić i wyobraźcie sobie ból jak ręką odjął miałam tylko delikatne skurcze. I nawet w kościele nie zemdlałam :) bo ostatnio wytrzymałam tylko 15 minut i już białe plamy przed oczami. Wesele było super, nawet dość dużo potańczyłam tylko mąż chodził za mną i się wściekał ze za bardzo skaczę – kocham tańczyć. Bawiliśmy się aż do 2 – choć wiem, że troszkę przegięłam bo dziś nawet nie mogłam wstać z łóżka tak mnie brzuszek bolał. Teraz mam straszne wyrzuty… Młodziutka 19 Twój wielki dzień również już niedługo – stresujesz się, już? Powiem Ci, że ja przed swoim ślubem prawie w ogóle się nie stresowałam gorszy był dla mnie egzamin na prawo jazdy miałam dzień wcześniej, a potem było naprawdę pięknie. Zazdroszczę Ci że będziesz teraz to przeżywać, niech to będzie wasz najpiękniejszy dzień :) Amelka 77 – powiem Ci że super że chłopcy Cię przepuścili. U mnie niestety :( wątpię w to że w moim miesicie kobietom ciężarnym ustąpi ktoś miejsca. Moja bratowa początkiem lipca ma rodzic i wyobraź sobie ze w sklepie prosiła kobietę by ja przepuściła w kolejce a ta ja jeszcze opieprzyła:( przykre nie? Dlatego to naprawdę super ze Cię przepuścili Amelko dziękuję ślicznie za porady odnośnie zaparć od jutra spróbuje mam nadzieje ze się uda bo zaparcia mam coraz gorsze Iva 24 ty przynajmniej próbowałaś słuchać stetoskopem a wyobraź sobie że mój chłop wsadziła taka malutką kamerkę z mikrofonem do szklanki i przyłożył mi do brzuszka i tak najpierw jak stałam wysłuchiwaliśmy bicia serduszka , potem technika z leżeniem a potem z leżeniem i masowaniem brzuszka i szereg innych technik :) i niestety nic nie było słychac. Dobrze ze napisałaś ze przez słuchawki tez nie słychać bo mój mężuś zaczął pytac znajomych czy czasem nie mają. Także nie jest z Tobą tak źle :) :) :) Iva proszę staraj się nie zamykac w pokoju i nie płakac to jeszcze bardziej pogarsza samopoczucie – kiedyś tak samo robiłam, ja wogóle jestem straszną beksa – jak mówi moja siostra mam śpik na końcu nosa. Jak tylko poczujesz że Cie dopada smutek nie rób tego wyjdź z domu, spotkaj się z kimś zajmij się czymś, i nie pogrążaj się w smutku !!! Bebolek 20 mnie jeszcze nic nie swędzi nie mam pojęcia czy to jest normalne. Może w necie coś znajdziesz? Ale się nabazgroliłam Miłego dnia brzuchatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka_19
asiorek2 Raczej się nie stresuję , chyba nie ma czym , ale najbardziej boję się że w kościele głos mi odbierze i nie będę mogła nic z siebie wykrztusić, ale jestem dobrej myśli. Też mam taką nadzieję że dzień ten będzie najpiękniejszym w moim życiu , taki o którym zawsze marzyłam :). iva24 ja przed ciążą paliłam papiery, na poczatku ciązy też bo szczerze mówiąć nie wiedziałam że jestem w ciąży i to dlatego, ale teraz nie palę wogóle, nie przebywam w miejscu gdzie się pali, nawet mnie nie ciągnie do palenia, bo wiem że jest to niezdrowe, a przede wszytskim starsznie śmierdzi!! Mam jedno pytanie: od kilku dni mam straszną zgagę i jest to dla mnie już bardzo uciążliwe, nie wiecie jak sobie ztym poradzić ? bo ja już wytrzymać nie mogę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTEK
