Poznałam super faceta, a on nie chce kontynuować naszej znajomości

prosilas o opinie roznych ludzi na forum, wyraziłam swoje zdanie, przeciez nie musisz brac sobie tego do serca !!! no chyba ze powinnas...... według mnie to tak to wszystko wygladało a ty poprostu nie mozesz sie z tym pogodzic, wiem ze to jest okropne, ale tacy poprostu są ludzie ...

Wywiad środowiskowy to może dzielnicowy zrobić:D,hihihihi.Nie zbyt mądrze się zachował Twój brat opirajac się na opini innych a nie faktyczemu poznaniu danej osoby.Ludzie jak ludzie poza placami mogą różne bzdury gadać.

Zmykam stąd

Bron boze nie chcialam Cie obrazic!!!! chcialam zebys tylko to wzieła pod uwagą, przeciez Cie nie znam i nie moge tego stwierdzic ze tak było !

wiesz dlaczego on uciekł? spłoszyłaś go swoim natrętnym zachowaniem.. my mężczyźni jesteśmy wiecznymi łowcami, myśliwymi, uwielbiamy polować, a nie dostawać od razu wszystko na tacy. jakbyś to ty kazała mu czekać na smsy od siebie itd, to nadal chciałby sie z tobą spotykać.

ja jakub przeczytaj jeszcze raz heh zle zrozumiales chyba cosik lol

fionnka była pełna entuzjazmu jeśli chodzi o kontakty z nowym facetem, była cała sobą na TAK, a on się raptem wycofał - czego twoim zdaniem nie rozumiem??

heh zauwazylam ze tu jest kurde multum feministek ktore nienawidza facetow:D a to wszystko jest prostrze niz sie wydaje :d wytlumaczenie ze mysli o bylej jest bardzo proste...on ciebie nie chce i tyle...jejku i jeszcze bombardowac chlopaka smsami:) ciesz sie ze jest kulturalny bo inaczej moglby cie strasznie zwyzywac:D kurcze kobity czy wy na prawde jestescie takie czy co ?:d czy ja czegos nie rozumiem ?:D jak wam sie noga powinie w zwiazku albo cos nie pojdzie po waszej mysli to od razu facet jest glupi i chce tylko bzykania :D hehehe jzusku kobiety opanujcie sie :DD a tak przy okazji Kasia mam na imie:D

znajac mezczyzn nie zdziwiłabym sie gdyby tak naprawde nie był wolny a spotkanie z Tobą stanowiło jedynie odkocznie od marazmu i monotonii związku, sorry ale słyszałam już o takich gosciach

A CO POWIECIE NA TO... Powiedziałam dziś pewnemu chłopakowi pare przykrych słów... Słowa te tak naprawdę były nieprzemyślane i wiem, że on nie zasługuje na nie... A jednak chyba za późno! kazał mi wykasować wszystkie swoje numery! Bardzo mi zależy na tej znajomości mimo, ze nie znam go dobrze... Jestem wściekła na siebie! Nie wiem co robić...czy wogóle da się coś zrobić...

ale zasłużył na te przykre słowa czy nie?

to są specyficzne. Wszystkie rozmowy, zdjęcia czy cokolwiek co było przed spotkaniem w realu po spotkaniu się już nie liczy. Dalasze rozmowy też nie za bardzo. Umawiasz się, jak na 1 spotkaniu jest to czego oczekujesz to jest 2-gie. Jak nie ma to koniec znajomości albo krótka korespondencyjna. Zresztą jest o tym temat. I dziewczyny tam pisały że jak pierwsze spotkanie jest bez tego "czegoś" to się dalej znajomości nie ciągnie i tyle :P

No raczej nie... ja tylko ocenilam pewna sytuacje z mojej strony... zaluje tych slow... nie znam go dobrze ale zalezy mi na nim...

miałam tak samo. poznałam przypadkiem na necie fajnego faceta, on mi się z czegoś zwierzył, a ja go źle oceniłam.... zerwał kontakt. po kilku dniach napisałam do niego maila z przeprosinami. odpisał, że przeprosiny przyjmuje i docenia, bo nie każdy umie przyznac się do błędu. to był jego ostatni mail do mnie :(

ja tez go poznalam przez internet... spotkalismy sie dwa razy... pisalismy na gg, smsy, on dzwonil do mnie...ale teraz juz chyba nie chce mnie znac... chcialabzm to naprawic ale nie wiem jak...

No dokładnie jak pisze osoba wyżej. Mam za sobą sporo netowych znajomości, mniej i bardziej udanych. Nie raz zdarzało się, że faceci po jednym czy dwóch spotkaniach o mnie zapominali, ale nie raz i ja ich odrzucałam. To są specyficzne sytuacje. Idziesz na spotkanie z człowiekiem, którego nie znasz i wszystko zależy od tego jednego spotkania właśnie. Wiesz mniej więcej czego oczekujesz i jeśli coś Ci nie przypasuje to takiej znajomości nie ciągniesz, bo po co. Przez net łatwo się sparzyć, ale i łatwo się wycofać. Myślę, że każdy kto umawia się w ten sposób powinien mieć tego świadomość - to jest jak loteria. A że warto próbować przekonałam się sama. Mój narzeczony zaczepił mnie kiedyś na g-g i jesteśmy już 3 lata razem :)

to zalezy jak bardzo go zraniłaś... wydaje mi się, że powinnaś dać mu kilka dni na przemyślenie, jeśli się pierwszy odezwie, to go baaardzo przeproś i wytłumacz dlaczego powiedziałaś to, co niestety powiedziałaś. jeśli sie nie odezwie, to ty zrób to koniecznie!

mysle, ze sie nie odezwie... powiedzial zebym o nim zapomniala wiec nie wiem czy jest jeszcze jakas szansa...

powiedzial jeszcze ze jest bardzo pamietliwy... zalezy mi na tej znajomosci... chcialabym juz z nim porozmawiac

Do Cordoba : ale walisz glupote, nie z tej ziemi.. Spotkal sie z kobieta dwa razy, a Ty mowisz, ze byla zabawka:D a co to spotkac sie nie mozna? boze ludzie... Jezeli facet spotka sie z kobieta a pozniej juz nie chce to znaczy, ze to jest zabawa? a moze poprostu nie podoba mu sie to, ze na oko jest o 20 lat starsza, jak sama pisze.. Poprostu mu sie nie podoba - ot cala sprawa.