do panów- dlaczego jesteście tchórzami?

Poziom zapotrzebowania na seks u kobiet jest regulowany przez hormon estrogen o ile mnie pamięć nie myli. Moja żona po okresie menopauzy ma bardzo niski poziom estrogenu. Więc co mam jej podawać dożylnie w ukryciu? Czy jak?

Może dolewać do herbaty?

rozumiem, czy wszystkie kobiety tak beda miłały ?????

ale głupoty gadasz....seks i hormony ma sie w głowie tak jak i orgazm a nie ważny jest poziom hormonów na papierku-wiem co mówie uwierz mi ,musisz na słowo bo nie będe pisa ć szczegółów

do nastepnego spotkania. uciekam pa

O tym poziomie hormonów to wiem od lekarzy więc wybacz ale jednak bardziej będę ufał im niż Tobie :)

Nie Lete nie wszystkie kobiety tak przechodzą menopauzę tak samo jak nie wszyscy faceci przechodzą endropauzę myślę że to są uwarunkowania genetyczne też ,gdyby tak było to wszystkie kobiety po 50-tce poszłyby na odstrzał a jednak tak nie jest ,dużo kobiet w tym wieku jeszcze sobie życie układa;) No przykre to że akurat w waszym związku to się przytrafiło

A hormonów to nie ma się w głowie. Co do kobiecego orgazmu to zgoda, ale co do spadku libido to nie.

Właściwie mnie to przykro że to mi się akurat przytrafiło. Nigdy nie myślałem że seks tak może rzutować na życie małżeńskie.

Życie po życiu wiesz co a może faktycznie znajdz sobie jakąś przyjaciółkę ,dyskretną ,najlepiej żeby miała podobne problemy z mężem ,wiem zaraz mnie tutaj kobitki zjedzą za to co napisałam ale może to jest lepsze oczywiscie musiałbys to robic tak aby żona nie odczuła tego i jednoczesnie tak aby ta druga była w pełni świadoma w co grasz ,kurcze tylko czy to się tak da

A prawdą jest że ludzie różnie te okresy przejściowe przechodzą. No i co robić? Czekać aż i mi się zmniejszy libido (pewnie za jakieś 10-15 lat) czy zmienić żonę, czy poszukać zmienniczki , każde rozwiązanie jest złe. W tym jest cały dramat. Nie ma dobrego wyjścia.

Kiedyś myślałem że ten problem dotyczy tylko facetów. To prawda że oni częściej się skarżą i szukają kochanek. Ale na forum zauważyłem że pojawiają się też kobiety skarżące się na swoich mężów. Tylko że one nie szukają kochanków albo o tym głośno nie mówią :)

A co do tego czy się tak da to zdaje się że ze względu na konstrukcję psychiczną kobiet tak się nie da.:(

Fakt każdy z tych rozwiązan jest złe ale sam pisałeś o egoiżmie ludzkim więc w myśl tej zasady zrób to co dla Ciebie będzie dobre ,wyczuwam że jestes facetem o wysokiej moralności więc spokojnie to mogłam napisać bo czuję że wybierzesz najmniejsze zło.

Bo z kobietami to jest tak że będą o tym mówiły ,będzie im żle ale zdecydowanie rzadziej szukają kochanków i bardzo dobrze że tak jest ponieważ kobiety angażują sie szybciej uczuciowo i wtedy bez namysłu zostawiają mężów niejednokrotnie dzieci.Z tym że częściej jednak kobieta zostaje z mężem ,zrzeka się sexu tłumacząc się dobrem rodziny

a ja jednak wróce do ty ch hormonów...za szybko pisałam , fakt one są produkowane przez jajniki a nie przez głowę , ale one tak do konca to nie decyduja o naszej ochocie na seks ,wiem z autopsji i nic więcej nie powiem...a poza tym to jak zona ma menopauze ,bo wtedy spada poziom estrogenów, to są tabletki i zastrzyki i może faktycznie z nią pogadaj .no i tyle o hormonach

Tego kobietom zazdroszczę, że łatwiej im się tego seksu \"zrzec\" (ładnie powiedziane \"zrzec\":) )

taka konstrukcja ,jak to sam nazwałeś ,zamiast seksu ...robimy inne rzeczy ale każda za tym tęskni ,tylko może głośno o tym nie mówi

O hormonach już była rozmowa- ona \"żadnymi lekami nie bedzie się truła\" :(

a jakbys jej dyskretnie podrzucił jakiś artykuł,postrasz ja że jak nie będzie ich brała to -osteoporoza,nadciśnienie,zwiotczenie skóry,nadwaga,depresja itd

Chyba nie każda tęskni sądząc po ilości facetów którzy się skarżą.

:) Badaliśmy gęstość kości - ma większą od moich, ciśnienie ma 100/ 60, skórę zawsze miała wiotką, nadwaga hm .. któż jej w tym wieku nie ma, depresja - no tak to może być argument tylko czy wystarczający?

Zresztą żadnych objawów depresji nie ma już szybciej ja. Ale przecież nie będę brał estrogenu.

Kazda z nas tęskni za czułością,ciepłem i sexem ,mało jest kobiet którym sex jest niepotrzebny z tym że kobiety sex kojarzą nie tylko z zaspokojeniem ale właśnie z czułością,ciepłem odrobiną szaleństwa i pikanterii a też nie każda to od życia dostaje

mysle że najważniejszy...dla niej... wtedy to dopiero będzie sie truła -psychotropy uszkadzaja cały orgamnizm a pomagają tylko na psychike..więc ..może to własnie jest argument musze narazie spadac ale jeszcze wpadne narazie pa

Życie po życiu a inne sfery Waszego małżenstwa układają się dobrze?

A co rozumiesz przez inne sfery?

A co do trucia to raczej psychotropy odpadają. Ona nie jada lekarstw. Czasami ale rzadko apap weźmie

Chodzi mi o to czy masz jakies inne zastrzeżenia do żony oprócz jej oziębłości seksualnej

Widzisz ja mam teraz spaczony ogląd sytuacji bo jeżeli w seksie układa się dobrze człowiek na wiele rzeczy przymyka oko, a jak tu jest źle to chodzi sfrustrowany i wszystkiego się czepia.