Witam! Od 2 dni boli mnie zab...Przykra sprawa.Wczoraj w nocy tak mnie bolal ze musialam brac paracetamol,on mnie od dluzszego czasu czasem pobolewal,zreszta mam juz na nim 3 plomby!Ale tak jak wczoraj to mnie jeszcze zaden zab nie bolal.Jutro zamierzam wybrac sie do dentysty ciekawe czy mi pomoze.Wiem ze w ciazy czesto sie to zdarza ale mam nadzieje ze to nic powaznego. Bebolek mnie tez nic nie swedzi,czasem tylko piersi ale to chyba dlatego ze rosna.Wczoraj kupilam 2 nowe staniki z miseczka D!Ale to chyba jakas zla numeracja...Moze po prostu masz przesuszona skore, gdzies czytalam ze w ciazy tak sie robi i trzeba ja czesto smarowac i nawilzac,szczegolnie brzuch i piersi. Bunia_77 dzieki sliczne za numer na pewno skorzystam. Mlodziutka_19 na pewno glosu ci nie odbierze,a nawet jakby zdarzyla sie jakas wpadka to najlepiej obrocic to w zart.I nie mysl o tym ze slucha cie mnostwo ludzi tylko patrz ukochanemu gleboko w oczy i skup sie na tym co mowisz.Zobaczysz na pewno bedzie pieknie.A zgaga jeszcze mnie na szczescie nie meczy,przy pierwszej ciazy mialam ale jakos pozniej.Nic nie stosowalam po prostu to przetrwalam i staralam sie nie jesc zbyt pozno kolacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilonka30
Wtajcie!!! Iva;-)-Ja tez palilam przed ciążą. Czasami mnie "ciągnie", ale sobie myślę,że to bardziej jest przyzwyczjenie niż faktyczna chęć zapalenia... wiem, że jak bym zapaliła to bym zemdlała! A to przyjemne nie jest! Co do kłótni... ja jeszcze nie jestem mężatką ( będę 20lipca2007) - tzn. byłam już raz, ale sie rozwiodłam- teraz bede 2 raz;-). Miewam wątpliwości....czasami tak strasznie sie kłócimy, że mam wszystkiego dosyć, chce mi sie uciec gdzieś daleko. Bardzo sie różnimy! Potrafie przepłakać cały dzien. Potem jest znowu tak cudownie, ze płakać mi sie chce ze szczęścia ( hahhah- wychodzi na to, ze płacze calymi dniami). Mnie pomaga pisanie blooga... Jakbyś chciała sobie poczytać biadolenia -to podam Ci stronkę. Temat "Biust"- zawsze chciałam miec większy.... miałam przed ciążą B - nawet mysłałam o operacji- teraz mam D i jakoś mi nie pasuje do końca... Wszyscy zerkaja mi w dekolt! Za to mój Narzeczony twierdzi, ze dostał premie;-) Temat "zakupy"- dla Małego Misia jeszcze nic nie kupiłam - zrobiłam tylko liste minimum- maximum - podliczyłam koszty i wyszlo, ze zapłacimy -od 3200-3800zł ( za wszystko- od wózka do termometru, zasypki itp.) Ja narazie dla siebie też nie kupiłam nic- ciuszki mam "po koleżance"- ale mnie już mierżą- chyba sobie pojade na zakupy... w tajemnicy przed narzeczonym;-) on pochodzi z Poznania- wiec uwielbia pieniązki na... koncie;-) hahahaha- Szczególnie ubrania go nie interesują- za to kupił mi piękny pierscionek zareczynowy z brylantem;-) No cóż.. wychodzi na to, że bede sie ubierała w diamenty i perfumy... Wypracowałam na niego już sposób i jest Ok;-) Wakacje- narazie mamy zaplanowany wrzesień... nie wiem, czy to nie bedzie już późno- do tego jeszcze Alpy..hihihi i Wesołe Miasteczko GARDA we włoszech.. Czego sie nie robi dla Ukochanych... bo przecież ja nie skorzystam z kolejki górkiej.... Jutro wizyta u ginekologa....po 4 tygodniach.... cieszę sie, bo jestem troche niespokojna- nie czuję ruchów- jestem w 19/20 tygodniu i to już moja 2 ciąża..mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze! pozdrawiam WAS serdecznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane!!! u mnie nienajlepiej!!! to swedzenie jest coraz gorsze a na dodatek pojawiaja sie czerwone plamy tak jak by mi krwinki pod skóra pekały!!! niewiem co robic!!!!! tak sie boje!!!!!!!!!!! mam je już na piersiach (obu) nogach i nad górna linia brzuszka!!!! od wczoraj nawet niemoge sie umy normalnie bo po ciepłej a nawet letniej kompieli jest coraz gorzej!!! niemoge nawet naczyn pozmywac bo całe rece mnie od razu swedza!!!!! oooo uciekam sie dalwej drapusiac!!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane. Co u Was. Witam wszystkie nowe mamusie, U mnie ok. Jestem juz na L4 i raczej nie wracam do pracy. Te upały mnie wykończyły. Teraz sie siedze w domku i sie nudze. Iva głowa do góry. Bębolku wszystko bedzie dobrze, zobaczysz. Dziekuje za życzenia Dziewczynki. NICK......W IEK.....OST@....KG.... DŁ.CIAŻY.....TERMIN....MIEJSCOWOść 101082...25...25,01...20TYDZIEN.....2.11.07.....oLSZTYN< br /> migotka.....21..........25.01........14 tydz.....1.11.07r.....Warszawa bebolek20...20.....26.01...0...20tyd(C).....02.11 .07 ...kilcock(Irlandia) Bunia_77.... 30...... 27.01...+3....18tyg (S)....30.10/3.11.07r...Cork Fufcia .......29.......25.01 ..+4.....21 tyg(C)......25.10/ 3.11.07r..Siedlce Carlaa.......31........01.02...+2........17tyg......... 4.11.07r. Mülheim/R Malutek…...25….…..27.01....+6….. ..20tyd… ….4.11.07r…..Cork Asiorek2…..26……….27.01….+3 ……..20 tydz…….4.11.07…….Jaworzno Amelka77... 30....... 30.01...+5...... 20 tyd ........6.11.07r....Wrocław Wiola_75....32........29.01...+2..18 tyg (C?)...27.10/6.11.07r....Ustka Monika26....26.......30.01.........16 tyg.......6.11.07....Belfast Asiamal .....25 .......30.01...+3..... 18 tyd (C)..... 7.11.07r.......Rybnik Carolka2007..25......31.01..-2....20 tyd........7.11.07r. ..Szczecin petunia555...30.......31.01 ........9 tyd ........7.11.07r. Wzetka .....31........31.01....0.....18 tyg........7.11.07r....Rzeszów kasmo........28........28.01.........7 tyg.........8.11.07r. nikola22.....22...........4.02......................11.1 1.0 7 r. Shenen...... 31 ........05.02 ..+1,5kg.....19tyd .......11.11.07r....Chełm Iva24.......25......4.02...19 tyd (S?)...500gram...11.11.07r......Toruń Aikangel....32.........................18 tyd ........16.11.07r. Pyzatachrupka.......................11 tyd.........11.11.07r. aniask.....29.01.....+1kg........18tydz.........14.11.07 ......Torun Madzia_u ...29........ 08.02 ........6 tyd .......15.11.07r Konkaa..24......26.01......19tydz(C?)........15.11.07... ......... Calw Kati76...................09.02........14 tyd.......15.11.07r. Aguuusia ....28........ 06.02 ........6 tyd .......16.11.07r adzia_g.....27..........13.02........10 tyg.......19.11.07r ozon..........31.........14.02 .......12tyd........ 21.11 .07r. Ilonka32....32.........14.02.........17 tyd........21.11.07...Bielsko-Biała kasiunia80..............................9 tyd.......23.11.07r. kamila81.....25.........15.02......(synek?)....23.11.0 7r.....Wrocław Kalinka1985 .22 ...16.02 ..+2...16tyd s...23.11.07r...Częstochowa Niuuusia .....21........16.02.........10tyd ......23.11.07r.częstochowa e-linka........27.........16.02 .......7tyd........23.11 . 07r. Magdysia 2....32.......18.02.........8 tyd. .....25.11.07r Sara2........22........20.02.........(synek?)....27 .11.07r......Kraków basik.........33.........21.02.........17 tyg (S?) +4.......28. 11.07r....Katowice ssss...........21.........23.02........8tyg........30.11 .0 7r myszanka...27.........23.02........15 tyg.......30.11.07 r......Mannheim Aneta71....36.........23.02.........5 tyd........30.11.07...Warszawa Misiaki......32.........26.02.........14 tcx2.....listopad.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebolek, zadzwoń do swojego ginekologoa, bo być może to jest uczulenie ciążowe. Są specjalne kremy na to i nie szkodzą dzidziusiowi. Albo regularnie jesz coś co ciebie uczula, ja miałam tak z pomidorami ale szybko to wyłapałam. No i daj znać co z tym drapankiem. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka_19
witam ! Byłam dziś u ginekologa, i okazało się , że mam przepuchlinę, ale na szczęscie nie grozi to ani mi ani dziecko, także nie mam się czym przejmować, a po drugie o mało co nie wpadłam w anemię, ale dziś dostałam już leki , zalecenia co jeść, wiec mam nadzieję ze wszystko bedzie wporządku. Z dzidziusiem jest wszystko ok , tylko czekam na pierwsze ruchy, a jest to już 20 tydzień. Idę spać bo jutro ciężki dzień mnie czeka, mój przyszły mężuś jutro ma obronę pracy magisterskiej i chyba ja bardziej będę się stresować niż on :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar80ta
hej kobitki!!! jestem w 21 tygodniu + 4 dni i jeszcze nie czuję ruchów dzidziusia??? jestem załamana :-((( nie wiem czy iśc do lekarki czy czekać do poniedziałku 02.07. kiedy to mamy z mężem umówioną wizytę! koleżanki mnie pocieszają żę ja nie mam kiedy poczuć ruchów maleństwa bo od 8-16 jestem w pracy a póxniej też zawsze jest coś do zrobienia i nie ma czasu na siedzenie w fotelu - a wieczorem jak kładę się spać to zasypiam w ciągu 10 minut :-(( napiszcie coś :-) pozdrowienia mar80ta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! mar80ta!Ja jestem w 20 tygodniu i też jeszcze nie czuję takiego książkowego ruchu,czasem mam nadzieję że takie ukłucie z jednej albo z drugiej strony brzucha to właśnie TO ale nie jestem pewna i czekam na coś wyraźniejszego.....Mamy usg 9 lipca i chyba zgłupieje do tego czasu, myśląc czy wszystko jest ok. Do tego martwi mnie moja postura,bo do anorektyków nie należę i boję się że to może przez nadwagę nie czuję. Napiszcie proszę jakie są te pierwsze odczucia,które już później umiałyście nazwa ruchami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
* Amelka77 -zycze powodzenia w dalszym remoncie i dziekuje za rady * Bebolek20 -wspolczuje,ze musisz brac antybiotyki i nie mozesz 'teges meges' z mezem,ale niedlugo sie skoncza i bedziecie mogli sie dopieszczac hehe,wspolczuje jeszcze bardziej tego,ze wszystko Cie swedzi-podejrzewam ze to moze od jakiegos owocu lub warzywa,ktore tak na Ciebie dziala w ciazy,idz z tym do lekarza.Dziekuje serdecznie za dlugie rady co zrobic z K.Milo,ze podalas na przyklad swoje wlasne doswiadczenia jakie mialas z obecnym mezem.Tylko pogratulowac takiego meza,bo zadko kiedy zdarza sie,ze facet wybiera swoja kobiete od wlasnej matki,widac faktycznie musiala niezle zalezc Wam za skore-super,ze teraz jestescie szczesliwi.A slowa Twojej mamy popieram w 100%. * asiorek2 -gratulacje z okazji slubu! Ale sie nasmialam kiedy pisalas,ze Ty z mezem nadsluchiwaliscie serduszka dzidzi i to nie przez sluchawki,widze,ze nie tylko ja jestem taka ciekawa :).Ja rowniez mam zaparcia i wiem jakie to jest meczace,jaki brzuch robi sie duzy i twardy i jak jest ciezko,ja na zaparcia pije rano na czczo wode,w ciagu dnia jem jablko i nie jem kapusty-wiekszosci razy pomaga. * Mlodziutka_19 - jak przygotowania do slubu?nie martw sie ze w kosciele nie bedziesz mogla wykrztusic z siebie glosu hehe chyba kazda paana mloda tego sie obawia,na pewno bedzie wszstko dobrze,a jak sie zdenerwujesz to spojrzysz na oltarz i Bog Ci pomoze :).Ja tez mam zgage,ktora mnie doprowadza do szalu,pije mleko ktore pomaga lecz z kazdym dniem mniej,ponoc migdaly rowniez pomagaja wiec sprobuj,aha i "Reni" (w czerwonym opakowaniu specjalny dla kobiet w ciazy) podobno bardzo pomaga,jeszcze nie stosowalam,ale chyba bedzie to niedlugo.Pisalas,ze prawie wpadlas w anemie-czym sie to objawialo u Ciebie?najwazniejsze,ze jest wsyztsko ok. * Malutek -zab nadal boli ? mam nadzieje,ze nie. * Ilonka30 -fajnie,ze bedziesz drugi raz wychodzic za maz,ja szczerze mowiac obawialabym sie czy ktorys facet mnie zechce z dzieckiem (odpukac gdybym zostala sama....)-czy Twoj przyszly maz nie chcial wycofac sie jak dowiedzial sie,ze masz dziecko?jak zareagowal?(jesli moge zapytac oczywiscie).Zazdroszcze wakacji w Alpach i we Wloszech,na pewno bedzie super! Jak przebiegala Twoja pierwsza ciaza?i jak porod? oczywiscie stronke bloga POPROSZE :) * mar80ta - wiesz co,z tym, ze nie czujesz jeszcze ruchow to nie wiem co Ci poradzic...mysle ze na pewno nic groznego i ze lada dzien poczujesz,jesli 2 lipca masz wizyte to juz niedlugo wiec powiedz o tym lekarzowi ,ciekawe co powie,pewnie zebys czekala.A to,ze kolzanki mowia Ci,ze nie masz kiedy czuc ruchow bo pracujesz to DLA MNIE Z bzdura,przeciez dziecko rusza sie o roznych porach dni,i nie ma to znaczenia co w danej chiwli robisz,chociaz czesciej rusza sie wtedy,kiedy matka lezy w spokoju lub siedzi.Nie martw sie-nos do gory! * rockpoint - pytasz jakie to sa odczucia ruchow-hmm juz chyba nie jedna kobietka tu o tym pisala ale moge napisac wlasne odczucia.Otozja juz pierwsze ruchy czulam w 17 tyg,dzis jest 20 tydz i czuje je juz codziennie.To sa takie delikatne "kopniaczki",pukniecia o roznym nasileniu,czasami lzejsze a czasami mocniejsze,z czasem sa silniejsze i nie zawsze musza byc codziennie. Do wszytskich dziewczynek,ktore jeszcze nie czuja ruchow a sa po 20 tyg- kochane,mysle ze nie macie sie czym martwic tak bardzo,poniewaz widocznie wasze dzidziusie jeszcze nie czuja takiego 'obowiazku' :),przeciez to,ze wszyscy mowia ze ruchy odczuwalne sa od 15-20 tyg nieoznacza ze nie moga przedluzyc sie o tydzien lub dwa.Mysle,ze kazdy wasz lekarz powie Wam,zeby zwyczajnie w spokoju czekac,a nadejda w najbardziej nieoczekiwanym momencie.Ja w to wierze i glowki do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
A ja wczoraj bylam na wizycie.Wszystko dobrze oprocz jednej sprawy,poniewaz mam zakazenie grzybiczne pochwy :/ ble...kiepska sprawa,bo to swedzi i piecze.Na szczescie ponoc to nic groznego,moja ginekolog powiedziala,ze to normalne u kobiet w ciazy i nie ma czym sie przejmowac,przepisala 3 tabletki dopochwowe 'pimafucin'.Zastanawiam sie od czego moge to miec-moze od kapieli w jeziorze? Troche mnie zmartwila,bo kazala mi na siebie o wiele bardziej niz na poczatku ciazy mi to mowila i o wiele bardziej niz pozostale zdrowe kobiety w ciazy,poniewaz moja szyjka macicy juz sie troche skrocila,a przez te 2 operacje przez,ktore skracali sie szyjke,jest niebezpiecznie i grozi to szybszym porodem :( dlatego nie mam sie niczym przemeczac,duzo odpoczywac,wolno spacerowac, i delikatnie sie kochac :) Znowu sluchalismy serduszka mojego malenstwa,tym razem z tatusiem :) K. pierwszy raz slyszal. Dzis mam dzien nerwow,wszytsko mnie drazni i wkurza,lapie jakies dolki i powstrzymuje lzy...Zapewne jest to spowodowane sytuacja z K. ktora niby ma sie lepiej ale martwie sie na jak dlugo bo problem jest powazny. Pozdrawiam wszystkie mamusie i jeszcze tylko uzupelnie tabelke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA24
NICK......W IEK.....OST@....KG.... DŁ.CIAŻY.....TERMIN....MIEJSCOWOść 101082...25...25,01...20TYDZIEN.....2.11.07.....oLSZTYN< br /> migotka.....21..........25.01........14 tydz.....1.11.07r.....Warszawa bebolek20...20.....26.01...0...20tyd(C).....02.11 .07 ...kilcock(Irlandia) Bunia_77.... 30...... 27.01...+3....18tyg (S)....30.10/3.11.07r...Cork Fufcia .......29.......25.01 ..+4.....21 tyg(C)......25.10/ 3.11.07r..Siedlce Carlaa.......31........01.02...+2........17tyg......... 4.11.07r. Mülheim/R Malutek…...25….…..27.01....+6….. ..20tyd… ….4.11.07r…..Cork Asiorek2…..26……….27.01….+3 ……..20 tydz…….4.11.07…….Jaworzno Amelka77... 30....... 30.01...+5...... 20 tyd ........6.11.07r....Wrocław Wiola_75....32........29.01...+2..18 tyg (C?)...27.10/6.11.07r....Ustka Monika26....26.......30.01.........16 tyg.......6.11.07....Belfast Asiamal .....25 .......30.01...+3..... 18 tyd (C)..... 7.11.07r.......Rybnik Carolka2007..25......31.01..-2....20 tyd........7.11.07r. ..Szczecin petunia555...30.......31.01 ........9 tyd ........7.11.07r. Wzetka .....31........31.01....0.....18 tyg........7.11.07r....Rzeszów kasmo........28........28.01.........7 tyg.........8.11.07r. nikola22.....22...........4.02......................11.1 1.0 7 r. Shenen...... 31 ........05.02 ..+1,5kg.....19tyd .......11.11.07r....Chełm Iva24.......25......4.02...20 tyd (S?)...2kg300gram...11.11.07r......Toruń Aikangel....32.........................18 tyd ........16.11.07r. Pyzatachrupka.......................11 tyd.........11.11.07r. aniask.....29.01.....+1kg........18tydz.........14.11.07 ......Torun Madzia_u ...29........ 08.02 ........6 tyd .......15.11.07r Konkaa..24......26.01......19tydz(C?)........15.11.07... ......... Calw Kati76...................09.02........14 tyd.......15.11.07r. Aguuusia ....28........ 06.02 ........6 tyd .......16.11.07r adzia_g.....27..........13.02........10 tyg.......19.11.07r ozon..........31.........14.02 .......12tyd........ 21.11 .07r. Ilonka32....32.........14.02.........17 tyd........21.11.07...Bielsko-Biała kasiunia80..............................9 tyd.......23.11.07r. kamila81.....25.........15.02......(synek?)....23.11.0 7r.....Wrocław Kalinka1985 .22 ...16.02 ..+2...16tyd s...23.11.07r...Częstochowa Niuuusia .....21........16.02.........10tyd ......23.11.07r.częstochowa e-linka........27.........16.02 .......7tyd........23.11 . 07r. Magdysia 2....32.......18.02.........8 tyd. .....25.11.07r Sara2........22........20.02.........(synek?)....27 .11.07r......Kraków basik.........33.........21.02.........17 tyg (S?) +4.......28. 11.07r....Katowice ssss...........21.........23.02........8tyg........30.11 .0 7r myszanka...27.........23.02........15 tyg.......30.11.07 r......Mannheim Aneta71....36.........23.02.........5 tyd........30.11.07...Warszawa Misiaki......32.........26.02.........14 tcx2.....listopad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodziutka_19
iva24 jesli chodzi o anemię, to mam po prostu bardzo niską hemoglobinę we krwi, szczerze to nie odczuwałam żadnym skutków tego ,i byłam zdziwiona tym , oprócz tego że byłam bardzo zmęczona , lekarz powiedział że muszę jeść dużo mięsa, marchwi i warzyw zielonych, i przepisał żelazo które mam brać 3 razy dziennie... także mam nadzieję ze niedługo wszystko bedzie wporządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik74
Hej dziewczynki :) dziś witam Was porannie bo zaraz gnam na konferencję do pracy :( dzieciaków nie ma ale my jeszcze trochę musimy pwalczyć :) Byłam wczoraj na wizycie i moja gin mi powiedziała że dzidzia jes dość duża na swój wiek :) i że wszystko jest ok :) i oby tak dalej.... Więc zasnęłam z usmiechem na twarzy hihi Iva mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży i nie bedziesz smutkować z doświadczenia wiem, że czasem nie warto wylewać łez myśl o dzidziusiu jaki będzie i co porabia w brzuszku a resztę odstaw wiem, że nie jest to proste ale.... trzymam kciuki za Was i ściskam mocno :) Przesyłam Wam dziewczynki pozytywną energię na cały dzisiejszy dzień :) i pogłaszcie brzuszki od cioci Basi hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×